Według wielu najlepszy raper obecnie w stanach. Jeśli chodzi o umiejętności to trudno mu tych odmówić. Flow zmieniane w co drugim kawałku-coś czym Gimbery mogą się jarać. W rapie od 16 rok życia (block is hot) od Cartera II jeden z top artystów. Wymyślił określenie bling bling. Prywatnie studiuje psychologie (po zakonczeniu kariery chce być psychoterapeuta). Ostatnio na świeczniku jest trzecia część trylogii Carter i w sumie coraz bardziej się wkręcam w tę płytę. Oprócz kilku zbędnych kawałków to daje radę mocno (dwa pierwsze kawałki w szczególności). Zresztą w tym stuleciu jeszcze nie było klasyka bez słabego podkładu a Carter 3 podejrzewam ,że do tego tytulu bedzie kandydował.

To jak jaracie sie czy hejtujecie , bo z cash money?

 

Obadajcie "make way" gdzie weezy leci ragga . Jak ktos powie ,ze on nie ma flow to smiem twierdzic ,ze ma uszy w d.upie.

 

http://pl.youtube.com/watch?v=G-wNNC2iico "make way"

 

http://pl.youtube.com/watch?v=vZ_BA3IiNjs "bling bling" to się ortodoksom nie spodoba , wszystko tu jest za co poludnia się nie lubie , fakt faktem weezy jadący od 1 minuty około daje rade.

Z jego piosenek lubię kilka ale najbardziej chyba tą: http://youtube.com/watch?v=DOK0HXS5a4w

Może być ale dla mnie Murda Game'a nie przebije

Edytowane 30 czerwca 200816 l przez ChOomik

Nie znoszę kolesia i nie rozumiem całego hype i gadania że jest GOAT a jego flow nie trawię. Może musiałbym więcej przesłuchać tego jego shitu ale imo the show od EMC jest lepsze od Cartera trzy.

 

ps. Na serio on wymyślił Bling? (Pac w jakimś starym kawałku tego używał więc pewnie mówiło się już wcześniej)

Wątpię w to tak jak w to że to on wymyślił mixtape'y.

sprawdzone info:

 

Coinage of the term bling, which came into use in the late 1990s, is often attributed to rap artists B.G. and Cash Money Millionaires.[1] It was used in a song title by Cash Money Records rapper B.G., and in 1998 by fellow Cash Money artist Lil Wayne on the track "Millionaire Dream" ("I got ten around my neck, and baguettes on my wrist, Bling!"), which appeared on the Big Tymers album How Ya Luv That. "Bling Bling", a track from the 1999 B.G. album Chopper City in the Ghetto, further popularized the term.

 

 

Lil Wayne floł zmienia co 2 kawałek , więc nie ma problemu. Hejtersom polecam wspomniane "make way" gdzie jedzie ragga.

rozje.bało mnie to, u tego typa nigdy nie wiesz czego się spodziewać. jeśli istnieje sposób w jaki nikt nie zarapował to można być pewnym, że weezy to zrobi.

Ma dobre kawalki ale ten imo skrzeczacy glos irytuje mnie. Ale przyzwyczajam sie, daje mu szanse :>

Z ciekawości ściągnąłem całą dyskografię przesłucham i może zmienię zdanie

Prawdę powiedziawszy, to go nie lubię, zupełnie jak i 90% brudnego południa. Wszystko mi się nie podoba w nim: wygląd, flow, bity w jego utworach. Nie twierdzę że nie umie rapować, tylko jego styl to jakby nie moja bajka. Ale kto wie, może kiedyś jakąś płytę jego zassam, może zmienię zdanie, ale póki co to nie mogę patrzeć na jegomościa ;/

Edytowane 4 lipca 200816 l przez Konar$ky

Prawdę powiedziawszy, to go nie lubię, zupełnie jak i 90% brudnego południa. Wszystko mi się nie podoba w nim: wygląd, flow, bity w jego utworach. Nie twierdzę że nie umie rapować, tylko jego styl to jakby nie moja bajka. Ale kto wie, może kiedyś jakąś płytę jego zassam, może zmienię zdanie, ale póki co to nie mogę patrzeć na jegomościa ;/

Konarsky jak możesz oceniać rapera po wyglądzie?o_O Na weezego można narzekać , ale boże jak ktoś mówi o nim i w jednym zdaniu pisze coś o flow to proszę niech znajdzie innego rapera do hejtowania co ma w ksywce "lil".

bity? pracował z just blazem , manny freshem i kanye westem. Nie wiem czego Ty wymagasz więcej ;] przeciez takie 3 peat z ostatniej płyty rozp.i.erdala system.

