marek1712 1 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 No niektóre faktycznie łatwo przeoczyć, jak właśnie tę w Statule Wolności lub tę przed mostem, na balkonie. Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 Ja za pierwszym przejściem gry znalazłem 27. Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 Walczę teraz na Path of the Mentor i jest umownie trudno. Przy bossach bardzo pomagają sługusy bo można ich esencję wykorzystać do UT, które zabiera czasem nawet 2/3 energii. Troszkę drażnią wszędzie rozsiani bombardierzy, ale jakoś prę do przodu. Mój wynik na PotW 22 1xx xxx, czyli całkiem nieźle jak na pierwszy raz. Przesadzałem z kosą używając ją na wszystko co się rusza, a wiadomo, że UT zmiata kilku na raz. Jak Wam idzie chłopaki? Cytuj
Diabeu 1 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 ja drugi raz gram, konto odzyskałem i od nowa zacząłem, ale tylko DS używam Cytuj
Ceglash 16 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 Ja jestem dopiero w Wodnym Mieście mam naładowanego na maxa DS'a natomiast reszty broni nie chcę upgrade'ować gdyż czekam aż dostanę moje ukochane Vigoorian Flail - i na to też trzymam zbieraną kasę(jak dla mnie najlepsza broń z jedynki, tu też mam nadzieję, że zarządzi). Wiem, przechodzenie tej gry idzie mi opornie ale ja wolę ją smakować powoli, no i to rozglądanie się za ukrytymi czaszkami też robi swoje. Swoje robi też egzemplarz "Metal Gear Solid 4", który własnie niedawno przywiózł kurier. Sorry Hayabusa;) Cytuj
Wojtusior 1 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 (edytowane) Dzisiaj dołączyłem do grona grających w NG II . Gra czekała na mnie, aż wrócę ze szkoły. Od razu rzuciłem się na nią, rozpakowałem i odpaliłem na Xboxie. Zacząłem na Way of the Acolyte, chce poznać system walki, przeciwników i bossów. W półtorej godziny udało mi się przejść 2 pełne chaptery i dojść do połowy trzeciego. Zginąłem raz przy walce z Genshinem. Nie używałem żadnych przedmiotów leczących (a właśnie, jak wyłączyć automatycznie używanie talisman of rebirth o.O ?). Jak na razie naprawdę za.ebiście, a potem chyba już tylko lepiej będzie, prawda ? Moja ulubiona broń, z tych, które mam to szpony, dużo lepiej mi się nimi gra niż lunarem czy ds... @edit Jak na razie za obie misje dostałem rating Master Ninja Edytowane 12 czerwca 2008 przez Wojtusior Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 No szpony też mi się podobają. Moja ulubiona broń. A co do lunara. Najlepsze ciosy, to te najprostsze: XXY i XYYY. Pierwsze słabsze, ale szybsze, a drugie mocniejsze i obszarowe, ale dłuższe. Tym pierwszym kombem bossa z 4 poziomu na drodze wojownika pokonałem w ok. minutę. Ceglash - nie chcę spoilerować, ale vigorian dostaniesz bardzo późno i spokojnie starczy Ci kasy, by wszystkie bronie na maksa ulepszyć - tak ze 3 razy. Cytuj
Wojtusior 1 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 A jeśli chodzi o bossów to który wg. Was był najtrudniejszy ? Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 Smoki chyba na wyższym, niż najniższy poziom. Wodny potwór i ten z metra też irytują. Cytuj
Gość Soul Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 Uczeń i wojownik zaliczony ,gram drugi raz na wojowniku i mentorze Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 jestem w 11 czapterze i jak narazie najwiecej problemow sprawil mi wodny potwor, a najmniej wilkolak szef Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 Panowie, na bossów (nie wszystkich) używajcie podwójnych katan. ->YYY robi taki damage, że pozamiatane w bardzo niedługim czasie. Bardzo przydatne jest również combo 360Y i Y pod koniec sekwencji. Kolesie padają jak muchy. Podajcie lokalizację klucza do challenge'y. Za pierwszym razem przechodziłem grę bez nich. Nie miałem pojęcia jak je aktywować. Cytuj
marek1712 1 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 (edytowane) Jestem na końcu 6. rozdziału. Wkurzał mnie trochę wodny smok ostatnio (pomijam fakt, że w ch.1 przegapiłem chyba czachę ). Najlepsza broń - zdecydowanie Lunar i dwa miecze. Lunar: YYYYY - każdy boss szybko po tym schodzi; miecze to XYYYY (tym kombem zmłóciłem Alexeia prawie tak szybko jak Shinobier). Kusari-gama nie jest nawet taka zła (choć chyba upgrade nr 3 ją psuje ). BTW - gdy będę kontynuował grę na tym samym poziomie to wszystkich czaszek będę musiał szukać czy tylko te, które przegapiłem? Yap: http://pl.youtube.com/watch?v=-E1BeRkvPag BTW - receive pisze się inaczej Edytowane 12 czerwca 2008 przez marek1712 Cytuj
Gość Soul Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 Tylko te które przegapiłeś. Cytuj
