Z panoramicznym dachem bez otwierania? Mieliśmy w 307 SW i 407 SW. Fajny rzecz dla siedzących z tyłu (dzieci), kiedy jedzie się przez las albo przez duże miasto i można podziwiać wieżowce.  Bardziej bajer dla siedzących z przodu - rozjaśnia wnętrze w ciemne dni. W lecie trzeba zasłaniać, bo zrobi się szklarnia. 

 

Ogólnie ucieszy pasażerów z tyłu, dla samego kierowcy i pasażera z przodu nie daje dużo. Da się bez tego żyć.

Nad moim miejscem garażowym tak niefortunnie układają się rury wentylacyjne, że jedna ma wylot tuż nad tylną szybą. W i30 to nie był problem, ale tu otwarcie bagażnika na maxa gdy się zapomnę spowoduje, że yebnę klapą w metalową kratę wentylacyjną (która ma ostre krawędzie, lakier dostanie w dupę na 100%). Myślę nad jakąś izolacją, doklejeniem otoczki z gumy, albo chociaż owinięciu parę(naście) razy taśmą izolacyjną, by krawędź tego wylotu była miękka. Głupia sprawa, ale może ktoś ma pomysł jak to optymalnie zabezpieczyć? xd

 

parkowanie drugą stroną?

Nieważne co zrobisz, baba w końcu i  tak yebnie.

Przodem się mocno niewygodnie wjeżdża. Raz spróbowałem na początku i od 2 lat tylko dupą pod ścianę. Szukam pomysłu na Macgyvera. Guma do żucia? Gumka do ołówków zaklejona taśmą? Gąbka kuchenna? Dyskutujmy.

Zorganizuj sobie gąbkę, ewentualnie podkład pod panele, taki piankowy i oklej fachowo izolacją. Będzie trwałe i jak starannie to wykonasz, to nawet będzie wyglądało profesjonalnie

Jutro ide do Obi odebrać cos to od razu kupię materialy, thx

Ale oczywiscie bagażnik obklej, bo takie rury moga być i gdzie indziej

Kłamiesz, nigdzie takich nie ma.

Zwykła gąbka do mycia naczyń i cyk na taśmę dwustronną. Byle wylotu nie zatkać xd

Jesli masz pare w lapach to mozesz wygiac ta rure w druga strone  

Uff, dobrze, że jest forum bo bez tego Red by cały czas obijał klapę bagażnika   Bez fpe by chyba nie dał rady i by poległ w starciu z rura. 

Od czego ma się e-ziomków.

No lepiej tu zapytac niz w google

Ale o co zapytać? XD Co zrobić, żeby nie uderzać klapa w rure? XD Nakleić dwie warstwy taśmy bezbarwnej na klapę czy okleić rurę miękka gabka czy guma. Przecież to by dziecko w podstawówce na to wpadło.

Wiesz jak to jest - pierwsza ryska boli najbardziej. 

Ty no mam pincet sposobów przesmiewco, ale robię research o p t y m a l n y c h opcji. Moge zalatac wylot totalnie a przyjdzie administracja i pozrywa z części wspólnych przy pierwszych porządkach.

 

Edit:

Naklejac cokolwiek na klape? Poebalo? xD 

Edytowane 10 sierpnia 20186 l przez _Red_

N I E W I A R Y G O D N E

Najgorsze te pod klamkami Przy kolejnym samochodzie pomysleo  jakiś przezroczystych foliach. albo na sznureczku pczyczepie rekawiczki.

To też zależy od koloru, ale często można bardzo łatwo spolerować te ryski. 

W dniu 10.08.2018 o 09:10, mozi napisał:

Wiesz jak to jest - pierwsza ryska boli najbardziej. 

Otoz to, po podróży umylem szlauchem na działce i po wyschnieciu widze juz kreske przy klamce pasażera

 

Edytowane 18 sierpnia 20186 l przez _Red_

Żona pazurem zadrapała

Bo grzybiarza zawołam i wyjasni co i jak.

Sprawdzałem na historiapojazdu.gov samochód, który chce kupić i wygląda to tak: 

 

29.05.2014		Pierwszy właściciel w Polsce Właściciel: osoba fizyczna   Województwo, w którym pojazd zarejestrowano: śląskie
29.05.2014		Pierwsza rejestracja w Polsce
26.03.2016		Badanie techniczne (ważne do 29.05.2017)     Rodzaj badania: okresowe   Wynik badania: pozytywne   Ostatni zarejestrowany stan licznika: 43 587 km (Uwaga. Stan licznika gromadzimy od 2014)

 

Nie powinno być tak, że 1 przegląd po 3 latach i następny po 2 od tego, a nie po roku? O czym to może świadczyć? Wiem też, że pojazd miał jakąś szkodę za pierwszego właściciela (niby parkingówka- robiony w ASO prawy tył).

Te sprawdzanie aut nie jest skuteczne w 100%. Sprawdziłem po VINie i co innego było na stronie www, a co innego w kluczyku (serwis bmw zapisuje wszystko w kluczyk). 

Te tutaj powinny się zgadzać, bo z miejsca przy każdym przeglądzie w cepik od 2014 przebiegi i daty wpisują. Autodna i autobaza mogą się w tej kwestii nie zgadzać, tu zaś niby jest tak jak było w rzeczywistości.