_Red_ 12 021 Opublikowano 18 grudnia 2013 Opublikowano 18 grudnia 2013 Na pierwszy rzut oka myślałem, że bekon jest dodany do soku (w szklance) i mnie zemdliło. Cytuj
schabek 5 334 Opublikowano 18 grudnia 2013 Opublikowano 18 grudnia 2013 Ten moa to jest jakas sieciowka czy prywatny lokal? Zjadlbym tam ale jechac na hambuksa do Krakowa to nie bardzo troche. Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 18 grudnia 2013 Opublikowano 18 grudnia 2013 Prywatny biznes, jeden lokal: http://moaburger.com/. Kolejnym razem zjem coś średniej wielkości (mamuta mam dość), mam ochotę spróbować wariant z jagnięciną, ale sos jogurtowo-miętowy trochę mnie odrzuca:/ Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 18 grudnia 2013 Opublikowano 18 grudnia 2013 Dlaczego cię odrzuca ? Sos miętowy goty dla mnie ( w sensie ogólnie, nie wiem jak w moa). Cytuj
BoryzPL 254 Opublikowano 18 grudnia 2013 Opublikowano 18 grudnia 2013 Sosik jest lajtowy w tym burgerze o ktorym piszesz, najbardziej czuc cebulowe bhaji. Na plus bo bardzo dobre, niestety calkiem zakluca smak jagniecego kotleta, co jest pewnie glownym celem wyboru tej kanapki Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 18 grudnia 2013 Opublikowano 18 grudnia 2013 Dlaczego cię odrzuca ? Sos miętowy goty dla mnie ( w sensie ogólnie, nie wiem jak w moa). Nie lubię smaku mięty. Herbatę piję od święta, jak mnie brzuch boli. Poza tym wszelkie napoje jabłkowo-miętowe, czekoladki z miętą, sosy = Najwyżej ujdzie guma do żucia lub mentosy, czyli coś na odświeżenie papy. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 19 grudnia 2013 Opublikowano 19 grudnia 2013 Ja też mam wątpliwości co do sosu mietowego w burgerze. Ale np lubie bardzo słodycze czekoladowo mietowe. Wszelkie czekolady z miętą albo czekoladki z nadzieniem mietowym i oblane czekoladą W sumie to jedne z moich ulubionych słodyczy. Mimo ze ogolnie nie jestem wielkim fanem. Tzn czasem zjem ciasto albo czekolade albo batona albo cukierki ale zwykle bardzo szybko sie przesladzam i mam dosyć. W sumue to dobrze, przynajmniej jedna tucząca rzecz mi odpada z jadlospisu. Slodyxze jem ze 3-4 razy w miesiącu Cytuj
hooki 194 Opublikowano 19 grudnia 2013 Opublikowano 19 grudnia 2013 ja swego czasu w domu robiłem taki sos do burgrera i był zaskakująco dobry - trochę jogurtu z odrobiną majonezu, trochę soku z limonki i trochę mięty. Cytuj
yaczes 14 482 Opublikowano 19 grudnia 2013 Opublikowano 19 grudnia 2013 polecam: najlepsze zarcie w 3 minuty jakie znalazlem ostatnio. w zabce sa do kupienia takie zupki AJINOMOTO o smaku barbecue, no (pipi)a masakra. Przyrzadzic wg przepisu, czyli zalewamy makaron, po paru minutach wywalamy cala wode i dopiero wsypujemy przyprawe. radze kupic 2 paki od razu, bo po 1 polecicie po nastepna ;] Zal mi twojego syna. Cytuj
kanabis 22 469 Opublikowano 19 grudnia 2013 Opublikowano 19 grudnia 2013 Dlaczego cię odrzuca ? Sos miętowy goty dla mnie ( w sensie ogólnie, nie wiem jak w moa). Nie lubię smaku mięty. Herbatę piję od święta, jak mnie brzuch boli. Poza tym wszelkie napoje jabłkowo-miętowe, czekoladki z miętą, sosy = Najwyżej ujdzie guma do żucia lub mentosy, czyli coś na odświeżenie papy. Co ty gadasz? Czekoladki z nadzieniem miętowym to najlepsze co wyprodukowano z czekoladą. Z napojami sie zgodze, jakoś mnie odrzuca. A co do sosu to trzeba by spróbowac, kiedyś nie wyobrażałem sobie pizzy z ananasem i odrzucało mnie na sama myśl. No a po spróbowaniu stała sie jedną z ulubionych Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 19 grudnia 2013 Opublikowano 19 grudnia 2013 Macie do polecenia jakąś burgerownie MOA-podobną we Wrocku? Bo na gastronautach i stronach o wrocławskich knajpach raczej nic naprawdę godnego polecenia nie ma Cytuj
assassine 1 724 Opublikowano 19 grudnia 2013 Opublikowano 19 grudnia 2013 polecam, jako pomoc w wyborze (bo miejsc jest teraz mnóstwo), na fb stronę kolegów : Wrocławskie Burgery.Z własnych doświadczeń, jako że nie jestem fanką mięcha raczej, byłam tylko we Friendsach w sukiennicach. Dobre, ciekawy wybór, dobre ceny, mistrzowskie frytki. 1 Cytuj
Mejm 15 310 Opublikowano 19 grudnia 2013 Opublikowano 19 grudnia 2013 wygląda jak coś co w końcu zabiję yanoto zdanie nie ma sensupisząc "zabiję" przez "ę" napisałeś to w pierwszej osobie w domyśle "ja zabiję" jeśli ma mnie zabić burger to "burger zabije" a nie "zabiję" taki magister a nawet porządnie pojechać nie potrafi normalnie bym sie nie czepiał, ale skoro to post który ma mi dorgyźć to czemu mam sie powstrzymywać? Ano temu. Burger wypas (dobrze, że się najadłem paluszków rybnych do pełna, bo inaczej by mi ślina ciekła), ale na BOGA (<inside joke>), czy Ty napisałeś chociaż raz w tym temacie poprawnie "podsmaŻyć"? :confused: Dwadzieścia-trzydzieści razy źle jeszcze toleruję, ale teraz grammar nazi już się uaktywnił :[ Yano, no bez kitu, nie jestem ortonazi, ale jak można napisać 'bółka' ? 1 Cytuj
