Gość Maiden Opublikowano 22 lipca 2009 Opublikowano 22 lipca 2009 Z roku na rok coraz gorzej. UEFA w ogóle powinna niedopuszczać polskich zespołów do gry w pucharach żeby wstydu nie było, ale wtedy kibice z Estonii, Łotwy, Białorusi itd byliby pewnie zawiedzeni. Lech Poznań? Kojarzysz? Czy ślepka tak bardzo zamknięte że nie zauważyłeś jak w zeszłym sezonie dobrze sobie radzili. Dobrze jak na poziom polskich występów w pucharach ofkoz, żeby nie było że to ja jestem ślepy i bógwieco tam Kolejorz wyrabiał. Tylko Legia Warszawa jest w stanie uratowac honor polskiej pilki! Leżę i wierzgam raciczkami A ja nie leżę: Mucha: Najlepszy bramkarz w lidzę Choto & Astiz: Najlepsza para środkowych obrońców w Polsce Roger - Ajwen - Giza: Znajdź mi proszę lepszy środek pomocy Chinyama - Mięciel: Król strzelców + piłkarz przynajmniej b. dobry. Być może oprócz Marka Saganowskiego najbardziej niedoceniany piłkarz ostatniej dekady. Gorzej jest na skrzydłach. Radovic od jakiegoś czasu gra piach. Rybus młody. Najgorsza boczna obrona. W zeszłym sezonie Legia przegrała majstra na własne życzenie. Dlatego Wisła została mistrzem. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 22 lipca 2009 Opublikowano 22 lipca 2009 To ciekawe skoro tacy debeściacy nie zostali najlepszą drużyną w Polsce? Ja leże, i to podwójnie z wisły też c'nie. Chyba nie bede już piłki nożnej oglądał nigdy. Cytuj
Saunter 3 Opublikowano 22 lipca 2009 Opublikowano 22 lipca 2009 Fakt, faktem, że jest to wtopa wszechczasów, ale... Skorża dowalił piłkarzom obóz treningowy co by mieli kondycję na całe rozgrywki. W towarzyskich meczach wielkie kluby Liverpool, MU itp. męczą się lub remisują ze średniakami (LFC przegrał z Rapidem Wiedeń). Po prostu Wisła sobie zbyt zlekceważyła rywala, miała sporo pecha i blamaż gotowy. Co by się jednak nie działo no cholera, musieli to przepchnąć, byle jak, ale... Cytuj
Gość Maiden Opublikowano 22 lipca 2009 Opublikowano 22 lipca 2009 To ciekawe skoro tacy debeściacy nie zostali najlepszą drużyną w Polsce? Ja leże, i to podwójnie z wisły też c'nie. Chyba nie bede już piłki nożnej oglądał nigdy. Bo Urban miał do dyspozycji jednego napastnika. Przez cały sezon. Teraz ma Mięciela, wrócili Szałachowski, Grzelak, lada dzień trenować będzie Chini. Cytuj
Odin91 5 Opublikowano 22 lipca 2009 Opublikowano 22 lipca 2009 co do wisły, odpowiedź na posta z innego forum, poza paroma wtrąceniami raczej przekaz trafi do każdego, więc treści zmieniać nie będę: No i masz sporo racji. Ja jestem załamany, jak kumpel do mnie zadzwonił i powiedział wynik ze spotkania Wisły z tymi mistrzami estonii, nie uwierzyłem. Dopiero gdy przyszedłem do domu, patrzę na nagłówki, osłupiałem. Jednak jest, zero do jednego. Zero do jednego i to nie dla Krakowian padła bramka. Mówisz, że wina Cupiała, że nie porobili porządnych transferów, nie ma kto grać i tak dalej. Ale z drugiej strony, Wisła to jednak wciąż najlepsza polska drużyna(no ściślej rzecz biorąc jedna z trzech najlepszych, bo różnice między Lechem i Legią są niestety już minimalne), która ma w swojej kadrze króla strzelców naszej ligi. Ja wiem, może i niski poziom tej naszej rodzimej kopanej, ale jednak Brożek to już bardzo porządny