Jeden średni klub przegrał z innym średniakiem (z tym, że pierwszy jest średni od 3, drugi od 30 lat),  w pucharze który #nikogo.

Edytowane 11 marca 20169 l przez Arik_19

Spodobała mi sie bardzo wypowiedź Scholesa. To jej wycinek jakby ktoś nie czytał :

"Z takimi zasobami Manchester United powinien być na równi z Realem, Barceloną i Bayernem, a tymczasem jest szósty w lidze i gra w Lidze Europy. Ostatnią rzeczą, jaką chcę widzieć, jest zadowolenie z wygrania Pucharu Anglii oraz zajęcia czwartego miejsca w Premier League. To specjalność Arsenalu."

scholes ty ruda kur,wo yebana

Oglądanie Anglików w pucharze drugiego sortu ? Ludzie !!! Przecież ten puchar jest na równi z Pucharem Ligi . Tu się nie gra - tu się liczy że się samo wygra . Trafiają na dobrą drużynę i koniec przygody .

Edytowane 11 marca 20169 l przez malin1976

Nie wiem czy koniec, bo zamierzamy wygrać ten puchar. Teraz to dodatkowa przepustka do LM także jest o co walczyć

Coutinho  

Coutinho

 

Co ten chlopak robi, szacuneczek

Coutinho pierwszy raz od dawna gra tak, że wymienianie jego ksywki obok słowa "Barcelona" nie kończy się pustym śmiechem i dodaniem "Espanyol Barcelona".

Gratki dla LFC, już myślałem, że się dadzą sfrajerować jak zwykle i nie awansują, ale varela wszystko ładnie naprostował. Masa niewykorzystanych sytuacji z obu stron, fajnie się mają te angielskie średniaki.

Edytowane 17 marca 20169 l przez Bielik

Tak. Piekny mecz i super, ze gramy dalej.

Ty przecież nie grasz.

Kontuzje ma do końca sezonu, spokojnie.

No z BVB to sobie pogracie 

jesli jerome sie wyleczy i wroci do skladu to sa szanse

Tego typu kontuzje są nieuleczalne

 

gramy, wygramy, rozegramy itd

wieczna beka ludzi tak piszących

Edytowane 18 marca 20169 l przez sosnaa

Trafilismy najgozej jak mozna bylo, ale fajnie, bo beda wielkie emocje i mysle zacieta walka. Jesli da rade przejsc Dortmund w co wierze to dalej powinno byc z gorki, ale to na papierze, a w pilce wszystko jest mozliwe.

YNWA!!

 

No i to co mnie znowu od Joe rozwalilo Taktyka vG, kontuzja Roo i ten wuzek

 

Juz pekly? Az pierdy slychac.

Liverpool w starciu z BVB nie ma żadnych szans, nawet z Kloppem na pokładzie.

Edytowane 18 marca 20169 l przez Czappi

Przekonamy sie

2h do meczu, a juz serce wali. Ma byc cudna atmosfera i caly stadion ma spiewac YNWA Przyjazne relacje z Dortmundem sa takze niech wygra lepszy. Chcialbym bysmy cos strzelili, ale po cichu modle sie o zwyciestwo, a nie tylko o bramkowy remis. Gdy uda sie przejsc druzyne z Niemiec to bedziemy mogli pokonac tam kazdego.

YNWA!

Jacy (pipi)a "my"?

Jerome jest w sztabie Liverpoolu, nie wiedziałeś?