Gość Opublikowano 13 kwietnia 2009 Opublikowano 13 kwietnia 2009 Przecież za kilka odcinków oni znikną i przeniosą się znów w teraźniejszość. Wszystko na to wskazuje. Trzy lata pośród Dharmy jako szef ochrony wcale nie czyni z Sojera nie wiadomo kogo, to samo z resztą. Z pewnością wywrą duże znaczenie w historii organizacji, ale raczej pośrednio w konsekwencji doprowadzając do czegoś co faktycznie zostanie zapamiętane - Incydentu. Młody Ben nie będzie pewnie miał okazji ich poznać ponownie po utracie pamięci, bo najprawdopodobniej zwyczajnie się miną - kiedy Ben wróci ich już nie będzie. Jedynymi osobami które zapamiętają O6 (jako podróżujących w czasie) będą Inni - Richard, Charles i Eloise. I wszystko się zgadza, bo przecież Charles wysłał Abaddona by ten opiekował się Lockiem kiedy ten był w szpitalu. A wiedział o Locku bo go przecież poznał w "Jughead". wielad: na 100% nie ma dwóch linii czasu - ot, nie wszystko jeszcze wiemy. Tylko z Daniell i Jinem się to kupy nie trzyma - oni mieli jakikolwiek kontakt, choćby wzrokowy, w s1-s4? Może Incydent wywoła jakąś zbiorową, wybiórczą amnezje. I nie wiem kto tutaj gada o jakichś nieścisłościach z Radzińskim - on sobie przecież w łeb palnął w bunkrze jeszcze zanim Desmond przybył na wyspę. Cytuj
Arystokracjusz 0 Opublikowano 13 kwietnia 2009 Opublikowano 13 kwietnia 2009 Oglądam Lost od początku, zaliczyłem już sezon 1 i połowe 2. Myślałem że zauważę więcej _easter egg'ów_ jednak okrutnie przekonałem się że część wątków z 4 i 5 sezonu jest robiona na bieżąco. Jedyną historią ktora była chyba wymyślona w pełni od początku była historia francuski. W 1 sezonie wspomina ona o tym ze jej ziom z ekipy zapomniał o zepsutej spluwie kiedy chcial ja kropnąć (mowi to do Sayida ktory celuje w nią po ucieczce z jej ziemianki) oraz o tym typie co urwało mu ręke (kiedy szla po dynamit mowi o tym ze jej koleś stracił rękę na mrocznym terytorium). aha, francuska spotyka Jina ponieważ kiedy wyruszała po dynamit przechodzila obok tratfy ktorą majstrował koreaniec i theytookmyson. To jednak o niczym nie swiadczy bo po 16 latach mozna zapomniec jak wygladal typ ktorego sie widzialo przez kilka godzin. PS. Jest tu na forum ktoś kto tak jak ja ogląda Losta od początku będąc też na bieżąco z sezonem 5? Cytuj
daras 3 Opublikowano 13 kwietnia 2009 Opublikowano 13 kwietnia 2009 PS. Jest tu na forum ktoś kto tak jak ja ogląda Losta od początku będąc też na bieżąco z sezonem 5? Psujesz sobie zabawe Cytuj
Arystokracjusz 0 Opublikowano 13 kwietnia 2009 Opublikowano 13 kwietnia 2009 PS. Jest tu na forum ktoś kto tak jak ja ogląda Losta od początku będąc też na bieżąco z sezonem 5? Psujesz sobie zabawe chyba mnie nie zrozumiales. Oglądam Losta od początku, tzn robie to DRUGI raz. Ot żeby wyhaczyć jakieś ciekawe sceny które bez znajomości dalszych wydarzen nie miały znaczenia. Akurat jestem przy odcinku w ktorym Hurley spotyka na wyspie swojego nieistniejącego kumpla Dave'a i tak sobie myślę że gdyby po 5-ciu seriach Lost skończyłby się właśnie w taki sposób jak opowiadał Dave' (że Hurley wszystko sobie wymyślił) to byłoby to chyba najlepsze zakończenie serialu jakie kiedykolwiek zostało wymyślone. Aha tak BTW, przypomni mi ktoś czy wątek Libby (psychiatryk, spotkanie z Desmondem) został jakoś rozwiązany? Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 13 kwietnia 2009 Opublikowano 13 kwietnia 2009 Ja ogladam na bierzaco - niechce sobie marnowac czasu na przypomnienie poprzednich odcinkow/sezonow Cytuj
