krzysiek923 1 656 Opublikowano 6 listopada Opublikowano 6 listopada No wyniki mówią same za siebie, byłem sceptyczny, ale faktycznie wygląda to na zmianę na lepsze. Z pełnym optymizmem poczekam do kolejnej edycji, ale jest obiecująco. 1 Cytuj
KrYcHu_89 2 290 Opublikowano 6 listopada Opublikowano 6 listopada A dzisiaj jeszcze Wojtuś w brameczce mam nadzieję :). -- Podobno jednak nie i wyjdzie Pena no szkoda Cytuj
Bartg 5 467 Opublikowano 6 listopada Opublikowano 6 listopada Zaraz się okaże, że Szczęsny wrócił z emerytury, żeby zagrać 4 mecze w pucharze Króla Cytuj
KrYcHu_89 2 290 Opublikowano 6 listopada Opublikowano 6 listopada 18 minut temu, Bartg napisał(a): Zaraz się okaże, że Szczęsny wrócił z emerytury, żeby zagrać 4 mecze w pucharze Króla To teraz już wiadomo, dlaczego był krytyczny Cytuj
HenrykIggO 260 Opublikowano 6 listopada Opublikowano 6 listopada Czy ja dobrze widzę… Dudek ma czelność krytykować transfer Szczęsnego do Barcelony? Przecież chłop zagrał 2 mecze w 4 lata w Realu Madryt xD Co daje JEDEN mecz na dwa lata xD Cytuj
ogqozo 6 549 Opublikowano 6 listopada Opublikowano 6 listopada Niektórzy za to jęczą, że przecież "24 ekipy awansują, więc nie ma stawki, nie ma ryzyka odpadnięcia". Ale ich nie czaję. Stawki w grupach generalnie nie ma w tym sensie, żeby randomowo dosłownie każdy odpadał, ekipy w kryzysie mogą odpaść, tak jak teraz. Real Madryt nigdy w historii nie odpadł w grupie. Bayern - ponad 20 lat temu (fakt że dziwne to było, ogólnie w lidze byli nadal nieźli, a tu w grupie masakra i 2 punkty). Man City - od kiedy wyszli na prostą nigdy, już kilkanaście lat z rzędu. Ogólnie potentaci nie odpadają w grupie, zresztą czemu by mieli. Nie wiem, niektórzy w necie to chyba by chcieli żeby mecze rozstrzygano rzutem monetą, bo "daje szansę mniejszym klubom". Jak dla mnie wspólna tabela wygląda ciekawiej - zamiast abstrakcyjnego "są w grupie...", mamy mocne "Aston Villa nr 1 w Europie! Lipsk nr 31!" - a niespodzianek z definicji nigdy za wiele nie będzie. Ale myślę, że wiele dość dużych klubów czuje sporą presję, bo są jednak zaskakująco nisko w tabeli w porównaniu do mniejszych klubów czasem. Myślę, że kluby też mogą mówić o niezłej przygodzie, taki Real już grał z Milanem, Dortmundem, przegrał z Lille, wygrał ze Stuttgartem ale zacięty mecz, a ma jeszcze Liverpool, Atalantę, no i Brest, który z racji dobrych na razie wyników też na takie nic nie wygląda. Chyba ciekawsze niż mieć tylko 3 rywali, z czego zazwyczaj jednego nikt nie pamięta. Ale też ta liczba meczów to może być mordęga, to dopiero za rok będzie widać, jak taki Real zagra 8 meczów grupowych (ostatnie w styczniu), potem playoffy, potem całą fazę pucharową, potem Klubowe Mistrzostwa Świata cały miesiąc, a potem po króciutkim odpoczynku od razu następny sezon. Ałć... Cytuj
KrYcHu_89 2 290 Opublikowano 6 listopada Opublikowano 6 listopada Ależ go wypunktował Henry edit: coś się nie przekleiło, już jest 1 Cytuj
Shankor 1 609 Opublikowano 6 listopada Opublikowano 6 listopada To jest różnica pomiędzy starą gwardią a tymi młodymi dynamicznymi grajkami - inteligencja. Już widzę jak Vini lub Mbappe czy Leao składają zdania podrzędnie złożone i są w stanie dokonać jakąkolwiek analizę. Cytuj
KrYcHu_89 2 290 Opublikowano 6 listopada Opublikowano 6 listopada Drewniak w tym roku same easy bramki, zaraz rekordy Messiego będą zagrożone, jak tak dalej pójdzie xD. Barcelona jest na jakimś niebotycznym poziomie, w sumie nie ma znaczenia z kim grają, każdy mecz wygląda tak samo. Cytuj
