Mustang 1 774 Opublikowano 30 czerwca 2011 Opublikowano 30 czerwca 2011 Kia będzie zdecydowanie najtańsza, ale jeśli są fundusze na lepsze auto, to czemu nie iść dalej? Dość tanie jest Renault Megane (ciekawa stylistyka), Skoda Octavia (wielki bagażnik, technika VW), później bez promocji Focus, Golf i Astra wychodzą podobnie. Golf podobno jest najlepiej wykończony, no i to VW, Astra i Focus to nowe samochody jeszcze długo zostaną w produkcji i będziesz jeździł "aktualnym modelem". Jeszcze z innych samochodów to 308 SW ma ciekawe atuty, przestawiane, indywidualne fotele z tyłu i całkiem efektowny szklany dach. Jestem za dużym fanem motoryzacji żeby kupować Kię, pewnie zainteresowałbym się Octavią, ale przetestowałbym też Astrę, Golfa i Focusa, bo najprawdopodobniej lepiej się prowadzą i mimo wszystko to nowsze konstrukcje. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 30 czerwca 2011 Opublikowano 30 czerwca 2011 Kia Ceed jest naprawdę fajnym autem i jest nieźle wykończona w środku, ma gumopodobny kokpit bez twardego i trzeszczącego plastiku jak w jakimś fiacie - do tego cała kupy się trzyma i warto się nią zainteresować. Cytuj
QBH 246 Opublikowano 30 czerwca 2011 Opublikowano 30 czerwca 2011 no i w przypadku nowego auta 7 lat gwarancji to naprawde za(pipi)ista sprawa. Cytuj
mozi 1 986 Opublikowano 2 lipca 2011 Opublikowano 2 lipca 2011 Jeździłem wszsystkim co mnie interesuje i tak: - dopasiona Kia dalej wyglada jak kupa i do tego silnikowo leży i kwiczy. - opla nie chce bo miałem służbową astrę przez chwilę i nie chce tego więcej oglądać zostają focus i golf i teraz ponieważ focus mi się bardziej podoba i (imo)lepiej się prowadzi chyba wezmę focusa. Myślę nad 140 konnym dieslem albo 182 konnym 1.6t. Umówiłem się na jadze testową wersją 1.6 t 150km. Jezdzilem 140 km dieslem i jest w (pipi) glosny. Zobaczymy. Cytuj
mozi 1 986 Opublikowano 2 lipca 2011 Opublikowano 2 lipca 2011 No dobra może nie jak kupa :> Nie pasuje mi tak naprawdę brak sensownego silnika. Cytuj
_Kamaz_ 7 Opublikowano 2 lipca 2011 Opublikowano 2 lipca 2011 W ceed tez masz 140 konnego dizla:) A wito bardzo przyjemnme, zwlaszcza w tej cenie Cytuj
mozi 1 986 Opublikowano 2 lipca 2011 Opublikowano 2 lipca 2011 To chyba ślepy jestem - ja widzę 125 km maks. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 2 lipca 2011 Opublikowano 2 lipca 2011 To chyba ślepy jestem - ja widzę 125 km maks. "W lipcu 2010 roku na stronie Kia Motors Polska opublikowano nowe cenniki na pojazdy z roku modelowego 2011. Wycofane zostały silniki 2.0 CRDI, 2.0 DOHC. Do gamy silników diesla dołączyła nowa jednostka o pojemności 1.6 litra i mocy 128 KM. Silnik benzynowy 1.6 otrzymał sześciostopniową skrzynię biegów. Zmieniono nazewnictwo poszczególnych wersji pojazdu z Comfort-Optimum na S, M, L, XL. W wyposażeniu dodatkowym nastąpiły jedynie niewielkie zmiany." Cytuj
_Kamaz_ 7 Opublikowano 2 lipca 2011 Opublikowano 2 lipca 2011 A to nie wiedzialem, wybaczcie. Ale prawie 130 koni to tez malo nie jest, a auto bardzo fajne. Cytuj
