Skocz do zawartości

Champions League

Featured Replies

Opublikowano

I tak Złotej Piłki nie dostanie :potter: , bo będzie liczył się udział w Mundialu, a Argentyna nie jest żadnym faworytem.

  • Odpowiedzi 22,4 tys.
  • Wyświetleń 1,5 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Most Popular Posts

Opublikowano

no uwzględniając ogórkową drabinkę aż do półfinału nikogo nie dziwi

Opublikowano

No nie da się ukryć, że cztery gole Arsenalowi to i Rasiak by strzelił, jakby miał taką łatwą drabinkę.

 

Szczerze mówiąc, to w przekroju całego sezonu uważam, że najlepszym zawodnikiem we wszystkich klubach europejskich jest... Cristiano Ronaldo. Messi miewał momenty genialne, ale też słabe. Ronaldo grał na poziomie w zasadzie zawsze. W najbardziej żenujących momentach swojego klubu był jedynym, który walczył. Dorobek strzelecki ma mniejszy, bo przegapił kilkanaście meczów Realu z powodu kontuzji, a meczów w LM zagrał prawie połowę mniej, niż Messi. Jest piłkarzem wszechstronnym - gra dużo mądrzej, niż jeszcze kilka lat temu, podaje lepiej niż Messi, nieźle wykonuje stałe fragmenty, jest szybki, silny i generalnie trudny. Umiejętności defensywnych nadal zbyt wielkich nie ma, ale przecież w Realu nie wymagają. W każdym razie broni lepiej niż Argentyńczyk.

 

Oczywiście, przy takim dorobku swojej drużyny (i niewielkich szansach Portugalii na Mundialu) Ronaldo straci sporo głosów na Złotą Piłkę, ale jak nie jego wybrać, to kogo? Messi to półśrodek, a w Interze trudno wyróżnić jednego lidera.

Opublikowano

Tylko dwie bramki mniej, warto dodać.

 

 

 

 

Czy czegoś nie dodałem u MEssiego?

 

 

 

 

edit: sprawdziłem... Ma jedną mniej Oo

 

 

 

Edytowane przez Oran

Opublikowano
  W dniu 22.05.2010 o 23:32, ogqozo napisał(a):

No nie da się ukryć, że cztery gole Arsenalowi to i Rasiak by strzelił, jakby miał taką łatwą drabinkę.

 

Szczerze mówiąc, to w przekroju całego sezonu uważam, że najlepszym zawodnikiem we wszystkich klubach europejskich jest... Cristiano Ronaldo. Messi miewał momenty genialne, ale też słabe. Ronaldo grał na poziomie w zasadzie zawsze. W najbardziej żenujących momentach swojego klubu był jedynym, który walczył. Dorobek strzelecki ma mniejszy, bo przegapił kilkanaście meczów Realu z powodu kontuzji, a meczów w LM zagrał prawie połowę mniej, niż Messi. Oczywiście, przy takim dorobku swojej drużyny (i niewielkich szansach Portugalii na Mundialu) Ronaldo straci sporo głosów na Złotą Piłkę, ale jak nie jego wybrać, to kogo? Messi to półśrodek, a w Interze trudno wyróżnić jednego lidera.

 

A Milito? Strzelał we wszystkich ważnych meczach Interu. Mundial tak naprawdę pokaże, kto zasługuje na nagrodę i jestem pewien, że nie będzie to Ronaldo ani Messi.

Opublikowano

Milito strzela, ale co poza tym? To jest koleś od strzelania. To jest "problem" z tym Interem, że każdy służy do wykonywania swojej funkcji. Generalnie większość meczów w LM wygrał im jednak Sneijder, mając udział (najczęściej ostatnie podanie) w niemal każdym golu. Tylko Sneijder ma ten swój styl, który sprawia, że jest zabójczo efektywny, ale widzów nie porywa, bo z reguły tylko przyjmuje i podaje. Julio Cesar, Maicon, Lucio, Samuel oraz Zanetti też rywalizują o miano najlepszego piłkarza Interu. Tak że raczej trudno jednemu z nich dać Złotą Piłkę. Gdyby ją dawać nie za rok kalendarzowy, a za sezon, to bym wpisał Ronaldo, Messiego, a później chyba Maicona... albo Rooneya.