Cohonez 0 Opublikowano 13 kwietnia 2009 Opublikowano 13 kwietnia 2009 Aha tak BTW, przypomni mi ktoś czy wątek Libby (psychiatryk, spotkanie z Desmondem) został jakoś rozwiązany? Nie, ten wątek zostawili póki co. Ja za to mam pytanie do Ciebie - czy oprócz wymienionego przez Ciebie spotkania przy tratwie Rousseau miala jeszcze jakiś kontakt z Jinem? Bo wlasnie fakt, ze widziala go w latach 80 troche psuje szyki. Co do linii czasu etc - wydaje mi się, że o czymś zapominamy, a mianowicie o tym, że najprawdopodobniej 2 linia czasu powstac musi (lub tez 1 musi zostac "napisana od nowa" - aż mi się Legacy of Kain przypomnialo:P). Wiem, ze moze dla niektorych to niewielki smaczek, ale przypomnijmy sobie promo (teaser) 5 serii Lost z doktorem Changiem, który zdaje się znać przyszlość (mówi o internecie i o tym, że Dharma polegla) i Danielem. Wspomina on, że "jest bardzo ważne, by zmienić historię i pozwolić Dharmie przetrwać" - ciekawe czy jest to misja rozbitków, czy też moze tylko pobozne zyczenia pana o 3 nazwiskach:) Cytuj
Arystokracjusz 0 Opublikowano 13 kwietnia 2009 Opublikowano 13 kwietnia 2009 Ja za to mam pytanie do Ciebie - czy oprócz wymienionego przez Ciebie spotkania przy tratwie Rousseau miala jeszcze jakiś kontakt z Jinem? Bo wlasnie fakt, ze widziala go w latach 80 troche psuje szyki. Nie, chyba nie. Żaden bezpośredni kontakt nie rzucił mi się w oczy. Oczywiscie wiadome jest że scenarzysci nie zakladali na poczatku że Jin spotka Rousseau w przyszlosci(przeszłosci), jeśli by tak było to jakoś by to zaakcentowali w 1 serii. Nie zmienia to jednak faktu że francuska ma całkowite prawo nie pamietać dokładnie Jina. Np. ja nie pamietam wszystkich ludzi z ktorymi chodzilem chociazby do podstawowki a spotykalem ich prawie codziennie przez kilka lat i bylo to troche mniej niz 16 lat temu. Nie mozna wiec wymagac by kobieta ktora żyla sama przez tyle czasu, w ciąglym stresie i strachu pamietala twarz koreaczynka ktorego widziala raptem kilka godzin kiedys w przeszloci. Poza tym dla bialych wszyscy azjaci wyglądaja bardzo podobnie jesli nie ma sie z nimi dłuższej styczności. Oczywiscie to wytłumaczenie jest dość naciągane ale myślę że nia ma co szukac w Loscie dziury na siłę a bardziej przyczepiłbym się do tego momentu w którym francuska łapie Bena w sieć i przyprowadza do niego Sayida, mowi że Ben jest z the Others ale czemu w ogole nie wspomniała że to on zabral jej dziecko? Czyżby scenarzyści wymyślili to dopiero w 5tym sezonie? Cytuj
koso 114 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Ogólny zarys serialu mieli - mówię tu w kontekście miśków i dymku. Nie sądzę, żeby nagle od dwóch sezonów na siłę dorabiali teorie do tego, że na początku Losta biegał sobie misiek. Schemat działania był raczej prosty - pierwsza seria musiała mieć oglądalność, więc nawet jeśli mieli jakieś szalone pomysły, przedstawiali je raczej gdzieś na marginesie (misiek, przewód na plaży znaleziony przez Sayida, Adam i Ewa w jaskini). Myślę, że z drugą serią było dość podobnie. Serial rozwijał się leniwie. Potem dostali zielone światło na sześć serii - i ruszyli z kopyta, kręcąc wszystko to, co chcieli, nie oglądając się na słupki oglądalności. Misiek sugeruje, że motyw zabawy czasem zakładali od początku. Po prostu nie mogli bardziej nakreślić tych wątków, bo niedopowiedzenia stałyby się zbyt duże, nieznośne. Co nie zmienia faktu, że nie wszystko mieli szczegółowo rozrysowane, o czym pisze Arystokracjusz. Przykład, że nie pamiętasz ludzi, których znasz od podstawówki, jest trochę chybiony. Skośnooki mógł jej zapaść w pamięci, jeśli w ciągu kilkudziesięciu lat widziała kilka osób i tylko jedna była pochodzenia azjatyckiego:) Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Już nie wspominając o tym, że Jin 1 albo 2 razy dosłownie zniknął jej sprzed oczu. Kurde, ja bym takiego człowieka zapamiętał do końca życia. No, ale ona później w sumie postradała zmysły trochę, więc wszystko jest możliwe. Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Opublikowano 14 kwietnia 2009 (edytowane) Wiem, że nie powinienem, ale przeczytałem parę spoilerów, a jeden z nich tak (pipi)nął mnie na podłogę, że aż strach: Do końca sezonu będą retrospekcje... uwaga, uwaga, Dymu! . Nie wiem jak to oni sobie wyobrażają. Edytowane 14 kwietnia 2009 przez Figaro Cytuj
