ogqozo 6 552 Opublikowano 23 kwietnia 2013 Opublikowano 23 kwietnia 2013 (edytowane) Widziałem wykres wszystkich podań, jakie dostał Messi, i najbliższe z nich było jakieś 35-40 metrów od bramki. Umówmy się, że ten mecz nagle nie sprawia, by przez cały rok 2013 Messi był beznadziejny i w pojedynkę odpowiedzialny za całe boisko. Edytowane 23 kwietnia 2013 przez ogqozo Cytuj
ofsajd 1 112 Opublikowano 23 kwietnia 2013 Opublikowano 23 kwietnia 2013 ten szalik ma jakieś 15 lat. wiedziałem co robię kupując go w tamtym czasie 1 Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 23 kwietnia 2013 Opublikowano 23 kwietnia 2013 Fantastyczny mecz. Oglądanie tak beznadziejnej Barcelony, to czysta przyjemność. Nawet sędziowie nie pomogli nie dyktując dwóch karnych. Zbyt mało meczów Bayernu widziałem, ale na tak mocną ofensywę trzeba było schować dumę do kieszeni i ustawić ultra defenswyę. Tylko Barcy oczywiście nie stać na granie "antyfutbolu". Bawiła mnie też ta nieporadność trenera, który widząc takie dno na boisku nie reagował w żaden sposób. Ciągle próbowali klepać piłkę i zupełnie nic z tego nie wynikało. Cytuj
Naprawdę 4 Opublikowano 23 kwietnia 2013 Opublikowano 23 kwietnia 2013 Założyłem konto specjalnie żeby publicznie potoczyć bekę z Barcelony. Hehe. Już. 1 Cytuj
Naprawdę 4 Opublikowano 23 kwietnia 2013 Opublikowano 23 kwietnia 2013 Teraz pewnie Herr Obersturmbannführer Ölszmic nakur.wia posta na 3000 wyrazów. Jestem ciekaw jego analizy dzisiejszego piłkarskiego wydarzenia. Cytuj
Pawlo 86 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Widziałem wykres wszystkich podań, jakie dostał Messi, i najbliższe z nich było jakieś 35-40 metrów od bramki. Umówmy się, że ten mecz nagle nie sprawia, by przez cały rok 2013 Messi był beznadziejny i w pojedynkę odpowiedzialny za całe boisko. Przez cały rok beznadziejny nie był, ale Barcelona odpada, a to już sprawia, że jest gorszy. Przynajmniej tak usprawiedliwiano w internecie kolejne porażki Ronaldo w walce o Złotą Piłkę. Nawet jeśli Real przegra z Bayernem* (wierzę, że nie), czuję, że Ronaldo strzeli. * zakładając oczywiście, że przejdzie dalej, ale tutaj nie spodziewam się niespodzianki Cytuj
Gość Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 (edytowane) Właśnie na malino-miętowym Tymbarku przeczytałem: dobry humor to podstawa. Dlatego chyba nie będę oglądał rewanżu na Camp Nou, za dużo mnie to kosztuje i zamiast spać, człowiek jak gówniarz myśli po nocach o tej błazenadzie, jaką mu zafundował Tito wczoraj. To jest właśnie jeden z przypadków, kiedy winę za wynik należy zwalać na trenera. Mam szczerą nadzieję, że chłopek będzie żył długo i szczęśliwie, ale nie na stanowisku coacha tego zespołu. Cały sezon widzę jedno i to samo, zero wyciągania wnisosków z porażek (jeden wyjątek wiosny nie czyni), brak jakichkolwiek zmian , zupełne pozbawienie charakteru tej drużyny. Liga wygrana, ale w jakim stylu? Co drugi mecz, to były męczarnie ze słabiakami, do czasu aż Messi nie otwierał szampana. Wczoraj Messi był w fatalnej formie (nie ma co go usprawiedliwiać, był najgorszym obok Pedro zawodnikiem w napadzie, zupełnie bezproduktywny, tracił piłkę prawie zawsze i nie miało znaczenia, czy będąc atakowanym w czasie dryblingu, czy przy próbie rozegrania), a to był ewidentnie jedyny plan jaki miał Vilanova i dokładnie taki sam jaki miał cały Internet "wejdzie Messi i coś zrobi". Super! Co to w ogóle było? Nie ma Messiego, nie ma Barcelony i to nie jest żadne przegięcie, to nie jest drużyna, tylko zestaw pachołów Leo. Gdzie jest trener?! Tak to każdy może prowadzić ten "samograj" i