Ale jutro wszyscy za Chelsea

Teraz, MYSZa7 napisał:

Ale jutro wszyscy za Chelsea

 

dz-dzięki

 

kurczę, Sanchez to zagrał chociaż jeden dobry mecz od transferu?

 

 

 

Edytowane 13 marca 20187 l przez ragus

1 minutę temu, MYSZa7 napisał:

Ale jutro wszyscy za Chelsea

Hanba, minimalizm autobusu w waznych meczach wyszedl znowu bokiem, zaczeli grac jak zaczeli przegrywac

 

Pogba bez formy, odkad wszedl jakby w 10 zaczeli grac

Sorry w 9 bo sanchez

Cytat

Tymczasem prześledźmy kazus Krychowiaka: Odszedł z Sevilli do PSG, na które był za słaby, które jest za słabe na 1/4 LM i poszedł na wypożyczenie do drużyny, która jest za słaba na ligę, w której gra drużyna, która jest za słaba na Sevillę. Czyli z(pipi)ał.

 

xD

ale jutro barca wyru,cha chelsea 

Cytat

Mou: "I've sat in this chair twice before, with Porto - Man Utd out, with Real Madrid - Man Utd out, so this is nothing new for this football club."

 

cooo xd

Mou ładnie trolluje, może zapomniał że go jeszcze nie zwolnili xd

Mówi jak jest.

 

Natomiast Serie A ostatni raz miała dwa kluby w ćwierćfinale LM w 2007 (wtedy Roma i Milan).

3 godziny temu, Ficuś napisał:

Hanba, minimalizm autobusu w waznych meczach wyszedl znowu bokiem, zaczeli grac jak zaczeli przegrywac

 

Ważny, jak ważny, Sevilla w obecnym sezonie jest dosyć nijaka. Ich mecze z wyżej notowanymi w lidze drużynami to zazwyczaj solidny oklep (jeżeli dobrze pamiętam nie wywalczyli nawet punktu z nikim z czwórki Barca, Atletico, Real, Valencia), mają problemy właściwie z każdą formacją zaczynając od mocno niepewnego Rico, przez nieodpowiedzialną pomoc po nijakich napastników. Nie ma się co dziwić, bo w lecie dokonała się spora rewolucja w składzie, a nowe nabytki przebojem nie zdobyły serc kibiców. Za gwiazdę uchodzi Banega, który jest taki jak zawsze, czyli dobre momenty przekłada tragikomicznymi. No i są w finale PK i w ćwierćfinale LM. "Piłka nożna"

6 godzin temu, Butt napisał:

Mówi jak jest.

 

Natomiast Serie A ostatni raz miała dwa kluby w ćwierćfinale LM w 2007 (wtedy Roma i Milan).

nic nie wróci do porządku dopóki Milan i Inter nie wrócą na właściwe tory. Włoska liga  spośród tego kwartetu najsilniejszych lig Europy ma najmocniejszą czwórkę zespołów - Juventus, Milan, Inter, Lazio. Jeśli włoskie kluby zrobią to co do nich należy to Serie A odskoczy od reszty stawki na dłuuuuuuuuugie lata.

co to za najmocniejsza czworka skoro tylko jeden zespol gra w LM, co to za logika

Mocarz wszedł za mocno. Natomiast nie jest przypadkiem, że jak Serie A ma znowu dwa zespoły w 1/4 to znowu jednym z nich jest Roma.

 

I dobrze ku,rwiakowi, łaził ciągle z bólem dupy w Arsenalu a teraz chyba mu odbyt eksploduje bo odszedł żeby grać w LM TO SIE NAGRAŁ   

Sanchez godny spadkobierca numeru 7 po Depayu.

 

jak siadła psycha xD

no pisze, caly mecz 10, po wejsciu pogby w 9

 

jedyny wczoraj, ktoremu sie chcialo i walczyl jak poyebany to lukaku, zreszta od paru tygodniu czolg w formie

 

zeby kuvva w meczu, ktory trzeba wygrac i pokazac rywalowi, ze to nie ta klasa wystawiac sklad z fellainim, bez kreatywnosci w srodku pola

 

poyebana jest ta taktyka w meczach o stawke mourinho, on nawet jakby mial ruch chorzow w jakis polfinale lub finale rozgrywek to by pewnie autobusem na nich wyszedl, czasem to wypala (mecze z lpool czy chelsea) czasem totalny fart (mecz z arsenalem) a czasem wychodzi taka zenada jak wczoraj gdzie minimalizm sie nie sprawdza i panicznie zaczynaja probowac odrabiac straty

Dlatego wnerwiał mnie jak był trenerem Realu. Zawsze to samo: aż do przesady asekuranckie podejście. Jest 1-0? Dobrze, bronimy się. 

Takie czasy, że mało kto myśli o graniu do przodu. No ale Mou>Pep co nie.

14 minut temu, _Be_ napisał:

 

jak siadła psycha xD

No śmieć straszny, jednak muszę obiektywnie dodać, że po tym jak Roma strzeliła gola to ci chłopcy od podawania piłek nie zachowywali się zbyt sportowo.

To jest chyba standard w piłce, że swoim podają piłkę jeszcze zanim opuści boisko, a rywalom jak sami sobie po nią przyjdą. 

Owszem, ale większość to stara się zachować jakieś pozory. Tutaj nikt się nie krył, brakowało tylko jakby ktoś się rzucił na piłkę i ją trzymał kilka sekund, jak ten grubasek w Premier League kiedyś.

 

ta zatroskana mina, czemu ku,rwa wybrałem ten drugi manchester