Mati 6 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-hiszpanska/xabi-alonso-relacje-z-niektorymi-pilkarzami-barcy-,1,4261131,wiadomosc.html Del Bosque ma się czego obawiać Alonso ? Bukiets Ramos ? Od biedy puyol albo ktos inny z ligii hiszpanskiej Iker? No szkoda by go bylo, ale Valdes czy Reina tez chwytac pilke potrafia. Casillas,Ramos,Albiol, Alonso VS Valdes, Puyol, Pique, Bukiets, Xavi, Aniesta, Pedro, Villa fajnie, fajnie ;x 2 Cytuj
schabek 5 346 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 Mnie się wydaje, że rok 200 i 2002 był w tym wieku a nie w poprzednim. 2007, 2008 również. Ale możliwe, że się nie znam. Dobrze eksperci, nie chcę mi się wchodzić na wiki więc zabłysnę i powiem coś z głowy. 2007 i 2008 - Mistrzostwo Realu w czasie gdy Barca tak naprawdę była w rozsypce, syf z Ronaldinho, Rajikardem czy jak sie go tam pisze. Jeżeli dla takiego klubu zdobycie Mistrzostwa kraju w lidze, gdzie praktycznie ich największym rywalem byli sami oni jest osiągnięciem to gratuluje. Roku 200 niestety nie pamiętam, trzeba by się Jezusa spytać, może jeszcze wtedy w piołke kopał. 2002 to chyba wygranie LM z Carlosem, Hierro, Raulem i tymi innymi. Ostatni dobry rok Realu, faktycznie był on wtedy 50x bardziej galaktyczny niż za grubego Ronaldo i 1000x lepszy niż za (nie)normalnego Ronaldo. Cytuj
MaZZeo 14 242 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 Dobrze eksperci, nie chcę mi się wchodzić na wiki więc zabłysnę i powiem coś z głowy. 2007 i 2008 - Mistrzostwo Realu w czasie gdy Barca tak naprawdę była w rozsypce, syf z Ronaldinho, Rajikardem czy jak sie go tam pisze. No i kogo to obchodzi? LOL, śmieszny jesteś, jak każdy kibic barcy. Cytuj
Gość konstant Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 Wytłumaczy mi ktoś po co 'najlepszemu klubowi na świecie' pomoc sędziów ? Zwisało mi która z drużyn przejdzie, ale niestety kolejny raz musiałem się zażenować patrząc co wyczyniają gwizdki-pizdki na korzyść FCB. Chętnie posłucham wypowiedzi fan(bojów) FCB. Cytuj
Ore 188 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 akurat rok 2000 był w poprzednim wieku ktoś tam wspomin ał o niepokonanej barcelonie - chyba zapomniał o 0:1 z Wisłą ;] Bez ironii, tak to się liczy? Że 2000 rok był w poprzednim wieku? Nie wiedziałem. Mnie się wydaje, że rok 200 i 2002 był w tym wieku a nie w poprzednim. 2007, 2008 również. Ale możliwe, że się nie znam. Dobrze eksperci, nie chcę mi się wchodzić na wiki więc zabłysnę i powiem coś z głowy. 2007 i 2008 - Mistrzostwo Realu w czasie gdy Barca tak naprawdę była w rozsypce, syf z Ronaldinho, Rajikardem czy jak sie go tam pisze. Jeżeli dla takiego klubu zdobycie Mistrzostwa kraju w lidze, gdzie praktycznie ich największym rywalem byli sami oni jest osiągnięciem to gratuluje. Roku 200 niestety nie pamiętam, trzeba by się Jezusa spytać, może jeszcze wtedy w piołke kopał. 2002 to chyba wygranie LM z Carlosem, Hierro, Raulem i tymi innymi. Ostatni dobry rok Realu, faktycznie był on wtedy 50x bardziej galaktyczny niż za grubego Ronaldo i 1000x lepszy niż za (nie)normalnego Ronaldo. Najważniejsze to przyczepić się do braku jednego zera. W 2002 grali już Figo i Zidane, rozumiem, że to mało galaktyczni piłkarze. To samo można powiedzieć o mistrzostwie Barcy w roku 2009 - Real był w rozsypce i praktycznie ścigała się sama ze sobą. Cytuj