gracz, który skutecznością nie zawodzi. Wróć. Brożek to zdawałoby się bardzo porządny gracz, który nie zawodził skutecznością, bo w bramkę chyba z tego co wiem żadnego strzału z Levadią nie oddał. I co, on chce grać w EPL ? Z czym do ludzi ? Wezmą sobie anglicy kasetę z meczu.. a nie, nie wezmą. Przecież grali w takiej dziurze, że Polsat nawet nie mógł przeprowadzić transmisji ze spotkania. Swoją drogą ci też nieźle na Wiśle zarabiają, wykupili prawa do pokazywania ich w pucharach a z tego co wiem spotkanie z Levadią transmitowali za darmo, czyli.. nie zarobili nic. My dla estończyków też jesteśmy bardzo mili, mówiło się że remis w Polsce dla nich to taki ich 'estoński łemblej'. Teraz to chyba sobie konia zwalą z zachwytu, w końcu pokonali mistrza kraju, którego ludność jest tylko wyższa o jakieś 35 razy. W Polsce jest 35 razy więcej ludzi niż w estonii, ale jednak jest to wciąż mało, żeby 'galaktyczna wisła kraków' pokonała mistrza nawet nie półtoramilionowego państwa. Wracając do Brożka, niech on sobie siedzi w Polsce. Żurawskiemu może buty czyścić. Ten przynajmniej odchodząc z Wisły nie zawodził i grał na miarę oczekiwań. Frankowski gdy odchodził, mówił że chce pozostawić po sobie dobre wrażenie, niech mu Bóg to wynagrodzi, przynajmniej nie ośmieszył się jak te patałachy. Cupiał powinien zainwestować w Wisłę Kraków ? Jak najbardziej, bo z silniejszymi przeciwnikami naprawdę mógłby być problem, w końcu w ostatniej fazie eliminacji są już dość konkretne zespoły, ale czy naprawdę potrzeba robić transfery, żeby wygrać z Levadią Tallin ? Czy rok w rok musi być to samo ? Lekceważenie 'niby' gorszych zespołów, 'jakiś' Dynamo Tbilisi, Valarengi, Vitoria Guimaraes. I co, potem jest wielkie zdziwienie, że jak to, oni potrafią kopać piłkę po linii prostej ? Nawet z pięciu metrów do bramki trafią ? No niemożliwe. I niemożliwe, przegrywamy z nimi, bo 'wielka potęga, galaktyczna Wisła Kraków' ich zlekceważyła. Tu nie chodzi o to kto gra w Wiśle, kto ich trenuje. Chodzi o sam fakt zbyt dużej pewności siebie. Dalej jest to samo i jeśli nie będzie w wiśle rewolucji, ten klub stoczy się i pociągnie za sobą całą Polską Ligę. Ale co racja to racja. Tylu bramkarzy szukali. Mówiło się, że trzeba znaleźć zmiennika pawełka, bo puszcza szmaty. I co, puścił, ale to nie on zawalił wynik, bo wciąż nikt nie strzelił dla Krakowian bramki. Supersnajper Paweł 'na sto sytuacji trafię ze cztery' Brożek nie strzelił nic. Ćwielong za wynik w sosnowcu zwalał winę na pogodę. A teraz na co ? Co śmieszne, najgroźniejszym zawodnikiem Wisły był nowo kupiony Andraż Kirm, który porównywał wisłę do polskiego Realu Madryt. Ciekawe co sobie pomyślał, przyszedł do klubu niby bogatego, w którym budują nowy świetny stadion, mistrz 38mln kraju, nieźle. W każdym meczu, w którym grał był najlepszy na boisku a drużyna odpadła z estońskim mistrzem. Ja na jego miejscu jak najszybciej starałbym się stąd uciekać. Skorża też dobry gość. Mówił, że Wisła zlekceważyła Levadię a ta, skubana, zagrała jak średniak polskiej ekstraklasy, więc zremisowali. Ze średniakiem polskiej ekstraklasy się ani nie remisuje, ani tym bardziej nie przegrywa frajersko, jeśli się jest mistrzem kraju. Cupiał