raVen20 1 Opublikowano 29 sierpnia 2008 Opublikowano 29 sierpnia 2008 No i zacina mi sie ninja gaiden II , eh.. mam 360 wersje arcade, jak wyczyścić w niej cache? Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 29 sierpnia 2008 Opublikowano 29 sierpnia 2008 NG2 sprzedalo sie juz w nakladzie 1mln, calkiem niezle jak na taka gre ktora nie jest dla kazdego i tylko na 1 konsole Cytuj
Czezare 1 454 Opublikowano 30 sierpnia 2008 Opublikowano 30 sierpnia 2008 Jest juz patch poprawiajacy problem z zacinaniem sie gry: http://polygamia.pl/nowa latka-do-ninja-gaiden-ii Cytuj
marek1712 1 Opublikowano 30 sierpnia 2008 Opublikowano 30 sierpnia 2008 @signap - a wiesz co jest w tym najgorszego? 40% kupujących pochodzi z USA <_< @Czezare - dzięki za info Wreszcie mogłem przejść DD (ależ spamował tymi słupami energii - wszystkie zwykłe leczydełka poszły). Na szczęście dwie kolejne walki to był przyszcz Teraz trochę gry w CoD4 i MN czeka Cytuj
Uzny 94 Opublikowano 1 września 2008 Opublikowano 1 września 2008 Z cyklu urzekla mnie twoja historia; przed wyjazdem na "wakacje" gralem jeszcze mentora i doszedlem gdzies do 10 czaptera. Po powrocie mialem plan na dokonczenie mentora i przejscie master ninja, ale po krotkiej rekolekcji wspomnien z lipca, to ze mi sie odechcialo to malo powiedziane. Z kazdej strony lataja te (pipi)ane wybuchajace szurikeny ktorych nie idzie nigdy na 100% sparowac, zawsze jeden sie korwa musi przylepic, a zabawy w ich omijaniu nie widze. To samo tyczy sie rakiet z moskwy i dalej, no korwa kto to wymyslil. Walka robi sie przez to chaotyczna w (pipi) i zabawy w tym (przynajmniej ja) nie widze. Zeby nie bylo, cos tam w ngb gralem (master ninja skonczony, prawie wszystkie misje na mn), co wazniejsze, w pierwowzorze czuc bylo kontrole nad walka i to, ze jak zdechlem to byla to moja wina, w 2ce mam podejscia w ktorych gine w przeciagu 3s, by w nastepnym nie stracic ani milimetra zycia, no parodia. Reasumujac, po tych; nie wiem ilu, moze gdzies pod setke; godzinach gry, ng2 - 7/10, ngb 10/10. Gre oczywiscie sprzedalem w pizdu i wracam do masterowania 1ki Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 1 września 2008 Opublikowano 1 września 2008 Po powrocie mialem plan na dokonczenie mentora i przejscie master ninja, ale po krotkiej rekolekcji wspomnien z lipca, to ze mi sie odechcialo to malo powiedziane.Re4akcja bardzo popularna wśród większości podchodzących do tej gry. Nie dziwię Ci się. Z kazdej strony lataja te (pipi)ane wybuchajace szurikeny ktorych nie idzie nigdy na 100% sparowac, zawsze jeden sie korwa musi przylepic, a zabawy w ich omijaniu nie widze.I tu jest sedno sprawy - NIE UNIKNIESZ SHURIKENóW. Musisz sobie radzić zupełnie inaczej niż w jedynce, a mam na myśli techniki, które pozwalają zapobieganiu damage'u powodowanego wybuchami. Wspomniane techniki to:UT, OT, Gilotine Throw, dash, no i oczywiście Ninpo. To samo tyczy sie rakiet z moskwy i dalej, no korwa kto to wymyslil.W miarę możliwości szukaj save spots (miejsc, skąd Cię nie sięgają, a przynajmniej umownie nie widzą). Nie daje to stuprocentowej gwarancji, że Cię nie sięgną, ale jest