Palczasty 8 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 2000 rok to XX wiek. 1800 rok to XVIII wiek. Dopiero rok 2001 to XXI wiek, a 1801 to XIX wiek. Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 (edytowane) a przegrali dlatego, ze sa max slabi !! To jaka jest barca jak nie wygrała z Realem grającym w 11 ani razu ??? (chwilowo olejmy słuszność tych czerwieni) nie wygrala bo zadnego z tych meczow wygrac nie musiala ? 1;1 w lidze ? 8 pkt przewagi - zero stresu mecz rewanzowy LM 1;1 - zapas 2;0 z pierwszego meczu BEZ STRESU ! po co gonic wynik ? to smietankowy team mial to robic, chlopczyku. Najwazniesze meczwe wygrali. Puchar króla to tylko dla jaj był i barcelonie na tytule nie zależało Codename- czyli, że m.in. nieuznanie bramki Messiego w meczu z Arsenalem było prawidłową decyzją sędziego? No błąd sędziego z tą bramką był ewidentny owszem ale wyrzucenie Van Persiego chwile po golu dającym awansowy rezultat dla Arsenalu i całkowite rozbicie taktyki itd ? Należał się jeden ale za to na SB należały się jeszcze min 3 dla Chelsea więc raczej Barca mocno pokrzywdzona nie zostala w tym półfinale. Kto na tym wiecej traci ? No przeciez dobrze wiemy %-) Reprezentacja hiszpanii ale to i dobrze będzie szansa dla innych w krajowej piłce :potter: Alonso ? Bukiets Ramos ? Od biedy puyol albo ktos inny z ligii hiszpanskiej Iker? No szkoda by go bylo, ale Valdes czy Reina tez chwytac pilke potrafia. Casillas,Ramos,Albiol, Alonso VS Valdes, Puyol, Pique, Bukiets, Xavi, Aniesta, Pedro, Villa fajnie, fajnie ;x Nie rób jaj buskets to może w teatrze grać a nie za Alonso tak samo Ramos najlepszy gracz MS wg statystyk :potter: A co to Ikera to pozostawie to bez komentarza tylko popatrz kto jest kapitanem w reprezentacji hiszpanii No i nie chcę cię martwić ale trenerem jest wiadomo kto i wiadomo czyją stronę trzyma Edytowane 4 maja 2011 przez Codename Cytuj
Gość Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 (edytowane) Czyli ważniejsze w łącznym rozrachunku jest to, że w tym dwumeczu było kilka baletnic, kilka ładnych upadków, z czego jeden(JEDEN!) pomógł podjąć kontrowersyjną(KONTROWERSYJNĄ) decyzję Ale ciśniesz. Żółta dla Arbeloi za to, że Pedro aktorzył. Czerwona dla Pepe za to, że Alves aktorzył (sam Pepe "zasłużył" na czerwoną? MOŻE, ale wiemy obaj, że gdyby nie zachowanie Alvesa, nie było by tej kartki, zresztą już to pisałem). Nieuznany gol na 1-0 za to, że Mascherano aktorzył. Znowu (tym razem od Ciebie)odpowiedź na wybrany fragment pytania, nie ma to jak merytoryczna dyskusja :confused: . No tak, bo Arbeloa nie zagrał nie zgodnie z przepisami, Pepe również, a Ronaldo nie uniemożliwił interwencji Mascherano. Ważne, że ładnie upadali, bo dzięki temu sędzia to wychwycił, a tak by nie było sprawy, bo faulu by nie było Codename- pewnie, że tak, ale przecież hejterzy Barcy właśnie tą sytuację pokazują w nieskończoność, jako niezbity dowód na poparcie swoich tez, a o tych "pomniejszych incydentach" zapominają. Pamiętaj,że oba te zdarzenia miały miejsce przed tymi, o których krzyczycie do znudzenia, a to jak by się późnień potoczyły oba spotkania, możemy sobie pogdybać (np. Chelsea musiałaby atakować) Edytowane 4 maja 2011 przez Gość Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 Codename- pewnie, że tak, ale przecież hejterzy Barcy właśnie tą sytuację pokazują w nieskończoność, jako niezbity dowód na poparcie swoich tez, a o tych "pomniejszych incydentach" zapominają. Pamiętaj,że oba te zdarzenia miały miejsce przed tymi, o których krzyczycie do znudzenia, a to jak by się późnień potoczyły oba spotkania, możemy sobie pogdybać (np. Chelsea musiałaby atakować) Oczywiście że tak ale fakt faktem Barcelona na tych decyzjach straciła tylko RAZ po prawdopodobnie nieprawidłowo uznanej ręce w zeszłym roku z Interem Cytuj