noxious33 71 Opublikowano 19 grudnia 2013 Opublikowano 19 grudnia 2013 (edytowane) Wrocławskie burgerownie w kolejności: 1. Butchery & Grill - burger ultra klasyczny (wół, pikle, ser), bułka taka sobie, za to mięso raczej najlepsze w mieście, najwyższej jakości. Steki też mają rewelacyjne. 2. Winners Pub - jadłem w sumie dość dawno temu, więc nie wiem czy się nic nie pozmieniało, wtedy było bardzo smacznie. Za to fryty pamiętam bardzo słabe. 3. Burger Love - 4m2 świetnych burgerów. 4. Friends. Jeszcze mogę w sumie polecić KRVN, też dobre, ale tam w sumie reszta menu mi bardziej smakuje. Unikałbym Sztrasburgera, można się naciąć, czasami podadzą całkiem smaczne, czasem przypalone, niedoprawione. Mają za to świetne frytki. Also gastronauci to chyba najgorsza strona w całych internetach. Edytowane 19 grudnia 2013 przez noxious33 1 Cytuj
balon 5 342 Opublikowano 20 grudnia 2013 Opublikowano 20 grudnia 2013 Ja we Wrocku nie mieszkam ale jadłem w KARAVANIE dwa burgery. Pani nie wierzyła, że zjem Klasyczny i ten z serem kozim. Smakowało mi mega, były przepyszne, a jak piszesz, że tamte jeszcze lepsze to już w ogóle masakra... Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 24 grudnia 2013 Opublikowano 24 grudnia 2013 ok, stary robi genialne kotlety rybne, poprosiłem by zrobił coś na kształt burgera... mam dwie bułki... sos bbq... warzywka... stay tuned Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 2 stycznia 2014 Opublikowano 2 stycznia 2014 Panowie McZestaw z Big Mac za 10 zł !!! do 04.03.2014 trzeb tylko okazać kupon. Są też inne promocje daje link do kuponów jak ktoś chce może je wydrukować http://www.mcdonalds.pl/kupony/pdf/oferta_rabatowa_McDonalds.pdf Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 2 stycznia 2014 Opublikowano 2 stycznia 2014 Wpadlem dzis po robocie do Maca, ale nie na te kupony, lecz na drwala. Chyba po swiatecznym zarciu zoladek mi sie rozciagnal, bo drwal wszedl w 3 minuty niczym big mac. Jak go jadlem po raz pierwszy to sprawial duzo bardziej solidne wrazenie. Cytuj
sosnaa 1 205 Opublikowano 2 stycznia 2014 Opublikowano 2 stycznia 2014 Panowie McZestaw z Big Mac za 10 zł !!! do 04.03.2014 trzeb tylko okazać kupon. Są też inne promocje daje link do kuponów jak ktoś chce może je wydrukować http://www.mcdonalds.pl/kupony/pdf/oferta_rabatowa_McDonalds.pdf znacznie łatwiej jest ściągnąć aplikacje na telefon z androidem. wpisać w sklepie mcdonald i będą ze 3 z kuponami. Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 2 stycznia 2014 Opublikowano 2 stycznia 2014 A to nie wystarczy PDFa pokazać na ekranie smartfona? Kiedyś tak robiłem. Cytuj
sosnaa 1 205 Opublikowano 2 stycznia 2014 Opublikowano 2 stycznia 2014 tych kuponów w ogóle nie trzeba pokazywać właśnie wróciłem z maka, oyebałem zestaw big mak i obok mnie typ zamawiał lody z promocji nie pokazując kuponu elo Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 4 stycznia 2014 Opublikowano 4 stycznia 2014 Chciałem sobie dzisiaj dwa WieśMaki wziąć z tego kuponu, to mi chu.je na noc je zrobili. Chu.je. Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 4 stycznia 2014 Opublikowano 4 stycznia 2014 (edytowane) He he. Też bym to zjadł, w jakiś dzień pójdę z kuponem po 0:00.A teraz najlepszy dzień w moim życiu - wyszło mi domowe ciasto na pizzę!!! Nie leje się, nie klei, nie rozwala - układa się w kulkę. Zawinąłem w folię spożywczą, wymiętosiłem jak cycki i schłodzę w lodówce. Może to zasługa drożdży w proszku, zamiast standardowych. Albo idealnych proporcji mąka + woda + olej.EDIT: po upieczeniu też rewelacja =) Edytowane 4 stycznia 2014 przez _Red_ Cytuj
Mejm 15 310 Opublikowano 4 stycznia 2014 Opublikowano 4 stycznia 2014 Powiedzcie, bo czegos nie rozumiem, ale czemu pakujecie ciasto na pizze po zagnieceniu do lodowki? Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 4 stycznia 2014 Opublikowano 4 stycznia 2014 Pakujemy, towarzyszu, bo tak było w przepisie http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_wloska/pizza/pizza_domowa/przepis.htmlChociaż raz chciałem nie spieprzyć lepienia gęstej i suchej kulki ciasta (zawsze kończyło się wylewaniem płynnej masy na blachę do pieczenia). Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.