to jakieś wyjście. No i wtedy już tylko łuk. Obejrzyj sobie filmy C1Rex'a. Świetnie to pokazuje w Chapter'ze 8 bodajże. Możesz również unikać tych starć poprzez wbicie się na pole walki, a następnie uciec jak najwcześniej w planszy. Starcie i wrogowie czasem znikają i można przez lokację przejść bez szwanku. Walka robi sie przez to chaotyczna w (pipi) i zabawy w tym (przynajmniej ja) nie widze.Racja. Nic dodać nic ująć. Zeby nie bylo, cos tam w ngb gralem (master ninja skonczony, prawie wszystkie misje na mn), co wazniejsze, w pierwowzorze czuc bylo kontrole nad walka i to, ze jak zdechlem to byla to moja wina, w 2ce mam podejscia w ktorych gine w przeciagu 3s, by w nastepnym nie stracic ani milimetra zycia, no parodia.Trafiłeś tutaj w sedno sprawy. NGB jest najlepiej zbalansowaną grą ever. Jest trudna, ale polegasz na swoich umiejętnościach bardziej niż na szczęściu. Reasumujac, po tych; nie wiem ilu, moze gdzies pod setke; godzinach gry, ng2 - 7/10, ngb 10/10. Gre oczywiscie sprzedalem w pizdu i wracam do masterowania 1ki No cóż. Tylko trzymać kciuki . Cytuj
marek1712 1 Opublikowano 1 września 2008 Opublikowano 1 września 2008 Musisz sobie radzić zupełnie inaczej niż w jedynce, a mam na myśli techniki, które pozwalają zapobieganiu damage'u powodowanego wybuchami. Wspomniane techniki to:UT, OT, Gilotine Throw, dash, no i oczywiście Ninpo. Ja jeszcze używam w zasadzie tylko dasha Przynajmniej nie kieruje mnie na najbliższego wroga tak jak A+X. Ja chyba też do NGB wrócę. W sumie nawet na Hard nie skończyłem (bo podstawkę przeszedłem z 5x), a na Normal nie ma dodatkowych przeciwników Cytuj
raVen20 1 Opublikowano 3 września 2008 Opublikowano 3 września 2008 Ekscentryczny Tomonobu Itagaki opuścił jakiś czas temu Team Ninja (seria Ninja Gaiden), ale wygląda na to, że studio wcale nie zamierza z tego powodu rozpaczać i ostro pracuje. Yasuharu Kakihara, prezes Tecmo, wyjawił dzisiaj na konferencji prasowej w Tokio, iż zespół dłubie obecnie przy trzech grach akcji, które są szykowane dla graczy z całego świata, a nie tylko na lokalny rynek. Niestety pan Kakihara nie chciał zdradzić jakichkolwiek szczegółów na temat tych produkcji, ani nawet podać ich tytułów. Wszystkiego mamy dowiedzieć się za miesiąc, ponieważ podczas Tokyo Games Show zostaną oficjalnie zaprezentowane. Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 3 września 2008 Opublikowano 3 września 2008 Hmmm, ciekawe jak będą wyglądać. Itagaki jednak ma łeb, a jego brak na pewno w jakimś tam stopniu wpłynie na finalny obraz całości. Prę sobie pomalutku do przodu na Master Ninja i jestem przed walką z tym wielkim ogrem w chapterze 4ym. Momentem, którego totalnie nie rozumiałem był sam początek. Pomęczywszy się z dwie godziny wpadłem na pomysł (jakże banalny), żeby po prostu olać starcie na dole i przeć do przodu. Poskutkowało . Reszta wydawała się być do zrobienia. Przyzwyczajenia z NGB (nie omijać niczego) cały czas dają mi się we znaki). Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 3 września 2008 Opublikowano 3 września 2008 Gram, cisnę jak za dawnych czasów w NG i NGB jednak - to już nie to samo. Czuję się totalnie ograniczany. Za rączkę aż do zakończenia czoptera. Wszystko fajnie ale od rozdziału z samolotem klimat jest kompletnie nie do zniesienia. Mechy, rakiety itd. Już w jedynce military było do kitu ale tam przynajmniej motywował mnie świetny filmik po przejściu a tutaj? psy z mieczami w ryju, niektóre stworki w ogóle nie przemyślane i oklepane. Jest dobrze ale szału nie ma. Walki olśniewają, oręż również ale, no właśnie ciągle to ale.. Obczaj filmiki C1REX'A. wszystko będzie jasne . Cytuj
marek1712 1 Opublikowano 4 września 2008 Opublikowano 4 września 2008 Czytaliście TO? Czyli co? Czekamy na Dynasty Gaiden? Jeszcze więcej wrogów? Jeszcze większy IS spam? Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 6 września 2008 Opublikowano 6 września 2008 Niedługo walka z Alexey'em. Jak na razie daję radę w 4tym chapter'ze. ToV walnięty z małą skazą na zdrowiu. Nie był trudny. Teraz jeszcze tylko wierza, Alexey i masa piany na ustach . Idzie całkiem nieźle, ale mam już dość IS ninjasów... Cytuj
toxicELF 0 Opublikowano 7 września 2008 Opublikowano 7 września 2008 dziwne ale alexeia rozwalilem za pierwszym razem z uzyciem jednej slabej roslinki,na trola poszla mi 1 duza roslinka i jakies 30 prob... :S Cytuj
Hlipo 3 Opublikowano 8 września 2008 Opublikowano 8 września 2008 To bydle można załatwić w kilka sekund na MN przy uzyciu lunara i xxy Cytuj
toxicELF 0 Opublikowano 8 września 2008 Opublikowano 8 września 2008 lunar na 3 poziomie jest niezbedny przy niektorych potworkach jak dla mnie Cytuj
mozi 1 987 Opublikowano 8 września 2008 Opublikowano 8 września 2008 Gram na mantorze jestem w 12 ch ale to co sie dzialo w 11 to jakas masakra. Baaardzo duzy skok trudnosci z ch 10 do 11. Jak to bedzie na MN to sam nie wiem ale jesli dammage jest jeszcze wiekszy niz na mentorze to sobie tego nie wyobrazam. Nez szponów is FS>ID oraz lunara 360UT/ET by była qpa panie. W NGB tak naprawde wszystko opierało sie na kontrowaniu i unikach a tutaj ciagle na IFrameach. Nie jest to juz takie fajne. Tak btw - na mn nabijaliscie kase czy tak na zywioł? Cos czeka mnie jeszcze przykrego poza wspomnianym 11 na mentorze? Cytuj
Hlipo 3 Opublikowano 8 września 2008 Opublikowano 8 września 2008 Kilka walka przed bossem w 11 rozdziale można ominąć tak samo jak walkę z pająkami także nie jest jakoś strasznie nawet na mn. Cytuj
mozi 1 987 Opublikowano 8 września 2008 Opublikowano 8 września 2008 Sek w tym ze nie lubie pomijac walk :> No ale ponoc pierwsze 2 lvl na mn sa kosmiczne i ludzie sie mecza z tym tygodniami. Cytuj
Ceglash 16 Opublikowano 8 września 2008 Opublikowano 8 września 2008 (edytowane) Skończyłem "wojownika", załączyłem "mentora i przeżyłem SZOK... Skok w poziomie trudności jest kosmiczny i powoli odszczekuję te swoje narzekania, że druga część "Ninja Gaiden 2" będzie ukłonem w stronę casuali;) Jest tak trudno, że nie mogę nawet przejść tych pierwszych ninjasów z początku pierwszego chaptera. Próbowałem 5 razy, w końcu wyłączyłem grę i włączyłem "Battlefield Bad Company" dla rozluźnienia. Potem znowu wróciłem, ale znowu się zniechęciłem. Mam chęć skończyc mentora ale zniechęca mnie to cholerne czekanie i wgrywanie danych po każdej porażce i jeszcze te skipowanie filmików. Ehhhh... Edytowane 8 września 2008 przez Ceglash Cytuj