osiągnąć podobny rezultat. "Jesteśmy tacy za(pipi)iści, że w (pipi)e mamy przygotowania do meczu z kimkolwiek" motto tego sezonu. Pep denerwował mnie swoimi eksperymentami ze składem i ustawieniem, ale tak jak zakładałem wiedział, że formuła się wyczerpuje, trzeba było zmian. Te roszady to miała być inwestycja na przyszłość i właśnie w tym roku miało to procentować. Tito miał kontyuować, ale on na samym początku sezonu olał rozwój, wychodząc z założenia, że Leo wygra ligę i może jeszcze coś przyfarci w LM. Z takim podejściem i grą, to półfinał wydaje się być mega sukcesem, bo Barcelony nie ma boisku, tak gdzieś od lutego. Transfery? Co zmieni przyjście 2-3 zawodników, jeżeli gra się nie zmieni? Bayern od kilku lat rozwija sie z każdym kolejnym rokiem, grając coraz skuteczniej i z coraz większą konsekwencją od pierwszej do dziewięćdziesiątej minuty. Kilka lat temu i przed spotkaniem z Barceloną ( zakończonym odwrotnym do wczorajszego wynikiem ) było sporo porównań i tego, że oba zespoły grają podobną piłkę. Od tego czasu zmieniło się tyle, że Bayern gra inaczej, a Barcelona dokładnie tak samo jak wtedy. edit. I jeszcze jedno. Jedynym zawodnikiem z ofensywy, który nie musi się wstydzić za wczoraj był o dziwo Sanchez. Edytowane 24 kwietnia 2013 przez Gość Cytuj
Linu 0 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Ja nie wiem skąd te narzekania na trenera, przecież grają bez niego od kilku sezonów (piłkarze stworzyli zespół "Samograja"). Jak to często bywa, za bardzo uwierzyli chyba w swoją filozofię futbolu zapominając, że tak łatwo nie zastąpią piłkarzy typu Puyol, średniakami pokroju Bartra. Nie wspominając już o braku w składzie napastnika i rezerwowych pomocników. W każdym bądź razie, nie często się zdarza, żebym kibicował naszym zachodnim sąsiadom to dobrze że ukrócono pupilków uefy. Aha, jak ktoś twierdzi, że BVB awansuję z dwumeczu z Realem, to gratuję wyobraźni (Real rewanż u siebie, strzelą bramkę na wyjeździe to mają awans) Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 chcialem wczoraj cos napisac, ale bylem zbyt naje.bany i za dlugo by to trwalo. wszystko juz zostalo napisane. dozylem wspanialych czasow, kiedy bajern jest najlepiej grajaca druzyna na swiecie (najlepsi beda jak w koncu wygraja puchar). wczoraj byla totalna deklasacja. ok, gomez byl na minimalnym spalonym, muller chyba faulowal albe (aczkolwiek sedzia mylil sie w obie strony), ale po pierwsze przeciwko barcelonie mozna (za te wszystkie akcje z poprzednich sezonow) a po drugie bajern ani przez sekunde tego meczu nie dal barcelonie zludzenia, ze moga tutaj cos zdzialac. wiadomo w pilce moze byc wszystko, ale bajern jest juz w finale LM. na nastepny mecz na miejscu juppa dokonalbym paru zmian, bo o ile lawke bajern ma doskonala tak np. schweinsteiger to postac nie do zastapienia. a wczoraj dostal kartke, wiec szkoda by bylo gdyby przez jakis teatrzyk busketsow i innych barcelonczykow wylecial z finalu. no i ogolnie fajna zemsta za to 4:0 z kilku sezonow temu. aczkolwiek to troche inne 4:0 niz tamto. czemu inne? oto sklad bajernu w tamtym meczu: Butt - Oddo, Demichelis, Breno, Lell - Ribery, Ze Roberto (Sosa), van Bommel, Schweinsteiger, Altintop (Ottl) - Toni. "Trener": Klinsmann w takiej formie w jakiej jest bajern nie ma na swiecie druzyny ktora moze im zagrozic. Cytuj
