Opublikowano 5 sierpnia 20177 l Moja Foka 1,6 ecoboost cieła 225 ale na 5 biegu. Sprawdź na 5 bo 6 to nadbieg.
Opublikowano 5 sierpnia 20177 l No będę sprawdzał, bo np. Passat miał podane, że maksimum na 5 wyciąga. @up Alfa wiadomka, klasa mocy zupełnie inna. Ja i tak jestem zadowolony, że ten najsłabszy diesel ogarnia 200. W Niemczech w sumie większość kierowców wcale nie jeździ aż tak szybko.
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l krótki rękawek + brak rękawiczek O jezu, przy 270 byłoby epicko, gdybys trafił na przelatującego bąka.
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l Zdarza się czasami. A jak trawę kosili przy drodze... Już przy stówie robi się nieprzyjemnie.
Opublikowano 15 sierpnia 20222 l 230 licznik / 225 GPS, to raczej będzie max 1.5 TSI 150 bez kombinowania z większymi górkami. Przynajmniej można już utrzymywać bez wysiłku 200 i z zapasem mocy na dodatkowe 20.
Opublikowano 17 sierpnia 20222 l 255 km/h - Niemcy , ale tylko chwilowo , boje sie nie tyle siebie co tych mijanych na prawym pasie, ze cos odpierdola.
Opublikowano 17 sierpnia 20222 l Ja podobnie. Powyżej 200, to już jednak trochę obawiam się zachowania wyprzedzanych, zwierząt, przedmiotów leżących na jezdni i wybuchu opony. W sumie podobne uczucie jak przy śmiganiu na nartach, niby jest ok, ale nagle może być źle.
Opublikowano 10 listopada 20222 l 275 RS6 270 R8 z napędem na tył Ale mam z tyłu głowy, że może opona wybuchnąć i się boję:(
Opublikowano 18 listopada 20222 l Powyżej 200 nie ma się czego bać. Marne szanse na przeżycie w razie wybuchu opony. Trzeba mieć najebane w bani żeby jechać 270 km/h po autostradzie. Ja chętnie ale na jakimś torze zamkniętym. Jakby zaliczyć awarie koła pizgając 2,5 paki na liczniku to zabijam tylko siebie a nie daj Boże kogoś innego. Ale co kto lubi.
Opublikowano 18 listopada 20222 l Kiedyś Nubirą pomknąłem 200 na ekspresówce. Z górki i pewnie też z wiatrem, bo się skrzynia skończyła. Zero strachu na kilkuletnich wtedy Dębicach. Za to peżocikiem 205 1.0 ze skrzynią czwórką i oponami 135 leciałem 130 z duszą na ramieniu. Lata temu przewieziono mnie A5 3.0 TDI do odcinki i w ogóle nie było czuć prędkości, mimo że siedziałem z tyłu. W nowoczesnych, ciężkich Audi w ogóle nie ma się czego bać, o ile po drodze nie ma ostrych zakrętów. Ale i tak lepiej nie ryzykować, bo jeszcze się rozbijesz, zapadniesz w śpiączkę, a ktoś z rodziny znajdzie twoje hasła i będzie ci w klinice czytał posty wujaszka.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.