Yakubu 3 047 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 (edytowane) nie od dziś wiadmo, że w polskiej piłce poziom trzymają tylko kibice. oczywiście oprócz legii i innych wiosek <prowo> dzisiaj na stadionie pewnie będzie miazga, dlatego mam nadzieję, że net udźwignie transmisje Edytowane 27 lipca 2010 przez Yakubu Cytuj
Gość Orson Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 gdzie to mozna obejrzec w sieci? Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 Borek bije dzis Szpaka tak grac to nie wolno to jest kryminal Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 gdzie to mozna obejrzec w sieci? Nigdzie, bo tego się nie da oglądać. Cytuj
Junkhead 33 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 THIS IS SPAAAAAAAAAAAARTA!!!!!!!!!!!! Niech tak się utrzyma i kasa moja <hazardzista> Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 nie zagrali, chooyowo (do utraty bramki) i jeszcze nie odpadli, w rewanżu mogą zawalczyc, bo z tego co widac to ta sparta to też nic specjalnego Cytuj
Toshirou 0 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 Ja nawet nie wiedziałem, że dzisiaj jest mecz Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 (edytowane) Po utracie bramki zagrali jak prawdziwa polska drużyna Żałosne Edytowane 27 lipca 2010 przez Codename Cytuj
Blaise 3 603 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 No trzeba uczciwie przyznać, że Lech gra po kunktatorsku, licząc, że niskim nakładem sił i zaangażowania pokona Spartę. To jednak nie jest taka słaba drużyna, na dodatek u Lecha nie widać motywacji i zacięcia. 2 lata temu prawie się zabijali na boisku, grali z zębem, do końca i żadna piłka nie była stracona. Teraz na stojąco, nie narzucili własnego stylu rywalom, którzy gubili się przy szybszej wymianie piłek. No ale właśnie, Lech nie potrafił przycisnąć Prażan i stąd 1:0. Jest oczywiście nadzieja, że w rewanżu odrobią straty, ale jest to mocno wątpliwe. Junkhead, jednak Smuda to był dobry ... 'fachowiec' ;P Cytuj
zduniacz 123 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 fajny meczyk nawet był, wyrównany poziom, imo troche niezasłużona porażka. Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 Obydwie drużyny były słabe,Sparta nawet gorsza,a porażka Lecha nie zasłużona w sumie ,ale cóż jedna akcja i może być po meczu ;] Cytuj
Junkhead 33 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 Blażeju koffany!! Ze smudą toby 6:0 dostali, taki z niego fachowiec:diablo:. 1 Cytuj
Bartg 5 479 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 Do przerwy powinni prowadzic 1:0, po przerwie dno - 99% akcji lewą stroną, gdzie Peszko głownie tracil pilke, a Gancarczyk wykonal 124 auty. Nawet nie wiedzialem, ze Kriwec na boisku zostal, bo pierwsza pilke na prawa strone dostal chyba w 70 minucie. Wichniarek super partia, jedyne co mu sie udalo to ograc na pale dwoch czechow i wywalczyc rzut rozny, czyli jak na napastnika rewelacja. Mecz straszny do ogladania, co chwile ktos lezal i robil Busquetsa, odpadniecie z tak slaba Sparta bedzie rownie zalosne co Levadia. Cytuj
Toshirou 0 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 Czy po odpadnięciu ze Spartą to Lech gra dalej w eliminacjach do LE? Cytuj
Bartg 5 479 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 Tak, zostaje im ostatnia runda przed faza grupowa. Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 Czy po odpadnięciu ze Spartą to Lech gra dalej w eliminacjach do LE? Runde zagra i odpadnie Cytuj
Gość Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 Jak zwykle Kolejorz pokazał że w momencie kiedy zaczynają bronić wyniku dzieją się złe rzeczy. Nie wiem czy nikt tego nie widzi, czy mają jakieś wewnętrzne zegarki i tego nie rozumieją. Oni po prostu nie potrafią się bronić kiedy chcą, bo kiedy muszą to im to wychodzi. A jak jest 0-0 i wpadają na pomysł że przewieziemy ten wynik do końca meczu to jest źle. Meczyk był dobry, z przewagą Lecha [szczególnie w pierwszej połowie] a wszystkim hejterom ze stolYcy wbijam soczystego penisa w dupę. Sprzedawajcie dalej truskawki i patrzcie jak inni grają w europejskich pucharach. Dziękuję , dobranoc :* Tak swoją drogą, 13,5k kibiców, 2,600 z Poznania, przez 90% meczu było słychać tylko NAS. No (pipi), z czym do unii (pipi)ane pepiki? :potter: Cytuj
