Nie mam prawka jeszcze ale z ojcem(siedział jako pasażer) Audi A4 08r 2.0 d s-linee 180km/h i Fiat Seicento(tak sie to pisze?) 1.1 55Km całe 80km/h

Nie mam prawka jeszcze ale z ojcem(siedział jako pasażer) Audi A4 08r 2.0 d s-linee 180km/h i Fiat Seicento(tak sie to pisze?) 1.1 55Km całe 80km/h

gdy dochodziłeś do 180km/h stary cie uszczypnął i się obudziłeś... a miałeś jeszcze tyle luzu w gazie, c'nie?

nie siedział obok sprawdzlismy autko na prostej drodze gdzieś za 7km miała (długa w Olkuszu) i myślę że 2.0d ssie po 1 awaryjny po 2 na wyższych biegach silnik zadyszkę łapie .

Jesli to jest 2.0 TDI CR to ciagnie nawet na 5 biegu wiec nie wiem o jakiej zadyszcze mowisz. 220 nim sie poleci.

nie iwiem nie mam wprawy w prowadzeniu moze to była moja wina ogólnie samochód wygląda za(pipi)iście ale te 2.0 to troche za mało.

Edytowane 26 maja 200915 l przez zwierzakX360

Jesli to jest 2.0 TDI CR to ciagnie nawet na 5 biegu wiec nie wiem o jakiej zadyszcze mowisz. 220 nim sie poleci.

Ale są chyba trzy warianty 2.0 TDI w tych nowych A4: 120, 140 i 170KM i wszystkie są CR.

Edytowane 26 maja 200915 l przez Hela

Mam na mysli 143. 120 to to nie byla, no chyba, ze jego stary jest dzialaczem greenpeace bo tylko w takim wypadku ktos lyka audi z tym silnikiem.

No to te 140 na pewno nie łapią zadyszki na wyższych biegach.

to auto służbowe wiec ojciec nie decydował, a silnik i tak ssie by wymieniali na nowy po 30 000km.

250km/h, Audi A3, 1.9TDi, na 18".

250km/h, Audi A3, 1.9TDi, na 18".

 

ja o ok 100km'h mniej, fiat uno, 1l, kola standad

Nie mam prawka jeszcze ale z ojcem(siedział jako pasażer) Audi A4 08r 2.0 d s-linee 180km/h i Fiat Seicento(tak sie to pisze?) 1.1 55Km całe 80km/h

gdy dochodziłeś do 180km/h stary cie uszczypnął i się obudziłeś... a miałeś jeszcze tyle luzu w gazie, c'nie?

 

 

 

Edytowane 5 lipca 200915 l przez Raiga

Równe 200 km/h Laguną II, 1,9 diesel po wymianie turba. Miało to miejsce na drodze ekspresowej, ale tata dobił do 200 i zwolnił. Był to taki achievement.

Stałe ponad 200 jechaliśmy na Autobahnie w Niemczech tym samym samochodem.

Golf V sprawuje się znacznie gorzej, osiągi ma nieznacznie gorsze, ale diesel jest strasznie głośny. Co prawda na łukach lepiej chodzi, ale nie ma to żadnego wpływu na maksymalną prędkość.

180km/h dzisiaj wykrecilem. Na ladnej drodze to mysle, ze bym dobil do 190, ale to juz by troche zajelo;f

W sumie pare dni temu sobie do 190 dobilem, na krajowej. Wiecej jakos nie dal rady.

Jakie auto, szeni?

 

Moja Siena 1,2l 75KM na czteroletnich calorocznych oponach wytargalem na obwodnicy Tarnowa niedawno 155km/h - powyzej juz byloby ciezko wiele wiecej cos wycisnac, choc mysle, ze z gorki wiekszej by 165 polecial (jak byl prawie nowy to na tej samej drodze licznikowo bylo 170km/h - czyli tyle, ile podaje producent), gdyz na tych oponach autem zaczelo dosc mocno rzucac na boki, przez co trzeba bylo ciagle kontrowac tor jazdy. Na pewno juz nie bede sie tym wozem tak wyglupial

siena kojarzy mi sie z kupą

Ten sam co zawsze, slawny Golf IV 1.6.

Ten sam co zawsze, slawny Golf IV 1.6.

 

takie 1,6 110 KM to jeszcze nie tragedia. Ale co powiesz na 1,4 75KM ? To jak tamto jest kupa to jak to nazwiemy? Fiflut?

 

Ja póki co doszedłem w tym sezonie do 260. Równo wskazał. Powinien pociągnąć jeszcze trochę. Na YT koleś walił ~272 km/h.

Niestety rzadko dobijam do tej prędkości bo zawsze coś się znajdzie na tej A4. Po za tym przy 240 nie mam zaufania do ludzi na prawym pasie jadących nawet te 140. I tak będzie bolało w razie czego

Dla mnie to nie jest kupa :>. Wedlug mnie - jak na mnie, jezdzacego od pol roku - to w sam raz.

Golfem3 1.6 któregoś dnia udało mi się z jękiem silnika i odchodzącym lakierem wyciągnąć 180 km/h. Ostatnio jednak w domu pojawił się Ford Focus MkII, którego mam zamiar niedługo przetestować.

180 wczoraj droga E40 golf III 1.9 TDi Kola stalówki , balony(14"-standard) , kołpak i te sprawy , zimówki lekko już łysawe(do next zimy muszą wystarczyć bo nie mam na letnie) . To już chyba było wszystko na co stać mojego Golfiacza , kiedyś tam spróbuje jeszcze raz na DTŚ w nocy bo czułem że ciut mocy jeszcze jest. Myślę nawet że z górki by 190 poleciał

Opel omega silnik 2.0 benzyna na trasie max 230km/h 8)

ostatnio tak z ciekawości porównywałem sobie pomiar z nawigacji z tym na liczniku w samochodzie. 130 wg nawigacji miałem dopiero przy ponad 140 na liczniku, także wasze wyniki tutaj pewnie trzeba w większości mocno zrewidować. tak, jestem świadom, że nigdy ilość km/h na liczniku nie pokrywa się z rzeczywistą, ale nie sądziłem, że to będzie aż taka różnica przy w sumie niewielkiej prędkości.

Edytowane 5 lipca 200915 l przez Blok

Z tego co czytalem GPS wylicza predkosc dzielac odleglosc miedzy dwoma "punktami pomiaru" na siatce satelity przez czas pokonania tej odleglosci; jest to wiec raczej predkosc usredniona, niz chwilowa i stad te roznice. By pomiar w GPS byl prawdziwy, musialbys wiec jechac przez jakis czas z rowna predkoscia.

Roznica, o ktorej mowisz, jest raczej wyzsza niz margines bledu licznika przy takiej predkosci, ale to w sumie tez zalezy od stanu technicznego, modelu itd.