Tokar 8 268 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 No na papierze nie mają prawa nie wygrać tej LM i pewnie dlatego nie wygrają. Przeczuwam przegraną w finale z Realem w jakichś dziwnych okolicznościach. Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 No właśnie Olsz, nie boisz się że kibicujesz drużynie, która jeśli przegra z Realem w finale, to zostanie najbardziej znienawidzoną drużyną w tej części galaktyki? Bo to będzie jak jakiś jawny sabotaż. Każdy widział wczoraj, że Bayern stoi klasę wyżej od wszystkich. A jeszcze nie miał swojego frajerskiego meczu... Cytuj
BasteKSG 42 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Typowalem przed meczem skromne 2:0 dla Bayernu, a tutaj 4:0 to okazal sie najmniejszy wymiar kary. Przeciez to byla rzez niewiniatek. Pilkarzy Barcy wygladali jakby byli na haju, a towarem czestowal ich trener i od tego moze mu sie kolory koszulek pomieszaly. Messi powinien zejsc w przerwie, a kolejne dwie zmiany tak ok 60 minuty. To byla bezradnosc. PS. Smiesza mnie informacje o nieprawidlowych golach. Szkoda, ze poruszajac rzeczy kontrowersyjne (czy gole w ogole byly kontrowersyjne to inna sprawa), nikt nie pisze o dwoch zagraniach reka w polu karnym przez pilkarzy Barcy. 1 1 Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 ku.rwa no wiadomo, ze jak bajern znow by przegral final LM to bylby to jakis dramat. duzo zalezy od rewanzu na camp nou i tego czy pilkarze sie nie wykartkuja. dlatego licze, ze jupp dokona paru zmian (dante, martinez, lahm, schweini). w pelnym skladzie nie powinni miec problemow z borussia w finale. Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Nie (pipi) bastek bo dwa gole powinny być nie uznane, na 2:0 przecież był spalony minimalny ale był, 3:0 tak chamskiego bez konsekwencji faulu dawno nie widziałem. Inna sprawa że przegrana Barcy była niestety zasłużona, Messi jak już pisałem miał dodawać otuchy graczom bo na pewno nie miał strzelać goli bo widać nie wyleczoną kontuzję. W rewanżu Bayern pewnie przegra al na pewno wejdzie do finału. Cytuj
wet_willy 2 163 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Spalony spalonym faul faulem dwa niepodyktowane karne dwoma niepodyktowanymi karnymi Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 ja nie wiem czemu ale od pewnego czasu mam przeczucie, że tegoroczną ligę mistrzów wygra jednak Real Madryt. I typuje finał w stylu tego z zeszłego roku - dominacja Bayernu i jakiś fartowny gol rywali. A Bayern miał już frajerski mecz w tej edycji LM...rewanż z Arsenalem. W ogóle finał LM czy jakikolwiek innych rozgrywek to całkowicie pominięcie formy sezonowej i logicznego myślenia....liczy się tylko dyspozycja dnia i to co mają piłkarze w głowie. Wydaje się, że jeśli dojdzie do finału Real-Bayern to jednak Mourinho lepiej mentalnie przygotuje zespół. No i nie można zapominać o Robbenie - jeźdźcu bez głowy, który często w decydujących chwilach chce zostawać bohaterem zapominającym, że to sport zespołowy i zaczyna swoje rajdy przez całe boisko ze strzałami w trybuny. Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 najpierw trzeba wygrać z nieobliczalną Borussią, a będzie to cholernie trudne zadanie patrząc jak sobie Real radzi na niemieckich boiskach Cytuj
wet_willy 2 163 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Niech bedzie tan niemiecki final to statystyki podskocza wszysytkim za(pipi)istym piłkarza w PES Lewy Piszczu Kuba Getze Rojsowi Mullerowi it'd lubie grać Reprezentacją Niemiec Dzisiaj wszyscy jestesmy kibicami BvB Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 to w ogole ktos tutaj na powaznie mysli o awansie realu? Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 ja niestety myślę, że serio Real awansuje, ja jestem wielkim fanem Mourinho i coś czuje, że jednak wyciągnie wnioski po meczach grupowych. Choć niczym Sergiusz Ryczel sercem będę dziś za BVB bo fajnie by było zobaczyć znowu Polaka(ów) unoszących puchar LM do góry. Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 jedynym polakiem unoszacym puchar w tym roku bedzie bajern monachium 1 Cytuj
