KOŁD 1 101 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 (edytowane) Kur.wa szkoda Bordo tylko,. Mistrzowski tytuł obroniony po raz pierwszy w historii Ligi Miszczów. (pipi)a oby nie cała nadzieja w Mourinho -.- wpie.rdol od barcy, tak samo gadalo trzy czwarte forum przed tym dwumeczem. bajern gra slabo, ale od kiedy przyszedl van gaal bayern gra twardo i do konca. No ale to wciąż za mało Kto by tam chciał żeby Inter wygrał CL. Włoskie drużyny nie są godne własnej ligi, a co dopiero Ligi Mistrzów. Ja liczę na fuksiarskie 1:0 w Mediolanie dla Interu i 0:0 na Kampf Noł A w drugim półfinale i finale niech się dzieje co chce Byle tylko by barcaa nie wygrał bo puchar na Satiago to będzie gorsze nawet od tego Edytowane 7 kwietnia 2010 przez Codename Cytuj
Gość Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Jeżeli Inter jest w takiej dyspozycji jak pół roku temu (nie wiem czy tak jest), to powinna być powtórka z grupy. Para Lyon- Bayern wydaje się być bardziej wyrównana. Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Akurat wyobrażenie sobie min kibiców Realu, gdyby Barca wygrała na SB to jedna z niewielu iskierek nadziei, które pozostały w tej edycji LM. Cytuj
ciwa22 858 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Ludzie! Apelujcie do Massimo Morattiego o podniesienie tygodniówek Interowcom, trzeba chłopaków zmobilizować. Teraz albo nigdy międzynarodowa drużyno!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Ludzie! Apelujcie do Massimo Morattiego o podniesienie tygodniówek Interowcom, trzeba chłopaków zmobilizować. Teraz albo nigdy międzynarodowa drużyno!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zrzuta moze skoro Internazional to zrzuty też miedzynarodowe Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Nie ma to jak dać du.py przy stanie 3-0 i cofnąć się do obrony... Gratuluję Fergusonowi decyzji o pozostawieniu Rafaela na boisku. To było w 100000% pewne, że złapie czerwoną kartkę. No ale ja się nie znam i tylko płaszczę dupę przed ekranem. Berbatov poraz kolejny pokazał jak bardzo beznadziejny jest i dlaczego należy go wyje.bać do rezerw albo jeszcze niżej. No cóż... nie będę płakał, bo na własne życzenie United odpadli i może się zmobilizują na następny sezon. Teraz chyba wszystko przegrali w przeciągu jednego tygodnia. Zaje.biście. Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Manchester przegrał mecz przez sędziego skurwysyna. Dał druga żółta za przytrzymanie. To Ribery powinien z miejsca dostać czerwoną za odepchnięcie Rafaela. Podobnie wcześnie Van Bommel. ManU w 10-tkę musiało się bronić i znowu nieudolnie, przez co ojebali. Do momentu, gdy był komplet zawodników na boisku chyba nie ma wątpliwości, że Bayern nie istniał i strzelił gola z dupy. Berbatov, cóż Rooney z kontuzją chodzący po boisku więcej zrobił, niż on przez te 15 minut. Jego czas na Old Trafford jest już policzony. Z przykrością muszę to stwierdzić, ale Barcelona na bank obroni tytuł, nie ma już nikogo kto mógłby ich powstrzymać. Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Warto pochwalić Valencię i Naniego, wiedzieli, że Rooney nie będzie w stanie grac na max możliwości i dali sobie świetnie radę. Dobre dryblingi jednego i drugiego, asysty Valencii i gole Naniego. Cytuj
PolChicken 6 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Manchester przegrał mecz przez sędziego skurwysyna. Dał druga żółta za przytrzymanie. To Ribery powinien z miejsca dostać czerwoną za odepchnięcie Rafaela. Berbatov, cóż Rooney z kontuzją chodzący po boisku więcej zrobił, niż on przez te 15 minut. Rafael powinien od razu dostać czerwoną za to kopnięcie. Druga żółta ewidentna. Faul taktyczny. Berbatov to piłkarz o innej charakterystyce niż Roony... Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Zauważyliście, że w obu meczach Bayern zagrał podobnie? Na początku lekceważąc United dostają bramki, żeby potem zacząć je strzelać, bo MU też zaczęło lekceważyć rywala. Dziwny dwumecz... Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 To juz nieistotne kto wygra LM. Prawdziwym moralnym zwyciezca tegorocznej edycji jest AC Milan. 1 Cytuj
