Zwyrodnialec 1 714 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Grześ, jakie Ty w tym meczu setki widziałeś? Strzał głową bociana metr nad bramką to 100%? A może 2 strzały Henry'ego, prosto w bramkarza? Co do Drogby, fakt, źle sprecyzowałem. To była najlepsza sytuacja w całym spotkaniu, nie akcja wypracowana przez zespół. Marquez podał niefortunnie, coś jak kolo w meczu MU -Porto do Rooney'a. Zajman MU rozjebał Barcelonę przed rokiem, w sensie, że to drużyna maksymalnie ofensywna, a wystarczył tylko jeden gol, na powstrzymanie tego niesamowitego ataku Nie przepadam za Chelsea, ale najbardziej z tej czwórki zasługują na grę w finale. Mieli najtrudniejszą drogę po grupach i nadal będą mieć jeżeli zdobędą tytuł. Pokonali Juventus i Liverpool (któremu kibicowałem), teraz Barca i na koniec Manchester/Arsenal. Barcelona dopiero teraz trafia na kogoś mocnego i jak na razie ma problem. Cytuj Odnośnik do komentarza
grzes_l 9 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Grześ, jakie Ty w tym meczu setki widziałeś? Strzał głową bociana metr nad bramką to 100%? A może 2 strzały Henry'ego, prosto w bramkarza? Henryego nie licze (w sumie chyba najlepszy zawodnik Barcy). Messi mial jedna jak uderzal z woleja z jakichs 10 metrow po podaniu Alvesa (strzelil gdzies w kosmos). Eto mial te jedna co sobie sam wypracowal - to bylo 200 procent - lepsza okazja niz ta Drogby i raz kiedy sie zatrzymal zamiast strzelac po rozegraniu z Iniesta i zaczal jakies dryblingi i sie cofnal. Bocian to bylo 150%. Tak czystej pilki na glowe to nawet Zurawski by nie zmarnowal - o takim Drogbie nawet nie wspomne No i Hleb to chyba jasne ze to byla setka, w koncu - tez byl sam na sam wlasciwie i jeszcze mial szanse dobic... Co do Drogby, fakt, źle sprecyzowałem. To była najlepsza sytuacja w całym spotkaniu, nie akcja wypracowana przez zespół. Marquez podał niefortunnie, coś jak kolo w meczu MU -Porto do Rooney'a. Jak pisalem wyzej - Eto mial czystsza i piekniejsza bo sam swietnie ja wypracowal, tylko trafil Czecha w nogi... Cytuj Odnośnik do komentarza
Ore 188 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Oj jak boli, oj jak boli. Coś nowego, przyjechał zespół, który umie się bronić + nie pęka przed "wielką" Barcą. Śmiech na sali, pewnie The Blues mieli się położyć, poczekać aż Katalończycy nastukają bramek a potem podziękować za łagodny wymiar kary. Cóż, Barca trafiłą w końcu na dobrze poukładany zespół i zaczęły się schody, a to dopiero początek, bo w sobotę nie będzie łatwiej. Cytuj Odnośnik do komentarza
grzes_l 9 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 nie pęka przed "wielką" Barcą. Tak nie peka w jedenastu na wlasnym polu karnym LOL Cytuj Odnośnik do komentarza
kendzior 21 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Liczy się kto przejdzie dalej, a nie jak to zrobi. To jest Liga Mistrzów, a nie konkurs kto gra najefektowniej ;P Cytuj Odnośnik do komentarza
Obsolete 973 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Boze jaka Barca byla wczoraj slaba. Zal bylo patrzec. Cytuj Odnośnik do komentarza
