Skocz do zawartości

Champions League


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 22,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Marzy mi się w półfinale mecz Chelsea z Bayernem. I tak już jestem bardzo zadowolony z postawy londyńczyków w tych rozgrywkach, więc o kolejnym wygranym meczu nawet nie myślę, a mecz z Bayernem obejrzałbym z przyjemnością.

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

Jeśli taki partacz jak Moyes potrafi ustawić ten stary Manchester tak, żeby przez 150 minut potrafili rozsądnie i zaje.biście grać z Bayernem i jeszcze tak, żeby jako pierwsi zdobywali gole, to każdy inny trener to potrafi. Do składu Bayernu za chwilę wróci Schweinsteiger, spoko, ale jakoś w ogóle nie wierzę, że Bayern obroni tytuł. Real jest przeważnie zaje.bisty, Chelsea zostanie tak przez Mou ustawione, że mogą ograć każdego, a Atletico ma sezon życia. No ale zobaczymy...

Edytowane przez Royal
Odnośnik do komentarza

 

za te nudną kopaninę? NEIN 

 

w jakim innym meczu oprocz tego z manchesterem bajern gral nudna kopanine? do tego  wymuszona niejako przez styl gry united.

 

w ciagu ostatnich 2 sezonow nie zagral nawet w polowie tak zenujacego meczu jak real wczoraj.

 

 

Za Guardioli grają tak cały czas. Druga Barcelona klepiąca piłkę aż do znudzenia. Skuteczne, ale nudne.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

 

 

za te nudną kopaninę? NEIN 

 

w jakim innym meczu oprocz tego z manchesterem bajern gral nudna kopanine? do tego  wymuszona niejako przez styl gry united.

 

w ciagu ostatnich 2 sezonow nie zagral nawet w polowie tak zenujacego meczu jak real wczoraj.

 

 

Za Guardioli grają tak cały czas. Druga Barcelona klepiąca piłkę aż do znudzenia. Skuteczne, ale nudne.

 

natrafiam na takie komentarze czesto. na pytanie - ile spotkan bajernu w tym sezonie widziales? odpowiedz zawsze jest podobna. zadnego, albo ze dwa.

Odnośnik do komentarza

Bayern od dawna miał problemy z Anglikami. Rok temu też mieli, nawet większe. A tak poza tym to dominowali sezon. A z Anglikami.. no niby nieco się męczyli, ale jednak wyeliminowali po kolei trzy ekipy, od każdej będąc zdecydowanie lepszym. Straszne. Jak trafią na czwartą i też ją wyeliminują, dalej będą w internecie gadki, że grali nudno, sędzia pomógł, a tak w ogóle to Anglicy lewą nogą z łóżka wstali, bo jak to, Anglicy, Premier League, potężna Premier League, wszystko co się dzieje na świecie trzeba przecież rozpatrywać w aspekcie nacjonalistycznym, inaczej nie ma sensu.

 

 

Nie róbmy sytuacji wyrównanej, tak ogólnie to Bayern jest nadal faworytem, ale przydałoby im się nieco wziąć w garść. Grali cały sezon na niebotycznym poziomie,

ostatnie parę meczów po zdobyciu mistrzostwa to brak polotu.

 

Wyobrażam sobie, jak Atletico gra podobnie jak dziś MU, tylko jeszcze lepiej, i robi problemy i może spokojnie nawet wygrać, Chelsea też. Faworytami nie będą, no ale szanse zawsze mają. Real chyba najmniejsze szanse, ale jak kto inny wyeliminuje Bayern i Real w finale trafi na nich, to też nie będę w szoku, jak Real wygra. Jak dla mnie outsiderem Chelsea, no ale nie pierwszy raz. Ostatni raz jak nim byli, to wygrali LM, mając kilka meczów pod rząd takiego fuksa, że futbol nigdy nie będzie taki sam dla kogoś, kto to widział. Zawsze można przewidywać niespodzianki, ale na ten moment nadal najmocniej wygląda Bayern, potem Atleti, Real, Chelsea.

Odnośnik do komentarza

Jedenastki roku w mediach zazwyczaj wyglądają tak, że jest trzech obrońców, czterech ofensywnych pomocników i trójka napastników. Generalnie rzadko kiedy mają jakiś sens jako jedenastki, nawet jak układają je ludzie, którzy niby oglądają mecze i wiedzą, że nie bez powodu tak naprawdę nie wystawia się takiego składu. W każdym razie, Tiago i Gabi (dzisiaj znowu boscy) nigdy się do czegoś takiego nie załapią. Będzie Messi, Zlatan i Suarez, a w pomocy Cristiano, Bale, Hazard i Yaya Toure.

 

Swoją drogą, w Bayernie coraz trudniej wskazać jakąkolwiek gwiazdę. Ribery jest świetny, ale przegapił pół sezonu, Robben zresztą też, i nikt nie płakał, Thiago jeszcze więcej, Goetze też nie zawsze gra, a jak gra, często nie jest kluczowy. Za występy w LM - powiedziałbym Robben, chociaż to taki trochę Cristiano, dużo szumu, mniej myślenia. Za Bundesligę - powiedziałbym Alaba, albo i Mandżu. Ale oni raczej też nie są najlepsi na świecie na swojej pozycji, moim zdaniem można już tak mówić o Ricardo Rodriguezie (Alaba drugi), no a w ataku wiadomo, Messi ogólnie jest lepszy, Lewandowski też jest jako całokształt lepszy od Mandżukicia.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...