CYTAT(Konar$ky @ 4 07 2008, 10:15) *

Prawdę powiedziawszy, to go nie lubię, zupełnie jak i 90% brudnego południa. Wszystko mi się nie podoba w nim: wygląd, flow, bity w jego utworach. Nie twierdzę że nie umie rapować, tylko jego styl to jakby nie moja bajka. Ale kto wie, może kiedyś jakąś płytę jego zassam, może zmienię zdanie, ale póki co to nie mogę patrzeć na jegomościa ;/

 

Konarsky jak możesz oceniać rapera po wyglądzie?o_O Na weezego można narzekać , ale boże jak ktoś mówi o nim i w jednym zdaniu pisze coś o flow to proszę niech znajdzie innego rapera do hejtowania co ma w ksywce "lil".

bity? pracował z just blazem , manny freshem i kanye westem. Nie wiem czego Ty wymagasz więcej ;] przeciez takie 3 peat z ostatniej płyty rozp.i.erdala system.

 

Wygląd nie biorę za bardzo pod uwagę, ale nie mogę na kolesia patrzeć. A co do bitów, to źle to ująłem, bo twórczość kolesia widziałem jedynie na teledyskach i singlach które mi się nie podobały, np: najnowszy lollipop, do którego żaden argument mnie nie przekona. Ale muszę zwrócić honor, bo teraz dla dobrej argumentacji chciałem odświeżyć parę jego klipów, i taki fireman którego kiedyś nie trawiłem, teraz mi się podoba.

 

Dochodzę jednak do wniosku że moje hejterstwo to może takie trochę na siłę było, bo jednak aż tak dobrze go nie poznałem. Chooy, dam mu szansę i wypróbuję jego cartery, może cos z tego będzie.

Carter I to płyta z flagowym producentem cash money czyli mannie freshem , więc klimat jest w ch.uj specyficzny. Ostatnia część trylogii uważam ,że jest b. dobra i powinna przypasować każdemu. Oprócz słabego lolipopa jest kilka dobrych kawałków:

 

3 peat , mr.carter , dr.carter , tie my hands , shoot me down , playing with fire , nothin on me (zwrota faboulosa o_O nie mam pytań)- te atakuj w ciemno.

lolipopa to zrobil na styl funka, ale chyba dla beki bo nie wierze.

Ta na funka :> Mi akurat podchodza pochodne 8 bitowych podkladow. Co do flow to przekonalem sie, natomiast jego teksty o kasie sa gorsze od TEDE. :>

tez nudza mnie jego "cash money", czy juz wyzej wspomniany "bling". ale widac, ze on sie tym bawi. zreszta wiekszosc kawalkow ma naprawde ladnie podrasowanych. wracajac do tematu: z cater'a lll najbardziej mi podszedl "let the bit build". ladnie nastraja i rozwija sie z minuty na minute. troche koncowka poszla w piach, ale kawalek ma to "cos".

a według mnie jest niesłuchalny, za to lolipop nawet lubie . a i tak najmocniejszym trackiem jest "comfortable" z babyfacem - co tam kanye wyczynia... no i wspomniany track z fabem i santaną (czekam na zapowiadaną kolaboracje obu panów). mistrzowski koncept w dr. carter, ogólnie pare dobrych numerów, ale całościowo ciekawsza jest dwójeczka. za to beka "nieziemska" z "phone home" - obsmarkałem się ze śmiechu jak pierwszy raz usłyszałem refren.

 

btw ma ktoś ich wspólny track na podkładzie do "black republican" hovy (tzn weezy & juelz santana)?

nudzi sie szybko, tyle mozna o niem powiedziec. wracam do odsluchiwania lublinskiej zeteny.

Swietny Raper ... widzialem na zywo swietny show ... super bit a kawalki jak Make It Rain z Fat Joe mnie poprostu motywuja do dzialania ;p

 

katuje od paru dni non toper.

ja totalnie nie trawie tego typka z żabim irytującym głosem.

jak patrze na jego klipy, to mnie muli - zero pomyslu, caly czas ta sama komercyjna kupa.

jedynie co mi sie podoba to kawalek make it rain z fat joe, ale tylko ze wzgledu na fat joe, bo tego grubasa bardzo lubie sluchac. album all or nothing moge katowac caly czas [;'

ps. do takiego 'psychoterapełty' na bank bym sie nie zglosil. no chyba zeby koksem leczył i gibonami [;'

Edytowane 28 listopada 200816 l przez jsweet

Bardzo lubię Lil Wayne'a. Podoba mi się to, że w każdym kawałku zmienia flow i nigdy nie wiadomo czego się spodziewać. Fajne jest też to, że nie kreuje się na jakiegoś mega gangstera. Ogólnie polecam typa bo jest aktualnie jednym z najlepszych raperów na świecie.

http://www.youtube.com/watch?v=6mFQdXFfnb0

 

ten kawałek jest całkiem wpytkę

 

co do lil'a - nei znam sie za bardzo, ale czasem lubię posłuchać, tylko męczą mnie nieco przekombinowane bity heh

 

Czy tylko mi się wydaje, czy w "My Life" Lil śpiewa przez auto tune'a?

A czy to jest coś nadzwyczajnego u niego?

A czy to jest coś nadzwyczajnego u niego?

W sumie to nie ma się co dziwić bo prawie wszyscy teraz z tego korzystają <_<

no, nawet ignac z verby.