Skocz do zawartości

Champions League


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 22,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)

Pary ewidentnie źle rozstawione. Bayern i Barca to bez wątpienia dwaj główni faworyci, co udowadnia rzut oka na ligowe tabele.

Jesteś pewien? bo imo tabela ma akurat w tym przypadku tyle do siebie co nic!! piłka jest nieprzewidywalna czasem liczy sie też  forma dnia i fart.

Edytowane przez Darude
Opublikowano (edytowane)

ogzo wielki fan znawca futbolu a nawet nie wie jakie znaczenie w hiszpanii ma copa del rey

Edytowane przez Oran
Opublikowano

Historia przemawia za awansem Barcelony - Pamietacie Galaktycznych? Wygrywali/grali w finale co 2 lata

Barcelona robi to samo ostatnimi czasy. 

Stawiam na El Clasico w finale. 
BVB - mimo, ze im kibicuje, obsra sie w półfinałach, Barcelona grajaca na swoim poziomie spokojnie awansuje

Finał RM-FCB i kolejny tytuł dla FCB

Opublikowano (edytowane)

Trochę ogorek przesadził z tym Pucharem Króla. Z tego co pamiętam, to Mou wystawił spore rezerwy na mecz z Barcą w rewanżowej kolejce PD, a nie Pucharu. Barcelona też rezerw nie wystawiła, a to, że obie ekipy grają jakoś tak mało przekonywująco, to widać prawie co mecz i to bez względu na poziom rywala, czy klasę rozgrywek.

 

 

Edit. Niewidoczny- nie, nie i nie! Barca grająca na tegorocznym poziomie, nie ma szans z Bayernem. Ja chcę widzieć Barce na poziomie rewanżowego spotkania z PSG, gdzie grał i zapierdalał cały zespół, a nie jak w tym sezonie dwóch pewniaków(Messi+Sergio) i na zmianę kilku innych zawodników. W takiej dyspozycji, to dwunastu apostołów z dżizysem nie mieliby szans.

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

Trochę ogorek przesadził z tym Pucharem Króla. Z tego co pamiętam, to Mou wystawił spore rezerwy na mecz z Barcą w rewanżowej kolejce PD, a nie Pucharu. Barcelona też rezerw nie wystawiła, a to, że obie ekipy grają jakoś tak mało przekonywująco, to widać prawie co mecz i to bez względu na poziom rywala, czy klasę rozgrywek.

 

 

Edit. Niewidoczny- nie, nie i nie! Barca grająca na tegorocznym poziomie, nie ma szans z Bayernem. Ja chcę widzieć Barce na poziomie rewanżowego spotkania z PSG, gdzie grał i zapierdalał cały zespół przez ostatnie pół godziny kiedy wszedł Leo, a nie jak w tym sezonie dwóch pewniaków(Messi+Sergio) i na zmianę kilku innych zawodników. W takiej dyspozycji, to dwunastu apostołów z dżizysem nie mieliby szans.

 

 

 

fix`d <OK>

Edytowane przez butch.stein
Opublikowano (edytowane)

Na ten moment zapowiada się na niemiecki finał i zwycięstwo Bayernu, który nieustannie pozostaje mocarnym faworytem do triumfu. Nie pamiętam, kiedy widziałem taki sezon jakiejkolwiek ekipy. Nigdy. Milanu z Holendrami za bardzo nie pamiętam. Ale tak samo nie wiem, kiedy starły się w Europie dwie ekipy tak mocne, jak obecni Bawarczycy i Barcelona z Messim. W przypadku Bayernu trudno wyróżnić jedną taką indywidualność, ale życiowy sezon Schweinsteigera pozostaje zdecydowanie niedoceniany, tak samo jak niewiarygodny talent Alaby, który w wieku 20 lat jest mocnym kandydatem do tytułu najlepszego lewego obrońcy na świecie (w swoim drugim sezonie na tej pozycji!).

 

Tak czy siak powinny nam się trafić cztery (i piąte w finale) starcia na topowym poziomie i raczej nikt tu nic nie dostanie za darmo. Mamy w półfinałach cztery ekipy, które zdecydowanie przez cały sezon ekscytowały najbardziej, co jest w sumie rzadkim przypadkiem.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Historia przemawia za awansem Barcelony - Pamietacie Galaktycznych? Wygrywali/grali w finale co 2 lata

 

Barcelona robi to samo ostatnimi czasy. 

