Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

Tak bywa czasem ze tuż po inwestycji w auto następuje jakieś niekorzystne wydarzenie losowe.

  Tu przypomina mi się dawna sytuacja z moją starą Audi C4-ką, którą planowałem sprzedać w 2008 roku. Dzień przed wizytą nabywcy zyebało mi się na trasie sprzęgło (jak syna wiozłem do szpitala) i musiałem je szybko pierdziochem wymienić. Nowe sprzęgło kosztowało wtedy tysiąc peelenów. Audi sprzedałem za 8koła brejdakowi kumpla z ławki z ogólniaka.

  Po dwóch miesiącach przysłał mi fotkę tego samego Audi... skasowanego i przełamanego na pół po wypadku na skrzyżowaniu w jakiejś podlubelskiej pipidówie.

 

Albo historia kolezanki z pracy, która kupiła sobie w jukej nowe auto z salonu za kilkanaście tysięcy £ i rozwaliła je tydzien później na autostradzie na śląsku podczas podróży do Polski...

  • Odpowiedzi 360
  • Wyświetleń 90,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Zawsze mnie zastanawiało jak to jest się znaleźć w centrum wypadku i widzieć zachowanie ludzi. W sobotę stałem na parkingu przy cmentarzu w rodzinnym mieście, nagle słyszę huk, odwracam się i tylko ką

  • Wujek też moze brylować na rodzinnych imprezach w dyskusjach motoryzacyjnych.   - ktoś: nie warto brać auta z salonu, ledwie wyjedziesz i 30% mniej warty - wujek Welny:   

  • W moją Alfe wjechała lokomotywa manewrowa, pracowałem sobie w niedzielę i zaczął deszcz padać, więc przeparkowałem ją przed wjazd na hale i postawiłem na torach. Pech chciał, że tego dnia przyszedł ma

  • 1 rok później...
Opublikowano

Wbilem pierwszego fraga

IMG_20210320_194210.jpg

IMG_20210320_194126.jpg

Opublikowano

Może ostatnio słyszeliście jak jakiś bananowy dzieciaczek rozj.ebał Ferrarke w Krakowie, kilka dni temu to było 

 

 

Tak czy inaczej, można sobie obejrzeć z bliska auto jak wygląda i posłuchać o kosztach, sympatycznie.

 

 

Opublikowano

Ych ja popsułem Mazdę i nie jest już taka piękna na prawym nadkolu z przodu. Okazuje się, że nie warto przyoszczędzić na transporcie.

 

Zamówiłem drzwi na nowa chatę ale oczywiście jedne nie lewe tylko prawe dali więc postanowiłem je zwrócić do marketu i sam zapakowałem to jebane skrzydło do Mazdy 6 kombiaka bo transport się nie opłaca. Nie mieściło się na leżąco więc postawiłem je i po skosie położyłem na siedzeniu pasażera z przodu. Żeby widzieć w prawym lusterku i zmienić pas musiałem się pochylić i przekrzywić głowę jak papież Jan Paweł II świętej pamięci. Wiozłem bez stłuczki ostrożnie, powoli jak ostatnia pizda prawie 20 km, żadnej krzywej akcji. Ostatnie rondo, NIKOGO na drodze, rondo na Bielanach we Wrocławiu koło Leroy Merlin - już widziałem market i koniec podróży. Rondo wąskie, jadę środkiem bo Mazda długa i nagle JEB - głuchy dźwięk i odbijam się od nowego passata. Prawe nadkole lekko wgniecione u mnie u baby lewe drzwi wbite jakbym 50 km/h jechał. 

 

;//////

 

Najgorsze przede mną. Żonie dałem Golfa na ten dzień i mówię "to 200 kucy ma, uważaj z turbiną żebyś nie poobijała"... Ale wstyd.

Opublikowano

Moj wujek kupil superba z salonu

 

Wyjezdzal z salonu w lewo.

 

Wrocil do salonu na piechote, szkoda calkowita

Edytowane przez Welna

Opublikowano
W dniu 25.03.2021 o 20:28, Jotrazydwa napisał:

Ych ja popsułem Mazdę i nie jest już taka piękna na prawym nadkolu z przodu. Okazuje się, że nie warto przyoszczędzić na transporcie.

 

Zamówiłem drzwi na nowa chatę ale oczywiście jedne nie lewe tylko prawe dali więc postanowiłem je zwrócić do marketu i sam zapakowałem to jebane skrzydło do Mazdy 6 kombiaka bo transport się nie opłaca. Nie mieściło się na leżąco więc postawiłem je i po skosie położyłem na siedzeniu pasażera z przodu. Żeby widzieć w prawym lusterku i zmienić pas musiałem się pochylić i przekrzywić głowę jak papież Jan Paweł II świętej pamięci. Wiozłem bez stłuczki ostrożnie, powoli jak ostatnia pizda prawie 20 km, żadnej krzywej akcji. Ostatnie rondo, NIKOGO na drodze, rondo na Bielanach we Wrocławiu koło Leroy Merlin - już widziałem market i koniec podróży. Rondo wąskie, jadę środkiem bo Mazda długa i nagle JEB - głuchy dźwięk i odbijam się od nowego passata. Prawe nadkole lekko wgniecione u mnie u baby lewe drzwi wbite jakbym 50 km/h jechał. 

