Yano 3 697 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 tak jak pisałem powyżej - proponuje podchodzić do tych sosów z wyraźnym sceptycyzmem mimo że bywają świetne sosy do burgera, to jednak jakiś randomowy burger-sos rzadko kiedy jest lepszy niż standardowa mieszanka dobrego majonezu i dobrego keczupu (nie uwzględniam tu keczupu tortex za 90gr ani majonezu "tesco" lub winiary za 2zł, tego typu dodatki raczej nie dadzą dobrego efektu, ale porządny keczup i majonez stawiają wysoko poprzeczkę - dobry keczpu = keczup hellmans łagodny - dobry majonez = majonez hellmans babuni, albo majonez kielecki lub kętrzyński Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 474 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 Tortex raczej 90 gr nie kosztuje. Moim zdaniem, jest całkiem niezły. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 keczupy tortex całkiem niezły? do you even lift? a na serio - probówałeś jakiegoś dobrego keczupu kiedyś? Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 474 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 No Tortex mi smakuje, do kiełbasy z grilla szczególnie. Ogólnie to rzadko używam ketchupu, zazwyczaj do grilla. Nie przypominam sobie, żeby jakiś mi nie smakował, no może ten z Maka. Cytuj Odnośnik do komentarza
Krzysztof Tomczak 945 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 co do sosu jack daniels to jest coś takiego, można dostać w sklepach z zagranicznym żarciem jak "świat kuchni" itp w galeriach handlowych, nie wiem jak smakuje sam sos, nie próbowałem (zwykle jest drogi) macie tez tak, ze w zasadzie burgerownia to nie fast food? z jednej stony tak, zdaje sobie sprawe że jak ide do "prawdziwej" burgerowni to zdaje sobie sprawe że żarcia nie dostane w 15 sekund, ale jednoczesnie nigdy nie miałem sytuacji żeby czekać 30-60min na burgera Ja yebie. Najdłuższe zdanie na świecie. Poniżej prezent ode mnie: o jejku, przepraszam Sos wypas na maksa, polecam jadłem go ze wszystkim gdzie sie dało Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 do spoko, rzadko używasz keczupu, więc może nie znalazłeś jeszcze "tego jedynego" dlatego proponuje posłuchać porady od kogoś kto używa keczupu dosyć często, i tak się przedstawia podium 1 keczup hellmans łagodny, tutaj też może się pojawić hellmans pikantny (ale łagodny ma tak świetny ziołowy smak że nie ma co go niweczyć ostrością pikantnego) 2 keczupy z dawnych lat - keczup krzepki radek i keczup włocławek, oba mają swój specyficzny smak, mi on się kojarzy z czasami sprzed 20 lat, oba są spoko 3 trzecie miejsce to problem - może pudliski (wyjątkowo czerwony, ale zarazem ma specyficzny smak), moze też heinz, są całkiem ok potem dłuuuugo nic i dalej na nizinach jakieś tanie wynalazki typu tortexy i inne szajsy dlatego serio polecam spróbować porządnego keczupy, jest znaczna różnica Cytuj Odnośnik do komentarza
Mustang 1 718 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 Lepszy Tortex niż żaden, ale IMO też jest wyjątkowo marny, Heinza wolę jak coś. Natomiast ma fanów, kumpel tylko Tortexa by kupował. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość mate5 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 Ten jest świetny: Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 474 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 Jadłem wszystkie, które wymieniłeś. Kiedyś dużo więcej jadłem ketchupu, więc inne nie są mi obce. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 rozumiem może tu działa kwestia gustów, i nie będe sie kłócił z gustami, jeśli lubisz tortex to go sobie jedz ja próbowałem też chyba wszystkich popularnych marek w poslce i niezaprzeczalnym zwycięzcą jest dla mnie hellmans łagodny, i śmiało moge go polecić i żeby nie było - uwielbiam grilla i pewnie nawet z tortexem zjadł bym kiełbe z grilla ze smakiem, ale wole dorzucić te 3zł wieciej i zjeść ją z hellmansem łagodnym pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 474 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 Faktem jest, że Tortex składem trochę straszy, bo przecieru mało, a chemii ma sporo. Hellmans, Heinz, czy nawet Madero Biedronkowy (ostatnio go kupiłem ) nie ma dodatkowym benzoesanowych. Cytuj Odnośnik do komentarza
assassine 1 724 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 mój osobisty letni dramat - iść gdzieś na grilla/ognisko i odkryć, że osoba odpowiedzialna za zakupy kupiła tortexa. dlatego przezornie zawsze przynoszę swój ulubiony - pudliszki. pikantny kotlin wydaje mi się bardziej paprykowy niż pomidorowy, poza tym podobno najbardziej napakowany chemią (a który nie jest). Cytuj Odnośnik do komentarza
nobody 3 504 Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 Nikogo? Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość osiol Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 (edytowane) Tortex to prędzej ziołowy sok pomidorowy, a nie keczup. Ostry Kotlin to syf jakich mało; ma się wrażenie, że mordę wypalają nie przyprawy, a starannie wyselekcjonowane składniki wprost z tablicy Mendelejewa. Pudliszki mogą być, ale moim zdaniem przesadzają z ilością pomidorów (180 g na 100 g keczupu, może i więcej), momentami smakuje to jak przecier. Złotym środkiem jest pikantny Heinz. Idealna konsystencja, doskonały miks przypraw i wystarczająca zawartość pomidorów (ok. 130 g na 100 g produktu). Ten smak... Idealny nawet do jajek, bo nie lubię majonezu. Edytowane 2 Marca 2014 przez Grze(pipi) Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucek 4 417 Opublikowano 3 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2014 Heinz to mistrz świata, inne mogłyby nie istnieć Cytuj Odnośnik do komentarza
