Skocz do zawartości

Bayonetta


_mike

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No to się cieszę, :) bo w Bayo jest duży potencjał, który nie został w całości wykorzystany w pierwszej części. Jak poprawią sprawy techniczne i nie pójdą na kompromisy i mainstream w kwestiach kiczowato-absurdalnych to będziemy mieli jedną z najbardziej porąbanych serii w historii :D

Opublikowano

najlepiej jak bedziesz to robil zBeloved.Jest duzy i dosc wolny,latwo wyczuc timing.Rozdzial pierwszy :)

 

konieczne jest zablokowanie w ostatnim momecie czy jak najszybsze uderzenie w klawisz ataku zeby wyszlo?

Opublikowano

Rany, co za weekend. Obejrzałem Avatara, zagrałem w demo Heavy Rain i skończyłem Bayonettę :) Wydaje mi się, że mamy pogromczynię Devil May Cry. Bardzo trudno będzie Capcomowi przeskoczyć tę poprzeczkę. Może się dogadają i stworzą diabelski duet ;)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dzisiaj rano zamówiłem na zavvi.com swoją kopię Bayonetty, a już wieczorem dostałem potwierdzenie jej wysłania. Już się nie mogę doczekać, jaka ta gra jest naprawdę. Sam jestem dobrej myśli, gdyż od dawna przyglądałem się różnym zapowiedziom tego tytułu i szczerze nakręciłem się na niego. Wiem, że niektórym niezbyt podeszła narzekając na różne rzeczy ale myślę, że spędzę przy niej parę miłych i zwariowanych godzin. W końcu ile można grać w "poważne" gry, czasem troszkę szaleństwa się przyda...

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Grę już przeszedłem na wszystkich wymaganych poziomach trudnosci czy jak teraz będe robił chapter select, zaliczę alfheim portal i wyjdę do menu to zaliczy mi zaliczenie alfheimu do trofeum?

Opublikowano

Grałem w demo, muszę sobie sprawić pełną wersje (po sesji ;P ). Gra prezentuje się rewelacyjnie, choć grafiką nie powala jakoś strasznie... a szkoda.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Takie pytanie. Nie śledziłem tematu od początku, więc chciałem się dowiedzieć czy zrobiono coś z wersją na PS3 Bayonetty? Były jakieś patche poprawiające płynność? Bo chciałbym kupić grę, ale widząc na IGN 1,5 punkta różnicy w ocenie pomiędzy wersjami na dwie konsole zacząłem się zastanawiać nad zakupem...

Opublikowano

Niedawno skończyłem grę i nie mam powodów do narzekań na płynność. Dostępny jest patch, który poprawia pewne elementy m.in. loadingi i ilość klatek na sekundę (w porównaniu z demem), ale w trakcie grania ani razu nie zastanawiałem się "kurde, ale to wolno chodzi". Jeśli chciałbyś z miernikiem w ręku siedzieć i porównywać to faktycznie widać różnice między np. Alfheimami, walkami z bossami a niektórymi levelami jeśli chodzi o płynność, ale w grze tyle się dzieje, że nie będziesz miał czasu zwrócić na to uwagi. Chyba że jesteś jednym z tych maniaków, którzy potrafią dostrzec różnicę między 29 a 31 klatkami na sekundę to wtedy może faktycznie trzymaj się z dala od Bayo ;)

  • Plusik 1
Opublikowano

Ja grałem, przeszedłem, 3 razy, najlepszy system walki z jakim się spotkałem w grze. Grało mi się przyjemniej niż w gow3 więc nic tylko brać i grać.

Opublikowano

Z pańską pogardą spogląda na nudę i banalny design....

 

Przyznam, iż niespecjalnie widziałem Bayo u siebie na półce. jakoś tak nie przepadam za motywem, w którym postać żeńska niszczy wszytko i wszystkich na swojej drodze.

Skusiłem się jednak. Pomimo to, gra nieco czasu leżakowała zanim w czytniku konsoli się znalazła. Po fakcie dokonanym przepadłem w świecie Bayo i nie wypuściłem jej z objęć, dopóki nie ukończyłem dwukrotnie.

 

Gra się.... obłędnie. Nie ma mowy o przydługich spacerach rodem z Darksiders, czy o ciągłych zabawach logicznych co rusz. Ot wskakujesz na arenę, robisz co masz zrobić - i to w jakim stylu - po czym udajesz się do kolejnej i powtórka z rozrywki. Jeden raz skaczesz sobie po platformach, i przenosisz klucz i tak powinno być, tym bardziej, że system jest niebotycznie wręcz rozbudowany, więc nie ma szans zbytnio na X,X,X,O wymienne z X,O,O, co rusz.