grzes_l 9 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Boze jaka Barca byla wczoraj slaba. Zal bylo patrzec. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze musze sie z Toba zgodzic. Tym gorzej to swiadczy o przeciwniku. Mam nadzieje, ze mimo problemow Barcy z zestawieniem obrony rewanz wyloni zespol naprawde lepszy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Obsolete 973 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Tym gorzej to swiadczy o przeciwniku. Czyli jakby Barca strzelila 3 gole to by dobrze swiadczylo o zespole z Londynu?xD Chelsea zagrala bardzo dobry mecz. Osiagneli to co chcieli, sa w korzystniejszej sytuacji nie wiem wiec o co niby chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Nie chcę się kłócić, która drużyna była "dobra", a która "zła", co mnie to obchodzi... grali tak, żeby osiągnąć dobry wynik. W rewanżu Chelsea strzeli gola z główki na początku meczu i będzie się bronić, no ale tak trzeba grać, żeby wygrać. Tak czy siak, Liga Mistrzów jest nudna przez ostatnie lata, im wyższy poziom gry, tym mniej się dzieje. To nie są play-offy NBA, że jest ciekawie, zmiana prowadzenia co 20 sekund, każdy zawodnik jest ważny, każda akcja kluczowa. A tutaj co? Połowa meczów to 0-0 albo 1-0. Szczytem tempa są rzuty karne, gdzie akcja jest tak szybka jak w NBA, tylko po stokroć nudniejsza (kopią w bramkę). Nudziarstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza
grzes_l 9 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Tym gorzej to swiadczy o przeciwniku. Czyli jakby Barca strzelila 3 gole to by dobrze swiadczylo o zespole z Londynu?xD Chelsea zagrala bardzo dobry mecz. Osiagneli to co chcieli, sa w korzystniejszej sytuacji nie wiem wiec o co niby chodzi. Skoro Chelsea jest takie dobre to dlaczego wszyscy skazujecie je na pozarcie gdyby podjelo otwarta gre? Nie widzicie sprzecznosci w tym, ze uwazacie druzyne murujaca bramke, niezdolna i niechetna do tworzenia akcji zaczepnych jako dobra i chwalilcie ja za wynik 0:0? Cytuj Odnośnik do komentarza
Zwyrodnialec 1 714 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Barca nie potrafi strzelić gola Anglikom na własnym stadionie w LM. Teraz Chelsea, a wcześniej MU. Za tydzień poznamy odpowiedź, czy Barcelona zostanie przecwelona. Cytuj Odnośnik do komentarza
Obsolete 973 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 No, ale to jest elementarz pilki noznej, ze jak jedziesz do zespolu prezentujacego podobny poziom, to grasz asekuracyjnie, bo na swoim sie gra lepiej. Taktyka zastosowana w meczu nie ma nic wspolnego z poziomem zespolu. Tak samo mozna powiedziec, ze Barca jest slaba, bo nie potrafila strzelic gola przez 90 minut, gdy praktycznie nie trzeba bylo rozkladac sil na zadania defensywne. Logiczna sprawa od kiedy wprowadzono system dwoch meczy. Poza tym pilka nozna to poki co nie lyzwiarstwo figurowe, czy skoki narciarskie i punktow za styl nie ma. Nikt nie zakazal Barcelonie zaangazowac wiekszej ilosci zawodnikow w ataku, skoro sa tak slabi w tym elemencie gry. Wszystko zweryfikuje drugi polfinal. Zobaczymy, czy Barca potrafi sie bronic tak skutecznie jak Chelsea, a Chelsea atakowac lepiej niz Barcelona. Stawiam na to drugie. To by bylo kuriozum, gdyby przyjac, ze do finalu awansuja zespoly, ktore ladniej graja (czyli barca dostaje w Londynie 5-0 i jedzie do Rzymu na final, bo grali "odwaznie i ladnie dla oka" lol) Cytuj Odnośnik do komentarza