teddy 6 900 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Fajnie. Pozostało oglądanie meczy ogórków, albo kibicowanie drużynie Matki Teresy z Kalkuty w chwilach wolnych od pomagania dzieciom z Afryki Liczę na finał Lyon - Inter. Ewentualnie Barcelona mogłaby w finale wpier.dolić 7 bramek Bayernowi łamiąc nogi Robbenowi i Ribery'emu. Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Berbatov to piłkarz o innej charakterystyce niż Roony... xD Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 przemawia przez was zazdrosc. bayern byl lepszy i slusznie awansowal. zachowujecie sie jakbyscie byli zaskoczeni. bayern tylko raz przegral z manczesterem wczesniej. w 99 w finale. kazdy dwumecz wygrali. ot, naturalna kolej rzeczy. lyon jest do ogrania, ostatnio bayern w grupie wygral we francji 3:2 na luzaku z klinsmannem na lawce trenerskiej. Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Ribery dopóki był Rafael nie istniał. Chyba jeszcze nigdy obrońca tytułu nie miał tak łatwych rywali jak w tym roku ma Barcelona. Inter już im w grupie nie dał rady, natomiast Lyon i Bayern wątpię by w ogóle dali radę wejść na połowę Barcy w finale. Cytuj
RedKyubi 0 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Znowu Messi będzie biegać :confused: Cytuj
PolChicken 6 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Nie ma tu łatwych rywali. Z Realem i MU Barca miałaby trudniej? Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Barca musi się nieźle napocić by odczytać ustawienie drużyny przez Mourinho. To nie ten sam Inter co w meczach fazy grupowej. Wszystko się może zdarzyć. Dziś ManU szło za łatwo by to mogło być prawdziwe. Po raz kolejny Robben wepchnął FC Bayern do kolejnej rundy i powiem szczerze, że tak jest lepiej. Niech inne drużyny coś zawalczą (spróbują przynajmniej). Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Z Realem jak z Realem, ale MU to obecnie jedyny przeciwnik, który daje jakieś nadzieje na niejednostronny mecz z Barceloną. I to tylko nadzieje, bo co było w zeszłym roku pamiętamy. Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Liverpool by z nimi wygrał. Na Camp Nou Barca nie obroniła tytułu. [*] 1 1 Cytuj
ciwa22 858 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Jeśli Barcelona awansuje do finału (odpukać - mimo że nie jestem cięty na ten team), to zagra przecież w Madrycie, a tam kibice Realu napewno odpowiednio ich przywitają. Poza tym o zwycięstwie decyduje jeden mecz, czyli dyspozycja dnia. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Kibiców Realu na tym meczu zobaczysz może z... piętnastu. Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Real nie ma kibiców, od tego trzeba zacząć. Na wygraną najbardziej zasługuje Lyon, jako egzekutor Żelka i spóły. Ale nie sądzę by dali radę Barcelonie w finale. 1 Cytuj
Gość Oran Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 (edytowane) Ma ultras sur gambeto. To i tak więcej niż Barca ;D edit: Ogólnie to ma chyba najwięcej w europie kibiców, tylko co innego, że ci kibice drą mordę jedynie gdy wygrywa się ligę mistrzów? Czyli ostatnimi czasy nie nadwyrężali sobie gardeł. Edytowane 7 kwietnia 2010 przez Oran Cytuj
Gość Pawlo_PL Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Ribery dopóki był Rafael nie istniał. Chyba jeszcze nigdy obrońca tytułu nie miał tak łatwych rywali jak w tym roku ma Barcelona. Inter już im w grupie nie dał rady, natomiast Lyon i Bayern wątpię by w ogóle dali radę wejść na połowę Barcy w finale. No właśnie kur.wa - wtf! Lecą na farcie, a później wszyscy śpiewają pieśni pochwalne na ich cześć.Dobrze, że przynajmniej sponsorzy mają oczy i nie reklamują swoich firm na koszulkach Barcelony. Pozwolę sobie ponownie przypomnieć gol Iniesty z półfinału z Chelsea. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.