Oczywiście inna sprawa, że jest podobnie, jak w Tekken, czyli wszystkiego jest pod dostatkiem, a i tak stosujemy najlepsze komplety.

 

Gra jest szalenie efektowna, bardzo dobrze wykonana, motyw przewodni do dziś znajduje się w mojej głowie, podobnie jak ironiczne teksty głównej Bohaterki (ach, ten akcent). Dodatkowo od groma tu humoru na najwyższym poziomie, a i żaden bohater/ani bohaterka nie posługują się tak katana.... Spójrzcie tylko na te dodatkowe stroje - z moim ulubionym, PE na czele. Coś wspaniałego. A ten design....Huh. Typowo japoński, jednakże bez niepotrzebnych udziwnień rodem domek z nóżkach.

Synonim zabawy i akcji.

 

Tak przy okazji:

 

abcd0005n.jpg

 

Kojarzy ktoś może ten motyw. Dwukrotnie Bayo zaliczyłem, jednak dwukrotnie ominąłem to zadanie....

Opublikowano (edytowane)

 Też bayonetta mi się bardzo podobała i grałem dużo więcej w nią niż w GOW3. Zdecydowanie najlepszy slasher obecnej generacji. Jedynie co może się nie podobać to design japoński - znaczy tym co nie przepadają za kulturą wschodu.

 

 

 

 

Co do chapteru 5 to też miałem problem znaleźć to verse - o ile pamiętam to była walka z jakimś wężem pod koniec i wtedy zamiast iść dalej na walkę z Jenny wracamy się do tyłu jak najbardziej da.

Edytowane przez wojciecham
Opublikowano

Kojarzy ktoś może ten motyw. Dwukrotnie Bayo zaliczyłem, jednak dwukrotnie ominąłem to zadanie....

 

Wydaje mi się, że może chodzić o walkę zaraz przed Jeanne - trzeba się trochę cofnąć i mamy do sprania latające płaszczki ;) Tu masz

z całego rozdziału V.

 

Bayonetta wymiata tak BTW ;)

Opublikowano

Bayonetta jest radośnie kiczowata. Kto skuma, ten wsiąknie. Ile starć ominąłem to głowa mała. Ogarnij wszystkie Alfheimy, wszystkie starcia, wszystkie versy...no trza troszkę mieć czasu. Ja znalazłem go na tyle by skończyć czarownicę na poziomie Non-stop Climax i tyle. Do dziś nie zdobyłem jednej broni i jednego bądź dwóch fragmentów płyt.

 

Specyficzne podejście do tematu, specyficzna gra. Kolesiówka podkładająca głos pod Bayotettę ma nieziemskie barwę i akcent.

Opublikowano

Dla mnie Bayonetta to obecnie najlepszy slasher tej generacji i jeden z lepszych jakie kiedykolwiek powstały. Ładna grafika, ciekawy design i to co najlepsze w tej grze, czyli wyśmienity system walki. Bardzo intuicyjny, efektowny i bardzo rozbudowany. A przy tym stosunkowo łatwy w opanowaniu. Ostatnio zacząłem ponownie grać w DMC4 i cóż dość ciężko było się przestawić na mniej "płynny" gameplay, jeśli w nowym DMC nie nastąpią jakieś zmiany w gameplay'u to wątpię by odebrał on palmę pierwszeństwa jeśli chodzi o ten aspekt rozgrywki Bayonecie.

Jeśli zaś chodzi o te spadki płynności w wersji na PS3 o czym tak było głośno to nie wiem, może ja jestem jakiś dziwny ale poza paroma delikatnymi spadkami takowych w ciągu całej gry nie zauważyłem. Może dla totalnych hardkorów, którzy liczą każdą klatkę animacji różnica jest zauważalna ale dla przeciętnego gracza raczej nie będzie to jakimś wyróżniającym się elementem, a tym bardziej przeszkadzającym w graniu.

Co się tyczy rzeczy do zrobienia w grze, to platynka już dawno pękła i jedyne co mi zostało to odblokować parę broni i zaliczyć "The lost chapter".

Miło by było, gdyby Platinum Games ogłosiło na TGS, że pracują nad następną częścią przygód Bayonetty.

Opublikowano

bayonetta to moja pierwsza i póki co jedyna platynka, bossowie mimo że niektórzy wyglądają jak przerośniete członki z twarzami urzekły mnie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...