Skocz do zawartości

Pytania różne, różniste


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  greah napisał(a):
Co z tego zestawienia będzie najlepsze (w okolicach 25k):

- Citroen C2

- Nissan Micra

- Mitsubishi Colt

- Renault Clio III / Twingo

 

Najbardziej widzi mi się Colt ale jako, że Mitsubishi u nas naprawdę mało to i pewnie z częściami/serwisem byłby problem... chociaż z drugiej strony diamenty są solidne jak skała. Za C2 przemawia wygląd, zawieszenie i całkiem dobrze wykonane wnętrze ale to ciągle jest Francuz. Micra podobnie jak Colt to postawienie na jakość ale wygląd trochę odrzuca. Twingo natomiast (znowu Francuz) od strony estetycznej jest prawie idealne; prawie, bo Renault jak zawsze coś musi poknocić i do dobrze zrobionego wnętrza wrzucili zegar wielkości tych na rękę a do tego pokazuje on tylko prędkość (brak wskażnika temp. płynu czy obrotomierza) i -gdyby tego było mało- rzucono go na środek przed kierowcą zostawiając puste, wycięte miejsce.

Oczywiście, że Colt. Za 5k kupujesz jedyną słuszną budę - CA0 lub CJ0, wdu.piasz motor z Lancera, dorzucasz turbo, wywalasz wszystko ze środka, ładujesz klatkę i można jeździć. Z 5 koła zostaje Ci na mandaty...

Opublikowano (edytowane)
  mj napisał(a):
nie zastanawiales sie moze nad jakims wiekszym autem za te same pieniadze ?

moze cos z kompaktow ? (ford focus , audi a3 , bmw 3 e46, volvo s40)

Przemyślałem, poczytałem opinie na tematycznych portalach i chyba poczekam jeszcze miesiąc/dwa i zdecyduję się na Mazde 3. W ostateczności ciągle pozostaje Colt ze swoją 98% bezawaryjnością (bo francuszczyzna to jednak był zły pomysł). Edytowane przez greah
Opublikowano
  greah napisał(a):
  mj napisał(a):
nie zastanawiales sie moze nad jakims wiekszym autem za te same pieniadze ?

moze cos z kompaktow ? (ford focus , audi a3 , bmw 3 e46, volvo s40)

Przemyślałem, poczytałem opinie na tematycznych portalach i chyba poczekam jeszcze miesiąc/dwa i zdecyduję się na Mazde 3. W ostateczności ciągle pozostaje Colt ze swoją 98% bezawaryjnością (bo francuszczyzna to jednak był zły pomysł).

 

Oczywiscie, ze colt a <fanboy>Mazda 3 to juz w ogole full wypas</fanboy> - przynajmniej o czesci sie nie bedziesz musial martwic :)

Gość Grzegosz
Opublikowano

Może Toyota Aygo. Zaskakująco obszerna jak na tej wielkości auto, do miasta w sam raz.

Opublikowano
  greah napisał(a):
Co z tego zestawienia będzie najlepsze (w okolicach 25k):

- Citroen C2

- Nissan Micra

- Mitsubishi Colt

- Renault Clio III / Twingo

 

Najbardziej widzi mi się Colt ale jako, że Mitsubishi u nas naprawdę mało to i pewnie z częściami/serwisem byłby problem... chociaż z drugiej strony diamenty są solidne jak skała. Za C2 przemawia wygląd, zawieszenie i całkiem dobrze wykonane wnętrze ale to ciągle jest Francuz. Micra podobnie jak Colt to postawienie na jakość ale wygląd trochę odrzuca. Twingo natomiast (znowu Francuz) od strony estetycznej jest prawie idealne; prawie, bo Renault jak zawsze coś musi poknocić i do dobrze zrobionego wnętrza wrzucili zegar wielkości tych na rękę a do tego pokazuje on tylko prędkość (brak wskażnika temp. płynu czy obrotomierza) i -gdyby tego było mało- rzucono go na środek przed kierowcą zostawiając puste, wycięte miejsce.

 

 

o fak człowieku. jakbym za 25 k kupił jedno z wyżej wymienionych aut to bym se w łeb strzelił ;/

Gość Grzegosz
Opublikowano

Kiedyś greah pytał czy kupno małego auta jak np. Citroen C1 ma sens.

 

Wywnioskowałem, że na pytanie odpowiedział sam - twierdząco (i słusznie), toteż pewnie takiego właśnie auta szuka.