 

;//////

 

Najgorsze przede mną. Żonie dałem Golfa na ten dzień i mówię "to 200 kucy ma, uważaj z turbiną żebyś nie poobijała"... Ale wstyd.

Twoj syn za 10 lat:

8EBrmipC67j5lnQN.jpg

Opublikowano

Patrzę wyżej na foto rozjechanego dzika: :(

Scrolluję w dół i śpiący dzik w sygnaturze mejma: :)

Opublikowano
29 minut temu, Soban napisał:

Wina wuja, bo się podniecił nowym autem i nie rozejrzał tylko wyjechał na pałe czy drugiego kierowcy?

Wina wuja, nie spojrzał. Z lewej byly dwa pasy z prawej jeden. 

Na jednym pasie w lewo gosc wrzucil kierunek na salon, a ten ruszyl

 Tez z drugiego lewego pasa mu przyjebal

 

 

Podloga podniesiona, slupek dach, kurtyny wystrzelily, kasacja. Dobrze, ze autocasco mial

 

 

Edytowane przez Welna

Opublikowano

dobrze, że chociaż na własnych nogach wrócił, chopaki z salonu będą wnukom opowiadali

Opublikowano
23 minuty temu, mcp napisał:

dobrze, że chociaż na własnych nogach wrócił, chopaki z salonu będą wnukom opowiadali

no beka tam i u ubezpieczyciela to pewnie ostra była kręcona jak wuja odszedł. pewnie salon będzie miał historie na lata

Opublikowano
  • Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.

Wujek też moze brylować na rodzinnych imprezach w dyskusjach motoryzacyjnych.

 

- ktoś: nie warto brać auta z salonu, ledwie wyjedziesz i 30% mniej warty

- wujek Welny: 

300px-90.jpg

 

Opublikowano

ja szanuje, że się przyznał w ogóle. czasem ludzie takie wstydliwe sytuacje utajniają i dopiero jak wódeczka wjedzie za mocno to wychodzą na światło dzienne xd

Sam w zeszłe lato kupiłem za 5k forda probe, bo się napaliłem na lampy pop up koniecznie, a to był już gruz z mojego rocznika 93 xd Właściciel mnie trochę w maliny wpuścił, bo powiedział, że spokojnie sobie dojade do domu te 100km i tam zrobie panewke na warsztacie, ale no niestety silnik wyjebał jakoś w połowie tego dystansu na autostradzie z wielką dziurą i był na śmietnik xD Wkurwiłem się i po zalawetowaniu opyliłem jakiemuś gościowi co miał silnik, ale zeżartą rdzą bude za 2k. 
Ogólnie to lekcja życia za 3k + laweta i też się zastanawiałem czy kumplom się przypucować

Opublikowano
5 minut temu, maciucha napisał:

ale superb żart wujek

thumb_samsung-anthropocene-man-memecente

Nie 

Opublikowano

ja w styczniu kupiłem auto (używke) w bdb stanie od wujaskiego i w 2 dzień się wjebałem z tyłu zderzakiem w zaśnieżony słupek na parkingu :rayos: 

na szczęście cofam zawsze bardzo wolno i skończyło się tylko na trochę pekniętym zderzaku i 2 małych wgniotkach na klapie od bagażnika

 

chryste panie ale byłem wkurwiony

Spoiler

ale wam mogę powiedzieć prawdę że to nie był słupek tylko wielki drąg od bilboardu XD nie dość że kombi to jeszcze tylna szyba nieodparowana, wokół wszystko białe, bliboard stalowo szary i pyerdolnąłem w bilboard w szczerym polu na pustym parkingu jak ostatnia blondyna ja jebie do dziś mi wstyd

 

Opublikowano
22 minuty temu, maciucha napisał:

ale superb żart wujek

thumb_samsung-anthropocene-man-memecente

 

Skoda, że źle się skończył

 

<karuzela nabiera tempa>

 

Opublikowano
Teraz, _Red_ napisał:

 

Skoda, że źle się skończył

 

<karuzela nabiera tempa>

 

ultimate hit combo:

superb? skoda kasy.

Opublikowano

Teraz cała historia mi się scala.

 

<nie zatrzymuj>

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Co tam u was? Bo u mnie drugie bicie w ten sam bok. Młody w starej beemie przy skręcaniu w lewo dodał gazu, wpadł w poślizg i jebnął we mnie. 

20210428_095502.jpg

Opublikowano

O kerwa, ale lypa. Mati nieźle bokiem poszedł.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.