Ozi 1 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 Walczę teraz na Path of the Mentor i jest umownie trudno. Przy bossach bardzo pomagają sługusy bo można ich esencję wykorzystać do UT, które zabiera czasem nawet 2/3 energii. Troszkę drażnią wszędzie rozsiani bombardierzy, ale jakoś prę do przodu. Mój wynik na PotW 22 1xx xxx, czyli całkiem nieźle jak na pierwszy raz. Przesadzałem z kosą używając ją na wszystko co się rusza, a wiadomo, że UT zmiata kilku na raz. Jak Wam idzie chłopaki? Nie ekscytuj sie wynikami Yap, gra ma "glitch" który przy odrobinie samozaparcia pozwala w odpowiednich miejscach nabijac chore ilosci karmy; dopoki nie wypuszczą patcha wszystkie wyniki mozna se wsadzic. :] Cytuj
marek1712 1 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 Soul - dzięki za info, A patcha muszą wypuścić. Pomijając miejsca z dema, masa jest takich gdzie można tłuc karmę (szczególnie tam, gdzie są łucznicy). Cytuj
Ozi 1 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 Nie wiem o czym piszesz marek ale ja mam na mysli miejsca gdzie w 20, 25 minut nabijasz 500 000 karmy ;] Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 Walczę teraz na Path of the Mentor i jest umownie trudno. Przy bossach bardzo pomagają sługusy bo można ich esencję wykorzystać do UT, które zabiera czasem nawet 2/3 energii. Troszkę drażnią wszędzie rozsiani bombardierzy, ale jakoś prę do przodu. Mój wynik na PotW 22 1xx xxx, czyli całkiem nieźle jak na pierwszy raz. Przesadzałem z kosą używając ją na wszystko co się rusza, a wiadomo, że UT zmiata kilku na raz. Jak Wam idzie chłopaki? Nie ekscytuj sie wynikami Yap, gra ma "glitch" który przy odrobinie samozaparcia pozwala w odpowiednich miejscach nabijac chore ilosci karmy; dopoki nie wypuszczą patcha wszystkie wyniki mozna se wsadzic. :] Ozi, ciężko jest określić co jest dobrym wynikiem, co nie ponieważ nie ma jeszcze wyznaczonych jakichś norm, pułapu itd. Daleko mi do ekscytacji. Sam zauważyłem i użyłem kilku safe points. W zasadzie przejście gry i tak jest sukcesem. PotMN będzie jednym wielkim wku%#$m. Kolesie z rakietnicami doprowadzają mnie do szału. Nie ma jednego miejsca, do którego nie trafiłyby ich pociski. Chapter 2 już pokazuje pazury. Jak tak dalej pójdzie to dostanę apopleksji. Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 12 czerwca 2008 Opublikowano 12 czerwca 2008 Po każdej misji można sprawdzić wyniki karmy innych graczy. Lekko się zdziwiłem, jak znajomy od VF5 miał 20x więcej już w pierwszej misji. Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 13 czerwca 2008 Opublikowano 13 czerwca 2008 http://pl.youtube.com/watch?v=7vUj-XTfmwg&...feature=related Wszystkie czaszki na filmiku. Cytuj
yanek 0 Opublikowano 13 czerwca 2008 Opublikowano 13 czerwca 2008 Co w ogóle dają te czaszki? sorki jeśli pytanie już się pojawiło Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 13 czerwca 2008 Opublikowano 13 czerwca 2008 Co w ogóle dają te czaszki? sorki jeśli pytanie już się pojawiło Gamerpic - Collect all 30 crystal skulls Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 14 czerwca 2008 Opublikowano 14 czerwca 2008 Zaraz mnie kur%^$a strzeli. Ułatwieniem są shurikeny, które można zapodać na każdego przeciwnika co daje nam czas na dojście do kolesia, ale kiedy masz w sobie ze 6 explosive shurikens to tylko puścić pada i czekać na zgon. PotM jest naprawdę fajny, wpienia mnie tylko kontrast między poziomem trudności. W jednym momencie ciachasz całe gromady wesołych ninjasów i wszystko jest ok by w następnym zostać zaciukanym przez jednego delikwenta. Nie ma równowagi ce(pipi)ącej NG/B. Cytuj
marek1712 1 Opublikowano 14 czerwca 2008 Opublikowano 14 czerwca 2008 Chyba foruma baza SQL nie wytrzymuje Czas zmienić serwer... Anyway - jestem w dżungli... i tyle. Zrobiłem sobie przerwę na Mass Effect, bo gra robi się irytująca. Misja na Daedalusie przypomniała mi stary dobry sterowiec lecący do Tairoonu. Ale za to zaczęły mnie wkurzać wszelkie mechaniczne pokraki. Zedonius w porównaniu do idiotów z wyrzutniami rakiet w jednym z Test of Valor to nic... Pół biedy, jeśli są to buraki z pojedynczymi wyrzutniami (choć też przeładowują te rakiety ultra-szybko) - gorzej jak ci z automatycznymi wyrzutniami; nerwicy można dosłownie dostać! Jeśli tacy przeciwnicy będą do końca gry to chyba na jednym-dwóch przejściach się skończy... Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 15 czerwca 2008 Opublikowano 15 czerwca 2008 jako ze pierwszy raz gram w ng2 zapodalem najlatwiejszy poziom trudnosc i juz troche *urw i c*ujow polecialo ale teraz meczac sie z finalowym bossem poprostu szlag mnie trafil i zaraz ta plyte :censored2: przeciez to ma byc najlatwiejszy poziom a nie sredni czy jakis tam:/ czy ta gra zawsze byla tak ciezka? jest jakis sposob na ta cholere na koncu? chodzi mi o pierwsza walke z SPOILER :Arcydemonem (jak wlazi ta pokraka i trzeba strzelac najpierw w leb pozniej w ta kulke niebieska) mam na maksa wykupionych tych ziolek do leczenia i jedna zmartwychwstanie czy jak to tam - korzystac z tego czy jeszcze mi sie przyda pozniej? Koniec Spolierka Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.