Skocz do zawartości

Champions League


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Oczywiście,że w innych meczach też lecą wałki,ale żadna z tych drużyn nie miała takiej "serii" jak Barcelona.

 

Napisałeś "Znajdź równie kontrowersyjne aktorstwo co u Busquetsa...nie ma? Jaka szkoda."

Jakoś nie zauważyłem by było tam " znajdź w LM i na niekorzyść Barcelony" także zbastuj myszko.

 

Wystarczyło spojrzeć do jakiego posta się odnosiłem,domyślić się...najwidoczniej było to za trudne. Jakby chodziło mi o wszystkie rozgrywki itp. nawet bym takiego posta nie napisał. Znalezienie równie kontrowersyjnych symulek w innych rozgrywkach niż Liga Mistrzów byłoby zbyt banalne.

Edytowane przez MYSZa7
  • Odpowiedzi 22,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)

Ręka Pique?

 

- Celowe zagranie ręką Ballacka w bodajże 5min. przy stanie 0-0 na Stamford / czerwo dla Abiego za to, że Malouda potknął się o powietrze.

 

http://www.youtube.com/watch?v=PENQDQ52SOY&feature=related

 

 

Tego meczu nie da się wytłumaczyć, sędzia ewidentnie pomógł Barsie w awansie. Co najmniej 2 karne, co do kartki dla Erica to się zgadzam. Anelka przewrócił się o własne nogi.

 

Wyrzucenie Van Persiego?

 

- Anulowanie prawidłowej bramki Messiego na 2-0 na Emirates.

 

 

Tu się zgodze. Remis w błędach.

 

 

Symulka Busiego?

 

- gol z metrowego spalonego Diego Milito na San Siro

 

Zapomniałeś o wyimaginowanych spalonych gdy Diego wychodził sam na sam.

 

Dwumeczu z Realem nie skomentowałeś, a tam jedyną pomyłką na korzyść Barcy było nieprzyznanie czerwonej kartki Ricardo. W zamian anulowano poprawnego gola i niezasłużenie wyrzucono z boiska Pepe.

 

Nie wspominając dziesiątki wymuszonych fauli i kartek (łapanie się za twarz, nogę i turlanie po murawie).

 

kaz_, czytałeś co ja napisałem? Chyba wspominałem właśnie o tym nieuznanym golu, kartkach z dupy itp. chodziło mi o taki przykład jaki jest omawiany.

Dobry przykład podał Ader, ze świecą szukać choćby w tym sezonie podobnych wyczynów Sergio (tak już się utarło, że warto go hejtować bo tak), nawet przy tym karnym z dupy nie przyaktorzył, podobny motyw jak Sergio 2 lata temu odstawia teraz tytan Drogba i cisza... Normalka. Tak jak 2 prezenty (jak się okazało przesądzające o awansie) dla Milanu w meczach z Arsenalem i cisza...

 

Przeczytałem i według mnie od czasów Guardioli to najbardziej faworyzowana przez sędziów drużyna w LM. Barca gra mega ładną piłkę, ale skuteczną głównie przeciwko słabszym drużynom. Gdy przychodzi im się zmierzyć z silniejszym rywalem, a szczególnie w dwumeczu to piękna gra nie przynosi efektów. Katalończycy często walą głową w mur, a w piłce nie wygrywa drużyna dłużej utrzymująca się przy piłce, częściej oddająca strzały itp. (jak niektórzy myślą) tylko skuteczniejsza w zdobywaniu goli. Milan dostał IMO 1 prezent na San Siro gdy grał przeciwko Arsenalowi, ale tak czy siak bez niego była by dogrywka i trudno powiedzieć kto by wtedy wygrał.

Z aktorstwa Drogby można się co najwyżej pośmiać, bo nic skutecznego nim nie osiągnął. W przeciwieństwie do pewnej drużyny z Barcelony...

