MichAelis 5 616 Opublikowano 12 września 2010 Opublikowano 12 września 2010 EDIT http://otomoto.pl/suzuki-swift-1-3-klima-salon-C15090462.html Jaki moze byc wałek z tym autem? Z salonu w PL niby wiec chyba nieprzekrecony licznik. 12k przebieg to jak nic, po co ktos moze sprzedawac takie auto? Cytuj
mozi 1 977 Opublikowano 12 września 2010 Opublikowano 12 września 2010 Imo nie ma wałka poza jednym faktem że może to być auto "serwisowe" czyli używane przez klientów serwisu. Tak po za tym to wydaje się ok. Może być na gwarancji. Wałki to są na sprowadzanych furach na krajowych ryzyko mniejsze. Cytuj
mj 13 Opublikowano 12 września 2010 Opublikowano 12 września 2010 Za tyle widzialem w niemczech sport'a 2k8, wiec mysle ze cena jak i opisany stan jak najbardziej mozliwy. W salonie, jak rozmawialem ze sprzedawca to za 50 tysi mozna kupic nowego sporta z poprzedniego rocznika z pelnym wypasem. Wersja 1.3 ksztaltowala sie niewiele lepiej, bo chcac doplacic do tego co sport ma w serii wychodzilo prawie tyle samo. Cytuj
Redmitsu 978 Opublikowano 12 września 2010 Opublikowano 12 września 2010 Ewentualnie Toyote Yaris http://moto.allegro.pl/toyota-yaris-pelne-wyp-20-000km-stan-salonowy-i1209229252.html Cytuj
MichAelis 5 616 Opublikowano 12 września 2010 Opublikowano 12 września 2010 "Opłacone, przygotowane do rejestracji" Nie wierze w auta sprowadzane z przebiegiem 20k, ewentualnie zlozone z dwoch. Zaczalem czytac o tym suzuki i w sumie wiekszych uwag nie mam. Podjade obejrzec to autko. Cena mnie nie dziwi, w sumie i tak uwazam ze jest za wysoka. Dajcie mi dobry powod na sprzedawanie auta z przebiegiem 12k, bo oprocz niesplacania kredytu i choroby ciezkiej powodu nie widze. Glownie auto sie sprzedaje jak sie zaczyna (pipi)ac, no ale w salonie z numerem vin sobie sprawdze wszystko. Druga sprawa ze takie autko w salonie kosztuje 44k, to lepiej dolozyc i miec nowke. Fajne kredyty maja 50/50. No chyba ze udalo by sie utargowac z 5k i nic by z nim nie bylo to wtedy to bym lyknal. Kolor nie ten jedynie(xD) Cytuj
Mustang 1 738 Opublikowano 12 września 2010 Opublikowano 12 września 2010 Spytaj się w salonie, bo nowa wersja teraz wyszła. Jeśli mają jeszcze stare na stanie, takie jak ten używany, to może spuszczą z ceny. A co do takich aut, to nie wiem czemu ludzie sprzedają tak szybko, ale na Zachodzie jest takich mnóstwo. Niemal każdy salon ma dział z używanymi z przebiegami po kilkanaście k. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 12 września 2010 Opublikowano 12 września 2010 Ludzie kupuja, jezdza rok i zmieniaja na inne. Czesto sie okazuje, ze to nie to. Nie mozna patrzec przez pryzmat typowego polaczka ktory najpierw 10 lat odklada a potem idzie do salonu po wymazona Daczje logan z korbami od szyb w drzwiach i z dodatkow jedyne co bierze z dodatkow to zapalniczke i popielniczke. Cytuj
mozi 1 977 Opublikowano 12 września 2010 Opublikowano 12 września 2010 (edytowane) czasem jest tak że zwyczajnie jest potrzebny większy samochód. I wtedy jest rozmowa że "nie sprzedawałbym za skarby świata ale niestety muszę mieć kombi" itp. Natomiast "okazje" z zagranicy dokładnie oglądaj - większość polegnie na powłoce lakierniczej także jak coś to tylko przy ładnej pogodzie :> Edytowane 12 września 2010 przez mozi Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 12 września 2010 Opublikowano 12 września 2010 Albo zmieniaja po roku, dokladaja troche kaski i biora znowu auto za 40-50tys nowe z salonu. Cytuj
mlokon 8 Opublikowano 12 września 2010 Opublikowano 12 września 2010 jakbym zarabiał 10-15 tys miesiecznie to w ogole bym na allegro nie wchodził... Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 2 października 2010 Opublikowano 2 października 2010 Dwa pytanka: 1) Punciak 1.1 LPG. Kiedyś palił ok. 8 litrów, potem 10 a teraz wyszło mi ok. 13. Gdy palił 10 l wymienione zostały świece, kable WN. sprawdzona sonda lambda i "specjalista" niby wyregulował (czyt. pokręcił śrubką) instalacje. Nic nie pomogło. 2) Od guzików w spodniach itp. porwała mi się tapicerka na siedzeniu kierowcy pod tyłkiem. Chciałbym coś na to położyć co by się nie powiększało. Pokrowców nie chce kupować bo z tego co widziałem, po krótkim czasie wyglądają jak szmaty zarzucone na fotele (mówię o tych tańszych bo dużo kasy nie chce a to wydać). Zastanawiam się czym to przykryć. Szukałem czegoś w większych marketach, stacjach benzynowych itp, ale bez skutku. Jakieś pomysły? Koraliki odpadają Cytuj
