Gość Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 (edytowane) Dziw, że nie ma tematu, bo to bardzo ciekawa kapela. Ekspresyjny wokla, który z "lirycznego" zawodzenia przeradza się w wrzask. Dla mnie sentymentalny kozak, za gnoja szalałem po pokoju przy "Back in School". Linki do płytek leżą w "poszukje". Edytowane 10 czerwca 2008 przez Gość Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 Płyty Around the Fur nie sposób nie mieć. Kolejne dokonania (White Pony) niosą rozrzedzone riffy i bardziej liryczne (choć bez przesady) wokale. Dobre choć nie tak jak drugi krążek Def'ów. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 Psyko ale tyś leniwy. http://rapidshare.com/files/111563338/Adrenaline.rar.html http://rapidshare.com/files/111571560/Arou...he_Fur.rar.html http://rapidshare.com/files/111572309/Whit...issue_.rar.html http://rapidshare.com/files/111573004/Deftones.rar.html ps.fajna okładka http://rapidshare.com/files/17599784/Defto...ti.com-sOoT.zip Cytuj
ghost. 60 Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 Uwielbiam Around The Fur (przepoteżne My Own Summer czy Lotion) i White Pony (duet z Maynardem zamiata), darze tez sporą sympatią S/T. Kawał dobrego grania. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 Deftones... cóż. To prawie Tool. Fe. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 (edytowane) My Own Summer świetny wałek.Ogólnie Deftonesi przypomniają mi Tool'a edit.Ogqozo mnie uprzedził;] Edytowane 9 czerwca 2008 przez _Be_ Cytuj
Gość Opublikowano 10 czerwca 2008 Opublikowano 10 czerwca 2008 Ja tam oprócz paru klipów za gówniarza nie miałem kontaku z Deftonsami, ale kupiłem jakiś nr Produktu, w którym na kadrze z Osiedla Swoboda był pokój Smutnego z plakatem Downa i właśnie maźniętym Deftones. Sprawdziłem i się spodobało, fajne granie, ale w zasadzie nic specialnego, czasem puszczam sobie jakiś kawałek, taki mnie do nich sentyment trzyma. Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Deftones podobne do Toola? Gdzie? Swego czasu to był mój ulubiony band. Cała płytoteka + koncerty. Teraz "lekko" mi się znudził, ale Back to School nadal kopie zadek. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Passenger,posłuchaj se tego Tool jak nic. Reszta już mniej. Cytuj
puszkin 235 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 ktora plytke na poczatek polecicie ? Cytuj
janol 433 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Passenger,posłuchaj se tego Tool jak nic. Reszta już mniej. No przecież w tym kawałku Keenan jest na ficzuringu, to jak ma brzmieć? Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 No logiczne,ale reszta też przypomnia dokonania Tool'a. @Puszkin na początek White Pony. Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Gdzie ci przypomina Toola? Wokalnie inna liga, dźwiękowo także nie przypomina więc gdzie? Adrenaline -> nie Around The Fur -> nie Back To School (Mini Maggit) -> nie itd. ?? Cytuj
Diabeu 1 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 No logiczne,ale reszta też przypomnia dokonania Tool'a. @Puszkin na początek White Pony. co ty opowiadasz???? Deftones nie ma nic wspólnego z Toolem w kwestii twórczości a na początek to pierwsze dwie płyty polecam Cytuj
kempa 0 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 nigdy mi nie lezala ta kapela, w przeciwienstwei do tool'a. wiec juz to o czyms swiadczy, ze zupelnie bezpodstawne te porownania. Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 A mi na odwrót. Tool mi nie podchodził za to Deftones jak najbardziej. IMO Tool gra muzę dla smutasów, masa smutnych dzwięków i ogólnie ostro aż tak nie jest (ale klipy to masakra) za to Deftones zaczynał od ostrego grania i zaczął łagodnieć. Odkąd Chino się roztył to same balladki grają pewnie za dużo zielska palą Cytuj
kempa 0 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 tool do aenimy zwlaszcza na opiate i undertow jest ostry i surowy, pozniej dopiero robi sie coraz bardziej progresywny. tak czy inaczej, nie ma co po raz kolejny wszczynac dyskusje co do toola, bo to, ze nie jest to muzyka dla kazdego i nie kazdemu podobac sie musi wiadomo od zawsze. ani spierac sie czy i dla kogo jest lepszy od deftones a moze zdecydowanie gorszy. mnie na przyklad wlasnie deftones strasznie nudzi i po paru kawalkach mam juz ich dosyc. ot tak po prostu. chodzi o sam fakt, ze tool i deftones to dwie zupelnie inne bajki. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 deftones jest fpyte, adrenalinne jest na poziomie 1 korna, around the fur ma przegenialny bonus track po 25 minucie ( na kasecie sie uzeralem z tym ;] ). white pony to niesamowity klimat, troche smutniej tam, czwarta to juz spadek , ale nadal moze sie podobac, pierwsze 2 kawlaki robia, ta ostatnia to taka nedzna troche. Ogolnie zawsze lubilem deftonesa, na rowni z kornem go sluchalem za dzieciaka, po latach chetniej wracam do deftonesa, starszny niesmak mam przy tym co teraz robi korn, moze dlatego ;] No ale pioerwsza plyta to niezly napier,dalacz, taki engine 09 to zdziera tapety. Cytuj
safferon 0 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Lol (pipi)a, już o nich zapomniałem, heh. Around the Fur z chęcią zaciągnę i posłucham, ale w resztę raczej wbijam, nudzić mnie to kilka lat temu zaczynało, także nadziei na wielki powrót im nie daję. Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 Bo wolisz Tokyo Hotel Saff i stąd ta niechęć do grubasów z Deftones Cytuj
Diabeu 1 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 nie no, Chino zrzucił sadło, już nie wygląda jak świnia przed ubojem Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 To pewnie dlatego Jiloo schudł Dawaj zdjęcie chudego Chino'a bo nie uwierzę! Cytuj
antipop 2 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 (edytowane) aha... 8) Edytowane 12 czerwca 2008 przez antipop Cytuj
Diabeu 1 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 no właśnie teraz to on ma bliżej do tego z lewej niż z prawej Cytuj
Dark Serge 80 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 To sie dziad wziął za siebie wreszcie. Sentymentem darze My Own Summer - pierwszy kawałek jaki ogarnęłem na perkusji Wtedy wydawał mi się łatwy, jak teraz po 2 latach słucham tego kawałka to słysze, że nie dałbym rady go zagrac - tam koleś na drumsach ostro duszki ciśnie kiedyś ich nie słyszałem po prostu ;D Tak w ramach ciekawostek-zwierzeń XD Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.