Mustang 1 747 Opublikowano 27 lipca 2012 Opublikowano 27 lipca 2012 Szwedzkie... V70 R jest jeszcze. Wygląd ma mało ciekawy, z drugiej strony można ładnie kogoś zaskoczyć jak się użyje wszystkich 300 koników. AWD. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 27 lipca 2012 Opublikowano 27 lipca 2012 (edytowane) No te 250KM to żadna rewelacja w tym Schabie. W sumie jego nigdy nie kupowało się dla osiągów bo te były przeciętne i conajwyżej golfa w trasie nim wyprzedzisz tak mocno koloryzując. Passat R36 dlatego jest unikatowy bo tak naprawde nigdy go nie kupował bo prawie zawsze "sportowy" passat to nie był żaden szał. Zawsze był taki sobie i każdy wolał kupić mocniejsze troche Audi z silnikiem V8 i lepszym brzmieniem. Nie wiem oc Cie przeraża w e klasie AMG bo to normalny samochód jest a nie F1, że pierwszy zakręt i umierasz. Tyle systemów to co ma odnośnie napedu i trakcji, że jeździ się tym normalnie i robić się zarówno trudno jak i łatwo tak samo jak w Corsie. Większość tych aut kończy na słupach i drzewach bo ktoś wyprzedzał na ósmego albo myślał, że opona 285mm pozwoli im pokonać zakręt z prędkością 200km/h. Miałem okazjęprzejechać się Audi RS6 z silnikiem V10 580KM po Wrocławiu i cały Wrocław i autostradę objechałem na lajcie i nie mogę powiedzieć, że idzie się osrać. Natomiast moc i przyśpieszenie tego auta sprawia, że to ku rewski diabeł jest ale znowu jeśli w połowie ciasnego zakrętu nie wciskasz gazu w podłoge to jest to normalne auto jak każde z ogromnym zapasem mocy, które jest szybsze niż te nasze F16. Prawdę mówiąc, mimo że dla mnie ono jest magiczne to od razu mi się skojarzyło, że to super rodzinne kombi do wożenia dzieci rano do szkoły i wykręcania coraz lepszego czasu na powrocie do domu. Edytowane 27 lipca 2012 przez Yacek Cytuj
winner 183 Opublikowano 27 lipca 2012 Opublikowano 27 lipca 2012 (edytowane) Kiedyś marzyłem o RS6, jeszcze tym w budzie C5, bo innych nie było, ale dzisiaj to już stara, nudna i po prostu brzydka buda. Najgorsze jest to, że ten samochód w budzie C6 wyszedł dopiero po 2008 roku,a to w ogóle nie kalkuluje się w pieniądze jakie chcę wyłożyć. Jest po prostu jak na złość dziura między 2004 a 2008, co za ironia... To taka alternatywa na pocieszenie. Silnik z Gallardo ( :o) aczkolwiek dysponuje tylko marnymi 435-koniami ... http://suchen.mobile.de/auto-inserat/audi-s6-avant-leder-navi-xenon-gsd-standhzg-pdc-alu19-d%C3%BCsseldorf/165269228.html?lang=de&pageNumber=1&action=eyeCatcher&__lp=12&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=1900&makeModelVariant1.modelId=21&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&minPowerAsArray=262&minPowerAsArray=KW&minFirstRegistrationDate=2002-01-01&negativeFeatures=EXPORT&categories=EstateCar Edytowane 27 lipca 2012 przez winner Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 27 lipca 2012 Opublikowano 27 lipca 2012 Dla mnie akurat zwykla seria S w Audi jest dość bezsensowna, skoro podstawowe Audi A6 czy A4 zawsze ma podobny topowy silnik w swojej ofercie mający 300-340KM. Wolałbym kupić "zwykłe" Audi niz dopłacać za fabryczne S. Cytuj
