Figlarz 1 272 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Przy nietrafionej nakładce na ryj też jest kartka, mimo, że zawodnik nie dotknął przeciwnika. Jest to po prostu bardzo niebezpieczne zagranie, za które powinna być kartka. Często spotyka się też sytuacje, że za kosę na wysokości kolan/ud sędzia daje czerwoną kartkę, choć nie była to kosa trafiona, a piłkarz został jedynie muśnięty. Fanboje nigdy nie dadzą sobie wmówić, że ta czerwona kartka była słusznie przyznana. Ja np. jak zobaczyłem tylko to wejście, to od razu stwierdziłem, że czerwo czyste. Sędzia pewnie pomyślał tak samo. Dodajmy, że on był kilka/kilkanaście metrów od zajścia, a ja oglądałem z kamery "tele" w TV. Na powtórce też wg. mnie widać jasno, że jest czerwona kartka zasłużona. 1 Cytuj
Gość Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 (edytowane) A, ze dla kibica Barcelony niewazne jest czy jego druzyna zasluguje na dalsza gre, tylko wazne, ze "potrafi wykorzystać podarowane gole", no to juz tylko swiadczy o poziomie tego klubu. :potter: Niestety ma, odsyłam do moich komentarzy (jak jesteś masochistą) z historycznego dwumeczu z Chelsea. Tam byłem zniesmaczony, bo faktycznie, sędzia gwizdał głównie dla jednej strony, a Barca grała piach przez ponad 180 minut. W ostatnich latach to głównie Barcelonie odbierane są prawidłowo strzelone bramki, a innym drużynom wywalają piłkarza w 62 minucie (to gorsze niż przegrać 1:0). Założyłem, że jeżeli jesteś kibicem Milanu, to musisz się cieszyć z podarowanych przez sędziego goli... Figlarz- Ty nadal nie rozumiesz, tu nie chodzi o to jakie są przepisy, a o to, że mu nogi nie uj*bał. Edytowane 28 kwietnia 2011 przez Gość Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Jak miał uj*ebać nogę jak jej nie dotknął nawet. Telepatycznie? Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Pozostaje zadać pytanie, za co Pepe dostał czerwoną kartkę? 1 1 Cytuj
maciucha 11 653 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 (edytowane) Za to, że nie był z Barcelony. Myślałem, że wszyscy już wiedzą. Edytowane 28 kwietnia 2011 przez maciucha Cytuj
McDrive 3 114 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Pozostaje zadać pytanie, za co Pepe dostał czerwoną kartkę? Fejspalm to za mało <_< Normalnie nie mogę przestać się śmiać. Cytuj
ogqozo 6 576 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Dostał go za beczelne aktorstwo Alvesa. W pierwszym momencie wydawało mi się to sensowną decyzją, bo wyglądało na chamskie wejście w nogę. Komentatorzy mówili, że to mogło zrobić Alvesowi krzywdę, bo na żywo tak to wyglądało i ja też tak myślałem. Jednak powtórki ze zbliżeniem wykazują ewidentnie, iż trudno stwierdzić, by Pepe w ogóle Alvesa dotknął. A patrząc na cały mecz - trudno nie podejrzewać, że upadek i skręcanie się Alvesa mogły być zupełnie udawane. Gdyby po prostu upadł, tak jak to robią np. piłkarze Realu, czerwonej by nie było. A więc - tak, Pepe naprawdę nie dostał kartki za agresywny atak, ale za teatrzyk Alvesa. Co do "całego meczu"... Sergio Busquets jest na prostej drodze do stania się najbardziej znienawidzonym piłkarzem świata. Zwłaszcza, że - w przeciwieństwie do wielu innych, choćby Pepego - nie jest żadnym świetnym piłkarzem, który wnosiłby coś pozytywnego do meczu. Wnosi za to niewiarygodnie bezczelne i złośliwe udawanie fauli, czasami (gdy się ogląda powtórkę) po prostu komiczne. Dodatkowo sam fauluje bynajmniej nie na niby - ktoś chyba tu już zamieścił wideo faulu sprzed tygodnia, gdy zasadził karate kopa prosto w nogę Alonso, nawet nie zbliżając się do piłki (nota bene, nie dostał nawet żółtej). Być chamem to jedno, ale do tego samemu udawać - to wstrętne. Nie jestem hejterem Barcy, często chwalę ich styl i efektywność, ale bądźmy szczerzy. Jeśli w najważniejszym meczu całego sezonu występuje taki zawodnik, jak Sergio Busquets, jeśli inni zachowują się tak jak Pedro, to działa to na szkodę dla całej piłki nożnej. Ja w takich momentach po prostu nie lubię tego sportu. 4 Cytuj
