Skocz do zawartości

Champions League


Rekomendowane odpowiedzi

Immobile coś w końcu zrobił! Piękny rajd i gol.

 

Dortmund ładnie napieprzał przez 45 minut. Wiedzą, że mają słaby środek pola, więc piłka od razu do atakujących. Ale tym brakowało zimnej krwi. Mchitarjan prawie tak frustrujący, jak w pamiętnym rewanżu z Realem. Ale po kilkunastu czy kilkudziesięciu próbach w końcu im się udało i prowadzą. Arsenal może w drugiej połowie raczy zacząć coś robić. Jak na razie, poza oczywiście Ramseyem, wyglądają po prostu nie z tej ligi.

 

 

 

Juve u siebie przeżywa wielkie męki z broniącym się Malmoe. Czyżby kolejne europejskie rozczarowanie im się szykowało? Jeśli tak mają grać, Olympiakos i Atletico nie wyglądają na rywali do pokonania...

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 22,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zdarzyło mu się w zeszłym sezonie. Nawet niedawno, jakoś na wiosnę, z Sunderlandem... Z wolnego.

 

 

Strasznie wkurzający jest ten Balotelli. No okej, strzelił gola, ale ile powinien strzelić w takim meczu? Nawet mniejsza o strzały, ale ogólnie orientację, co powinien robić. Nieco jak Mchitarjan, skilla może ma, ale jego decyzje... Mchitarjan przynajmniej jest w stanie grać bez piłki bez zaliczania faulu przy każdej próbie nacisku/odbioru.

 

Odpadł Sturridge i nagle atak Liverpoolu wygląda koszmarnie. Zwłaszcza Coutinho, koleś jest nie do poznania, po prostu żałość bierze jaki bezradny. Lallana też chyba powinien trochę potrenować najpierw z ekipą, bo drugi mecz gra i drugi w ogóle nie czuje gry. No niestety, Liverpool podobnie jak Real budując skład jakoś nie chce uwierzyć, że odpowiednia liczba piłkarzy do destrukcji i kreacji jest przydatna, a nie sam atak. Wszedł Leiva, to zaczęło to trochę lepiej wyglądać.

 

Ale ten duet bocznych Moreno-Manquillo jest przekozacki. Manquillo jest najlepszym piłkarzem Liverpoolu w każdym meczu, co za koleś. Już to pisałem za wiele razy, ale to jest megazdziwko, że Simeone go nie używał i tak wyrzucił. Moreno... jak atakujący zaczną czaić bazę, to może być królem asyst w lidze, ile okazji do strzału zrobił dziś i z Aston Villą to nie zliczę.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dzisiaj hitem jest na pewno Bayern-City. Niby mistrzowie dwóch silnych lig, ale na razie jeszcze się muszą rozkręcić. Bawarczykom przeszkadzają kontuzje. Ribery kolejny raz doznał urazu. Podobnie Badstuber. Być może zagra jednak Arjen Robben. Ustawienie Bayernu jak zwykle trudno opisać. Ostatnio grali czymś w stylu 3-3-4 albo 5-1-4, w zasadzie żaden gracz poza Alonso nie operował w środku, a Alaba z Muellerem oskrzydlał Goetze i Lewandowskiego. Ponieważ Benatia nie jest gotowy do gry, zapewne będzie to trzeba zmieniać z braku stoperów, z przodu może zagrać za to Shaqiri. Możliwe, że znowu zagra 17-letni Gaudino. Mecz z Arsenalem pokazał, ile znaczy w środku pola Yaya Toure, ale dziś powinien zagrać. Brak tylko Joveticia. Dziś jest dobra okazja, żeby City w końcu wygrało z kimś silnym w Europie.

 

W tej samej grupie Roma-CSKA. Włoskie kluby zazwyczaj nie zachodzą daleko w Europie, wczoraj Juventus nie zachwycił z Malmoe, więc pytanie, czy Roma cokolwiek ugra w takiej stawce. Występ Rzymian z Empoli był bardzo słaby, ale jakoś wygrali 1-0. Po dwóch meczach na zdecydowanego lidera ekipy wygląda Radja Nainggolan. Zwłaszcza, że nie zagra De Rossi, a także jak zawsze Strootman. Na CSKA, Roma może być zbyt słaba w obronie, zapewne stawiając na starzejących się Cole'a, Maicona i Keitę. A może nie - Garcia ma dobrą ławkę (np. Holebas, Torosidis, Yanga-Mbiwa) i zobaczymy, czy zacznie rotować. Na moje oko kluczowy będzie środek pola, gdzie doskonałe mecze w Rosji zagrali Bebras Nathko i Roman Eremenko. Coraz lepiej wygląda też prawy obrońca Mario Fernandes.

 

 

 

Poza tym najciekawszy chyba mecz Bilbao-Szachtar, który może być kluczowy dla awansu (poza tym w grupie Porto i BATE Borysów). Sytuacja w Doniecku jest wiadomo jaka, więc Baskowie wydają się być faworytami.

 

Arkadiusz Milik w końcu zagrał dobry mecz poza Polską - fakt, że ze słabiutki Heraclesem, ale jednak wypadł dobrze i strzelił dwa gole. Powinien więc pojawić się dziś przeciwko PSG. Mistrzowie Francji na razie słabo radzą sobie na wyjazdach - 3 mecze, 3 remisy. Rozczarowuje zwłaszcza atak, Moura przygasł, a Cavani nadal nie pasuje do gry na boku. Jak zawsze kontuzjowany jest Thiago Silva, ale wrócić mogą David Luiz i Serge Aurier.

 

Po fatalnym starcie Schalke w lidze (1 pkt.) i tradycyjnej u nich pladze kontuzji, ich wyjazd do Chelsea wydaje się podróżą na gilotynę.

Odnośnik do komentarza

Co Drogba pie,rdolił okazje w 1 połowie to się Torres chowa. O stuprocentowej okazji Fabregasa i Hazarda już nawet nie mówie. Trzeba było zacząć Remym, po wejściu na boisko od razu inaczej wyglądało, no ale bywa. Schalke dowiozło co miało dowieźć.

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

SNie rozumiem po co ten Guardiola miesza tym ustawieniem, kombinuje, Alabę i Lahma daje do pomocy... Choć w sumie i tak mają plagę kontuzji, więc niech będzie, wygrana to wygrana, choć ich gra nie wyglądała imponująco. 

 

Szkoda że wczoraj Totti nie strzelił, podobno byłby najstarszym strzelcem gola w LM.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...