mozi 1 986 Opublikowano 2 lipca 2011 Opublikowano 2 lipca 2011 Kurna no nie powiecie mi że 128 km w furze która waży ~1300 kg to fajowo. Wyprzedzanie takim przy wyprawie w 5 osób to redukcja chyba do 2 :> Poprawnie to jedzi swift mojej żony przy takiej samej mocy ale masie 1000 kg. Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 2 lipca 2011 Opublikowano 2 lipca 2011 Jak dla mnie taka moc styka akurat i przy zmianie samochodu szukałbym właśnie czegoś z taką ilością koni. To wg. Ciebie jaką moc musi mieć samochód o masie ok. 1300 kg żeby było "fajowo"? 200? 250 KM? Cytuj
mozi 1 986 Opublikowano 2 lipca 2011 Opublikowano 2 lipca 2011 Bez przesady. Wszystko zależy do czego wykorzystujesz samochód (miasto, trasa) albo też czego oczekujesz od samochodu (jeździsz jak emereyt np). Akurat w tym konkretnym przypadku ta Kia 1.6 128 km w benzynie nie bedzie IMO fajne. Sorry. Doładowany diesel 125 km to co innego - to się będzie jakoś zbierać. Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 2 lipca 2011 Opublikowano 2 lipca 2011 może i masz racje pod pewnym względem, ale myślę, że 130 km (a już na pewno 150) to optymalna moc do miasta i czasem trasy. Oczywiście mogłoby być lepiej, ale nie ma co narzekać Cytuj
MeL 34 Opublikowano 3 lipca 2011 Opublikowano 3 lipca 2011 Zamiast nowego badziewia chyba wolałbym kupić używaną BMW 530d albo jakąś A6 3.0TDI. Też pytanie ile chcesz wydać na Kia Cee'd. Bo najtańszy jest chyba za ~40 000zł i leci do ~60 000 zł. A za 60 000 zł kupisz se A6.... a gdzie A6 a gdzie Cee'd. Chociaż za C6 w dobrym stanie trzeba wyłożyć z 70 000 No ale nie wiem ile chcesz dać. Zawsze pozostaje A4 w kombi. No nie powiesz mi, że jest brzydkie : http://allegro.pl/piekne-audi-a4-2-0-tdi-bezowe-skory-i1688488963.html ( przykład ) Bo sorry ale focus wygląda średnio. Ale lepiej niż (pipi) Golf. Accord wygląda super w kombiku. Avensis też nie jest złe. A ich D4D cieszy się niezawodnością. A Kią jeździ Policja Jestem akurat osobą, która nie popiera kupowania nowych aut. Chyba, że masz luźne 300 000 zł na koncie. Jak nie to preferuję sprytne zakupy dzięki czemu możesz sporo oszczędzić. Wiadomo, że jak ktoś się nie zna to trafi na minę i jest kapa. No i wskakujesz segment wyżej. Ciekawostka. Byłem świadkiem rozmowy gdzie laska ( typ laski: liczy się hajs i mieć wszystko na bogato ) ciśnie ,,, tzn próbuje pocisnąć kumplowi, że kupił używane BMW 530d i to jeszcze E39 ale na pełnym wypasie. Skóra, navi.... wszystko. Zarzuciła tekstem...."Niby fajnie ale ja bym nie umiała jeździć używanym autem ...." Laska z mężem mają nowego Focusa 1.6 z klimą Nie kojarzę czy jakaś zaawansowana elektryka jest Taka se anegdotka Cytuj
mozi 1 986 Opublikowano 3 lipca 2011 Opublikowano 3 lipca 2011 Używka odapda bo.. tak :> przedewszystkim sposób finansowania zakupu wskazuje na nową furę. Co do octavi, superba, avensisa - nie biorę pod uwagę bo sporo za drogie a wole dobrze dopasioną wersję niższej klasy niż golasa w wyższej. To co wymieniłeś w porządnej wersji kosztuję ~120 k. Cytuj
Gość szpic Opublikowano 3 lipca 2011 Opublikowano 3 lipca 2011 może i masz racje pod pewnym względem, ale myślę, że 130 km (a już na pewno 150) to optymalna moc do miasta i czasem trasy. Oczywiście mogłoby być lepiej, ale nie ma co narzekać ja za to twierdze ze 100 styka mi do miasta i w trase przeciez w Polsce jest max 140 wiec po co wiecej Cytuj
