Skocz do zawartości

Champions League


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

nie od dziś wiadmo, że w polskiej piłce poziom trzymają tylko kibice. oczywiście oprócz legii i innych wiosek <prowo>

 

dzisiaj na stadionie pewnie będzie miazga, dlatego mam nadzieję, że net udźwignie transmisje

Edytowane przez Yakubu
  • Odpowiedzi 22,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

No trzeba uczciwie przyznać, że Lech gra po kunktatorsku, licząc, że niskim nakładem sił i zaangażowania pokona Spartę. To jednak nie jest taka słaba drużyna, na dodatek u Lecha nie widać motywacji i zacięcia. 2 lata temu prawie się zabijali na boisku, grali z zębem, do końca i żadna piłka nie była stracona. Teraz na stojąco, nie narzucili własnego stylu rywalom, którzy gubili się przy szybszej wymianie piłek. No ale właśnie, Lech nie potrafił przycisnąć Prażan i stąd 1:0. Jest oczywiście nadzieja, że w rewanżu odrobią straty, ale jest to mocno wątpliwe.

 

Junkhead, jednak Smuda to był dobry ... 'fachowiec' ;P

Opublikowano

Do przerwy powinni prowadzic 1:0, po przerwie dno - 99% akcji lewą stroną, gdzie Peszko głownie tracil pilke, a Gancarczyk wykonal 124 auty. Nawet nie wiedzialem, ze Kriwec na boisku zostal, bo pierwsza pilke na prawa strone dostal chyba w 70 minucie. Wichniarek super partia, jedyne co mu sie udalo to ograc na pale dwoch czechow i wywalczyc rzut rozny, czyli jak na napastnika rewelacja. Mecz straszny do ogladania, co chwile ktos lezal i robil Busquetsa, odpadniecie z tak slaba Sparta bedzie rownie zalosne co Levadia.

Opublikowano

Jak zwykle Kolejorz pokazał że w momencie kiedy zaczynają bronić wyniku dzieją się złe rzeczy. Nie wiem czy nikt tego nie widzi, czy mają jakieś wewnętrzne zegarki i tego nie rozumieją. Oni po prostu nie potrafią się bronić kiedy chcą, bo kiedy muszą to im to wychodzi. A jak jest 0-0 i wpadają na pomysł że przewieziemy ten wynik do końca meczu to jest źle. Meczyk był dobry, z przewagą Lecha [szczególnie w pierwszej połowie] a wszystkim hejterom ze stolYcy wbijam soczystego penisa w dupę. Sprzedawajcie dalej truskawki i patrzcie jak inni grają w europejskich pucharach. Dziękuję , dobranoc :*

 

Tak swoją drogą, 13,5k kibiców, 2,600 z Poznania, przez 90% meczu było słychać tylko NAS. No (pipi), z czym do unii (pipi)ane pepiki? :potter:

Opublikowano

polskie drużyny specjalizują się w :

-kompromitujących porażkach

-niezasłużonych porażkach

 

W obu przypadkach słowem klucz jest słowo "porażka". Kto za parę lat będzie pamiętać styl itp?.Ważne jest to,że z dużym prawdopodobieństwem znowu LM nie będzie dla nas,(a nawet nie dojdziemy do 4 rundy) i pozostaje wierzyć,że za rok się uda, a potem,że znowu za rok i tak w kółko.

 

Niestety takie czasy gdzie mistrz kraju przegrywa z słabymi Czechami, uprzednio fartownie eliminując beznadziejnych Azerów, a trener Ruchu,trzeciej drużyny w kraju, po fartownym wyeliminowaniu zarówno Maltańskich jak i Kazachskich grajków,chwali rywali w wywiadach za to"że wygraliśmy z naprawdę dobrym zespołem potrafiącym grać w piłkę".

 

Kiedyś pierwsze rundy w pucharach to były pogromy polskich drużyn i dopiero naprawdę wielkie marki stawały na drodze do Europy - Barca,Man Utd itp. Teraz to ledwie ledwie radzimy sobie z drużynami trzeciego świata gdzie zarobki wszystkich graczy danej drużyny są zapewne mniejsze od gaży którą w Polonii dostanie Smolarek.