mozi 1 987 Opublikowano 8 września 2008 Opublikowano 8 września 2008 No wlasnie dla mnie to było "wykonalne" - tzn ze jakos da sie przejsc. Potem (od 4 chp) w sumie nie mialem problemów - no poza 11. Ale nie napinam sie na no hit/nimpo na kazdej walce. Mimo to skok jest duzy bo wczesniej uzylem flaszki leczacej tylko na 3 bossie... Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 8 września 2008 Opublikowano 8 września 2008 No cóż. Po pierwsze, starajcie się kontrować jak najwięcej i używać OT. Nie sposób opędzić się od Insendiary Shurikens więc trzeba wykorzystać wszystko co jest dane by wybuchy nie zabierały life'u. Zazwyczaj dash, Gillotine Throw, Wind Path czy techniki specjalne (UT i OT) spisują się świetnie. Po drugie, po każdym starciu wracajcie do save'a. Nie ma znaczenia, że jest dość daleko. Masz spokój ducha, że nie trzeba rozkminiać serii starć pod rząd. Po trzecie, w chapterze pierwszym jest miejsce gdzie można nabić kupę esencji i zupgrejdować Lunara i DSa na maxa. W miejscu gdzie jest palisada z łucznikami można się cofać zdziebko i nabijać UT. Dwóch kolesi będzie się respawnowało non stop. Czasochłonne, ale przydaje się. Cytuj
Hlipo 3 Opublikowano 8 września 2008 Opublikowano 8 września 2008 Na kolesi z IS najlepiej robić bez przerwy izunę. Po dostaniu IS-em dash i znowu izuna. Dla mnie było to najłatwiejszy sposób i większość walk przeciwko tym gnidom zaliczałem za pierwszym podejściem. Cytuj
mozi 1 987 Opublikowano 8 września 2008 Opublikowano 8 września 2008 W teorii wiem jak sobie radzić. Problem w tym że jest tylu is ninjasow i do tego łucznicy z exp strzalami ze jest baaardzo malo miejsca na błedy. Dash + izuna ? ok ale po izunie zawsze is ninajsi sie rozchodza na boki unikajac fali uderzenia od izuny i jada z combo albo ida na rzut. Do tego combo fs + id nie zabija ich za 1 razem wiec trzeba sie napocic. No nic trzeba kombinowac i nie isc na otwarta walke - az tak dobry nie jestem pozostaje czekac za winklem z UT :> Acha i polecam combo szponów wings of wermilion - jak wejdzie całe w walce np z zedoniusem to 40% energii zabiera. IMO juz 11 level na mentorze to duzo trudniejsza jazda nic caly mn w ngb. Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 8 września 2008 Opublikowano 8 września 2008 Większość bossów można przejść bardzo łatwo, jeśli się wie jak. W triku z nunchaku można użyć Y z Lunara - działa tak samo. A co do IS ninja - cały czas szponami A+X -> YXY Nie robić UT, ani OT, bo maleje ilość niebieskiej esencji. Łuczników z miejsca zdejmujemy za pomocą inferno. Cytuj
mozi 1 987 Opublikowano 10 września 2008 Opublikowano 10 września 2008 (edytowane) Zacząłem grac na mn i geeeeezzzz co sie dzieje :o 1 level mnie zmieszal z blotem totalnie. Jakis pomysł na poczatkowe walki przy zerowej energi i broniach z drewna? Juz ma - kosmos - http://www.youtube.com/watch?v=nrEXRXjsKGg Edytowane 10 września 2008 przez mozi Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.