AdriAnima 39 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Wiem, że nie powinienem, ale przeczytałem parę spoilerów, a jeden z nich tak (pipi)nął mnie na podłogę, że aż strach: Do końca sezonu będą retrospekcje... uwaga, uwaga, Dymu! . Nie wiem jak to oni sobie wyobrażają. Ach, te spoilery... Po 5 sezonach oglądania dowiedzieliśmy się że, Ben narobił dymu spuszczając wodę w Antycznym klozecie.Miałem nadzieję że panowie zrobią coś bardziej efektownego Teraz mają niby być jakieś retrospekcję dymu. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Cytuj
Hejas 455 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Twórcy Lost powinni wydać jakieś "Lost timetravel for dummies", gdzie zagadnienie podróży w czasie byłoby tak dokładnie rozrysowane, że nawet najbardziej prymitywne pod względem budowy jaszczurki by to w końcu ogarnęły. Wiecie, coś jak słynna "Mała książka o kupie". *ehem* Cieszy mnie to, że wytykane tutaj nieścisłości fabuły są niewyobrażalnie małe biorąc pod uwagę ilość odcinków, a nawet łatwe do wyjaśnienia i obronienia. George Lucas udowodnił, że można się nieco pogubić nawet przy 6 filmach - 5 sezonów, w których największą "głupotą" jest to, że obłąkana Francuzka zdaje się nie rozpoznawać twarzy Azjaty, którego widziała kilkanaście lat wcześniej to naprawdę nie lada wyczyn. A jeśli chodzi o wymyślanie wątków na bierząco w kolejnych sezonach... Nie wyobrażam sobie, żeby jakiś pisarz, scenarzysta, a nawet Mistrz Gry na sesjach RPG w pełni trzymał się swojego pierwotnego pomysłu, ignorując kolejne świetne koncepcje powstające w jego głowie. Myślę, że serial wymyślony od początku do końca jednego popołudnia szybko straciłby takzwaną "świeżość". Nie wspominając już o tym, że nie wiedzieli, ile tych sezonów zdołają od ABC wyciągnąć. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 15 kwietnia 2009 Opublikowano 15 kwietnia 2009 Jeśliby od razu w pełni obmyśleli arcyciekawy plan na całe 6 sezonów, i potem konsekwentnie na przemian podawali zagadki i ich rozwiązania w przemyślanym kierunku/sposobie to taki serial absolutnie nie straciłby na świeżości. W Loście oni po prostu na początku jeszcze nie wiedzieli pewnie nawet w połowie, co chcą pokazać widzom i dlatego te rzeczy (świetne nawiasem mówiąc) powstawały na bieżąco. Gorzej, kiedy pewnie fakty zaczną się ze sobą gryźć. Cytuj
Hejas 455 Opublikowano 15 kwietnia 2009 Opublikowano 15 kwietnia 2009 Chodziło mi o to, że gdyby nawet obmyślili arcyciekawy plan na 6 sezonów, to przez te wszystkie lata chcąc nie chcąc i tak wymyślaliby poprawki, nowe wątki i tak dalej, do nie nakręconych jeszcze odcinków. Cytuj
Mordechay 680 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Autor Opublikowano 16 kwietnia 2009 S05E13-majstasztik.Wszystko w nim niszczyło od dialogów Milesa i Hugo, poprzez retrospekcje tego pierwszego, aż po cliffhanger. Sawyer ma zaje.biste uderzenie Zauważyłem, że większość głownych bohaterów LOST ma problem z ojcami np. Miles, Hugo, Ben, Locke, Jack. Nie wydaje mi się, że to zwyczajny zbieg okoliczności. Cytuj