winner 183 Opublikowano 27 lipca 2012 Opublikowano 27 lipca 2012 Dobra, bo pasuje powoli ograniczać target. Tak jak mówię, główne wytyczne to nadwozie kombi i duży zapas mocy (przynajmniej 300KM). Główni moi faworyci to na tę chwilę (mimo wszystko) Passat R36, E-Klasse W211 AMG i S6 C6. Może to dziwnie zabrzmi, ale... czekam na opinie użytkowników tych pojazdów. Anyone? Mogą być też informacje usłyszane, przeczytane, przekazane whateva. Muszę wiedzieć wszystko bo to duże pieniądze jednak. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 27 lipca 2012 Opublikowano 27 lipca 2012 Przejrzyj forum klubu A6 i passata - tak samo z merolem i będziesz miał od razu jasną sytuację. Cytuj
szeni 114 Opublikowano 27 lipca 2012 Opublikowano 27 lipca 2012 (edytowane) Winner, jakkolwiek cie nie lubie i nie szanuje tak moge doradzic tylko zebys jednak nie kierowal sie tylko unikalnoscia czy czestotliwoscia wystepowania danego modelu. Teraz jestes, z reszta ja tez, mlody, nawet jesli robisz teraz pieniadze, to roznie moze byc w zyciu i odpukac karta sie moze odwrocic. Ja osobiscie wybierajac takie auto kierowalbym sie jednak kosztami eksploatacji i tym czy w razie czego nie bedzie problemow z czesciami czy nawet w koncu odsprzedaza, bo przeciez do 30-tki nim raczej nie bedziesz jezdzil, amirite? Prywatnie bym wzial S6 bardz RS6, a moze nawet jakies zwykle A6 z mocnym dieslem by mi styklo tak jak Jacek pisze, do tego nawet w S-optiku moge jezdzic, ani troche mi to nie przeszkadza Edytowane 27 lipca 2012 przez szeni Cytuj
winner 183 Opublikowano 27 lipca 2012 Opublikowano 27 lipca 2012 Nie bój nic, nie jestem głupim człowiekiem i napaleńcem, który wydaje wszystkie oszczędności na samochód, a jak przyjdzie coś wyremontować to nie ma kasy na jakąś nawet bzdurną rzecz. Mam (jeszcze) dopiero 21 lat i jednym z moich życiowych celów jest zakup Porsche, ale teraz to nie wchodzi w rachubę więc wolałbym jakieś mocne auto w bardziej praktycznej budzie. Kierując się kosztami i osobistymi preferencjami powinienem wziąć R36, ale kawałek mnie ma ochotę na odrobinę szaleństwa i kusi mnie na zakup Merca AMG. Nie wiem sam, muszę się nad tym bardzo poważnie zastanowić, bo nie chcę później żałować. Na początku miałem ochotę na Accorda w wersji Type-S, ale ten samochód ma osiągi porównywalne do mojego Passata więc praktycznie nie byłoby różnicy co mnie trochę odrzuca, bo chciałbym poczuć nie tylko skok technologiczny, ale również i większą moc. Jak narazie Passacik najbardziej odpowiadam moim kryteriom, ale muszę jeszcze się z tym przespać (kilka razy...) i poważnie przemyśleć bo na taki samochód nie zarobiłem w dzień czy dwa, ale pracowałem przez większość mojego dorosłego życia, z którego chcę teraz coś mieć. Z natury jestem dość rozważnym i oszczędnym człowiekiem dlatego też po prostu boję się inwestować w takie samochody z ogromnymi silnikami typu 5.2 V10. Nie chcę diesla już mówiłem - nie robię dużych tras oraz nie jestem jakimś szczególnym fanem motorów na ropę. Diesla już mam - wolnossące 3.5 stoi koło domu i robi bardzo dużo hałasu . Nie szukam wozu do lansu i wyrywania tępych dzid pod remizą. Ten samochód ma mnie cieszyć praktycznością (żebym mógł wsadzić np. łyżkę od koparki, która waży 120kg), bogactwem w wyposażeniu no i musi mieć "to coś", a co się z tym wiąże jako takie kopyto, bo nie będę się tym nigdzie ścigał, ale chcę żeby po każdym naciśnięciu pedału w podłogę wyskakiwał mi banan na ryju, bo mnie po prostu cieszy jak mam dużą moc do dyspozycji. Yacek widzę usilnie stara mi się odradzić Passata ze względu na jakość wykończenia i nudny design. O ile na