Edytowane przez kaz_
Opublikowano (edytowane)

Przeczytałem i według mnie od czasów Guardioli to najbardziej faworyzowana przez sędziów drużyna w LM. Barca gra mega ładną piłkę, ale skuteczną głównie przeciwko słabszym drużynom. Gdy przychodzi im się zmierzyć z silniejszym rywalem, a szczególnie w dwumeczu to piękna gra nie przynosi efektów. Katalończycy często walą głową w mur, a w piłce nie wygrywa drużyna dłużej utrzymująca się przy piłce, częściej oddająca strzały itp. (jak niektórzy myślą) tylko skuteczniejsza w zdobywaniu goli. Milan dostał IMO 1 prezent na San Siro gdy grał przeciwko Arsenalowi, ale tak czy siak bez niego była by dogrywka i trudno powiedzieć kto by wtedy wygrał.

 

 

Ja im się w sumie nie dziwię,że walą w głową w mur. Mocniejsze drużyny zazwyczaj walą przeciwko nim autobus. Jedynie gdy Barcelona ma słabszy dzień można z nimi zagrać otwartą piłkę. Przykładami mecz z Arsenalem czy Interem.

Edytowane przez MYSZa7
Opublikowano

Ech i żeby nie było, nie wierzę w jakiś większy spisek czy coś. Po prostu irytuje mnie wizerunek nieskazitelnych bogów futbolu tworzony przez wszystkich dookoła. Przecież to tacy sami piłkarze jak wszędzie, starający się wygrać za wszelką cenę. Jednak poziom cwaniactwa jaki prezentują jest wręcz niesamowity. Te wszystkie ich gesty, ruchy, pokazywanie jacy to oni są niewinni. Rozumiem sędziów którzy się dają na to nabrać.

Dziwi mnie jednak, że oglądając później powtórki, nikt nie wyciąga wniosków. Barca to banda oszustów. Grających najefektowniejszą piłkę na świecie, ale dalej oszustów.

 

N0E1o.jpg

Opublikowano (edytowane)

Myślisz, że powiedział by to gdyby Barca odpadła? W taki sposób został bohaterem spotkania, poświęcił się dla klubu. Przecież nikt by nie powiedział, że Anelka sam się wywrócił. Pozytywny wizerunek zachowany. Win-win situation.

Edytowane przez kaz_
Opublikowano

O ile mnie pamięć nie zwodzi, to Abidal nigdy nie przyznał się oficjalnie do tego faulu, a tę informację opublikował jakiś brytyjski szmatławiec (bodajże The Sun).

 

 

Zapomniałeś o wyimaginowanych spalonych gdy Diego wychodził sam na sam.

 

Nie, doskonale pamiętam tę sytuację, po prostu starałem się skonfrontować jedną decyzję sędziowską (uchodzącą za korzystną) przeciwko drugiej (uchodzącej za krzywdzącą). Na to zdarzenie odpowiem faulem w polu karnym Sneijdera na Alvesu (wejście od tyłu, trafienie w nogi - paniczna reakcja Wesley'a tuż po mówi wszystko).

 

 

Dwumeczu z Realem nie skomentowałeś, a tam jedyną pomyłką na korzyść Barcy było nieprzyznanie czerwonej kartki Ricardo. W zamian anulowano poprawnego gola i niezasłużenie wyrzucono z boiska Pepe.

 

W pierwszym spotkaniu jest jeszcze sytuacja z Marcelo, który z premedytacją staje korkami na nogę Pedro.

 

Co do sytuacji z Pepe, to będę bronił sędziego, bo chociaż czerwony kartonik był przesadą, to jednak by to stwierdzić raczej niezbędna byłaby arbitrowi powtórka. Tymczasem miał on niewiele czasu na podjęcie decyzji tylko na podstawie danych, które pośpiesznie zebrał. A co zaobserwował? Gracza Realu, który ma reputację taką a nie inną, wchodzącego wyprostowaną nogą, z dużą dynamiką, nakładką, w sektorze boiska, który wejścia o takim charakterze nie usprawiedliwia; a z drugiej strony Alvesa, który wykrwawia się na murawie z oderwaną nogą;) Dlatego ja tu nie widzę jakiegoś celowego, rozmyślnego działania sędziego pod Barcelonę i jestem w stanie zrozumieć tę niefortunną decyzję arbitra. Możliwość skorzystania z powtórki przez sędziego byłaby tutaj olbrzymim udogodnieniem.