Kmiot 13 879 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Messi, wielokrotnie faulowany, wielokrotnie znacznie ostrzej niż Buskets, jakoś ani razu nie turlał się po murawie, krzycząc wniebogłosy i masując sobie twarz z bólu. No, ale Messi nie musi symulować, żeby być zauważonym w meczu, a przekładając to na "nomenklaturę internetową" - Buskets jest boiskową attention whore. Pedro też miał swoje momenty, Di Marija również (choć ten za twarz się nie chwytał), ale do arcykurwy Busketsa to im daleko. 2 Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Plusy byście chłopaki podostawali ale mi się skończyły Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 lul Real nawet na oficjalnej stronie cisnie po Barcelonie oj będzie gruuuuuuuuubo Cytuj
Ore 188 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Przy nietrafionej nakładce na ryj też jest kartka, mimo, że zawodnik nie dotknął przeciwnika. Jest to po prostu bardzo niebezpieczne zagranie, za które powinna być kartka. Często spotyka się też sytuacje, że za kosę na wysokości kolan/ud sędzia daje czerwoną kartkę, choć nie była to kosa trafiona, a piłkarz został jedynie muśnięty. Fanboje nigdy nie dadzą sobie wmówić, że ta czerwona kartka była słusznie przyznana. Ja np. jak zobaczyłem tylko to wejście, to od razu stwierdziłem, że czerwo czyste. Sędzia pewnie pomyślał tak samo. Dodajmy, że on był kilka/kilkanaście metrów od zajścia, a ja oglądałem z kamery "tele" w TV. Na powtórce też wg. mnie widać jasno, że jest czerwona kartka zasłużona. A teraz przeproś i wyjdź. A co do meczu, to już przecież nudne. Nie warto się nawet denerwować. W finale Pucharu Króla sędzia dał piłkarzom pograć i Duma Katalonii wtedy nie istniała. Przyszło grać w Lidze Mistrzów UEFA i...kolejny "spektakl" w wykonaniu piłkarzy Barcelony. Naprawdę nie potrafią wygrać spotkania bez teatralnych upadków, trzymania się za mordę po każdym faulu (albo nawet nie), udawania poszkodowanych i "drobnych cwaniactwach"? 2 2 Cytuj
Gość konstant Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 (edytowane) No, ale i tak wszyscy "kibice" FCB za najwiekszego placzka i 'udawacza' beda uwazac CR7 Edytowane 28 kwietnia 2011 przez konstant Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 (edytowane) Dobrze wszyscy wiemy,że jak by Pepe nie wszedł w przeciwnika to dla Figlarza jest to czerwo. To jest największy antyfan Portugalczyka na tym forum,więc o byciu obiektywnym wobec osoby Portugalczyk z jego strony nie może być mowy. Ore mistrz! Edytowane 28 kwietnia 2011 przez MYSZa7 Cytuj
Zwyrodnialec 1 728 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 (edytowane) A ten cały Di Maria to nie przewracał się jak tylko biegł ktoś obok niego? Zresztą to były jedyne sytuacje Realu, gdzie "atakował" na połowie Barcelony. Mecz ogólnie bardzo słabiutki, ciągła kopanina, a sędzia nie potrafił tego opanować, zamiast wyjebać od razu po jednym z jednej i drugiej drużyny jak tyle tych spięć było. Howard Webb powinien dostać mecz rewanżowy to zrobi porządek. Edytowane 28 kwietnia 2011 przez Zwyrodnialec Cytuj
Andrew21 856 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Pepe to psychol ale jego zagranie zasługiwało na co najwyżej żółtą kartkę. Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 (edytowane) A ten cały Di Maria to nie przewracał się jak tylko biegł ktoś obok niego? Zresztą to były jedyne sytuacje Realu, gdzie "atakował" na połowie Barcelony. Mecz ogólnie bardzo słabiutki, ciągła kopanina, a sędzia nie potrafił tego opanować, zamiast wyjebać od razu po jednym z jednej i drugiej drużyny jak tyle tych spięć było. Howard Webb powinien dostać mecz rewanżowy to zrobi porządek. Ale on nie jest jeszcze tak dobry jak Busquets i Pedro Jeszcze nie opanował mistycznej techniki łapania się za twarz. Edytowane 28 kwietnia 2011 przez MYSZa7 Cytuj
