To sie nacieszyłem pewnym awansem. teraz 30 minut sraki.

KUR.WA VILLA JA PIER.DOLE 3-4 !!!!! ALE MECZ! HAT-TRICK!!!

Edytowane 18 marca 201015 l przez Pelipe

dziej sie (pipi) dzieje, szkoda, że od początku nie oglądam

i tak Juve wygra EL, nie widze druzyny zdolnej im się przeciwstawić.

Musiałem.

i po ch.uju juve dostaje 4-1 ;/

Werder - Valencia już po czwórce sobie nastrzelali

Jak? No jak? Spytam się jeszcze raz: jak?!?!?!? Jak można było s(pipi)ić z Fulham?!?!?!?

 

Strzelili gola i położyli się na murawie jak ze Sieną...

 

Teraz tylko porażka Lpoolu może sprawic, że zasnę w miarę spokojnie.

JEZU KUR.WA JEST, ALE SRAKA 500 BYŁA. BRAWO CHŁOPAKI!

To jest niemożliwe po prostu. 2 czerwone kartki, karny,ale po mimo tego wszystkiego jak można było przegrać 4:1. Nie rozumiem.

To jest niemożliwe po prostu. 2 czerwone kartki, karny,ale po mimo tego wszystkiego jak można było przegrać 4:1. Nie rozumiem.

 

Po prostu 3/4 składu Juve jest do wymiany. To nie jest to dawne Juve z lat 90-tych.

Atleti zaczyna z grubej rury, 1-0 w 3 minucie

Live tez, Gerrard z karnego, mam watpliwosci co do karnego, Lucas troche sie rzucil chyba jednak.

Juventus rzeczywiście nie ma godnego rywala w EL. :potter:

Juve....Boże....

Fulham wy(pipi) z rozgrywek poteznego obronce tytulu - Szachtar, wiec wiadomym bylo, ze jakies tam Juve nie ma szans.

Tak jak się spodziewałem potężny Juventus pokonał plebejski Fulham 3:1.

hehe

 

 

 

nieziemski mecz w bremie. no, ale przeciez bundesliga jest nudna i nie jest efektowna :-)

 

hsv praktycznie juz uspokoilo. anderlecht musi 2 gole strzelic.

Haha Juve zaszalało

Liverpool pocisnął Opierdalaniaka i jego ferajnę. Pokazali Francuzom gdzie ich miejsce (na wysokości rozpora połykanie potwora).

I plebejskie Fulham pojechalo Super Juventus co tylko dowodzi ze nawet liga Niemiecka jest ciekawsza ( bo silniejsza jest na pewno )

I plebejskie Fulham pojechalo Super Juventus co tylko dowodzi ze nawet liga Niemiecka jest ciekawsza ( bo silniejsza jest na pewno )

 

Liga niemiecka jest ciekawa, ale żeby twierdzić, że lepsza od włoskiej? Bayern awansował dzięki liniowemu, inaczej włosi mieli by dwie drużyny w ćwierćfinale. A co do rozgrywek Ligi Europejskiej, to warto zwrócić uwagę, że w kilku poprzednich sezonach furorę robiły drużyny rosyjskie,rumunśkie bądź ukraińskie. Czy to świadczy, żę mają silną ligę? Napewno nie na tyle, żeby ich drużyny osiągały znaczące wyniki w CL. Co by nie mówić o słabej formie Milanu, to gdyby nie trafili na MU tak wcześnie i odpadliby powiedzmy w ćwierćfinale po wyrównanej walce z Lyonem, nikt by nie mówił, że czołowa drużyna włoska gra słabo. Juventus to wyjątek potwierdzający regułę.

ciwa22 jestem zmuszony stwierdzic, ze belkoczesz. popatrz na rankingi robione przez uefa. niemcy niebawem przescigna serie a (to jest nieuniknione). bayern nie przeszedl fartem bo fiorentinie tez uznano gola ze spalonego, chyba nawet ich prezes sam o tym wspominal, ze bylo 1:1 w spalonych.

 

bundesliga > serie a. w rozgrywkach europejskich zostala tylko jedna druzyna, niemcy wciaz maja 3.

Arminia Bielefeld > AC Milan

Rumuni też sezon lub dwa temu, zajmowali bardzo wysokie (bodajże czwarte) miejscew rankingu UEFA dzięki świetnym występom swoich drużyn w Pucharze UEFA. Dostali dwa miejsca, z tego co pamiętam, w LM w następnym sezonie i tyle... Bundesliga być może przegoni w rankingu ligę wloską, ale tylko do czasu jak Milan bądź Juventus (nie sądziłem, że to kiedyś napiszę cause juve sucks for me) nie wrócą do standardowej dyspozycji z przed afery Calciopoli. Rumuński przykład pokazuje, że można sobie wyrobić wysoki ranking tylko dobrymi występami w LE, a jak wiadomo wiele tych czołowych, "wspaniałych" niemieckich drużyn typu Brema, Hamburg, wolfsburg to bryluje ale tylko na swoim (niższym) poziomie w LE. Z Milanem to nawet przesadziłem, bo wszyscy trąbią jak ta drużyna słabo gra, ale tak naprawdę wynika to z tego, że ostatni rok nie był taki owocny jak wcześniejsze 7 lat gdzie klub ten osiągał same sukcesy na arenie międzynarodowej i krajowej. Lekka zniżka formy, pomimo której i tak praktycznie zawsze dochodzili conajmniej do 1/8 finału LM. A najlepsza drużyna Bundesligi Bayern? Jak grał beznadziejnie to wtedy:

1) Bundesliga była ciekawa, bo reszta "za(pipi)istych" teamów nie walczyła tylko o drugie miejsce,

2) W LM odpadali w grupie.

 

Sugerowanie się rankingiem przy ocenie siły poszczególnych lig europejskich jest mocno naciągane (moim zdaniem).

tak, tylko, ze to nie jest jednorazowy wyskok, tylko od kilku sezonow bundesliga rok w rok gromadzi wiecej punktow. potem przegonia serie a i beda mieli jedna druzyne wiecej, wiec automatycznie bedzie im latwiej ciulac punkty. i nie ma sie co zaslaniac calciopoli bo tak naprawde to tylko juventus na tym ucierpial. milan jest w dolku od dluzszego czasu i nawet fuksiarsko wygrana LM kilka lat temu tego nie zmienia.

 

szkoda, ze nie odpisales nic w sprawie fiorentiny

Bo w sprawie Fiorentiny masz rację, nie wiedziałem o tym drugim spalonym . Ale swoją drogą, czy Fiorentina była slabszą drużyną od Bayernu w tym dwumeczu? A które zajmuje miejsce w Serie A? Aha. Ale z tego wynika, że lepiej mieć wiecej silnych drużyn w LE niż powiedzmy jedną, dwie w CL, bo tutaj to jeszcze trafią na jakiegoś siłacza i łatwych punktów do rankingu nie będzie. A tam pykną sobie kogoś z Serbii, średniaka z Belgii, albo kiepsko spisujące się drużyny z Holandii. I punkciki lecą na konto.

Edytowane 19 marca 201015 l przez ciwa22

no za wygranie meczu w LE jest tyle samo punktow co w CL idiotyczne, ale tak jest. dlatego niemcy tak nabijaja, bo ostatnio dobrze im idzie w LE.

Tyle, że w LM dostaje się też punkty za przejście do kolejnej rundy. I to chyba nawet całe 4

 

A potężny Juventus niestety odpadł po niesamowicie wyrównanym pojedynku z jedną najmocniejszych ekip globu, więc nie można mieć pretensji. Walczyli, ale się nie udało!