michal 558 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Nie chcę się kłócić, która drużyna była "dobra", a która "zła", co mnie to obchodzi... grali tak, żeby osiągnąć dobry wynik. W rewanżu Chelsea strzeli gola z główki na początku meczu i będzie się bronić, no ale tak trzeba grać, żeby wygrać. Tak czy siak, Liga Mistrzów jest nudna przez ostatnie lata, im wyższy poziom gry, tym mniej się dzieje. To nie są play-offy NBA, że jest ciekawie, zmiana prowadzenia co 20 sekund, każdy zawodnik jest ważny, każda akcja kluczowa. A tutaj co? Połowa meczów to 0-0 albo 1-0. Nudziarstwo. Platini musi coś z tym fantem zrobić bo za niedługo do LM nie będzie miał nikt wstępu oprócz słynnej G16 . W tej chwili PU jest bardzo elastyczną i emocjonującą rozgrywką gdzie odpowiednio wyważono proporcje między słabszymi a faworyzowanymi [mam nadzieje ze nowo wizja szefa Uefy tego nie zmieni ] . Nie wiem w jakim kierunku podąży LM ale myśle ,że korekty sa nieuniknione . To zbyt poważna machina do zarbiania pieniędzy by móc udusić ją we własnym sosie . Cytuj Odnośnik do komentarza
Ore 188 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Nie chcę się kłócić, która drużyna była "dobra", a która "zła", co mnie to obchodzi... grali tak, żeby osiągnąć dobry wynik. W rewanżu Chelsea strzeli gola z główki na początku meczu i będzie się bronić, no ale tak trzeba grać, żeby wygrać. Tak czy siak, Liga Mistrzów jest nudna przez ostatnie lata, im wyższy poziom gry, tym mniej się dzieje. To nie są play-offy NBA, że jest ciekawie, zmiana prowadzenia co 20 sekund, każdy zawodnik jest ważny, każda akcja kluczowa. A tutaj co? Połowa meczów to 0-0 albo 1-0. Nudziarstwo. Platini musi coś z tym fantem zrobić bo za niedługo do LM nie będzie miał nikt wstępu oprócz słynnej G16 . W tej chwili PU jest bardzo elastyczną i emocjonującą rozgrywką gdzie odpowiednio wyważono proporcje między słabszymi a faworyzowanymi [mam nadzieje ze nowo wizja szefa Uefy tego nie zmieni ] . Nie wiem w jakim kierunku podąży LM ale myśle ,że korekty sa nieuniknione . To zbyt poważna machina do zarbiania pieniędzy by móc udusić ją we własnym sosie . Ale co on może? Jak przeciągnie strunę i formuła LM nie będzie odpowiadał najbogatszym to najbogatsi darują sobie LM na rzecz swojego elitarnego pucharu. Ciężka sprawa. Ciekawe jakie zmiany dałoby wprowadzenie podatku od luksusu, czy czegoś na takiego jak jest teraz w NBA gdzie kluby starają się nie przekroczyć pewnego budżetu płacowego. Anyway zawsze można skupić uwagę na pucharze UEFA darując sobie piłkarskie szachy w LM Cytuj Odnośnik do komentarza
grzes_l 9 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 No, ale to jest elementarz pilki noznej, ze jak jedziesz do zespolu prezentujacego podobny poziom, to grasz asekuracyjnie, bo na swoim sie gra lepiej. Taktyka zastosowana w meczu nie ma nic wspolnego z poziomem zespolu. Tak samo mozna powiedziec, ze Barca jest slaba, bo nie potrafila strzelic gola przez 90 minut, gdy praktycznie nie trzeba bylo rozkladac sil na zadania defensywne. Logiczna sprawa od kiedy wprowadzono system dwoch meczy. Poza tym pilka nozna to poki co nie lyzwiarstwo figurowe, czy skoki narciarskie i punktow za styl nie ma. Nikt nie zakazal Barcelonie zaangazowac wiekszej ilosci zawodnikow w ataku, skoro sa tak slabi w tym elemencie gry. Tylko ze w pilce lepszy jest ten kto strzeli wiecej bramek. Wiec poki co zadna z tych druzyn nie jest lepsza patrzac na wynik. Co do podobnego poziomu... Barca grala slabo to prawda, wciaz nie na tyle by Chelsea w ogole sprobowalo zaatakowac... A moze to Chelsea nie bylo w stanie w ogole zaatakowac i tylko nieskutecznosc Barcy pozwolila im zachowac czyste konto? Niestety jakby nie patrzec, kompletnie nie rozumiem zachwytow nad gra druzyny, ktora nie jest zainteresowana strzeleniem bramki. Anyway zawsze można skupić uwagę na pucharze UEFA darując sobie piłkarskie szachy w LM Ale w LM jest duzo pieknych meczow. Nawet Hiddink z PSV pokazal swego czasu, ze jego druzyny potrafia grac w piekna pilke... Moze wtedy mial lepszych wykonawcow... Cytuj Odnośnik do komentarza