 

Stawiam na El Clasico w finale. 

BVB - mimo, ze im kibicuje, obsra sie w półfinałach, Barcelona grajaca na swoim poziomie spokojnie awansuje

 

Finał RM-FCB i kolejny tytuł dla FCB

 

Galaktyczni 1.0 to tak. Cisnęli wtedy wszystkich równo. Galaktikos 2.0 po przyjściu Becksa i odejściu Del Bosque to już był kompletny niewypał skupiony tylko na sukcesie ekonomicznym.

Opublikowano

Del Bosque był jedynym trenerem, który potrafił sprawić, że ten zlepek gwiazd grał jak gwiazdy. Właśnie ten Real z Zizou czy wcześniej z Redondo i Raulem imponował mi najbardziej. Teraz jakoś tak bez fajerwerków.

Opublikowano (edytowane)

Wesołe przekomarzanki w Niemczech.

 

Jurgen Klopp stwierdził, że "stawia swój tyłek", iż Bayern poprosił Guardiolę o podpowiedzi w sprawie pokonania Barcelony.

 

Karl-Heinz Rummenige stwierdził: "tyłek Kloppa wyląduje w muzeum Bayernu". "Klopp powinien postawić swój przeszczep włosów, byłby łatwiejszy w transporcie od tyłka".

 

 

Niemieckie poczucie humoru... nieprzetłumaczalne.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 3
Opublikowano

Myślałem, że niemieckie poczucie humoru opiera się na puszczaniu bąków.

 

Myślę, że w tegorocznych finałach Champions League będziemy mieli coś na kształt powtórki z Euro i z Niemcami - zdawałoby się - wbrew wszelkiej logice pożegnamy się w półfinale. Zmotywowany Real pokona zmotywowaną Borussię, a Messi pociśnie Bayern w rewanżu na Camp Nou.

Opublikowano (edytowane)

Hiciory nadchodzą. Patrzę na boisko i widzę fakt - Niemcy grają lepiej. Bayern to jedna z najlepszych drużyn, jakie widziałem. Jeśli utrzymają formę do końca sezonu (łatwe, bo nawet ich drugi skład jest rewelacyjnie mocny), pobiją praktycznie wszystkie rekordy Bundesligi, jakie udało mi się znaleźć - wszystkie w jednym sezonie. Co jeszcze muszą zrobić, żeby okazjonalni widzowie zaczęli traktować ich poważnie, jak zasługują? A tak, pokonać Barcelonę. Zobaczymy.

 

Oczekiwanie na starcie pasjonujące, bo Barcelona, choć wydaje się taka wrażliwa, w zasadzie gra nadal na szalenie wysokim poziomie. A jednak jest często takie wrażenie, że nikt poza Busquetsem nie gra zadowalająco i regularnie... No i, tak, Messi. Z kolei w Bayernie trudno wskazać gwiazdę. Ribery to piłkarz sezonu w Bundeslidze, ale w LM jest różnie. Każdy może zagrozić - włącznie z ławką. Z Juve fenomenalny był zwłaszcza Schweinsteiger, którego postawę też wypada zacząć doceniać. Bardziej. Może od jutra.

 

 

 

Podobne nieco zadanie przed Dortmundem. Są słabsi od Bayernu, okej, ale od kogoś poza tym? Nie. Zwłaszcza w podstawowym składzie, a taki zagra - kontuzja Lewandowskiego okazała się niegroźna. Czyli powinni być faworytem. ALE... Real od naprawdę dawna nie ma już o co grać poza Ligą Mistrzów. Jestem pewien, że Mourinho obsesyjnie myślał nad tym meczem od wielu tygodni, od czasu losowania dobierając wszystko pod jego kątem. Dortmund podchodzi na luzie - tak jak zawsze. Na razie ciągle są ekipą, która osiąga magiczne wyniki w porównaniu ze swoimi wydatkami. Jeśli przegrają, nie załamią się. Real - pewnie tak.