Szymek 1 055 Opublikowano 3 lipca 2011 Opublikowano 3 lipca 2011 może i masz racje pod pewnym względem, ale myślę, że 130 km (a już na pewno 150) to optymalna moc do miasta i czasem trasy. Oczywiście mogłoby być lepiej, ale nie ma co narzekać ja za to twierdze ze 100 styka mi do miasta i w trase przeciez w Polsce jest max 140 wiec po co wiecej do wyrywania dup... Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 3 lipca 2011 Opublikowano 3 lipca 2011 Albo zeby stanac z posnaniakiem na kresce na jakims dupnym skrzyzowaniu w centrum miasta. Lans musi byc. Cytuj
Mustang 1 774 Opublikowano 3 lipca 2011 Opublikowano 3 lipca 2011 Jestem akurat osobą, która nie popiera kupowania nowych aut. Chyba, że masz luźne 300 000 zł na koncie. Jak nie to preferuję sprytne zakupy dzięki czemu możesz sporo oszczędzić. Wiadomo, że jak ktoś się nie zna to trafi na minę i jest kapa. No i wskakujesz segment wyżej. To prawda, że jak się przegląda oferty używanych, można nawet być zaskoczonym jakie możliwości daje kwota wystarczająca normalnie na 207 czy gołego Golfa. Ale jak ktoś chce przeznaczyć na zakup kwotę wystarczającą na kupno nowego, stosunkowo przestronnego, w miarę dynamicznego i przyzwoicie wyposażonego samochodu (czyli kompakt, nieco ponad 100 koni, bo ostatnio auta przybrały na masie, klimatyzacja i podstawowe bajery), to czemu nie, szczególnie jeśli chce go trzymać minimum 4-5 lat. A moc? Zależy, 65 mnie irytuje, marzyłbym o 200 i więcej, więcej, tak można do 1000, w praktyce silnik dający przyspieszenie <10 sekund i prędkość >200 km/h powinien być satysfakcjonujący w normalnym ruchu. Cytuj
mozi 1 986 Opublikowano 3 lipca 2011 Opublikowano 3 lipca 2011 A tam (pipi)icie. Dobrze mieć zapas bo jak potrzeba wyprzedzić albo się gdzieś tam wcisnąć to jest czym. Inna sprawa że jak jest zapas to cisnąć nie trzeba i fura pali może to zabrzmi dziwnie ale... mniej??? Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 4 lipca 2011 Opublikowano 4 lipca 2011 Teraz pytanie czego trzeba miec zapas - KM czy Nm. Juz 140KM w TDI styka bo tam jest 350Nm, ktore naprawde fajnie i lekko jezdza i na trasy ten silnik byl wzorowy. Potem zrobil sie jeszcze lepszy po wirusie na 170KM i lepszym przebiegu momentu obrotowego, no ale tak to juz mozna w nieskonczonosc bo 3.0TDI jezdzi jeszcze lepiej itd. Do fajnej i dynamicznej jazdy to diesel albo benzyna z turbo. Fajne silniki bez turbiny to juz duze pojemnosci i duze spalania. Cytuj
mozi 1 986 Opublikowano 4 lipca 2011 Opublikowano 4 lipca 2011 Tak jak piszesz. Rozważałem 140 tdi ale finalnie wziąłem beznynę z turbo. Zobaczymy jak się to będzie sprawować. Dzięki za porady. Cytuj
Mustang 1 774 Opublikowano 4 lipca 2011 Opublikowano 4 lipca 2011 To co kupiłeś? Golfa 1.4 TSI? Cytuj
mozi 1 986 Opublikowano 5 lipca 2011 Opublikowano 5 lipca 2011 Nie, focusa 1.6 ecoboost w kombi. Dobrze jeździ. Wcześniej pare razy śmigałem Volvo V50 i tez poztywnie a ponoć podstawa ta sama. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.