ma teraz zamiar sprzedać kolejnych zawodników, bo skoro wisła odpadła z pucharów to muszą być cięcia w kosztach. Wielki upadek Krakowskiej 'Białej Gwiazdy' ? Cupiał wyciągnął ją z czeluści, Cupiał ją tam spowrotem wrzuci. Jaja jak berety. Swoją drogą to ciekawe, że Wisła gdy zdobywa mistrza kraju i jest potencjalnie najlepszą polską ekipą to z tej całej euforii i samozachwytu przegrywają z 'nołnejmami', a jeśli nie mają już korony to dochodzą conajmniej do fazy grupowej PUEFA, co już takim blamażem nie jest. Typowa Polska mentalność. Nie może być za dobrze bo się w dupach poprzewraca. Życzę Wiśle z całego serca zajęcia tym razem trzeciego miejsca. Albo nawet może i kolejny raz ósmego, ale z dodatkiem wygrania pucharu Polski. Wtedy będzie gorycz, płacz i pokora do reszty drużyn, więc może powtórzą wyczyn sprzed lat i powalczą w pucharach sercem. Póki co niestety jest gorycz i pewnie znowu jakimś cudem wygrają ligę. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 22 lipca 2009 Opublikowano 22 lipca 2009 Z Cupiałem i sprzedażą to pewne czy plota? Bo jak posprzedaje to pięknie... (pipi)a znowu nic nie będzie w tym kraju, jak już się dorabiamy składu to je.b i koniec, sprzedać trzeba - tak z każdą drużyną u nas jest. Wysokie pensje z ruskich zrobiły dość silną ligę, u nas mogłoby być podobnie ale chyba nie wiedzą, że trzeba czekać? Jak to mój kolega mówi "s(pipi)isiny"... Cytuj
Odin91 5 Opublikowano 22 lipca 2009 Opublikowano 22 lipca 2009 powiedział że musi zrobić cięcia w kosztach, bo są bodajże 2mln ojro w plecy. Czyli sprzeda Brożka i nie kupi nikogo. Cytuj
przema 0 Opublikowano 22 lipca 2009 Opublikowano 22 lipca 2009 (edytowane) Z roku na rok coraz gorzej. UEFA w ogóle powinna niedopuszczać polskich zespołów do gry w pucharach żeby wstydu nie było, ale wtedy kibice z Estonii, Łotwy, Białorusi itd byliby pewnie zawiedzeni. Lech Poznań? Kojarzysz? Czy ślepka tak bardzo zamknięte że nie zauważyłeś jak w zeszłym sezonie dobrze sobie radzili. Dobrze jak na poziom polskich występów w pucharach ofkoz, żeby nie było że to ja jestem ślepy i bógwieco tam Kolejorz wyrabiał. Tylko Legia Warszawa jest w stanie uratowac honor polskiej pilki! Leżę i wierzgam raciczkami A ja nie leżę: Mucha: Najlepszy bramkarz w lidzę Choto & Astiz: Najlepsza para środkowych obrońców w Polsce Roger - Ajwen - Giza: Znajdź mi proszę lepszy środek pomocy Chinyama - Mięciel: Król strzelców + piłkarz przynajmniej b. dobry. Być może oprócz Marka Saganowskiego najbardziej niedoceniany piłkarz ostatniej dekady. Gorzej jest na skrzydłach. Radovic od jakiegoś czasu gra piach. Rybus młody. Najgorsza boczna obrona. W zeszłym sezonie Legia przegrała majstra na własne życzenie. Dlatego Wisła została mistrzem. oj to chyba ja też poleże i pokwicze, bo z tego co kojarze, za czasów jak pokazywali mecze w telewizji, to Legia wcale w nie gorszym składzie, kompromitowała się razem ze swoimi kibolo-kryminalistami w jednym mieście na wschodzie. ps. nadodatek telewizja polsat to kłamliwe ku**y, bo jak pokazują skróty z tego meczu, telewizja etv miała kamery na obiekcie w Talinie, więc przeprowadzenie trasmisji nie było żadnym problemem, bo sygnał był !! http://tv.zczuba.pl/zczubatv/1,89849,68502...in__wideo_.html Edytowane 22 lipca 2009 przez przema Cytuj