Opublikowano

Ale wiesz, nagrody nigdy nie przyznają zawodnikowi, którego klub w danym sezonie nic nie osiągnął. Więc jak dla mnie Ronaldo z góry odpada, no chyba, że błyśnie na Mundialu i Portugalia coś ugra w co wątpię. A czemu piszę tak o tych Mistrzostwach Świata? Ponieważ Cannavaro w 2006 (chyba grał w Realu i miał średni sezon) zabłysnął właśnie na MŚ, dodatkowym czynnikiem była wygrana reprezentacji Włoch i dlatego zgarnął nagrodę (chociaż najlepszym piłkarzem mistrzostw został Zidane i pewnie dostałby tego więcej, gdyby to Francja była mistrzem).

 

Edit: Jeszcze jedno, piszesz, że Ronaldo miał równy sezon. Nie zgadzam się z tym, kiedy było trzeba się wykazać w ważnych spotkaniach (mecze z Lyonem, czy Barceloną) nie był w stanie nic zrobić. Pewnie napiszesz, że jako jedyny się starał. Tylko właśnie, on się starał, a Milito po prostu strzelał.

Edytowane przez Zwyrodnialec

Opublikowano

Przecież z taką obroną Bayernu jakby tam był Messi zamiast Milito, to by chyba tylko wchodził i wychodził z piłką do bramki, i tak co jakieś 2 minuty. Bayern dał du.py, nie wiedział co i jak, szkoda że nie pokazał woli walki jak z MU, tylko do końca klepał schematyczną taktykę i chu.jową obronę :/

 

Szkoda, bo po Barcelonie to im szczerze kibicowałem, ale chyba za dużo piwa wyje.bali po tych zwycięstwach. Jedyny plus z tego, że Inter wygrał to jest to, że Mourinho przejdzie do Realu. Wtedy jak Real odpadnie znowu w 1/8 to dopiero bedzie beka, z Realu mega, a z Mourinho w bonusie :D

Opublikowano
  W dniu 23.05.2010 o 05:14, Mendrek napisał(a):

Przecież z taką obroną Bayernu jakby tam był Messi zamiast Milito, to by chyba tylko wchodził i wychodził z piłką do bramki, i tak co jakieś 2 minuty. Bayern dał du.py, nie wiedział co i jak, szkoda że nie pokazał woli walki jak z MU, tylko do końca klepał schematyczną taktykę i chu.jową obronę :/

 

Szkoda, bo po Barcelonie to im szczerze kibicowałem, ale chyba za dużo piwa wyje.bali po tych zwycięstwach. Jedyny plus z tego, że Inter wygrał to jest to, że Mourinho przejdzie do Realu. Wtedy jak Real odpadnie znowu w 1/8 to dopiero bedzie beka, z Realu mega, a z Mourinho w bonusie :D

Żarty żartami, ale tak się nie stanie. 1/4 to pewniak. Jeśli Mourinho z tych wszystkich gwiazdek będzie mógł wybrać te, które chce, a nie te, które wyznaczy mu Perez, to sukces murowany. Najlepszy taktyk ever.

Opublikowano
  W dniu 23.05.2010 o 05:14, Mendrek napisał(a):

Przecież z taką obroną Bayernu jakby tam był Messi zamiast Milito, to by chyba tylko wchodził i wychodził z piłką do bramki, i tak co jakieś 2 minuty. Bayern dał du.py, nie wiedział co i jak, szkoda że nie pokazał woli walki jak z MU, tylko do końca klepał schematyczną taktykę i chu.jową obronę :/

 

Schematyczna taktyka nie ma nic wspólnego z wolą walki na boisku. Nie można powiedzieć, że Bayern nie pokazał woli walki na boisku. Cały mecz się starał, a że nie mogli "wejść" z piłką do bramki do już inna sprawa. Inter po prostu identycznie jak z Barcą w półfinale cały czas się bronił i czyhał na kontry, a Monachijczycy nie mogli sobie z tym poradzić. Chociaż mieli z dwie dobre okazje, to szczęście się do nich nie uśmiechnęło ;)

Edytowane przez sprite

Opublikowano
  W dniu 22.05.2010 o 23:59, Zwyrodnialec napisał(a):

Edit: Jeszcze jedno, piszesz, że Ronaldo miał równy sezon. Nie zgadzam się z tym, kiedy było trzeba się wykazać w ważnych spotkaniach (mecze z Lyonem, czy Barceloną) nie był w stanie nic zrobić. Pewnie napiszesz, że jako jedyny się starał. Tylko właśnie, on się starał, a Milito po prostu strzelał.