Opublikowano
Kiedyś pierwsze rundy w pucharach to były pogromy polskich drużyn i dopiero naprawdę wielkie marki stawały na drodze do Europy - Barca,Man Utd itp. Teraz to ledwie ledwie radzimy sobie z drużynami trzeciego świata gdzie zarobki wszystkich graczy danej drużyny są zapewne mniejsze od gaży którą w Polonii dostanie Smolarek.

 

Wpis jak ch.uj. 99/00 gdzie ŁKS po dwoch meczach ustepowal ManUtd (0:0, 0:2, bodajze), pozniejszym zdobywcom pucharu mistrzow.

Wisla/Legia grajaca z Real M./ Barcelona (m.in. w chyba najlepszym sezonie w nowozytnej historii) wyrownane mecze. To mozna bylo ogladac i sie emocjonowac, ze NASI grają z najlepszymi ledwo co odpadajac. Pilke regularnie ogladam od sezonu 2002/2003 (z racji wieku) i powiem Wam, ze jak zaczynalem pełen nadziei "że za 10 lat dobijemy do najlepszej 16 Europy" tak w tym sezonie PO RAZ PIERWSZY w zyciu kibicowalem przeciwko polskiej druzynie. Bo kur.wa zeby po karniakach z Azerami przechodzic dalej i sie cieszyc jak glupi to juz jest przesada. Caly Lech powinien teraz chodzic ze spuszczonymi glowami i, za przeproszeniem, zapier.dalac w nastepnej rundzie zeby ograc SLABA SPARTE gdzie nawet ich pilkarze mowia, ze szanse sa 50% na 50%, ale nie oni znowu minimalnie musza kur.wa przegrac! Ja pier.dole polska pilka skonczyla sie (dla mnie) w momencie kiedy Groclin nie dal rady uciulac jednego punktu z Bordeaux (co by nam dawalo drugi team w eliminacjach LM) czy kiedy Wisla zostala wyruchana przez arbitra w meczu z Panathinaikosem. Kur.wa (pipi)ane 5 min i bym zobaczyl PO RAZ PIERWSZY W ZYCIU polski zespol w LM, ale nie kur.wa bo ja jestem z Polski i ja jestem skazany na ogladanie porazek polskich druzyn w najwazniejszych meczach. Kur.wa.

Tymczasem wracam do ogladania Leszka Pisza na Jutjubie czy np "Wisly Henio 2003"vs Parma (czy tam Schalke) bo od tego sie zaczela moja fascynacja futbolem.

 

PS.A i tak do (pipi) nedzy bede sie ludzil, ze ten Lech wejdzie w tym sezonie do LM, a Wisla nie odpadnie w EURO zbyt wczesnie. I pewnie znow sie zawiode, do kur.wy nedzy. O Ruchu nawet nie wspominam, a Jaga ma mojego ulubionego polskiego napastnika evar tj Frankowskiego i mam nadzieje, ze pokaze mlodym konusom jak sie strzela brameczki. ( taa, jaaasne...)

 

PS2. Jezu jak sie wkur.wilem piszac tego posta, ale kuzwa mam juz dosc tej polskiej piki. 7 lat spedzonych na wielkim ludzeniu sie i kuzwa jedyne promyczki nadziei to poczatek i "Wisla 2003", potem Groclin, znowu: "Wisla jak stracic miliony w 5 min" i pozniej Lech w fazie grupowej LE (a w sumie jaki to kur.wa sukces ???). Ja pierdziut...:confused:

 

PS3. Sory za jakiekolwiek literowki, jak i bluzgi. Mam nadzieje, ze moderacja przymknie na to oko zwazywczy na stan polskiej pilki jak i moj jako kibica takowej. Ja pier.dole....

Opublikowano

Alex van Cube - mam to samo, tylko nie od 2003 roku a od 1996/7 kiedy Widzew gral w LM, wtedy zaczalem ogladac polskie kluby (wczesniej bylo jeszcze Euro 2006, ale to bardziej 'bo tato ogladal'). Po 14 latach czekania ma sie juz po prostu wysrane na to - awansują to git, nie awansują no coz, znów zostaje nam jesień z lech - wisła - legia przed TV.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...