ogqozo 6 549 Opublikowano 6 listopada Opublikowano 6 listopada Mbappe mniej więcej tak myśli i mówi o piłce, on ma wywiady w pismach gdzie opisuje właśnie takie rzeczy, czy lepiej 32 czy 33 kilometry na godzinę, kiedy ruszyć, czemu odległość itp. Nie mówi językiem takim jak Henry, bo dzisiaj ktoś mówiący jak Henry by był co najmniej lekko wyśmiany w szatni, ale mówi porządnie i z wyrazistą formą, z celem komunikacyjnym który dobrze osiąga, kiepski naprawdę przykład piłkarza który niby słabo mówi. Jego wywiady z samym Henrym mają dobry flow. W piłce na pewno zaliczył na razie pewien spadek. Mecze albo ma takie sobie, albo naprawdę bardzo fajne tylko że marnuje 10 okazji m d r, tak jak zresztą wczoraj z Milanem. Ponadto PSG praktycznie w ogóle za nim nie tęskni, bo Bradley Barcola robi to samo co robił Mbappe w szokująco zbliżonej jakości. No, przynajmniej w lidze, bo w LM to na razie PSG nie wygląda na potentata, a Barcola zwłaszcza milczy w każdym meczu. Cytuj
Kaczi 822 Opublikowano 6 listopada Opublikowano 6 listopada Ech... Arsenal coś chyba w dołku, za późno zaczeli grać Cytuj
ogqozo 6 549 Opublikowano 6 listopada Opublikowano 6 listopada Barcelona no niezły ma flow, Lewandowski trochę tak wpadł wesoło, być "dziewiątką" w takim zespole to niesamowita sprawa, piłeczki same spadają pod nogi 2 metry od bramki. Yamal kilka dni temu osiągnął wiek, w którym Messi debiutował w Barcelonie. Pisałem to sam komuś że to jakoś niedługo (na pytanie "czy Messi był lepszy w tym wieku" lol), i następnego dnia widziałem jak to info lata po sieci. Messi po debiucie jeszcze przez rok grał prawie w ogóle, dopiero w październiku 2005 zaczął grać regularnie. Yamal, cóż - pewnie nikt tak naprawdę nie był lepszy w tym wieku. Ogólnie fantastyczna ekipa. Lewandowski, Raphinha, Yamal i Olmo, Jezu co za kwartet, każdy bardziej niesamowity od drugiego. Pedri, Casado, kapitalnie grają. Kounde topowy prawy świata. Inigo Martinez stał się podstawą Flickowej obrony, doskonale wyczuwa te pułapki ofsajdowe, to jest dopiero szok że na pewno należy do podstaw sukcesu Barcy w tym sezonie, a nie spodziewałem się, że będzie w ogóle w jedenastce. Ciekawe co będzie jak w końcu dadzą odpocząć piłkarzom od grania 2 razy w tygodniu, bo poprzednim razem kiepsko to poszło i przegrali, ale kurde na ten moment co za paka. Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 7 listopada Opublikowano 7 listopada 2 godziny temu, ogqozo napisał(a): Barcelona no niezły ma flow, Lewandowski trochę tak wpadł wesoło, być "dziewiątką" w takim zespole to niesamowita sprawa, piłeczki same spadają pod nogi 2 metry od bramki. Ale w Bayernie było dokładnie tak samo. I o to w sumie chodzi. Flick tez to wie. Taki "goal poacher" jest im cholernie potrzebny, bo najgorzej jak wszyscy haruja i nie ma kto wykończyć. Nowa formuła to presja prestiżu. To nie oni robią łaskę kibicom, więc no jak taki Real gra z AC Milan, to presja musi być, bo kibice oczekują widowiska i wygranej z prestiżowym klubem Cytuj
ogqozo 6 549 Opublikowano 7 listopada Opublikowano 7 listopada Ludzie od liczenia goli nawet nie zczają, że Lewandowski w sumie nawet nie grał dobrze w piłkę dzisiaj lol. Co za sezon, coś niesamowitego. Najwięcej goli w dużych ligach i równo najwięcej w LM bez grania żadnych cudów w większości spotkań. Najlepsze że fani wyznają miłość Flickowi, ale muszą żyć z tym, że ten dalej trzyma się Penii, dzisiaj miał do obrony dwa strzały, wpuścił dwa, ale z takimi wynikami trudno gnoić hehe. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.