Shen 9 610 Opublikowano 3 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2014 Nikogo? jedyny sluszny Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 3 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2014 (edytowane) [WŁOCŁAWEK] Nikogo? ja wspominałem o nim, u mnie jest na drugim miejscu (podkategoria: nostalgia) razem z krzepkim radkiem oba lubie, oba kojarzą mi sie z dzieciństwem, i w sumie full nostalgia to opcja: świeża bułka albo chlebek + ser żółty + jeden z tych keczupów, takie kanapki za gnojka jadłem u babci Edytowane 3 Marca 2014 przez Yano Cytuj Odnośnik do komentarza
grzybiarz 10 289 Opublikowano 3 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2014 Heinz w wielkiej, szklanej butli, to najlepszy ketchup ever. Czosnkowy to już w ogóle, smakował z samym chlebem z masłem (a nawet i bez tego). Oczywiście oryginalny Heinz, przywożony lata temu z giełdy lubinskiej. To co teraz jest w biedrze, podpisane jako Heinz, to jakieś popłuczyny. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lipa 508 Opublikowano 7 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 Jakby ktoś chciał się skusić na swojskie klimaty w Burger King, to tu ma recenzje http://streetfoodpolska.pl/zeberko-i-schab-w-bulce-czyli-swojskie-klimaty-w-burger-king/ - raczej nie polecają. Jadłem obie kanapki śniadaniowe w MC i stwierdzam, że gdyby te jajko było połączone z wieprzowiną, to byłoby idealnie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Harbuz 953 Opublikowano 7 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 Jadłem dzisiaj te nowe maxi twisty w KFC. Jeden jest z boczkiem i sosem barbecue a drugi i rukolą i sosem majonezowo-czosnkowym. Kanapka jest dziwna bo to jak gdyby złożony na pół twister włożony do pudełka od pocketów, je się go więc jednocześnie z dwóch końców. Smaki niczym nie zaskakują ale nie są złe, jednak ja dzisiaj trafiłem na niezbyt dobre mięso- galaretowate miejscami a miejscami brązowe i ciągliwe. Nie wiem czy jest tak w każdym, ale dziś mi obrzydziło to kanapkę na tyle, że już więcej ich nie wezmę. Pocket nadal krulem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 7 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 ja też jadłem dziś maxi twista w pracy (3 raz) i tak jak mówisz- kształt ma dziwny, jakby twister złożony na pół z "górą i dołem" do jedzenia na raz co do mięsa to nie spotkałem galarety ale tak jak pisałem wcześniej jest to inne mięso niż w swisterze (nie są to standardowe stripsy), mięso jest takie samo jak w granderze. zarówno w granderze jak i w maxi twiście jest prawdopodobnie kawałek uda kurczaka, a nie piersi tak jak w stripsach, i dlatego mięso jest ciemniejsze*** ale dla mnie ma też o wiele więcej smaku niż zwykła biała pierś dlatego ja akurat zasmakowałem w maxi twistach i granderach (chociaż raz trafiłem na jakąś niby żyłkę i mi sie to nie podobało, ale w ogolnym rozrachunku i tak preferuje to ciemniejsze mięso) *** - btw ciekawostka jeśli ktoś nie wie, od czego zależy kolor mięsa? dlaczego pierś kurczaka jest biała a nóżka bardziej brązowa? a dlaczego pierś gołębia jest bardzo czerowna? (chociaż pewnie nikt nie jadł piersi gołębia ale jest czerwona) - kolor mięsa zależy od stopnia używania danego mięśnia przez zwierzę, kurczaki nie latają tylko chodzą dlatego mięśnie nóg sa ciemniejsze, a pierś całkowicie biała (po usmażeniu), za to pierś gołębia jest mocno czerwona bo one wykorzystują te mięśnie do latania taka ciekawostka przy okazji oczywiście oprócz koloru są też róznice w smaku itp 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 988 Opublikowano 7 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 (edytowane) Jednak o Wendy's nie zahaczyłem (w sensie, upragiony baconator nie spoczął w mym żołądku) z braku czasu na poszukiwania tej knajpy, ale wciągnąłem łącznie ze 3 wielkie burgery w lokalnych spelunach. Jednak murricanie wiedzą jak robić hambuksy: - pyszna bułka, z ziarnem / z sezamem, zależnie od knajpy - soczysta, grillowana średnio wysmażona wołowina. Naprawdę pełna smaku, soku, delikatnie przyprawiona. - dodatki: pomidor, ogór, cebulka, sałata - sosy (mniam).Wielkie to takie, że człowiek nie wie jak do mordy włożyć. Szkoda tylko, że tam są takie dawki pokarmu, że po samym śniadaniu miałem zjedzone z 1000 kcal (masło orzechowe, rogale, muffiny, naleśniki, syrop klonowy, a zero szynki, salami czy razowca :confused:), więc przy dłuższym kulinarnym tournee moja oponka szybko by urosła od węglowodanowej fiesty. Edytowane 7 Marca 2014 przez _Red_ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 323 Opublikowano 7 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 Red a ty co na jakimś tripie w USA jesteś ? Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 988 Opublikowano 7 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 Służbowo i już po. Jako że chciałem połączyć pracę z kulinarną satysfakcją, liczylem najbardziej na to (bo u nas chyba nie ma tej sieci albo była i upadła): W najbliższym tygodniu wpada mi delegacja do US, to tym razem nie omieszkam spróbować lokalnego specjału:TRIPLEBACONATORz Wendy's Ciekawe czy serce mi się nie zapcha cholesterolem. Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 323 Opublikowano 7 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 No to kozacka delegacja. USA i trip po burgerowniach to jeden z moich "celi" życiowych Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.