 

Kluczowymi postaciami powinni być Lewandowski, Reus i Piszczek. Dwaj pierwsi mają szanse zaszaleć wobec najsłabszych obecnie zawodników w jedenastce Realu, Khediry i Pepe. Comeback z Malagą pozwolił o tym zapomnieć, ale to był dwumecz niesamowitego marnotrawstwa i Dortmund prawie odpadł z ekipą słabszą do Realu. Wykończenie to nadal ich najsłabsza strona. Na Piszczku zaś znowu chyba spocznie ciężar powstrzymania lewej flanki, na której tym razem zagra prawdziwy lewy obrońca, więc może nie być tak dobrze, jak wtedy. Poprawił się też Real na bramce, gdzie serię świetnych meczów ma Diego Lopez. Generalnie więc są powody do optymizmu dla Królewskich.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

Dzisiaj Tito spuszcza Messiego z łańcucha, więc wszyscy wiedzą jak to się skończy.

 

Ciekawe jak będzie wyglądać linia napadu w dzisiejszym spotkaniu? Wystawianie kogokolwiek poza Messim to w tym sezonie jak wróżenie z fusów. Sanchez ostatnio ściemnia, że tak jakby lekko podniósł swój nieosiągalny dla innych poziom i już prawie się nabrałem. Pedro i Villa niby są, ale nie dają nam tego odczuć podczas oglądania meczów. Tello rozegrał na przestrzeni całego sezonu kilka niezłych meczów i pomimo, że brak mu doświadczenia, to jednak nosi w sobie największy pierwiastek dynamitu, który na dzień dzisiejszy odpala jedynie w sytuacji kiedy Tito rozwinie odpowiednio długi lont, a robi to niezwykle rzadko. Najprościej rzecz ujmując nasza wersja CR7 nie pasuje do tradycyjnego ustawienia Barcelony, co jak zakładam w dzisiejszym meczu się nie zmieni, chyba że Vilanova zapomni na chwilę, że jest mocno zachowawczym trenejro i - co pasowałoby- poprzestawia kilka denerwujących trybików. Zakładam jednak, że szczytem ekstrawagancji, będzie wystawienie Cesca zamiast któregoś z powyższych. Bayern może umrzeć z zachwytu.

 

Linia pomocy wydaje się najbardziej zbalansowana (chociaż -nie licząc Sergio-też nie zachwyca) i raczej pewne jest, że zobaczymy tradycyjny tercecik.

 

Temat linii defensywnej to jednak spora zagwozdka, skoro podobnie jak ja, myśli wielu kibiców i w pierwszym składzie na mecz z Bayernem chętnie zobaczyliby Abidala (wyniki ankiety MD). Przypominam, że Eric zagrał w tym sezonie jeden, cały mecz. Tak, JEDEN. Czy to jest kwestia sympatii dla facia walczącego z rakiem czy mocno uzasadniona obawa, że nikt inny lepszy nie będzie? Puyol był pewniakiem i najlepszym defensorem, ale to "był" w dniu dzisiejszym jest mało pocieszające. Mascherano w porównaniu z poprzednim sezonem (gdzie był najlepszym-obok Leo- zawodnikiem w zespole) wygląda fatalnie. Pique niby wraca forma, ale wrócić nie może. Można postawić na środku Adriano, bo ten wariant przynosił najczęściej solidne wyniki. Bartra? Gorszy od podstawowej dwójki nie będzie, więc czemu nie.

 

Wynik meczu z tak wypasionym składem? Oby Bayern coś ustrzelił, bo zbyt łatwa wygrana Barcelony może oznaczać jeszcze bardziej zachowaczą grę u siebie i zwiększenie szans Bawarczyków.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

staram sie przesadnie nie nakrecac przed dzisiejszym meczem. fakt jest taki, ze na chwile obecna nie ma lepszego zespolu na swiecie od bajernu. w lidze dominuja absolutnie bijac praktycznie kazdy mozliwy rekord. jesli jakiegos nie pobili to zrobia to w ciagu nastepnych spotkan. w pucharze niemiec to samo.

 

w LM na poczatku bylo w kratke, potem poezja. nawet frajerskie 0:2 z arsenalem tego nie przekresla, wiadomo jak to bylo.