Gość Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 ktoś mi usunął posta w którym delikatnie napomknąłem, że mimo bycia fanem Barcy, uważam Sergio za największego dow(pipi)nisia boiskowego, a CR7 jest jedynie zwykłym dow(pipi)nisiem (tak może być?). Ore naprawdę przesadzasz z tą analizą zeszłotygodniowego meczu, bo ktoś mógłby pomyśleć, że Real tam miażdżył Barcelonę, a faktycznie było to całkiem wyrównane spotkanie Cytuj
ogqozo 6 576 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 UEFA wszczęła postępowanie dyscyplinarne w sześciu różnych sprawach dotyczących meczu Real-Barcelona (w tym dwie osobne kary dla Mourinho). Dodatkowo Barcelona złożyła skargę na Real (na Mourinho konkretnie, chcą mu walnąć jakiś dożywotni zakaz), a Real na Barcelonę (w rewanżu za ich skargę). Wesoło. Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Nikt nie napędza UEFie takiej oglądalności LM jak Mourinho, także raczej za bardzo go nie skrzywdzą. Chociaż kto ich tam wie. Znając przychylność włodarzy dla katalońskiego lubu maksymalna kara jaką mogą dostać piłkarze Barcelony (np. za bójkę w tunelu czy bezczelne symulacje) to szlaban na mecz z Realem, gdzie i tak jest już po herbacie. 1 1 Cytuj
zajman 18 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Polewka z fanów Realu, na meczu śpiewali m.in. że Shakira to brzydka ku.rwa, widać dziewczyna naprawdę na to zasłużyła. Na forum wpadłem poczytać Hejty na klub któremu kibicuję, nie zawiodłem się, ignoranci tutaj potrafią wypisywać cuda i pamiętają rzeczy sprzed lat, za to was uwielbiam. Jak dla mnie wygrywa ten komentarz z Fejsa : Naprawdę nie wiem jak kibicom Realu może nie być, tak po ludzku, wstyd. Niezależnie od wyników. Wielbiciele Zidane'a, Figo, Raula czy Ronaldo dziś wykłócają się, że skandalem jest czerwona kartka za nakładkę wyprostowaną nogą znanego na hiszpańskich boiskach bandyty - po meczu, w którym Real na Bernabeu ledwo utrzymywał 30% posiadania piłki i po prostu patrzył jak zawodnicy Barcelony klepią sobie dookoła niego...W klubie, który wydaje 200 mln na zakupy w jednym okienku, styl gry pod tytułem "wyjdę bez napastnika i poprzeszkadzam Barcelonie" jest przekur**sko żałosny. Sory ale pier.dolenie o decyzji sędziego przez 7 stron tematu jest żałosne, czy tylko ja widzę że oni w ogóle nie grali w piłkę? Jedna pięta w wykonaniu Ronaldo, to wszystko co pamiętam z gry Realu. Taktyk Murinho, jego zdjęcie w tym temacie z podpisem "tylko on to może zrobić" (odrobić 2 bramki) wy(pipi)ało mi korka ;] 2 Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 28 kwietnia 2011 Opublikowano 28 kwietnia 2011 (edytowane) Oczywiście,że Barcelona sobie klepała,szkoda,że zazwyczaj robiła to na własnej połowie. Nic z tego ich klepania zresztą nie wynikało...oprócz naprawdę znakomitej sytuacji Xaviego po podaniu Messiego. Dla mnie czerwona kartka ustawiła mecz i tyle. Messi zaczął błyszczeć dopiero po kartoniku dla Pepe. Poza tym grając otwarty futbol z Barceloną można naprawdę źle skończyć...5-0 w listopadzie jest tu najlepszym przykładem. Jak na razie innej lepszej taktyki niż nisko ustawiona obrona i wyczekiwanie na kontry przeciwko Barcelonie nie widzę http://www.realmadri...lnosci&id=34080 Nawet katalońskie El Mundo Deportivo przyznało,że powinna być żółta kartka. Edytowane 28 kwietnia 2011 przez MYSZa7 1 Cytuj
ogqozo 6 576 Opublikowano 29 kwietnia 2011 Opublikowano 29 kwietnia 2011 Jak dla mnie wygrywa ten komentarz z Fejsa : Naprawdę nie wiem jak kibicom Realu może nie być, tak po ludzku, wstyd. Niezależnie od wyników. Wielbiciele Zidane'a, Figo, Raula czy Ronaldo dziś wykłócają się, że skandalem jest czerwona kartka za nakładkę wyprostowaną nogą znanego na hiszpańskich boiskach bandyty - po meczu, w którym Real na Bernabeu ledwo utrzymywał 30% posiadania piłki i po prostu patrzył jak zawodnicy Barcelony klepią sobie dookoła niego...W klubie, który wydaje 200 mln na zakupy w jednym okienku, styl