POSNANIAK 50 Opublikowano 2 października 2010 Opublikowano 2 października 2010 (edytowane) po "kręceniu śróbka" wnosze że to instalacja 2 generacji. zaczął bym od wymiany filtrów w instalacji. 2 sprawa: w jaki sposób została "sprawdzona" sonda? mozliwośc nr 3 : zmien gazownika Edytowane 2 października 2010 przez POSNANIAK Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 2 października 2010 Opublikowano 2 października 2010 Też myślałem o wymianie filtrów, w sumie niedrogi zabieg, a może pomoże. Sondę sprawdziłem poprzez jej odłączenie. Z podłączoną sondą palił 10 l, z odłączoną więcej. W sumie sprawdzałem ją długo czas temu, może spróbuje znowu. Cytuj
POSNANIAK 50 Opublikowano 2 października 2010 Opublikowano 2 października 2010 Też myślałem o wymianie filtrów, w sumie niedrogi zabieg, a może pomoże. Sondę sprawdziłem poprzez jej odłączenie. Z podłączoną sondą palił 10 l, z odłączoną więcej. W sumie sprawdzałem ją długo czas temu, może spróbuje znowu. jeśli po wymianie filtrów (wymień tez filtr powietrza) i pozytywnym zdiagnozowaniu sondy lambda spalanie nie spadnie to jedyna mozliwościa jest że pan gazownik nie potrafi poprawnie kręcić sróbką Cytuj
wilku00034 11 Opublikowano 10 października 2010 Opublikowano 10 października 2010 (edytowane) Witam. Mam problem z zawieszeniem w swojej omedze (opel omega B). Dziś zauważyłem że jedna strona (lewy tył) jest wyraźnie niżej niż wszystkie inne. Czuć to nawet gdy się wsiądzie do auta. Sprężyny, amortyzatory i elementy gumowe które się zużyły wymieniłem jakieś 2 miesiące temu, wczoraj znów wymieniałem amory, ponieważ jeden stukał. Dziś rano po przejechaniu około 20km poczułem że moja strona wyraźnie "siedzi". Sprawdziłem sprężynę, wygląda na dobrą. Po zdjęciu auta z lewara stało dobrze, ale gdy ruszyłem znów opadło... Edytowane 10 października 2010 przez wilku00034 Cytuj
Infidel 218 Opublikowano 10 października 2010 Opublikowano 10 października 2010 Mozliwe,ze jest zle przymocowana lub jest cos z nia nie tak. Cytuj
wilku00034 11 Opublikowano 10 października 2010 Opublikowano 10 października 2010 Ale przy wymianie amortyzatora nikt jej nie ruszał. Auta nawet nie lewarowano. Chyba ze przy montażu, ale od czasu wymiany sprężyn zrobiłem ~12 tys km więc nie wiem czy po takim czasie by coś wyszło... Cytuj
Infidel 218 Opublikowano 10 października 2010 Opublikowano 10 października 2010 Rozne rzeczy bywaja, czasem moze sie cos obluzowac po kilkudziesieciu tysiecy kilometrow i dopiero wtedy widac wade. Cytuj
wilku00034 11 Opublikowano 10 października 2010 Opublikowano 10 października 2010 (edytowane) No nie wiem... Mało prawdopodobne mi się to wydaje. Jak właziłem później pod spód wygląda OK(jeśli chodzi o amor i sprężynę). Sprężyna nie jest pęknięta i siedzi w swoim mocowaniu... wszystko na swoim miejscu, chyba że sprężyna za bardzo się ugina? Może przeoczyłem jakieś nieduże pęknięcie na niej. Sam już nie wiem. Edytowane 10 października 2010 przez wilku00034 Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 10 października 2010 Opublikowano 10 października 2010 Moze byc wadliwa od nowosci i ma inna sprezystosc. A moze nie ma podkladki gumowej pod lub nad sprezyna ? Nie wiem czy w omedze sa ale czesto niemcy je stosowali na talerzykach od sprezyny aby dobrze siedzialy. Najlepiej jakbys dorwal schemat tylnej zawiechy do omegi z jakiegos service manuala. Cytuj
wilku00034 11 Opublikowano 10 października 2010 Opublikowano 10 października 2010 są podkładki. Ale przy wymianie amora nikt ich nie wyciągał. W omedze amortyzator tylny jest oddzielnie, wystarczy odkręcić dwie śruby żeby go wymienić. Niby żadna sztuka. Nie pozostaje mi nic innego jak udać się jutro do magika i obadać sprawę... Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 10 października 2010 Opublikowano 10 października 2010 są podkładki. Ale przy wymianie amora nikt ich nie wyciągał. W omedze amortyzator tylny jest oddzielnie, wystarczy odkręcić dwie śruby żeby go wymienić. Niby żadna sztuka. Nie pozostaje mi nic innego jak udać się jutro do magika i obadać sprawę... Mozesz tez zamienic spezyny miejscami i obadac czy duga strona opadnie. Cytuj
wilku00034 11 Opublikowano 10 października 2010 Opublikowano 10 października 2010 Nie głupi pomysł. Zobaczę jak jutro z czasem w pracy będę stał i tak zrobię. Dzięki za radę Cytuj
Gość krzychu_419 Opublikowano 13 października 2010 Opublikowano 13 października 2010 Jak najlepiej szybko przyspieszać wcisnąć od razu gaz do podłogi czy stopniowo wciskać? Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 13 października 2010 Opublikowano 13 października 2010 Gaz do podlogi ale wszystko zalezy po czym jedziesz i na jakim biegu. Jechanie pod gore na 3 biegu, pedal w podlodze a obrotomierz dopiero lapie 1000rpm to dramat. Paliwo sie leje na tloki, auto nie przyspiesza, panewki kloca sie miedzy soba czy nastepne beda Ina czy Ruville. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.