Gość Oran Opublikowano 22 lipca 2009 Opublikowano 22 lipca 2009 Z Polsatem to już w sumie ch.uj, liczyli na puszczenie następnej rundy nie ważne. Ale to co się tam działo to jest (pipi)a spisek, ja wciąż nie wierzę Masakra, plan Skorża miał dobry a tu się okazało, że jakaś popierdółkowata drużyna lepiej gra od nich. Niby pełnia sezonu w estonii, niby więcej szczęścia niż rozumu i ogólnie fuks na fuksie dla levadii ale... Wisła powinna ich drużyną młodzików roznieść w pył, a tutaj takie hece. Przecież to w gruncie rzeczy pół amatorzy są! I nie mówię tu o Wiśle bo można by teraz tak pomyśleć, nie oni nie są amatorami. Oni są profesjonalnymi partaczami Ehhhh, no weź się tu człowieku nie wkur,w. Cupiał mnie w sumie w(pipi)ia jeszcze, nie kupuje nikogo prawie, dzięki temu Wiślacy rozwineli się tak naprawdę bo trener jeden długo był i mógł swój plan wykonywać, a ten jeszcze wyprzeda teraz pół drużyny (bo Brożka nikt teraz chyba już nie będzie chciał ;D Gołym okiem widać, że to taki drugi Zieńczuk - polska liga tylko i wyłącznie, nic poza nią dla niego nie ma sensu, wszędzie indziej będzie grzał ławę) a nie kupi nikogo. Bramkarz musowo jest potrzebny i to od paru ładnych lat... Aha, z tego co czytałem to brakuje milona euro - tego z ligi europejskiej jakby się tam dostali do grupowej, uważali, że to pewniak. Ogólnie piszę tak mega chaotycznie bo mam tysiąc myśli, kurde, ja sam lepiej bym ogarnął ten klub i lepsze transfery zrobił niż oni, no miazga... Cytuj
Gość Maiden Opublikowano 23 lipca 2009 Opublikowano 23 lipca 2009 (edytowane) oj to chyba ja też poleże i pokwicze, bo z tego co kojarze, za czasów jak pokazywali mecze w telewizji, to Legia wcale w nie gorszym składzie, kompromitowała się razem ze swoimi kibolo-kryminalistami w jednym mieście na wschodzie. Co bzdura. Sześciu piłkarzy którzy grali w tamtym meczu, już w Legii nie gra. A o kompromitacji, lepiej dziś, jutro, pojutrze nie mówmy. To Wisła dała czadu I bardzo jej tak dobrze. Edytowane 23 lipca 2009 przez Maiden Cytuj
michal 558 Opublikowano 23 lipca 2009 Opublikowano 23 lipca 2009 To Wisła dała czadu I bardzo jej tak dobrze. nie rozumiem tych lokalnych przygrywek . Kluby grają dla całego kraju a nie tylko dla siebie . Jeśli jeden team da ciała to pozniej będzie trudniej kolejnym . Juz w chwili obecnej odstajemy sportowo w zanczym stopniu od Austrii , Czech czy Słwoacji a co będzie gdy przyjdzie euro ? Wątpliwa sprawa by coś się zmieniło jeśli nei nastapi rewolucja w prowadzeniu rozgrywek . Cytuj
seb.maz 721 Opublikowano 23 lipca 2009 Opublikowano 23 lipca 2009 szykuje się czarna jesień polskiego futbolu.... Teraz to pojechałeś "jeśli jeden team da ciała to później będzie trudniej kolejnym",farsa! Ostatnio regularnie dawaliśmy du..y,a i tak w tym roku była taka szansa dla mistrza Polski. Nie kibicuje Wiśle,ale co muszę przyznac to żal i wstyd,że najlepsza ekipa kraju (MISTRZ) odpadł z takimi ogórami! Cytuj