Biały 55 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 Smutek kibiców Realu wylewany na forumach - bezcenne ! :wub: :wub: Cytuj
Mati 6 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 marny aktorzyna Bukiets >>>>>>>>>>>>>>>> wana be futbal player Alonso Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 (edytowane) To, że Real grał gorszy futbol od Barcy to jedna sprawa, ale to, że przez 4 mecze nie widziałem, żeby któryś z zawodników po tym jak był faulowany po prostu wstał i zaczął grać dalej to inna sprawa, za każdym razem łapią się za twarze, za nogi i tarzają po murawie. To nie jest wedle zasad gry fair play. Edytowane 4 maja 2011 przez Szejdj Cytuj
Ader 383 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 Za to deptanie,kopanie i napier.dalanie po twarzy to fair play. Powalająca logika. 1 1 Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 (edytowane) A bezkarny rasizm busketsa? Napie*dalanie po twarzy i kopanie było za aktorstwo tu powinien być + od znawców futbolu za tępienie tego sk*8syństwa. :potter: Edytowane 4 maja 2011 przez Codename 1 Cytuj
Gość Grzegosz Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 Barcelona pewnym krokiem zmierza po triumf w tegorocznym finale Ligi Mistrzów. Czytelnicy Bravo Sport już nie mogą doczekać się wielkiej fety na Wembley. Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 Dobra, wy tu pier.dolicie o jakimś nędznym meczu dwóch średnich drużyn hiszpańskich, a dzisiaj jest WIELKI MECZ. Schalke będzie chciało za wszelką cenę odrobić stratę, a United utrzymać dobry wynik, tj. zapewne strzelić szybko brameczkę, by potem nie przeżywać nerwów jak w meczu z Bayernem. Mam nadzieję, że dziś się obędzie bez niespodzianek Cytuj
Mati 6 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 wielki mecz ? to dzisiaj jeszcze LM jest rozgrywana ? Myslalem, ze mecz barcelony z Realem byl finalem.. a to Ci niespodziewajka.. Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 (edytowane) marny aktorzyna Bukiets >>>>>>>>>>>>>>>> wana be futbal player Alonso Lol, typ próbuje kogoś przekonać, że Busquets jest lepszy od Alonso. Rozumiem, że piłką nożną interesujesz się od niedawna, ale bez przesady. 'Puyol za Ramosa' - przemilczę. ładna laurka dla fanów Barcelony. Swoją drogą, to zabawne, że tylko kibice Barcelony zapierają się rękoma i nogami, że 'Real przegrał, bo był słaby'(i Wojtek Jagoda). I to nie tylko na forum konsolowym PE. No był słaby. I co z tego? Kibice Barcelony jak zwykle zapomnieli, że futbol to nie jazda figurowa(chociaż jak patrzę na piruety Alvesa, Mascherano i Sergio, to zaczynam się zastanawiać). Tu nikt nie daje not za styl, tylko za strzelone gole. I nic mnie nie obchodzi, że Real u siebie grał piach i perfidnie murował bramkę - jeśli taką mieli taktykę, to ch.uj komu do tego. Ja to szczerze mówiąc miałem raczej w du.pie, kto wejdzie do tego finału -dla mnie pytanie 'jesteś za Barcą czy Realem' to jak wybór między kiłą a rzeżączką. No ale po takim teatrze jaki zafundowali ludziom gracze Barcelony, trudno nie życzyć Alvesowi czy Mascherano, żeby w finale po bliskim spotkaniu z butem Rio albo Vidy naprawdę mieli powody, żeby leżeć i wyć na murawie. Pokrzykiwania Busquetsa przemilczę. Let's kick racism out of football, co nie. Edytowane 4 maja 2011 przez Khadgar 5 1 Cytuj