 

Zgadzam się z Tobą Zwyrol. Ronaldo nie pokazywał w tym sezonie klasy w meczach o wielką stawkę. Chociaż strzelił na początku meczu z Lyonem bramkę, to później przez cały mecz nie pokazał nic. Inną sprawą jest fakt, że nie miał takich 100% okazji jak wtedy Higuain.

 

Jeżeli chodzi o mecz z Barcą to praktycznie przez cały mecz nie "wąchał" piłki. Przeciwko graczom Barcy nie mógł po prostu nic zrobić. Jeszcze jedno mnie w nim denerwuje. Na jednej z konferencji powiedział, że jest obecnie najlepszym piłkarzem świata. Niech on lepiej to pokaże, a nie gada takie smuty do telewizji. Zero skromności.

Edytowane przez sprite

Opublikowano
  W dniu 23.05.2010 o 07:54, sprite napisał(a):

Jeżeli chodzi o mecz z Barcą to praktycznie przez cały mecz nie "wąchał" piłki. Przeciwko graczom Barcy nie mógł po prostu nic zrobić. Jeszcze jedno mnie w nim denerwuje. Na jednej z konferencji powiedział, że jest obecnie najlepszym piłkarzem świata. Niech on lepiej to pokaże, a nie gada takie smuty do telewizji. Zero skromności.

 

Właśnie on może wyjść na konferencję i coś takiego powiedzieć, on jako jedyny, bo w każdym meczu to pokazuje.

 

 

  W dniu 23.05.2010 o 07:54, sprite napisał(a):

Zgadzam się z Tobą Zwyrol. Ronaldo nie pokazywał w tym sezonie klasy w meczach o wielką stawkę. Chociaż strzelił na początku meczu z Lyonem bramkę, to później przez cały mecz nie pokazał nic. Inną sprawą jest fakt, że nie miał takich 100% okazji jak wtedy Higuain.

 

A ile Real miał tych meczy o wielką stawkę, raptem 3. Dwa Gran Derby i rewanż z Lyonem w którym CR strzelił bramkę.

Edytowane przez Szejdj

Opublikowano

W moim odczuciu mecz był nudny i przewidywalny do bólu. Powiedziałem przed meczem, że 2-0 dla Interu to pewniak, i że najprawdopodobniej obie bramki strzeli Milito. Bayern ze swoją obroną nie wskórałby nic nawet gdyby strzelili pierwsi bramkę.

 

Jakoś nie czułem, że to finał. Mecz wydawał się być bardziej rozgrywką grupową niż wielkim świętem futbolu. Nie było takich emocji co rok wcześniej czy przy okazji starć Milanu z Liverpoolem. Ot, formalność w wykonaniu Interu i nieudolne próby Bayernu. Muller po raz kolejny udowodnił, że te 30 milionów wydane na Gomesa należą się jemu...brawo Van Gaal...:yucky:

Opublikowano
  W dniu 23.05.2010 o 08:08, Szejdj napisał(a):
  W dniu 23.05.2010 o 07:54, sprite napisał(a):

Jeżeli chodzi o mecz z Barcą to praktycznie przez cały mecz nie "wąchał" piłki. Przeciwko graczom Barcy nie mógł po prostu nic zrobić. Jeszcze jedno mnie w nim denerwuje. Na jednej z konferencji powiedział, że jest obecnie najlepszym piłkarzem świata. Niech on lepiej to pokaże, a nie gada takie smuty do telewizji. Zero skromności.

 

 

Właśnie on może wyjść na konferencję i coś takiego powiedzieć, on jako jedyny, bo w każdym meczu to pokazuje.

 

Co on niby pokazuje takiego w każdym meczu? Owszem ma przebłyski geniuszu, ale nie w każdym meczu. Bez przesady.

Opublikowano

Gadacie o rozkapryszonych gwiazdkach w Realu...hmm powiecie mi proszę kogo macie na myśli? Kto tam stawia humory z tych nowych piłkarzy Realu? Kaka? Nie strzela żadnych fochów...godził się z ławką bądź tłumaczył się kontuzją. Benzema? Godził się z ławką, w żadnym wywiadzie z nim nie widziałem ,żeby narzekał, mówił tylko że wciąż będzie walczył o skład. Ronaldo? Eeee powodów do humorów to on nie miał,gdyż jak był zdrowy to grał przez cały czas i praktycznie nie zawodził. O Granero,Albiolu,Alonso,Arbeloi i Garayu nie wspominam. Jeśli ktoś wspomni Gutiego to mógłbym się zgodzić po tym co zrobił po meczu z Alcorcon,ale on odchodzi. Wg. mnie u was wciąż dominują stereotypy...niestety :/