Gość Maiden Opublikowano 23 lipca 2009 Opublikowano 23 lipca 2009 (edytowane) To Wisła dała czadu I bardzo jej tak dobrze. nie rozumiem tych lokalnych przygrywek . Kluby grają dla całego kraju a nie tylko dla siebie . Jeśli jeden team da ciała to pozniej będzie trudniej kolejnym . Juz w chwili obecnej odstajemy sportowo w zanczym stopniu od Austrii , Czech czy Słwoacji a co będzie gdy przyjdzie euro ? Wątpliwa sprawa by coś się zmieniło jeśli nei nastapi rewolucja w prowadzeniu rozgrywek . Stereotyp. Hipotetycznie: jeżeli Lech zdobyłby w zeszłym sezonie Puchar UEFA to na końcu tego sezonu, w europejskich pucharach grałoby np. pięć Polskich drużyn. Nie cztery. Ale już np. moja Legia dalej zaczynałaby by swoją przygodę z pucharami od meczu z Gruzinami. Każdy klub pracuje na swój własny współczynnik. Dlatego, po dobrym sezonie, Lech zaczyna swoje mecze w Lidze Europejskiej od meczu z Norwegami, od razu w drugiej rundzie. Każdy jest panem swojego losu. Mnie powiem szczerze mało obchodzi gra np. Bełchatowa w pucharze UEFA. Jeżeli zmontują na tyle mocną paczkę by załapać się na podium rodzimej ligi to proszę bardzo, niech się pchają do EP. Inaczej nie chcę oglądać Bełchatowa odpadającego w meczu z drużyną w Białorusi tylko dlatego, że np. Legia, czy Lech będą miały w tym roku super sezon w europejskich pucharach. Wystarczą mi popisy DiscoPolo z Albańczykami i Wisły z Estończykami. Edytowane 23 lipca 2009 przez Maiden Cytuj
Gość Oran Opublikowano 23 lipca 2009 Opublikowano 23 lipca 2009 Tak, ale jak są w europejskich rozgrywkach to sponsorzy lepsi, co za tym idzie lepsze pensje dla piłkarzy, itd. itp. Piłka się rozwija, więcej kibiców, większa oglądalność. Zresztą szkoda gadać jak masz takie fanatyczne podejście. Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 23 lipca 2009 Opublikowano 23 lipca 2009 To Wisła dała czadu I bardzo jej tak dobrze. nie rozumiem tych lokalnych przygrywek . Kluby grają dla całego kraju a nie tylko dla siebie . Jeśli jeden team da ciała to pozniej będzie trudniej kolejnym . Juz w chwili obecnej odstajemy sportowo w zanczym stopniu od Austrii , Czech czy Słwoacji a co będzie gdy przyjdzie euro ? Wątpliwa sprawa by coś się zmieniło jeśli nei nastapi rewolucja w prowadzeniu rozgrywek . Stereotyp. Hipotetycznie: jeżeli Lech zdobyłby w zeszłym sezonie Puchar UEFA to na końcu tego sezonu, w europejskich pucharach grałoby np. pięć Polskich drużyn. Nie cztery. Ale już np. moja Legia dalej zaczynałaby by swoją przygodę z pucharami od meczu z Gruzinami. Każdy klub pracuje na swój własny współczynnik. Dlatego, po dobrym sezonie, Lech zaczyna swoje mecze w Lidze Europejskiej od meczu z Norwegami, od razu w drugiej rundzie. Każdy jest panem swojego losu. Mnie powiem szczerze mało obchodzi gra np. Bełchatowa w pucharze UEFA. Jeżeli zmontują na tyle mocną paczkę by załapać się na podium rodzimej ligi to proszę bardzo, niech się pchają do EP. Inaczej nie chcę oglądać Bełchatowa odpadającego w meczu z drużyną w Białorusi tylko dlatego, że np. Legia, czy Lech będą miały w tym roku super sezon w europejskich pucharach. Wystarczą mi popisy DiscoPolo z Albańczykami i Wisły z Estończykami. W pełni się zgadzam. Co z tego, że Wisła poszłaby dalej i mieibyśmyz a rok np. drużynę więcej ? Awansowałby jakiś Ruch Radzinków, pojechałby do Litwy i tylko łomot by był i jeszcze większy blamaż. Jak Lech rok temu miał dobrą ekipę to nie patrzył czy jest rozstawiony czy jakiś inny. Szedł do przodu, grał z przyzwoitymi ekipami i wygrywał. Albo ktoś jest dobry albo nie. Wolę jedną porządną drużynę z polski w pucharach (Lech rok temu) niż cztery Wisły. Cytuj