Dante 433 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Świetny odcinek, zwłaszcza twórczość Hugo. Cytuj
Humulus 825 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Świetny odcinek, zwłaszcza twórczość Hugo. No, moze poza tymi tekstami nt. Star Wars, których wielkim fanem nigdy nie byłem - wolałem "Pan Kleks W Kosmosie" . Poza tym odcinek fpyte. Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Opublikowano 16 kwietnia 2009 (edytowane) Czyli Daniel żył 3 lata w normalnym świecie poza Wyspą ? Mówię Wam, on coś poważnie zmajstruje na koniec sezonu wywołując ten Incydent , ale tego się większość domyśla. Wychodzi na to, że hasło "co leży w cieniu posągu" nie jest zwykłymi bredniami wymyślonymi na szybko przez tych dwoje nowych (tak wcześniej przypuszczałem). Kim są ci ludzie i skąd w ogóle wiedzą o Wyspie ? Opcja, jakoby byli ludźmi Widmore'a odpada w przedbiegach. Odcinek świetny, wiedziałem że Miles i Hugo nie zawiodą No i wiemy kto wymyślił Imperium Kontratakuje Na kolejny czekamy 2 tygodnie, buu-hu hu... Aha...zauważyliście co powypisywane było na tablicy, którą ścierał Jack ? Znajome hieroglify i skrót historii Egiptu. Edytowane 16 kwietnia 2009 przez Wojtq Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Wychodzi na to, że hasło "co leży w cieniu posągu" nie jest zwykłymi bredniami wymyślonymi na szybko przez tych dwoje nowych (tak wcześniej przypuszczałem). No przecież to są ci sami ludzie. Wyglądają na jakichś kultystów. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Lost nie spuszcza z tonu po ostatnim genialnym epizodzie. W tym także wszystko było wypierdziście przedstawione i każda scena była ciekawa. Retro bardzo fajne, Miles emo nastolatek mnie rozwalił. Końcówka może nie miażdżąca, ale solidna i wyjaśniło się, gdzie był Dan przez te 3 lata (no na pewno poza Wyspą). Ciekawe co on tam robił? 8/10 Cytuj
AdriAnima 39 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Opublikowano 16 kwietnia 2009 (edytowane) Odcinek naprawdę pozamiatał. Wyjaśniło się zagadkowe 1.6 mln dol i parę innych rzeczy. Zmiażdżyło mnie to że dr.Chang jest starym Miles'a, nigdy wcześniej nad tym nie myślałem. Fajnie pokazali moment w którym Miles ogląda siebie. Jestem ciekaw jak Dan wydostał się z wyspy i co robił te 3 lata. A Kate dała ciała niesamowicie Edytowane 16 kwietnia 2009 przez Adrianooo92 Cytuj
ogicool 43 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Opublikowano 16 kwietnia 2009 S05E13-majstasztik.Wszystko w nim niszczyło od dialogów Milesa i Hugo, poprzez retrospekcje tego pierwszego, aż po cliffhanger. Sawyer ma zaje.biste uderzenie Zauważyłem, że większość głownych bohaterów LOST ma problem z ojcami np. Miles, Hugo, Ben, Locke, Jack. Nie wydaje mi się, że to zwyczajny zbieg okoliczności. co do ojca Hugo, nie spodziewałam sie takiej niespodzianki w tym serialu uwielbiam Cheech'a ;] Losty daja rade Cytuj
Gość Opublikowano 16 kwietnia 2009 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Tak Mnie nic nie zaskoczyło. Niestety. Odcinek-spoiwo dla dalszych wydarzeń. Jedyna ciekawostka jest z tym że nie tylko Ilana nie znalazła się na pokładzie Ajiry przez przypadek, ale też Bram "Mięśniak". A myślałem że to potwór ich zaraził. Cytuj
Cohonez 0 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Opublikowano 16 kwietnia 2009 nowy ep za 2 tygodnie ? Anforczynetli Bardzo mi się odcinek 13 podobal, glownie za sprawą Milesa i Hugo. Smaczek w postaci cienia statuy równiez dobry. A teraz czekac trzeba az 2 tygodnie;/ Ciekawe jak wyjasnia to ze Daniel pracujący w kopalni jakims sposobem wraca na wyspe w garniturze (szkolenie czy jak) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.