Opublikowano
  Hubi. napisał(a):
@Greah- a czego oczekujesz od samochodu?

Samochodów nie używam do driftu, dragów, wyścigów po mieście czy bicia rekordów na autobahnie. Szukam auta, które przemieści mnie z punktu A do B i które zaparkuję tam gdzie Passat czy inna Octavia moze tylko pomarzyć a jedyną "naprawą" będzie wymiana rozrządu i oleju.

 

Służbowo jeżdżę reprezentatywnymi kolumbrynami (Octavia kombi, Avensis II) i o ile komfort jazdy jest wysoki o tyle mobilność na mieście pozostawia wiele do życzenia stąd kupując auto nie chcę nic większego niż ww. Mazda 3 bądź Colt.

Opublikowano

dobra decyzja. 3 to piekne auto, lecz odczuwalnie wieksze od colt'a.

najlepiej bedzie jak przejedziesz sie nimi, i stwierdzisz ktory lepiej pasuje do twoich potrzeb.

Opublikowano

Bierz Mazde. Pasuje idealnie do wymagan, ktore opisales (chociaz Mazda 2 jest jeszcze mniejsza ;)) - przede wszystkim jest bezawaryjna, jak to japonczyki.

Gość Grzegosz
Opublikowano

Ta Mazda3 chyba kosztuje więcej niż 25 tysięcy, czy może źle szukam?

Opublikowano (edytowane)
  Dud.ek napisał(a):
  ojejcu napisał(a):
No dobra, a teraz łopatologicznie. Gdzieś wyczytałem, żeby przełączyć żółty z czerwonym. Prąd ze stacyjki na prąd z akumulatora. I jajco.

Nie znam się na tym kompletnie, więc liczę na Waszą pomoc ;*

 

Połącz żółty i czerwony wychodzące z auta i podłącz do czerwonego idącego od radia. A jak nie zadziała to miernikiem znajdź na którym kablu masz stały prąd z aku i podepnij go pod czerwony z radia.

w czerwonym mam stały plus, to pod co ja mam go podpiąć?

 

ed: nieważne już. Wystarczył podłączyć + ze stacyjki (wychodzący z kostki, w moim przypadku czarny) z plusem z akumulatora (u mnie czerwony). Po zmostkowaniu wszystko piknie gra.

Edytowane przez ojejcu
Opublikowano (edytowane)

Gdy włączę nawiew/dmuchawę (nie mam klimy) to czuję swąd benzyny dostającej się do wnętrza kabiny auta. Nie zawsze to czuć, przede wszystkim wtedy, kiedy samochód postoi dzień/dwa i wyruszę w drogę i przede wszystkim przy włączonym nawiewie/dmuchawie. Po dłuższej jeździe swąd ustaje. Zastanawiam się co jest grane, może jakaś nieszczelność w układzie paliwowym, baku, problem z pompą paliwa, filtr paliwa może do wymiany... no nie wiem, bo możliwości może być wiele.

Edytowane przez sir_ryszard
Opublikowano

Najprosciej bedzie zmienic filtr kabiny na inny z aktywnym weglem. Jak to nie pomoze to zasysa ci czesc powietrze z komory silnika razem z calym tym zapachowym cyrkiem.

Opublikowano
  ojejcu napisał(a):
  Dud.ek napisał(a):
  ojejcu napisał(a):
No dobra, a teraz łopatologicznie. Gdzieś wyczytałem, żeby przełączyć żółty z czerwonym. Prąd ze stacyjki na prąd z akumulatora. I jajco.

Nie znam się na tym kompletnie, więc liczę na Waszą pomoc ;*

 

Połącz żółty i czerwony wychodzące z auta i podłącz do czerwonego idącego od radia. A jak nie zadziała to miernikiem znajdź na którym kablu masz stały prąd z aku i podepnij go pod czerwony z radia.

w czerwonym mam stały plus, to pod co ja mam go podpiąć?

 

ed: nieważne już. Wystarczył podłączyć + ze stacyjki (wychodzący z kostki, w moim przypadku czarny) z plusem z akumulatora (u mnie czerwony). Po zmostkowaniu wszystko piknie gra.

Kurde, akumulator mi przez to padł. Co jest trochę dziwne, bo wątpię, żeby pobór mocy był aż tak znaczny. Widocznie musiał być trochę sprawny inaczej. Nic to, na razie się ładuje, a jak tak dalej pójdzie, to będę musiał rozejrzeć się za nowym. Aha, alternator ładuje, jakby co.

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...