Skocz do zawartości

Fast food


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ode mnie z kolei była konkretna ekipa (nadmienie, że smakosze w tym względzie) i bardzo chwalili 7street, zero zastrzeżeń. Nie pozostaje nic innego jak samemu sprawdzić -_-.

Opublikowano (edytowane)

Milan. Sushi dostane takie, jakie wybiore z menu, po prostu mam kupon rabatowy za ostatnie 6 zamowien. Szarpne sie wiec na duzy zestaw, przy ktorym rabat wyjdzie ze 60 zeta nawet.

 

edit: kuhwa wywaliles posta i tlumacze sie do sciany.

Edytowane przez _Red_
Opublikowano

nie polecam 7street

 

 

jadłem tam 2 razy, raz jakiegoś burgera, sucha bułka, niedobry kotlet i stare frytki.

 

drugi raz wziąłem pierś z kurczaka, to mięso smakowało mocno średnio i znowu chujwe frytki.

a ten kilogramowy burger ile kosztuje?
Opublikowano

39zl

 

 

z tym 7th street to moze byc taka sprawa zr to fanczyza a nie jeden wlasciciel wiec moga byc roznice w jakości. Tak jak sfinx. Niektore sa lepze inne gorsze mimo ze niby maja to samo menu

Opublikowano

McDonald to tez franczyza i zapewne jednym z postanowien licencji jest zachowanie identycznej jakosci i receptury niezaleznie od lokalu. Skoro glosy sa podzielone, to jednak sprobuje jak bede w pyrlandii.

Opublikowano

Mac i KFC niby mają mieć wszędzie takie samo jedzenie, a jak byłem ostatnio w Poznaniu to całkiem inaczej smakowały mi tam kurczaki niż w Krakowie. Podobnie z MD, po prostu jakieś "inne" się to wydaje.

Gość mate5
Opublikowano

Bylem bardzo glodny i mimo, ze nie znosze maca to poszedlem tam bo... bylem naprawde bardzo glodny. Straszny syf, najpierw zjadlem sól o smaku kanapki z miesem, potem sól o smaku frytek, a na koncu popilem cukrem. Nigdy wiecej.

Opublikowano

Ja też dziś zaszedłem, ale na shake z kawą. Dla takiego fanatyka kaw mrożonych jak ja, taki napój to istny cud. Najlepsze, co Mak kiedykolwiek wypuścił.

Opublikowano

kto ze slaska lub chorzowa polecam male niepozorne bistro na ul wolnosci - maniana, jego wlasciciel a zarazem szef kuchni wlasnie wszedl do finalu top chefa na polsacie - z miejscem niestety mega klopot - obojetnie o ktorej tam nie przechodze to zawsze jest tam nabite, na gastronautach od zawsze ma te miejsce rewelacyjna srednia i oceny

Opublikowano

Bylem bardzo glodny i mimo, ze nie znosze maca to poszedlem tam bo... bylem naprawde bardzo glodny. Straszny syf, najpierw zjadlem sól o smaku kanapki z miesem, potem sól o smaku frytek, a na koncu popilem cukrem. Nigdy wiecej.

 

Jak byłem w liceum to zdarzało nam się raz na kilka tygodni iść do McD wszamać jakiś zestaw, ale teraz jak dłużej nie bywam tam + poznałem smak prawdziwego burgera, to zawsze jak już do moich ust trafia Big Mac to nie mogę uwierzyć, że to jest tak słone. I chemiczne czy co, bo jak zjem burgera, to owszem, jest tłusto i ciężko, ale normalnie w miarę się trawi, a po McD czuję się jakby zjadł trampka.

  • Plusik 1
Opublikowano

warszawa tylko barn burger GOTY

jakie jeszcze jadłeś burgery w wawie?

 

serio pytam bo chce wiedzieć jakie masz porównanie i czy napewno przyznajesz GOTY barn burgerowi

 

ja w barn burgerze byłem raz.... ale niestety bezskutecznie :/ tzn poszedłem tam w sobote ok 13, bo byłem w okolicy i miałem nadzieje że o tej godzinie nie będzie tłoku, jednak tłok był i to spory, wszedłem tylko i zobaczyłem że wszystkie stoliki zajęte i jeszcze spora kolejka przedemną,  a jako że byłem w pośpiechu to niestety musiałem olać sprawe i skoczyłem do pobliskiego burger kinga i zjadłem big kinga xxl, i niestety nie było mi dane sprobować barn burgera..

mimo to chętnie bym go spróbował, ale zarazem chce wiedzieć na co się szykować, dlatego pytam jakie masz porównanie warszawskich burgerów, gdzie jeszcze próbowałeś? czy mam się nastawiać na prawdziwego GOTY burgera, czy poprostu na dobrego burgera (w dosyć sporej cenie)

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Byłem w piątek w Barn Burgerze i powiem wam, że burger bardzo dobry, ale nadal do Mad Micka nie ma żadnego podjazdu.

 

QUWJZl8.jpg

 

 

Wziąłem takiego sukinkota, zwał się Heart Attack i kosztował 26 pieniędzy. 

Opublikowano

Podwójny bekon, podwójny ser, chipsy i chyba cebula byłą jeszcze. Nic specjalnego, ale sycące jak cholera.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...