temat pierwszego można by podyskutować tak z drugim całkowicie się nie zgadzam, ale jest to osobiste zdanie oparte głównie na własnym guście i preferencjach. Nawet jak zatrzeszczy mi jakiś mi jakiś plasticzek na desce czy przycisk od nawigacji zacznie się zacinać to nie będę płakał, dla mnie najważniejsze, że ten wóz po prostu mi się podoba. Całkiem możliwe że za niedługo będę miał okazję takiego przetestować (stoi na sprzedaż w Kleve czyli jakieś 60km od mojego aktualnego miejsca pobytu) więc sam się przekonam jak sprawa wygląda i zdam relację. Napisałem, że chcę samochód z mocą powyżej 300KM trochę na wyrost bo ktoś by powiedział, że od razu szukam potwora. Właściwie to nie, to 300 kucy jest mniej więcej takie jakby idealne, najlepiej żeby nie było mniej, a nie będę się gniewał jeśli będzie to 330 czy 350KM. Po prostu jest to moc 2 razy większa od aktualnie użytkowanego przeze mnie auta, a jeździłem już kilka razy autami z silnikami o mocach powyżej 300 koni i wiem, że właśnie czegoś takiego mi potrzeba. Rozumiem, polecacie Audi, bo jest (niby) ładne, praktyczne, wygodne, dobrze wykonane itp itd. Ja to wiem, rozumiem i szanuję zdanie innych, bo jako osoby postronne kierujecie się naturalnymi rzeczami porównując kilka modeli samochodów. Należy jednak pamiętać, że o wyborze w dużej mierze decydują też osobiste preferencje zainteresowanego, dlatego będzie to też wiele znaczyć przy ostatecznej decyzji. Nie zmienia to jednak faktu, że po to zadaje się pytania i prosi o wsparcie, żeby i tak postawić na swoje i pokazać innym, że nie mają racji. Chodzi głównie o to, żeby uświadomić sobie kilka spraw, porównać coś i rozważyć wszystkie za/przeciw prowadząc konkretną dyskusję, dlatego chętnie wysłuchałbym opinii i argumentów innych. Cytuj
Etheor 547 Opublikowano 27 lipca 2012 Opublikowano 27 lipca 2012 Skoro czas na prywatę Yacek widzę usilnie stara mi się odradzić Passata ze względu na jakość wykończenia i nudny design. Mimo, że z Jackiem dość szeroko się mijamy co do poglądów, a wręcz nigdy bym mu nie przytaknął, tak tutaj popieram jego słowa. Nigdy w życiu nie kupiłbym Passata i mówię to Winiar Tobie jako nieco starszy kolega, który lubi czasem zarwać sobie weekend w garażu. Napisałeś, że marzysz o Porshe, a łapałbyś się tak popularnego auta? Nie trzyma się to kupy jak na moje. Kilku znajomych też napalało się na te Passaty, po czym po pół roku sprzedawali. W mojej opinii, to taki golf dla ludzi, którzy mają nieco więcej pieniędzy. Tragedia jednym słowem. Gdzie się nie obejrzysz, tam Passat. Ok, może to świadczyć o tym, że jest tani w esploatacji, części zamiennych jest dostępnych praktycznie wszędzie, ale, (pipi)a, nie wytrzymałbym gdybym miał wejść do auta, wyjechał 500 metrów i widział wszędzie te same budy. Momentalnie straciłby dla mnie urok, to tak jak kupić buty, wyjść w nich do ludzi, po czym okazuje się, że wszyscy chodzą w takich samych. Paranoja. Swoją drogą największym atutem przemawiającym za tym autem jest jednak to, że ich wartość spada bardzo wolno w porównaniu do innych marek z tego segmentu. Jeżeli jednak miałbym wybierać pomiędzy tymi trzema autami, to szukałbym pomiędzy Audi, a Mercedesem. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 28 lipca 2012 Opublikowano 28 lipca 2012 To jużnawet nie chodzi o prestiż tylko o to, że "sportowy" passat nigdy nie był samochodem udanym i jego obecność wynikałą raczej z polityki marki która musiałą mieć jakiś samochód w tym segmencie tak jak wszyscy inni. Tylko, że jakoświększość aut do okoła jest bardziej udanych: BMW M3, Audi S4, nawet Vectra OPC, która jest bardziej szalona niż inteligentna. Gdzie w Passacie ta legenda małego GTI albo historia BMW M3 ? Nie ma, bo to auto, które powstało przez księgowych, którzy musieli też upchnąć do lini VW autko, alternatywe dla M3 aby też mieli to w katalogu dla klientów. Nie wazne czy dobre czy nie, musiało być aby głupio nie wyglądać na tle innych marek. Prawdę mówiąc, ten wysilony Passat w specjalnej sportowej wersji R jest tak samo mocny jak standardowe Audi A8 w dieslu, której najczęściej można spotkać na autostradzie, kiedy prowadzi je jakiś dziadek, dyrektor pzu. Serio, mając do wyboru Passata albo Merola AMG to nawet bym się nie zastanawiał albo olał passata i kupił ciekawsze auto jak choćby Alfę 159 V6. Niestety ona udowadnia, że włosi potrafią robić we fiacie tylko samochody ładne bo technologicznie ponad 320KM, które jest jest 1,5s wolniejsze od jakiegoś zwykłego passata to śmiech na sali. Dla mnie Passat stoi na równi z Hondą, której Type R czy S to żądne rewelacje. To jest dobbre dla Civika, który niech sobie walczy z Golfem GTI ale nie to limuzyny, z wykastrowanym silniczkiem około 200KM. Tyle to sobie ludzie potrafią zrobić w passacie 2.0 TDI płacąc 1000zł za chiptuning więc tymbardziej ten pseudo sport jest bardziej uwłaczający, jeśli pasjonuje się motoryzacją. No ku rwa winner, bierz BMW, Mercedesa, ale nie Passata bo jest słaby i smutny. Wolałbym chyba kupić za to jakiegoś starego Phaetona już, przynajmniej w środku czułbym się lepiej. 1 Cytuj
winner 183 Opublikowano 28 lipca 2012 Opublikowano 28 lipca 2012 Phaeton to w ogóle odpada, bo w razie jakiejkolwiek awarii będę psioczył na koszta, zresztą ten samochód to nie mój target, nie szukam reprezentatywnej limuzyny dla prezesa tylko praktycznego kombiaka z dużym silnikiem i dobrym wyposażeniem. Między innymi z tego względu obawiam się również zakupu E-Klasse AMG, bo ten samochód bądź co bądź jest rozpoznawany na naszych drogach i kojarzony z klasą burżujską o wiele bardziej niż Passat czy nawet A6. Właśnie dlatego chciałem wziąć Passata - inni nie będą szczególnie zwracać uwagi, a wtajemniczeni i przede wszystkim ja będę miał świadomość jak ciekawy to jest pojazd. A6 to A6... cóż powiedzieć. Pełno tego jeździ i ciężko rozpoznać czy to jakieś biedne A6 z marnym 2.0TDI 140KM w pakiecie S-Line czy S6 z 5.2 V10, bo te auta różnią się z wyglądu tylko detalami. Oczywiście, mimo, że porusza się po naszych drogach całkiem dużo tych samochodów na pewno jest to model bardziej szanowany i wyżej stojący w rankingu prestiżu niż Passat. To taki kompromis pomiędzy prostym i spokojnym Passatem, a krzykliwym i ociekającym wszystkim co naj- Mercem AMG. Mówiłem już kilka razy - interesuje mnie jedynie samochód z silnikiem benzynowym. A6 ma dobry silnik 4.2FSI o mocy idealnie mi odpowiadającej czyli 350KM - odpowiednia moc do odpowiedniej pojemności. Z E-Klasą zaś jest tak, że dopiero E500 z ogromnym 5.0 DOHC by mnie zadowoliło (co prawda jest to nadal V8, aczkolwiek to już jest spora pojemność i w tym wypadku lepiej by było chyba wybrać już E55 AMG). Jeśli zaś chodzi o BMW 5-serii to tutaj najodpowiedniejszy byłby model 