wet_willy 2 166 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 Khadgar poza Vidic-em i Rio jest jeszcze rudy Paul btw lap plusa za swojego posta Cytuj
Ader 383 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 A bezkarny rasizm busketsa? Napie*dalanie po twarzy i kopanie było za aktorstwo tu powinien być + od znawców futbolu za tępienie tego sk*8syństwa. :potter: Wypowiedzi gościa,który kilkakrotnie pisał ,że Pepe i jego brutalna gra mu się podobają, brzmią w kontekście fair play co najmniej zabawnie. Cytuj
Mati 6 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 Alonso jest prostym rzemieslnikiem nadajacym sie do wybijania " 5 " z pola karnego jak Ikera noga boli. Widzialem ja kiedys mecz ManU z barcelona, gdzie Vidic ani jego kolega ogr nie kopali ludzi po twarzach, nie taranowali. Pamietam tez, ze karzel osmieszyl " the two towers" w polu karnym gdzie srednia wzrostu pilkarzy manu wynosila jakies 7 metrow. No na serio, nie pamietam, zeby w w zadnym z 3 meczy, (2 polfinalu i 1 finalu) byly pokazem i demonstracja sily w wykonaniu pilkarzy ManU. Wiec takie porownanie mozesz sobie wsadzic w dupe, albo miedzy bajki, jak tam wolisz. 3 Cytuj
Ore 188 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 Alonso jest prostym rzemieslnikiem nadajacym sie do wybijania " 5 " z pola karnego jak Ikera noga boli. Widzialem ja kiedys mecz ManU z barcelona, gdzie Vidic ani jego kolega ogr nie kopali ludzi po twarzach, nie taranowali. Pamietam tez, ze karzel osmieszyl " the two towers" w polu karnym gdzie srednia wzrostu pilkarzy manu wynosila jakies 7 metrow. No na serio, nie pamietam, zeby w w zadnym z 3 meczy, (2 polfinalu i 1 finalu) byly pokazem i demonstracja sily w wykonaniu pilkarzy ManU. Wiec takie porownanie mozesz sobie wsadzic w dupe, albo miedzy bajki, jak tam wolisz. Jaki rodzynek :potter: Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 Alonso jest prostym rzemieslnikiem nadajacym sie do wybijania " 5 " z pola karnego jak Ikera noga boli. Widzialem ja kiedys mecz ManU z barcelona, gdzie Vidic ani jego kolega ogr nie kopali ludzi po twarzach, nie taranowali. Pamietam tez, ze karzel osmieszyl " the two towers" w polu karnym gdzie srednia wzrostu pilkarzy manu wynosila jakies 7 metrow. No na serio, nie pamietam, zeby w w zadnym z 3 meczy, (2 polfinalu i 1 finalu) byly pokazem i demonstracja sily w wykonaniu pilkarzy ManU. Wiec takie porownanie mozesz sobie wsadzic w dupe, albo miedzy bajki, jak tam wolisz. Aha. Tylko ja nie napisałem żadnego porównania. Cytuj
ogqozo 6 575 Opublikowano 4 maja 2011 Opublikowano 4 maja 2011 No był słaby. I co z tego? Kibice Barcelony jak zwykle zapomnieli, że futbol to nie jazda figurowa(chociaż jak patrzę na piruety Alvesa, Mascherano i Sergio, to zaczynam się zastanawiać). Tu nikt nie daje not za styl, tylko za strzelone gole. Teraz się nie uznaje gola, jeśli stoper rywali wyjątkowo ładnie zatańczy, tak że nie wiem... Pokrzykiwania Busquetsa przemilczę. Let's kick racism out of football, co nie. No i koszulka z UNICEF-em, któremu Barca oddaje część swoich dochodów. Generalnie miałem duży szacun dla FCB za tę ich filozofię klubu, ale jeśli "stawianie na wychowanków" ma produkować więcej Busquetsów i Pedro, to nie wiem, czy nie lepiej już skupować gwiazdeczki. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.