seb.maz 721 Opublikowano 20 marca 2009 Opublikowano 20 marca 2009 ale mecze!Dobrze,że drużyny teoretycznie lepsze (może poza Villareal) grają pierwsze mecze u siebie,co już w tych potyczkach zapowiadają się emocje,a nie jak ostatnio (pierwszy mecz na remis,dopiero w rewanżu u siebie). Cytuj
kamilpolpak 61 Opublikowano 20 marca 2009 Opublikowano 20 marca 2009 Kurde jak teraz L'pool przejdzie dalej to już nic ich nie powstrzyma od finału Cytuj
QBH 246 Opublikowano 20 marca 2009 Opublikowano 20 marca 2009 rude fuksy z ManU jak zwykle szczesliwie. trudno. fajne pary Barca - Bayern i Live - Chelsea. w drodze do tytulu kibicuje Arsenalowi, chcialbym zeby sprawili niespodzianke i w koncu odniesli wiekszy sukces. Cytuj
Saunter 3 Opublikowano 20 marca 2009 Opublikowano 20 marca 2009 Liverpool z Chelsea to będzie wielka para, bo The Reds w Lidze Mistrzów grają co rusz to koncert, a nowa Chelsea Hiddinka ze starym groźnym Drogbą może okazać się trudna do przejścia. Ogólnie Liverpool ma najgorszą drogę do finału - Chelsea, Barcelona/Bayern i United. Bo jeśli Manchester nie wejdzie do finału to będzie cud i strasznie się zdzwię. Wylosowali magicznie, Arsenal w półfinale będzie za słaby na nich. Czyżby znowu półfinały były Barca, MU, Liverpool i angielska drużyna (zamiast Chelsea Arsenal)? Cytuj
sir_ryszard 80 Opublikowano 29 marca 2009 Opublikowano 29 marca 2009 (edytowane) Mimo kolejnych 4 klubów angielskich, mimo powtórnej już tradycyjnej rywalizacji Chelsea vs. Liverpool, Champions League ma szansę stać się w tym roku ciekawa, jeżeli w stawce gigantów namieszają FC Porto i Villareal, i to im z wielką uwagą, bacznie będę się przyglądał, ale po kolei: Bayern Munchen vs. FC Barcelona - świetne zestawienie, można spodziewać się wszystkiego po takiej konfrontacji. Nauczony wcześniejszymi doświadczeniami w tym dwumeczu może stać się wszystko i nic. Mogą być niesamowite emocje trzymające od pierwszego gwizdka do ostatniego i wręcz przeciwnie. Flak z olejem co nie zmienia faktu, iż stawiam w tej parze na zespół niemiecki. Hiszpanie ostatnimi latami zachodzili wysoko i mimo, że nienawidzę Niemców, to teraz życzę im awansu. A co! Niech mają. Chelsea London vs. FC Liverpool - że zacytuję pewną piosenkę "Wszystko się może zdarzyć..." ale nie wtedy kiedy głowa pełna marzeń, a dokładnego, skrupulatnego, przemyślanego podejścia do sprawy. Tak naprawdę tutaj sprawa jest otwarta, ale awansuje ten, kto zachowa zimną krew. Liczę na pojedynek taktyków Hiddink vs. Benitez. Arsenal London vs. CF Villareal - tutaj właśnie rola tych teoretycznie słabszych. "Żółta łódź podwodna" nie miała ciężkiej drogi do ćwierćfinału, bo czy można takową nazwać mecz przeciwko "Koniczynkom"? Obydwa zespoły grają szybką i techniczną piłkę. Anglicy potrafią zagrać świetnie, kombinacyjnie z pierwszej piłki na małej przestrzeni. Wg. mnie nie ma tego żaden angielski zespół przez co wg. mnie grają najbardziej widowiskowo na Wyspach, tylko nie idzie to w parze z wynikami. Formy Hiszpanów chociażby w La Lidze nie ma co kwestionować. Są wysoko w tabeli, grają dosyć równo i stawiam właśnie na nich. Manchester United vs. FC Porto - ktoś nazwałby to "pojedynek Davida z Goliatem", ja odpowiem niezupełnie. Mistrzowie Anglii mają ostatnio problemy. Wysoka porażka z Liverpoolem, nie lepiej z Fulham. "Smoki" spokojnie z Naval, Leixoes, żebyście nie śmiali się, że to żadni przeciwnicy, to wcześniej remis 0:0 ze Sportingiem Lizbona. Przewodzą w lidze, mają Lisandro Lopeza, Hulka (sic!), świetnego Cristiano Rodrigueza no i oczywiście jeszcze lepszego Lucho Gonzaleza. FC Porto awansuje i dzięki nim w LM ponownie zrobi się ciekawie, zobaczycie. (-_-) Edytowane 29 marca 2009 przez sir_ryszard Cytuj