545i z 4.4 V8 i 333KM. Jeśli chodzi o koszt tych pojazdów to wszystkie stoją na mniej więcej tym samym poziomie cenowym czyli za auto z rocznika 2007-2008 trzeba wyłożyć około 18-19tys €. Bardzo podoba mi się E55 AMG i myślę, że czułbym się w nim jak pączek z maśle, ale odrobinę obawiam się "głosów" innych. O ile zazwyczaj mam gdzieś to co ktoś myśli i olewam jakieś głupie i bezpodstawne uwagi, tak kupując taki samochód z dnia na dzień byłbym bardzo rozpoznawalny w okolicy, bo niestety mieszkam w takim otoczeniu, gdzie dużo ludzi zna się nawzajem, a informacje i opinie szybko się rozchodzą więc boję się tych spojrzeń innych na ulicy i głupich komentarzy typu "jeździ taaaką limuzyną a gówniarz jeden pewnie ukradł, albo mu bogaty tatuś lekarz czy innen złodziej za łapówki kupił, (pipi) jego mać".... Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 28 lipca 2012 Opublikowano 28 lipca 2012 rozumiem cie, o moim pasku tez gadaja. Cytuj
winner 183 Opublikowano 28 lipca 2012 Opublikowano 28 lipca 2012 Ja się swojego nasłuchałem i dowiedziałem od innych jak to plotkują gdy w wieku 18 lat jeździłem swoim Passatem... Nie wiem, ludzka zawiść, zazdrość, niska samoocena czy może głupota? Szkoda gadać. Cytuj
szeni 114 Opublikowano 28 lipca 2012 Opublikowano 28 lipca 2012 (edytowane) Trudno zeby nic nie gadali, w koncu ile 21-latkow jezdzi samochodem z takim silnikiem? Miej na to wyjebane, podobnie jak na reszte obiekcji z przedostatniego posta - jesli szczerze kupujesz auto dla siebie (a w kolejnych postach przeczysz sam sobie), to chyba najwazniejsze jak sam z nim sie bedziesz czul, a nie jego wyglad i to czy przechodnie go skojarza z "klasa burzujska". Swoja droga widzac 21-latka w kombi predzej mysle o tym ze matka dala mu kluczyki z poleceniem zrobienia zakupow w Kauflandzie, wiec sie nie przejmuj Edytowane 28 lipca 2012 przez szeni Cytuj
Sig 395 Opublikowano 28 lipca 2012 Opublikowano 28 lipca 2012 Ja się swojego nasłuchałem i dowiedziałem od innych jak to plotkują gdy w wieku 18 lat jeździłem swoim Passatem... Nie wiem, ludzka zawiść, zazdrość, niska samoocena czy może głupota? Szkoda gadać. ja też jeździłem w wieku 18 lat a4 ale nie wciskałem kitu że to mój samochód za zarobione przez mnie pieniądze :ph34r: . Cytuj
winner 183 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) Ja się swojego nasłuchałem i dowiedziałem od innych jak to plotkują gdy w wieku 18 lat jeździłem swoim Passatem... Nie wiem, ludzka zawiść, zazdrość, niska samoocena czy może głupota? Szkoda gadać. ja też jeździłem w wieku 18 lat a4 ale nie wciskałem kitu że to mój samochód za zarobione przez mnie pieniądze :ph34r: . Dobra, a teraz juz stad idź jezeli nie masz nic sensownego nt. A6 4.2 czy E55 do napisania. Edytowane 29 lipca 2012 przez winner Cytuj
Redmitsu 986 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 Nie lepiej cie wyjdzie po prostu kupic zwyklego cywilizowanego kombiacza i jako drugie auto jakas sportowa zabawke? I'm just sayin'. Cytuj
Sig 395 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 ej Winner ale czy ten temat przypadkiem Ci się nie pomylił z tematem gran turismo ? Cytuj