Opublikowano (edytowane)

O ile mnie pamięć nie zwodzi, to Abidal nigdy nie przyznał się oficjalnie do tego faulu, a tę informację opublikował jakiś brytyjski szmatławiec (bodajże The Sun).

 

 

Zapomniałeś o wyimaginowanych spalonych gdy Diego wychodził sam na sam.

 

Nie, doskonale pamiętam tę sytuację, po prostu starałem się skonfrontować jedną decyzję sędziowską (uchodzącą za korzystną) przeciwko drugiej (uchodzącej za krzywdzącą). Na to zdarzenie odpowiem faulem w polu karnym Sneijdera na Alvesu (wejście od tyłu, trafienie w nogi - paniczna reakcja Wesley'a tuż po mówi wszystko).

 

 

Szczerze to nie pamiętam tej sytuacji i nie mogę jej jakoś znaleźć, ale dobra wierze ci. Nie dziwi mnie za to, że najbardziej rozdmuchiwaną sprawą tamtego dwumeczu było symulowanie Busquetsa. W tamtej sytuacji piłkarz Interu został wyrzucony praktycznie za nic.

 

 

Co do sytuacji z Pepe, to będę bronił sędziego, bo chociaż czerwony kartonik był przesadą, to jednak by to stwierdzić raczej niezbędna byłaby arbitrowi powtórka. Tymczasem miał on niewiele czasu na podjęcie decyzji tylko na podstawie danych, które pośpiesznie zebrał. A co zaobserwował? Gracza Realu, który ma reputację taką a nie inną, wchodzącego wyprostowaną nogą, z dużą dynamiką, nakładką, w sektorze boiska, który wejścia o takim charakterze nie usprawiedliwia; a z drugiej strony Alvesa, który wykrwawia się na murawie z oderwaną nogą ;) Dlatego ja tu nie widzę jakiegoś celowego, rozmyślnego działania sędziego pod Barcelonę i jestem w stanie zrozumieć tę niefortunną decyzję arbitra. Możliwość skorzystania z powtórki przez sędziego byłaby tutaj olbrzymim udogodnieniem.

 

I to jest cała kwintesencja oszustwa Barcelony. Sędzia sugeruje się nie tym co widzi, a reputacją danych piłkarzy. Pepe powinien dostać maksymalnie żółty kartonik.

 

 

Edit:

 

Pozostaje jeszcze kwestia dlaczego sędzia myli się na korzyść katalończyków w kluczowych momentach (1:1 na camp nou i wyrzucenie van Persiego, łapiący wiatr w żagle Real któremu odbiera się prawidłowo zdobytą bramkę przez "uderzenie piorunem" w Mascherano, czy karny totalnie wbrew jakiejkolwiek logice przy 1:1 w meczu Barca-Milan)?

Edytowane przez kaz_
Opublikowano

I na każdą z tych sytuacji mozna odpowiedzieć równie kontrowersyjną (aczkolwiek nie tak rozdmuchaną medialnie) sytuacją na niekorzyść Barcelony i orzec, że również zdarzyła się w ''kluczowym momencie meczu''.

 

Znajdź równie kontrowersyjne aktorstwo co u Busquetsa...nie ma? Jaka szkoda.

 

 

Imo to ma bardzo duze szanse by konkurowac z bukietsem:

 

  • Plusik 2
Opublikowano

Chyba az za szybko bo nawet nie ogladales tego co wklejasz..

Nurkowanie i my face hurts jest obecne wiec pasuje.

 

Możemy się tak przerzucać tymi filmikami, tylko nie wiem czy to ma jakiś sens.

Nie ma najmniejszego ale ktoś tu wkrecał wałka że Buskets nie nurkuje w tym roku.