 

mistrz serie a, w dwumeczu z bajernem stracil tyle goli ile w poprzednich 8 meczach.

 

barcelona tak slaba (a i tak jest przeciez zaje.biscie silna) nie byla od dawna. wydaje sie, ze to idealny moment - bajern w gazie, barcelona lekko sie zataczajaca.

 

czemu zatem sie nie napalam? po pierwsze bajern lepiej gra na wyjazdach, wiec nawet remis w tym pierwszym meczu mnie nie zmartwi, po drugie leo messi. z karlem nigdy nic nie wiadomo.

 

nie mniej jednak wydaje mi sie, ze bedzie 3:0 dla wspanialych bawarczykow.

Opublikowano

 

 

Stellungnahme von Borussia Dortmund

Nationalspieler Mario Götze sowie sein Berater Volker Struth haben Borussia Dortmund vor einigen Tagen mitgeteilt, dass Götze von seiner Ausstiegsklausel Gebrauch machen und zum 1. Juli 2013 zum FC Bayern München wechseln möchte.



BUEHEHEHE

Dzien przed meczem news ze sprzedali Goetze do Bayernu  (Z oficjalnej strony BVB)
Opublikowano

Dziwna decyzja... nie mogli poczekać z ogłoszeniem transferu do końca sezonu? Ciekawe, jak na ten ruch zareagują kibice BVB podczas jutrzejszego meczu.

Opublikowano (edytowane)

Zataczająca się Barcelona zdobyła jednak w ostatnich 6 meczach 16 pkt. Na boisku Bartra, w ataku Alexis, Pedro. Chyba jednak zaskakująco, bo kombinacja Alexis-Fabregas wyglądała ostatnio całkiem nieźle. W ostatnich kilku spotkaniach Cesc trzykrotnie strzelał z podań Chilijczyka. Pedro zaś od dawna nie pokazał nic specjalnego, owszem, gol z PSG, ale poza tym niewiele, nawet w meczu 4-0 z Milanem był jak najbardziej niewidoczny. Nie spodziewam się po nim wiele.

 

 

Bayern jednak z Muellerem w środku, Robben, Gomez... Tak więc założenie jest oczywiste, wykorzystanie słabości Barcy - rozciągnięcie gry, wygrywanie pojedynków na bokach boiska i skillowe podania do wybiegającego Gomeza, czy to dośrodkowaniem, czy prostopadłe. Robben i Ribery będą zapewne odpowiedzialni głównie za szukanie napastnika i stwarzanie sytuacji po ziemi i w powietrzu, ale czy przydatny będzie Mueller, i do czego? Ja ciągle wątpię. Wolałbym szybkość i pressing (no i głównie świetną ostatnią formę) Shaqiriego, ale to może w drugiej połowie albo w następnym meczu, jeśli będzie potrzeba. W każdym razie wygląda na to, że stawiają wszystko na Gomeza, co nie dziwi, jeśli w ostatnich trzech meczach zagrał niecałe 180 minut i zdobył sześć bramek... W razie czego może pojawić się także (pipi)rro.

 

 

Tak czy siak, Messi. Messi może coś strzelić, ale Bayern powinien strzelić więcej. Bartra w sumie ledwo zaczął karierę, Pique nie powalił przeciwko PSG, boki obrony oczywiście maja tendencję do zostawania i przegrywania walk w powietrzu. Wygląda to krucho wobec takiej opozycji. Możemy zobaczyć trochę goli.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
  • Minusik 2
Opublikowano (edytowane)

Pierwsza połowa bez zaskoczenia, Bayern kontroluje grę. Obrona Barcy nie do końca sobie radzi, a obrona Bayernu... sobie radzi. Jeden strzał Barcelony na bramkę, jakaś główka z rzutu rożnego, przez 45 minut... pamiętacie coś takiego? Bayern też nie ma lekko, ale Bartra i Alba wyglądają krucho, przegrywają pojedynki ze swoimi rywalami. Mueller gra w sumie jako drugi napastnik, ale najbardziej podobają mi się mocne warunki Schweiniego i Martineza, oni na razie najlepsi na boisku.

Edytowane przez ogqozo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...