winner 183 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 Nie lepiej cie wyjdzie po prostu kupic zwyklego cywilizowanego kombiacza i jako drugie auto jakas sportowa zabawke? I'm just sayin'. Po co mam utrzymywać 10 samochodów na raz? Chcę kupić mocne i praktyczne kombi, a swojego Passka opchnąć za jakieś 11-12k. Na nowe auto chciałbym przeznaczyć do 80tys.zł i w zamyśle użytkować przez kolejne 5-6 lat jeżeli nic nieprzewidywanego się nie wydarzy. Przez ten okres samochód mi się zamortyzuje, część wciągnę w koszty i tak naprawdę wyjdzie mnie ten cały "interes" jakieś 40tys. Znajomi również polecają mi diesla, bo po części mają rację, mógłbym odpisywać ropę na koparkę, aczkolwiek tak sobie to wszystko obliczyłem, że nie będzie potrzeby odpisywania VATu z paliwa, a sam autem będę jeździł raczej na miejscu + co jakiś czas wypady za miasto no i na studia. Co do R36 to rozmawiałem z niemcem i powiedział mi, że już jacyś polacy o niego pytali, ale jeszcze go nie sprzedał. Ugadałem się, że we wtorek pojadę go obejrzeć i przejechać się. Jechałem kiedyś Passatem W8 więc będę miał jakieś porównanie jak wygląda sprawa, aczkolwiek R36 podchodzi już raczej pod "ściganta" ze swoimi osiągami. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 Totalnym idiotyzmem jest rezygnacja z zakupu danego modelu "bo sąsiedzi będą gadac". Wtedy jesteś tak samo ubogi intelektualnie jak ci sąsiedzi. Cytuj
winner 183 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 Oczywiście nie to decyduje o wszystkim, ale obawiam się ogromnej zawiści ludzkiej. Passata zostawiam gdzie mi się podoba i nie ma obaw, że jak wrócę to zobaczę jakieś szlaczki zrobione kluczem czy innym kamieniem na masce. No nie codziennie chyba widzisz człowieka, który w wieku 22 lat jeździ Meredesem AMG, na którego sam zarobił. Cytuj
Redmitsu 986 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 Ta zarobił, ukradłeś i tyle złodzieju. 1 Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 Oczywiście nie to decyduje o wszystkim, ale obawiam się ogromnej zawiści ludzkiej. Passata zostawiam gdzie mi się podoba i nie ma obaw, że jak wrócę to zobaczę jakieś szlaczki zrobione kluczem czy innym kamieniem na masce. No nie codziennie chyba widzisz człowieka, który w wieku 22 lat jeździ Meredesem AMG, na którego sam zarobił. No nie, ale to jakś nie zmusza mnie do rysowania komuś auta gdy widzę chłopaczka wsiadającego do Astona na parkingu galerii we Wrocku. Chcesz byc wiezniem to twoja sprawa, kupuj auto jakie chcesz. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 miesieczny ford transit z salonu z dwoma akumulatorami, czy mozna przy zgaszonym silniku miec spokojnie podłaczonego smartfona przez gniazdo zapalniczki na powiedzmy 10 godzin? Jak ma sie to do radia tez i np. do ładowarki do laptopa? Nie jestem elektryk, szukałem w googlei nic nie moglem znalezc. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Zasilacz mojego lapka pobiera 6A, więc w przypadku akumulatora 60Ah styknie na 10h. Oczywiscie prad nie będzie dostarczany do zasilacza liniowo i nagle aku się rozładuje tylko może być już słaby pod koniec. W transicie, jako że to na 90% diesel akumulator będzie o wiele większy ale też samo obliczenie nie wiele da bo nie wiadomo przy jakim progu naładowania tego akumulatora on jest w stanie odpalić silnik. Dodatkowo nie wiadomo czy te dwa aku są połączone szeregowo czy każdy zasila co innego bo jeden może być na silnik a drugi na wszystkie inne bajerki więc tak naprawdę jest tylko jeden do zużycia. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.