Opublikowano

Codename, rządzisz, dokładnie ten sam poziom symulki co z Interem. Tak to "symuluje" co drugi profesjonalny piłkarz. Nie jestem fanem Sergio (aczkowiek talentu piłkarskiego mu nie mogę odmówić, to akurat podziwiam), w sumie zasłużył sobie na miano symulanta, ale z ręką na sercu w obecnym sezonie niczym na miarę swoich możliwości aktorskich nie zaskakuje. Zdaża mu się od czasu do czasu przesadzić, ale już taki Pepe w tym sezonie wydaje się bardziej szklany.

kaz_- właśnie dobrze, że wspominasz o wizerunku, który w przypadku 99% zespołów jest budowany poza boiskiem, podobnie jak w wypadku Barcelony. Na boisku piłkarze Blaugrany często grają niezgodnie z przepisami, często się wykłucają, często ponoszą ich emocje itd. W sumie nic zdrożnego. Symulują, czasami wiecej, czasami mniej (szczytowy okres aktorstwa był jakiś rok temu i to w określonych okololicznościach-przesadnie ostra gra rywala), poziom repry Włoch sprzed paru lat,. Co więc czyni Barcelonę najbardziej znienawidzonym klubem wszechświata? Wstrzemięźliwość w pomeczowych wypowiedziach dla prasy, niezależnie od poczynań sędziego? Napewno tak. Zachwyty ekspertów nad jakością i klulturą gry? Też. Czy klub się obwołał Świętą Trójcą? Nie, ale z jakiejś przyczyny tak przez hejterów jest postrzegany. To nie jest logiczny argument przeciwko Barcelonie

Opublikowano (edytowane)

He? Codename o czym Ty piszesz? Ja tutaj nigdzie nie widziałem wpisów fanów Barcy o jej nieskazitelności (raczej piszą o pięknej grze- w sensie w (pipi) podań itd-, a nie o tym, że klub i piłkarze to świętoszki), za to w co drugim poście hejterów przewija się motyw "jacy to oni nie są święci a jak przychodzi co do czego.." itp. itd.

 

edit. czyli nikt nie pisze, że jest święta (lub coś w tym stylu), bo to akurat sam sobie dopowiadasz. Jedyne co się pisze in plus o piłkarzach i trenerze, a co nie dotyczy bezpośrednio gry, to wypowiedzi pomeczowe, ale dla mnie to jest zwyczajne zachowanie dorosłego faceta, który po 90 minutach biegania za szmacianą piłką, podchodzi do tego jak do 90 minut biegania za szmacianą piłką. W sumie jest to dosyć powszechnie spotykany sposób zachowania (np. Allegri), chociaż wiadomo, że ludzie najbardziej lubią i podziwiają tych najgłośniejszych i najbardziej krzykliwych, bo oni zawsze "prawdę mówią".

Edytowane przez Gość
Opublikowano

No przynajmniej raz na 4 posty tutaj albo w temacie o PD przychodzi mi czytać posty jaka to Barca nie jest najlepsza i co to im się nie należy no sorry ale takie pisanie ostro irytuje i chyba nie tylko mnie.

  • Minusik 4
Opublikowano

Ja tutaj nigdzie nie widziałem wpisów fanów Barcy o jej nieskazitelności (raczej piszą o pięknej grze- w sensie w (pipi) podań itd-,

 

Trolololo....

 

dla was taka gra na myljard bezsensownych podań i oczekiwanie, aż przeciwnik się znudzi i wykorzystanie tego w odpowiednim momencie to ekhem... "piękna gra"?

 

huhuhu dobre, naprawdę niezły żart.

 

No chyba, że wy tak na serio :ph34r:

Opublikowano

Barcelona potrafi klepać niesamowicie i na dodatek skutecznie. Jednak mnie taka gra po prostu nudzi. Piękne bo piękne,ale nudne. Przydałoby się jakieś urozmaicenie w postaci (pipi)nięcia z dystansu czy celnych dośrodkowań. Dlatego gra Realu mimo iż czasami słabiutka to nie nudzi. Zawsze znajdzie się jakaś perełka,która urozmaici spotkanie. Królewscy nie mają żadnego wyrobionego schematu na zdobywanie bramek i to jest piękne.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...