teddy 6 887 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 No (pipi), z czym do unii (pipi)ane pepiki? :potter: Z wygraną 1-0? Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 polskie drużyny specjalizują się w : -kompromitujących porażkach -niezasłużonych porażkach W obu przypadkach słowem klucz jest słowo "porażka". Kto za parę lat będzie pamiętać styl itp?.Ważne jest to,że z dużym prawdopodobieństwem znowu LM nie będzie dla nas,(a nawet nie dojdziemy do 4 rundy) i pozostaje wierzyć,że za rok się uda, a potem,że znowu za rok i tak w kółko. Niestety takie czasy gdzie mistrz kraju przegrywa z słabymi Czechami, uprzednio fartownie eliminując beznadziejnych Azerów, a trener Ruchu,trzeciej drużyny w kraju, po fartownym wyeliminowaniu zarówno Maltańskich jak i Kazachskich grajków,chwali rywali w wywiadach za to"że wygraliśmy z naprawdę dobrym zespołem potrafiącym grać w piłkę". Kiedyś pierwsze rundy w pucharach to były pogromy polskich drużyn i dopiero naprawdę wielkie marki stawały na drodze do Europy - Barca,Man Utd itp. Teraz to ledwie ledwie radzimy sobie z drużynami trzeciego świata gdzie zarobki wszystkich graczy danej drużyny są zapewne mniejsze od gaży którą w Polonii dostanie Smolarek. Cytuj
Alex van Cube 462 Opublikowano 28 lipca 2010 Opublikowano 28 lipca 2010 Kiedyś pierwsze rundy w pucharach to były pogromy polskich drużyn i dopiero naprawdę wielkie marki stawały na drodze do Europy - Barca,Man Utd itp. Teraz to ledwie ledwie radzimy sobie z drużynami trzeciego świata gdzie zarobki wszystkich graczy danej drużyny są zapewne mniejsze od gaży którą w Polonii dostanie Smolarek. Wpis jak ch.uj. 99/00 gdzie ŁKS po dwoch meczach ustepowal ManUtd (0:0, 0:2, bodajze), pozniejszym zdobywcom pucharu mistrzow. Wisla/Legia grajaca z Real M./ Barcelona (m.in. w chyba najlepszym sezonie w nowozytnej historii) wyrownane mecze. To mozna bylo ogladac i sie emocjonowac, ze NASI grają z najlepszymi ledwo co odpadajac. Pilke regularnie ogladam od sezonu 2002/2003 (z racji wieku) i powiem Wam, ze jak zaczynalem pełen nadziei "że za 10 lat dobijemy do najlepszej 16 Europy" tak w tym sezonie PO RAZ PIERWSZY w zyciu kibicowalem przeciwko polskiej druzynie. Bo kur.wa zeby po karniakach z Azerami przechodzic dalej i sie cieszyc jak glupi to juz jest przesada. Caly Lech powinien teraz chodzic ze spuszczonymi glowami i, za przeproszeniem, zapier.dalac w nastepnej rundzie zeby ograc SLABA SPARTE gdzie nawet ich pilkarze mowia, ze szanse sa 50% na 50%, ale nie oni znowu minimalnie musza kur.wa przegrac! Ja pier.dole polska pilka skonczyla sie (dla mnie) w momencie kiedy Groclin nie dal rady uciulac jednego punktu z Bordeaux (co by nam dawalo drugi team w eliminacjach LM) czy kiedy Wisla zostala wyruchana przez arbitra w meczu z Panathinaikosem. Kur.wa (pipi)ane 5 min i bym zobaczyl PO RAZ PIERWSZY W ZYCIU polski zespol w LM, ale nie kur.wa bo ja jestem z Polski i ja jestem skazany na ogladanie porazek polskich druzyn w najwazniejszych meczach. Kur.wa. Tymczasem wracam do ogladania Leszka Pisza na Jutjubie czy np "Wisly Henio 2003"vs Parma (czy tam Schalke) bo od tego sie zaczela moja fascynacja futbolem. PS.A i tak do (pipi) nedzy bede sie ludzil, ze ten Lech wejdzie w tym sezonie do LM, a Wisla nie odpadnie w EURO zbyt wczesnie. I pewnie znow sie zawiode, do kur.wy nedzy. O Ruchu nawet nie wspominam, a Jaga ma mojego ulubionego polskiego napastnika evar tj Frankowskiego i mam nadzieje, ze pokaze mlodym konusom jak sie strzela brameczki. ( taa, jaaasne...) PS2. Jezu jak sie wkur.wilem piszac tego posta, ale kuzwa mam juz dosc tej polskiej piki. 7 lat spedzonych na wielkim ludzeniu sie i kuzwa jedyne promyczki nadziei to poczatek i "Wisla 2003", potem Groclin, znowu: "Wisla jak stracic miliony w 5 min" i pozniej Lech w fazie grupowej LE (a w sumie jaki to kur.wa sukces ???). Ja pierdziut...:confused: PS3. Sory za jakiekolwiek literowki, jak i bluzgi. Mam nadzieje, ze moderacja przymknie na to oko zwazywczy na stan polskiej pilki jak i moj jako kibica takowej. Ja pier.dole.... Cytuj
michal 558 Opublikowano 28 lipca 2010 Opublikowano 28 lipca 2010 ej , ale Wisła przecież ostatnio wygrała z Barcą 1-0 . Cytuj
zduniacz 123 Opublikowano 28 lipca 2010 Opublikowano 28 lipca 2010 Alex van Cube - mam to samo, tylko nie od 2003 roku a od 1996/7 kiedy Widzew gral w LM, wtedy zaczalem ogladac polskie kluby (wczesniej bylo jeszcze Euro 2006, ale to bardziej 'bo tato ogladal'). Po 14 latach czekania ma sie juz po prostu wysrane na to - awansują to git, nie awansują no coz, znów zostaje nam jesień z lech - wisła - legia przed TV. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.