Edytowane przez MYSZa7

Opublikowano
  W dniu 23.05.2010 o 08:46, MYSZa7 napisał(a):

Gadacie o rozkapryszonych gwiazdkach w Realu...hmm powiecie mi proszę kogo macie na myśli? Kto tam stawia humory z tych nowych piłkarzy Realu? Kaka? Nie strzela żadnych fochów...godził się z ławką bądź tłumaczył się kontuzją. Benzema? Godził się z ławką, w żadnym wywiadzie z nim nie widziałem ,żeby narzekał, mówił tylko że wciąż będzie walczył o skład. Ronaldo? Eeee powodów do humorów to on nie miał,gdyż jak był zdrowy to grał przez cały czas i praktycznie nie zawodził. O Granero,Albiolu,Alonso,Arbeloi i Garayu nie wspominam. Jeśli ktoś wspomni Gutiego to mógłbym się zgodzić po tym co zrobił po meczu z Alcorcon,ale on odchodzi. Wg. mnie u was wciąż dominują stereotypy...niestety :/

 

Kto niby gada o rozkapryszonych gwiazdkach realu? Ja tylko mówiłem o Krystynie :teehee:. Benzema godzi się z ławką, bo widzi jak dobrze gra Higuain, który wali bramy w praktycznie każdym meczu. Jest duża szansa, że odejdzie z Realu w tym sezonie.

Opublikowano
  W dniu 23.05.2010 o 08:50, sprite napisał(a):
  W dniu 23.05.2010 o 08:46, MYSZa7 napisał(a):

Gadacie o rozkapryszonych gwiazdkach w Realu...hmm powiecie mi proszę kogo macie na myśli? Kto tam stawia humory z tych nowych piłkarzy Realu? Kaka? Nie strzela żadnych fochów...godził się z ławką bądź tłumaczył się kontuzją. Benzema? Godził się z ławką, w żadnym wywiadzie z nim nie widziałem ,żeby narzekał, mówił tylko że wciąż będzie walczył o skład. Ronaldo? Eeee powodów do humorów to on nie miał,gdyż jak był zdrowy to grał przez cały czas i praktycznie nie zawodził. O Granero,Albiolu,Alonso,Arbeloi i Garayu nie wspominam. Jeśli ktoś wspomni Gutiego to mógłbym się zgodzić po tym co zrobił po meczu z Alcorcon,ale on odchodzi. Wg. mnie u was wciąż dominują stereotypy...niestety :/

 

Kto niby gada o rozkapryszonych gwiazdkach realu? Ja tylko mówiłem o Krystynie :teehee:. Benzema godzi się z ławką, bo widzi jak dobrze gra Higuain, który wali bramy w praktycznie każdym meczu. Jest duża szansa, że odejdzie z Realu w tym sezonie.

Zazwyczaj kibice Barcelony jak i przeciwnicy Realu :P

Opublikowano

O gwiazdach Realu gadajcie sobie w temacie Primera Division, ten temat służy do hejtingu Interu.

Opublikowano
  W dniu 22.05.2010 o 23:59, Zwyrodnialec napisał(a):

Ponieważ Cannavaro w 2006 (chyba grał w Realu i miał średni sezon) zabłysnął właśnie na MŚ, mistrzostw został Zidane i pewnie dostałby tego więcej, gdyby to Francja była mistrzem).

Przeszedł do Realu po mundialu ;)

 

A ZP wygra kapitan zwycięskiej drużyny na MŚ i o to nie ma wątpliwości ;)

Opublikowano
  W dniu 23.05.2010 o 09:28, Junkhead napisał(a):

O gwiazdach Realu gadajcie sobie w temacie Primera Division, ten temat służy do hejtingu Interu.

 

Romy nie można hejtować, bo nie ma za co nawet - aż tak słaby ten klubik jest :potter:

Opublikowano
  W dniu 23.05.2010 o 10:38, Codename napisał(a):

No tylko oni potrafią przegrać 1-7 w rundzie pucharowej

 

Nie wiem czy pamiętasz, ale Roma też wyeliminowała Real z 1/8.

Opublikowano
  W dniu 23.05.2010 o 11:10, Zwyrodnialec napisał(a):
  W dniu 23.05.2010 o 10:38, Codename napisał(a):

No tylko oni potrafią przegrać 1-7 w rundzie pucharowej

 

Nie wiem czy pamiętasz, ale Roma też wyeliminowała Real z 1/8.

Pamiętam dlatego to zignorowałem jako oczywistą oczywistość

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.