gry pod tytułem "wyjdę bez napastnika i poprzeszkadzam Barcelonie" jest przekur**sko żałosny. Bez urazy, ale gdybym ja kibicował klubowi, w którym co najmniej czterech zawodników bije historyczne rekordy bezczelności aktorzenia, to by mi było wstyd nawet gdyby ów klub miał 110% posiadania piłki. Jak się wspomina Raula i Zidane'a, to od razu ciśnie się na usta porównanie: a Barcelona to klub Maradony i Rivaldo, hehe. Ale FCB to też klub np. Ronaldinho, który potrafił mimo nacisku rywali dryblować tak długo, że Pedro zdążyłby przez ten czas dziesięć razy upaść, złapać się za twarz, pewnie jeszcze zasymulować śmierć wskutek upływu krwi i cudowne zmartwychwstanie. Nie wstyd? Trener Realu, Jose Mourinho, sprawił, że nawet Cristiano Ronaldo nurkuje znacznie rzadziej, niż w Manchesterze. Arsene Wenger potępił Eboue za to, że ten symulował w meczu z Barceloną. A co robi Pep Guardiola? Udaje Greka. Który prowadzi grecki teatr. Wkurzyli mnie tym meczem ostro i nawet słówka na ten temat. Ba, wnoszą o wystawienie kary dla Mourinho, za to, że powiedział prawdę. Tak właśnie się traci szacunek u wyborców niezależnych. Cytuj
Robak 1 235 Opublikowano 29 kwietnia 2011 Opublikowano 29 kwietnia 2011 Za każde z tych wejść nie było kartonika, faulu to nie wiem. Polecam zobaczyć kierunek głowy Pepe i gdzie jest piłka na pierwszym screenie. Pewnie po prostu spóźnił się z reakcją :potter: Plus możecie dodać do tego faul Adebayora za który też mógłby czerwo wyłapać. Najlepiej jakby dla Realu faule w ogóle nie były odgwizdywane, bo jak to tak ? W końcu to nie godzi się zakłócać myśli taktycznej genialnemu Mourinho, który nie pamięta ile sam arbitrom zawdzięcza. Ale sędzia zawsze gwiżdże pod Barcelonę, no bo to prawda objawiona, c'nie. Poczytajcie przepisy w związku z tą kartką Pepe, a nie pieprzycie głupoty. 5 2 Cytuj
Gość Opublikowano 29 kwietnia 2011 Opublikowano 29 kwietnia 2011 (edytowane) Obawiam się, że jeżeli je przeczytają, to i tak pozostanie temat aktorzenia. To nic, że nie miało ono wielkiego wpływu na przebieg spotkania, podobnie jak faule które pokazałeś, ważne, że Pedro i Sergio złapali się za twarz i Alves potarzał się po ziemi. Przecież dzięki temu właśnie Real przegrał, a nie dzięki łamaniu przepisów. Pewnie, że niesmak pozostaje, pewnie, że można wrzucić groźniejsze wejście Sergio sprzed tygodnia (tak, powinien wtedy wylecieć z boiska, nie płakałbym po nim, ale na litość boską, co to ma wspólnego z tym meczem?), pokazywać na replayach płakanie katalończyków po każdym dotknięciu (tzn. niektórych katalończyków), ale co to tak naprawdę dało Barcelonie? Wygrali przez to symulowanie? Wiem, czerwona kartka. Nawet, jeżeli odrzucimy przepisy i uznamy, że powinien zaliczyć najwyżej żółtko, to i tak (widząc to, co powyżej) byłoby to drugie żółtko. Pewnie wtedy antyfani FCB, uznaliby, że żółtka być nie powinno... Walczenie ze skrajnościami w popadania w skrajność (symulacja be, faule ok), super metoda Pep udaje Greka? Facet stoi kilkadziesiąt metrów od miejsca wydarzeń, nie ma powtórek z najazdem kamery na mordę Sergio (my mamy, nawet slow mo), no cóż, musiał widzieć lepiej niż my, a mimo to stwierdza ZARAZ PO MECZU "że nie widział dokładnie sytuacji". Czy do jego obowiązków należy ocena arbitra? Do Mourinho owszem ,w każdym meczu, on widzi każdy błąd krzywdzący jego drużynę (gość ja wiemy, namierza piłkę satelitą), chociaż odwrotnych sytuacji nie dostrzega (widocznie nie umie się na tyle skoncentrować). Dziwi mnie, że ludzie dają się wciągnąć w taką szopkę (którą znamy od lat) i używają dokładnie tych samych narzędzi co on. Czy Mourinho wygrał oba puchary bez pomocy sędziego? Hipokryzja, no ale oczywiście FCB nie ma prawa się bronić. ogorek, wyborca niezależny? A ja mam wrażenie, że wyborca mocno zdeklarowany , tzn. w tym roku wybieram drużynę na topie :potter: Edytowane 29 kwietnia 2011 przez Gość Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.