Zwyrodnialec 1 714 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Niestety jakby nie patrzec, kompletnie nie rozumiem zachwytow nad gra druzyny, ktora nie jest zainteresowana strzeleniem bramki. Niestety jakby nie patrzeć, kompletnie nie rozumiem zachwytów nad Messim, który nie jest zainteresowany strzeleniem bramki. :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza
grzes_l 9 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Niestety jakby nie patrzec, kompletnie nie rozumiem zachwytow nad gra druzyny, ktora nie jest zainteresowana strzeleniem bramki. Niestety jakby nie patrzeć, kompletnie nie rozumiem zachwytów nad Messim, który nie jest zainteresowany strzeleniem bramki. :evil: LOL. Z logiki pala. Rozumiem ze Chelsea tak samo bylo agresywne jak Messi, ktory oddal kilkakrotnie wiecej strzalow na bramke niz cala druzyna Chelsea? A moze sugerujesz ze Chelsea na swoim polu karnym bylo tak samo zainteresowane strzeleniem bramki jak Messi (na tym samym polu karnym? Cytuj Odnośnik do komentarza
Ölschmitz 1 517 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 za kazdym razem fani barcelony placza, ze graja ladnie a inni tylko sie bronia i wygrywaja. takie zycie. chelsea zagrala bardzo dobrze, hiddink to swietny fachowiec i taktycznie wygral ten mecz. Cytuj Odnośnik do komentarza
grzes_l 9 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 C. Ronaldo rozczarowuje mnie. Kompletnie nie podejmuje ryzyka. Przeciez z jego technika powinien jesli nie wchodzic w obrone jak w maslo to choc jednym minieciem stworzyc przewage i zamieszanie... Szkoda. Mecz ladny a Szpakowski jak zwykle slepy... Nawet powtorek nie rozumie. Cytuj Odnośnik do komentarza
puszkin 235 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Barca zagrała wczoraj kiepsko, niewiele im wychodziło. Eto'o standardowo w tym sezonie marnuje sety, Henry sie sępi, Messi ostatnio cos gra na połowe swoicch możliwości, jedynie Iniesta pokazał sie z ładnej stron. Barca zwykle w trakcie meczu jest non stop w posiadaniu piłki, Wczoraj można było odnieśc wrażenie, że było tak bo Caealse tak chciało. Przyjechali zatamowali bramke a katalonczycy nie potrafili nic z tym zrobic. Trudno. Za tydzien Chealse musi sie choc trochu odsłonić, a i wynik w sumie nie jest taki zły. Teraz kazdy remis jest procz 0-0 jest na korzysc Barcy szkoda Marqueza no i druga kartka dla Puyola, wesolo bedzie z obroną. Pożyjemy zobaczymy. Najpierw gran derby w sobote. ch.uj tam i tak Barca gra najładniej najlepiej na swiecie, w tym sezonie bedzie potrojna korona :imprezka: Rzekłem. Visca el Barca Cytuj Odnośnik do komentarza
przema 0 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 bleeeee żygam tym pucharem anglii, ja chce ligi mistrzów dla mistrzów. Nudne obydwa spotkania półfinałowe jak lato z radiem Cytuj Odnośnik do komentarza
Wiolku 1 592 Opublikowano 29 kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2009 Młody ten Gigs, po raz 18 gra dopiero xD Cytuj Odnośnik do komentarza
Kiler8888 0 Opublikowano 1 maja 2009 Udostępnij Opublikowano 1 maja 2009 (edytowane) Mnie gra Chelsea też nie bardzo się podobała, ale podobać mi się będzie kiedy przejdzie do finału i rozpyka MU nie ważne jak Edytowane 1 maja 2009 przez Kiler8888 Cytuj Odnośnik do komentarza