ogqozo 6 577 Opublikowano 29 marca 2009 Opublikowano 29 marca 2009 Najciekawiej się chyba zapowiada jednak starcie Bayern-Barca, biorąc pod uwagę to, co pokazały obie drużyny w poprzedniej fazie. Życie nie jest tak piękne, żeby Anglików ktoś pokonał, a i w Chelsea raczej nie wierzę, bo to jednak są urodzeni przegrywacze. Nie tej klasy co Real i Inter, bo odpadają na wyższych etapach, ale jak trafią na kogoś z Anglii, to przegrywają. Co roku liczę, że się coś zmieni, ale wygląda na to, że jest coraz gorzej. Przynajmniej, gorzej dla kogoś, kto liczy na niespodziewane wyniki. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Manchester United vs. FC Porto - ktoś nazwałby to "pojedynek Davida z Goliatem", ja odpowiem niezupełnie. Mistrzowie Anglii mają ostatnio problemy. Wysoka porażka z Liverpoolem, nie lepiej z Fulham. "Smoki" spokojnie z Naval, Leixoes, żebyście nie śmiali się, że to żadni przeciwnicy, to wcześniej remis 0:0 ze Sportingiem Lizbona. Sporting to ci goscie od 12-1 z Bayernem? Aha;] Nie ma sensu uzywac kurtuazji, Man U dostal w losowaniu prezent w postaci mozliwosci obrony tytulu w bezposrednim finale i dopiero tam ktos go moze pokonac. Widzialem na livescore, ze Adebayor zaczal strzelac znowu dla druzyny, ale czy Arsenal da rade Man U, nawet zakladajac, ze team bedzie w dobrej dyspozycji? Watpie. Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Manchester United vs. FC Porto - ktoś nazwałby to "pojedynek Davida z Goliatem", ja odpowiem niezupełnie. Mistrzowie Anglii mają ostatnio problemy. Wysoka porażka z Liverpoolem, nie lepiej z Fulham. "Smoki" spokojnie z Naval, Leixoes, żebyście nie śmiali się, że to żadni przeciwnicy, to wcześniej remis 0:0 ze Sportingiem Lizbona. Sporting to ci goscie od 12-1 z Bayernem? Aha;] Nie ma sensu uzywac kurtuazji, Man U dostal w losowaniu prezent w postaci mozliwosci obrony tytulu w bezposrednim finale i dopiero tam ktos go moze pokonac. Widzialem na livescore, ze Adebayor zaczal strzelac znowu dla druzyny, ale czy Arsenal da rade Man U, nawet zakladajac, ze team bedzie w dobrej dyspozycji? Watpie. Pamiętaj, że Arsenal już raz pokonał MU w tym sezonie. Cytuj
Wyso 18 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 A nic dwa razy się nie zdarza. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 No poki co to niezle jaja, bo Porto gra naprawde zaje biscie i jezeli nie opadnie z sil i nie bedzie robilo jakichs glupich bledow to bramkowy remis to minimum co osiagna. Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 bylyby jaja gdyby tak hypowane angielskie druzyny sie wykruszyly i do polfinalow trafila tylko jedna ;] Cytuj
Tytek 0 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 zarzuciłby ktos jakims linkiem do meczów LM bo justin.tv jak zwykle siada podczas wielkich spotkan:/ Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 http://www.meczyki.pl/ mi dziala ten polski Public Sport 3 bez problemu (tylko trza sopcasta) Cytuj
Tytek 0 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 (edytowane) :o dzieki wielkie zeby nie offtopowac Fabianski stoi w bramce Arsenalu Edytowane 7 kwietnia 2009 przez Tytek Cytuj
Daffy 10 636 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 ale dziś rewelacyjnie Porto zagrało,wynik jak najbardziej sprawiedliwy i szykują nam się niesamowite emocje w rewanżu. Od meczu z Liverpoolem nie poznaje obrony MU ,błąd na błędzie i do tego nerwowość jak nigdy.Tak było z L'poolem,Fulham,AV i dziś z Porto. Cytuj
Mathiu 180 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Huh 90% obstawiało gładkie zwycięstwo, a tu Porto sprawia niespodziankę (tak, to samo Porto, które zremisowało 0:0 ze Sportingiem, który otrzymał worek bramek od Bayernu ) i rewanż wydaje się nadzwyczaj ciekawie. Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 A Fabianski mial wejscie smoka. No no. A nuz utrzyma sie na bramie jako numer jeden. To co wybronil to naprawde ekstraklasa... W sumie szkoda bo kibicowalem Porto... Cytuj
