Mendrek 575 Opublikowano wczoraj o 13:29 Opublikowano wczoraj o 13:29 Dla mnie ta decyzja z anulowanym karnym to kuriozum. Takie rzeczy to na podwórku ("ALE DOTNĄŁ! DOTKNĄŁ!"). Tu powinna być zasada interpretacji - na ile to realnie wopynęło na gola i czy było to celowe (jak przy przypadkowym odbiciu od nogi piłkarza i złapanie piłki przez bramkarza tej samej druźyny). Cytuj
Ölschmitz 1 571 Opublikowano wczoraj o 13:43 Opublikowano wczoraj o 13:43 3 hours ago, ginn said: No piękny ćwierćfinał się szykuje. Powrót na Santiago po niemal 20 latach. Pamiętam koncert Henry'ego no i w zasadzie był to jedyny dwumecz tych drużyn w historii LM. Paradoksalnie to czuję, że w takiej sytuacji kadrowej ten Real może być potencjalnie łatwiejszy od Athletico i przy dobrej grze w obronie, Arsenal może się pokusić o dobry wynik. Z drugiej strony, rewanż w Madrycie to nie jest dobra wiadomość. zle sie to zestarzeje. jeszcze sie nie nauczyles, ze moca przyjazni i sedziow oni i tak wygraja? Cytuj
krzysiek923 1 846 Opublikowano wczoraj o 13:54 Opublikowano wczoraj o 13:54 (edytowane) Godzinę temu, Mendrek napisał(a): Tu powinna być zasada interpretacji - na ile to realnie wopynęło na gola i czy było to celowe no tak, wtedy nie byłoby kontrowersji, bo jak wiemy interpretacja zawsze jest obiektywna swoją drogą, w końcu padło na juliana alvareza, dotychczas znanego z bycia talizmanem i jokerem swoich drużyn https://www.facebook.com/reel/3949222782018183 wygląda to tak, jakby jedna stopa mogła wpłynąć na to, że piłka po strzale poleciała wyżej niż powinna Edytowane wczoraj o 14:54 przez krzysiek923 Cytuj
Shankor 1 677 Opublikowano wczoraj o 15:22 Opublikowano wczoraj o 15:22 Widzę, że niektórzy nie ogarniają, że przepisy są po to żeby je przestrzegać. Dotknął 2 razy = nieuznanie próby. Proste, bez kontrowersji, bez wypaczania i sprawdzania intencji piłkarza, sędziego i ich matek. Wielki pech młodego zawodnika. Na własnym boisku dwóch pilkarzy Altetico się wywaliło - Alvarez dwa kontakty, a Correa z golem. Życie. 1 Cytuj
KrYcHu_89 2 604 Opublikowano wczoraj o 15:31 Opublikowano wczoraj o 15:31 Vardrid, kiedy to się skończy. 2 godziny temu, Mendrek napisał(a): Dla mnie ta decyzja z anulowanym karnym to kuriozum. Takie rzeczy to na podwórku ("ALE DOTNĄŁ! DOTKNĄŁ!"). Tu powinna być zasada interpretacji - na ile to realnie wopynęło na gola i czy było to celowe (jak przy przypadkowym odbiciu od nogi piłkarza i złapanie piłki przez bramkarza tej samej druźyny). Dokładnie, Marciniak jak zwykle leci na kontrowersji, a dziwnym trafem zawsze pada na Vardrid, ile oni już takich rzeczy w LM przepchnęli sędziami to jest niepojęte. Liczę, że w tym roku dostaną bęcki w finale, a jakiś cień szansy jest, że ktoś z duo Arsenal/PSG ich wcześniej odprawi, bo sezon mają imo strasznie słaby i ciągle się przepychają na farcie. 1 Cytuj
Bartg 5 596 Opublikowano wczoraj o 15:44 Opublikowano wczoraj o 15:44 Przepis to przepis Quote Oficjalne oświadczenie UEFY w sprawie wczorajszego karnego Juliana Alvareza: "Chociaż zawodnik miał minimalny kontakt z piłką za pomocą stojącej stopy przed jej kopnięciem, to zgodnie z obowiązującymi przepisami (Przepisy Gry, przepis 14.1), VAR musiał poinformować sędziego, sygnalizując, że bramka nie powinna zostać uznana". "UEFA podejmie dyskusję z FIFA i IFAB w celu ustalenia, czy przepis powinien zostać zmieniony w przypadkach, gdy podwójne dotknięcie jest wyraźnie niezamierzone". Cytuj
Tokar 8 301 Opublikowano wczoraj o 16:45 Opublikowano wczoraj o 16:45 Godzinę temu, Bartg napisał(a): gdy podwójne dotknięcie jest wyraźnie niezamierzone Zastanawia jak można w sposób zamierzony i kontrolowany dwukrotnie dotknąć piłkę w kontekście podstawowego przepisu, że rzut karmy ma być oddany ze stojącej piłki ustawionej na wyznaczonym punkcie na 11. metrze. Cytuj
ogqozo 6 703 Opublikowano wczoraj o 17:24 Opublikowano wczoraj o 17:24 Jak? Normalnie, podrzucasz sobie i wolejek. Z perspektywy czasu, widzę, że sytuacja dość normalna. Przepis zawsze był, a sędzia natychmiast usłyszał nie tylko protesty Realu (przynajmniej Mbappe natychmiast do sędziego leciał pokazując dwa paluszki), a także z VAR-u. Nie miał nawet możliwości, żeby to zignorować, jakkolwiek widzowie w TV by to odpuścili, to tak naprawdę musiał zareagować. Nie ma mowy o faworyzowaniu Realu w tej decyzji. Real nie wydaje się obecnie w jakiejś top formie, wczoraj znowu zagrali cienki mecz, naprawdę sporo ich ostatnio mają, ale już w takiej formie nieraz wygrali Ligę Mistrzów hehe. Arsenal też w lidze wygląda bezbarwnie bez trójki napastników. Ale potrafią zaszokować skutecznością, jak z Man City czy teraz z PSV. Teoretycznie ktokolwiek z tej pary powinien na dziś być śniadankiem dla PSG w pófinale, ale znając futbol... 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.