masterlag 1 Opublikowano 3 maja 2009 Udostępnij Opublikowano 3 maja 2009 Ale po co ruskie miały by chcieć grać otwartą piłkę z prawdopodobnie najlepszą ofensywną formacją na świecie w tym momencie??Guus to nie debil.Myślący trener dobierze taktykę pod graczy,których w danej chwili ma do dyspozycji.Barca mając tak za(pipi)isty potencjał z przodu niejako "musi" grać jak gra.Zresztą śmieszą mnie te hasła zabójcy futbolu etc. ładnie to można grać w lidze,w spotkaniach mniejszej wagi niż np. przyszły rewanż Barca-Czelsi i chyba nie ma aż tak naiwnych kibiców,którzy liczyliby,że drużyna,która nie ma olbrzymich możliwości z przodu,ale ma predyspozycje do tego żeby zamurować bramkę,poobijać i na końcu skarcić tak grającą Barce nagle zacznie grać w otwarte karty bez jaj...Takich ważnych i trudnych meczów nie wygrywa się samą ofensywą i techniką ale defensywą,wolą walki i determinacją.Dlatego jak dla mnie Barca może grać kosmos z każda drużyną BBVA Ligii czy każdym zespołem przyjmującym jej styl gry,ale w konfrontacji z za(pipi)iście wybieganym,agresywnym i zdeterminowanym zespołem(który w dodatku potrafi grać w piłkę) polegną. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mendrek 571 Opublikowano 3 maja 2009 Udostępnij Opublikowano 3 maja 2009 Ale po co ruskie miały by chcieć grać otwartą piłkę z prawdopodobnie najlepszą ofensywną formacją na świecie w tym momencie??Guus to nie debil.Myślący trener dobierze taktykę pod graczy,których w danej chwili ma do dyspozycji.Barca mając tak za(pipi)isty potencjał z przodu niejako "musi" grać jak gra.Zresztą śmieszą mnie te hasła zabójcy futbolu etc. ładnie to można grać w lidze,w spotkaniach mniejszej wagi niż np. przyszły rewanż Barca-Czelsi i chyba nie ma aż tak naiwnych kibiców,którzy liczyliby,że drużyna,która nie ma olbrzymich możliwości z przodu,ale ma predyspozycje do tego żeby zamurować bramkę,poobijać i na końcu skarcić tak grającą Barce nagle zacznie grać w otwarte karty bez jaj...Takich ważnych i trudnych meczów nie wygrywa się samą ofensywą i techniką ale defensywą,wolą walki i determinacją. To wyobraź sobie, że jakimś cudem Barcelona zaczyna grać taki futbol i Chelsea gra go też. Mamy potem nudne widowisko, gdzie każdy boi się zagrać bardziej otwartą akcję i po dwóch godzinach ziewania, mamy karne. Po meczu jeśli nam się podobał, idziemy zagrać w szachy z sąsiadem, żeby podtrzymać poziom emocji. Przynajmniej wiem, że Chelsea tak będzie grała, bo obrona FCB na ten mecz jest nieźle przetrzebiona, więc Hiddink pewnie znów zamuruje bramkę i wystawi Drogbę do szarpania. W każdym bądź razie tak grająca Chelsea i tak nie ma szans z MU, więc nie wiem po co jeszcze mają jakąś nadzieję. Jedyne Barcelona może podjąć walkę z MU obecnie, i wierzę że może wygrać - ale mecz przynajmniej nie będzie nudny. Dlatego jak dla mnie Barca może grać kosmos z każda drużyną BBVA Ligii czy każdym zespołem przyjmującym jej styl gry,ale w konfrontacji z za(pipi)iście wybieganym,agresywnym i zdeterminowanym zespołem(który w dodatku potrafi grać w piłkę) polegną. Tylko, że Barcelona tak właśnie gra. W tym sezonie przynajmniej. Nawet po stracie gola nie załamują się, tylko prą do przodu. Grają piłkę ładną dla oka, bo jest dynamiczna i pozwala na dużo sztuczek - które cieszą oko. Z perspektywy kibica wolę to oglądać, niż 10 mułów i 1 antylopę (Drogba) z Chelsea. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.