Gość Maiden Opublikowano 23 lipca 2009 Opublikowano 23 lipca 2009 Tak, ale jak są w europejskich rozgrywkach to sponsorzy lepsi, co za tym idzie lepsze pensje dla piłkarzy, itd. itp. Piłka się rozwija, więcej kibiców, większa oglądalność. Zresztą szkoda gadać jak masz takie fanatyczne podejście. Nie mam fanatycznego podejścia. Życzę polskiej piłce jak najlepiej. Po prostu Wisła przyniosła mi wstyd. Jako Polakowi - Nie chcę się znów wstydzić za polskie drużyny rozmawiając na temat piłki z moimi kolegami pochodzącymi z innych krajów UE. A, że Wisły nie trawię to inna para kaloszy. Zresztą nigdy tego nie kryłem. Także na tym subforum. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 24 lipca 2009 Opublikowano 24 lipca 2009 Dobra, to se 'wolcie' tak. A ten, czy jakby ktos z polski wygrał lige europejska to by miał zagwarantowane miejsce w LM? Albo czy by tak sie pozycja polski zmieniła by zaczynać jak np. barca na fazie grupowej dla mistrza kraju? Czy to jest ustalane przez miszela i spółkę, że te ligi to tak, a te nie, a tamte to polacy więc w ogóle levadia? Cytuj
Gość Maiden Opublikowano 24 lipca 2009 Opublikowano 24 lipca 2009 Przecież to jest zależne w dużej mierze od wyników krajowych reprezentacji. Cytuj
Gość Opublikowano 24 lipca 2009 Opublikowano 24 lipca 2009 Wszystko zależy od pozycji ligi w rankingu UEFA. Drużyny zdobywają punkty w pucharach europejskich [teraz wypada napisać ligach] i dzięki temu wypracowują pozycję całej swojej lidze. Repy nie mają z tym NIC WSPÓLNEGO. Ranking obejmuje pięć ostatnich lat, przez które wszystkie kluby zbierały punkty dla swoich lig w europejskich pucharach. Zobacz jak zmienił się wynik dzięki dobremu występowi Lecha. Cytuj
Odin91 5 Opublikowano 24 lipca 2009 Opublikowano 24 lipca 2009 i wciąż mamy tyle samo miejsc co Luksemburg i Wyspy owcze Cytuj
Gość Opublikowano 25 lipca 2009 Opublikowano 25 lipca 2009 Bo liczy się wynik z 5 ostatnich lat. Cytuj
Rambo7 145 Opublikowano 18 sierpnia 2009 Opublikowano 18 sierpnia 2009 (edytowane) No to zaczynamy CL 2009/2010 meczem Celtic - Arsenal. Dopiszę ciekawe wydarzenia z meczu. Mam nadzieję że Borubar nie da ciała 1:0 dla Arsenalu w 43 min, Fabregas z wolnego strzela Gallasa w plecy, a te wtrącają piłę do siaty 2:0, Kcośtamwell samobój Edytowane 18 sierpnia 2009 przez Nadrill Cytuj
Alex van Cube 462 Opublikowano 19 sierpnia 2009 Opublikowano 19 sierpnia 2009 Borubar bez szans przy golach. W prawie wszystkich pieciu dwumeczach mamy juz roztrzygniecia. Tylko najbardziej polski Apoel moze jeszcze losy pierwszego spotkania odwrocic na goracym terenie cypryjskim. Cytuj
Mendrek 569 Opublikowano 21 sierpnia 2009 Opublikowano 21 sierpnia 2009 Kurde, a już widziałem Fabregasa w FCB ;p Cytuj
Gość Maiden Opublikowano 26 sierpnia 2009 Opublikowano 26 sierpnia 2009 Mam nadzieję, że Arsenal dziś wygra. Raz, że szalenie lubię ten klub, dwa, że postawiłem na nich dyszkę Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.