BasteKSG 42 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Na 2:0 przecież był spalony minimalny ale był, 3:0 tak chamskiego bez konsekwencji faulu dawno nie widziałem. Zadna powtorka nie oddal 100% pewnosci, ze byl spalony. Trzeba popatrzec na gracza Barcy, ktory wyskoczyl do gory. Moim zdaniem tez byl spalony, ale minimalny. Na 3:0 dawno nie widziales takiego faulu bez konsekwencji? To malo pilki noznej chyba ogladasz, bo jakby za takie zagrania za kazdym razem gwizdac faul, to szkoda czasu na ogladanie pilki. To, ze zawodnik wpadl jeden w drugiego, bo ten mu zrobil zaslone to co? A pamietasz przed rokiem karny dla Barcelony w meczu z Milanem? Taki sam wyblok zrobili gracze Barcy i pilkarz Milanu ratowal sie drobnym faulem, za co byl karny dla Barcy. Odwrocmy sytuacje - takie same wejscie robi obronca Barcy w napastnika Bayernu i sedzia dyktuje rzut karny, awtedy co? : Ale bylaby jazda, ze z kosmosu... Zdecydowanie bardziej kontrowersyjne byly zagrania rekami Barcy Koniec tematu dla mnie na temat decyzji, bo nie wypaczyly one wyniku meczu, a sedziowie jesli juz sie mylili to w obie strony. Przekrety byly z pociskaniem Barcy w meczach LM kilka lat temu. Moj typ to zwyciestwo Realu w finale z Bayernem, choc zycze monachijczykom, bo zasluzyli w tym sezonie na triumf. Cytuj
teddy 6 884 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Bayern wykonał swoją misję, teraz może już spokojnie przegrać w finale. Najlepiej po rzutach karnych. Cytuj
ogqozo 6 552 Opublikowano 24 kwietnia 2013 Opublikowano 24 kwietnia 2013 (edytowane) w pelnym skladzie nie powinni miec problemow z borussia w finale. No już tak nie szalejmy. Na razie mieliśmy wyrówany mecz i remis, a potem lekką przewagę przy 1-0, oba w Monachium. Oczywiście jedynego gola dla BVB zdobył Goetze, który teraz może nie być taki chętny, ale w podstawowym składzie Borussia też jest bardzo trudna do dopadnięcia. W obu meczach bramki wymagały maksymalnej spiny i centymetrowego wymierzenia. A nie wyskoczenia wyżej przy rożnym, przeciw ekipie, której średnia wzrostu jest 10 cm niższa... Ostatnio Bayern wygrywa wszystko, ale... może tutaj będzie nie bez problemów. Ogólnie na forum (i wydaje mi się, że wszędzie w polskich mediach) jest jakiś dzień lekceważenia Dortmundu, zobaczymy wieczorem, na ile uzasadniony. Na razie ciągle czekam, aż rozjedzie ich Ferrari Manchesteru City i odjedzie daleko przed resztę. No ale widzę jakiś taki trend, że ludzie mówią "nie trzymam kciuków za Borussię, bo tam grają polscy kadrowicze!" i to takim tonem, jakby nie wiem, brawo im należało bić, że są tacy mężni i niezależni, nieogarnione znawstwo futbolu polegające na sprawdzeniu obywatelstwa piłkarzy w składzie. Komedia. Ale w Realu od tak dawna mówią, że nich ich w życiu nie obchodzi poza wygraniem LM, że będzie trochę przykre jak przegrają. Z drugiej strony, Borussia tego nie deklaruje, ale de facto też nie ma innego wyzwania, też nic nie wygrała w tym sezonie. Nie z powodu własnej słabości. Teoretycznie może jeszcze zdobyć w tym sezonie więcej punktów, niż dwa lata temu sięgając po mistrzostwo - i nadal mieć 17 pkt. mniej niż Bayern. Jeśli wynik wczorajszego spotkania na jakiś czas upokarza i degraguje Barcelonę, to mamy tutaj starcie o miano ekipy nr 2 w Europie. Edytowane 24 kwietnia 2013 przez ogqozo Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.