dr_hakenbusz 3 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Ja mam dwa w jednym, bo serowi Alexowi nieco przytarto nosa, a Rooney znów pokazał kto jest sercem ManU. Rewanż zapowiada się niesamowicie, mam tylko nadzieję, że Porto nie wejdzie do półfinału nie wygrywając żadnego meczu w rundzie pucharowej. Oglądałem mecz Arsenalu, który grał niesamowity futbol, brakowało tylko wykończenia, ale i to z czasem przyszło. Myślę, że jak się chłopaki przez tydzień dograją, to rewanż w Londynie pójdzie gładko. Niespodziewanie (dla mnie) pierwsza połówka drabinki robi się megainteresująca, ciekawe co nasi pokażą w TV za tydzień, bo oba mecze zapowiadają się tłusto. A dzisiaj wszyscy 3mać kciuki za Liverpool, bo jak nie to "w ryja dać moge dać" Cytuj
Gość jarząbek Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Liverpoolu nie cierpię, uwazam, ze ta druzyna gra nudny, schematyczny i toporny futbol (z rzadkimi przebłyskami). Licze, ze dzisiaj polegna z kretesem i wszystko sie juz wyjasni w pierwszym spotkaniu. No ale tak abstrahujac od tych poboznych zyczen, to bedzie pewnie remis 1:1 albo 0:0. Manchester grał padake okrutną i jak tak dalej pojdzie to Porto awansuje do półfinału (oglądałem mecz 1 okiem). Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 No ostatnio to ciezko nazwac gre Liverpoolu toporna. Ostatnio graja piekny nowoczesny football do tego maja paru technikow, ktorzy potrafia zachwycic... Cytuj
Gość jarząbek Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Dla Ciebie to sobie mogą grac najpiekniejszy futbol pod sloncem, nie interesuje mnie to. Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Dobrze znaffco Niestety grzes_l ma rację. Jako kibic United mogę przyznać, że grają dobrą piłkę w tym sezonie. Może nie jest arcyciekawa, ale na pewno jest skuteczna. Ostatnio to United nie może zacząć grać tak jak powinno i bardzo mi przykro z tego powodu, ale wierzę, że w końcu się wezmą w garść. Cytuj
Gość jarząbek Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Liverpool to najgorsza druzyna pod sloncem. Nienawidze ich, nie cierpie jak powolnie wymieniają piłke od obroncy do obroncy, albo jak Steven Gerrard przepycha się srodkiem pola i z czuba strzela gola w okienko. Potem wszyscy mówia, ze z pewnoscia duzo cwiczyl na treningach. Benitez przez tyle lat niczego tych pilkarzy nie nauczyl i nie dziwie sie, ze w musi grac w reklamach stroju superbohatera, zeby dorobic do pensji. Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 no fajnie, ze sa tacy beznadziejni, strzelaja bramki z czuba a jakos na luzie sa jedna z lepszych druzyn swiata aktualnie. szkoda, ze juventus musi uciekac sie do kupowania meczow. dzisiaj bajern wybiega na camp nou bez lahma, lucio i klose. czyli bedzie wesolo. Cytuj
Gość jarząbek Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Uwazam, ze kibicowanie niemieckim druzynom, zwlaszcza w Polsce jest kompletnie nie na miejscu. To tak samo, jak gdybys powiedzial swojej babci 'do gazu'. Tacy kibice to najczęściej mentalnie pół szkopy, co to wniebogłosy wychwalają kulture niemiecką jednocześnie plując na Polskę. Dzięki podobnemu zabiegowi czują się po prostu fajniejsi, mogą głęboko pod ziemie zakopać swoje wrodzone kompleksy, a to pozwala im jakoś normalnie funkcjonować. Cecha charakterystycznej owej grupy bywaja czeste zmiany w zachowaniu (niestabilnosc), germanofilstwo, wystepuja takze stany lekowe, z powodu wrazenia braku akceptacji (czuja się 'gorszymi' Niemcami). Wowczas pierwszym krokiem jest zmiana ksywy (np. z Olszesky na Olschmitz), auta na BMW i kobiety na taką o imieniu Helga. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.