Yano 3 697 Opublikowano 16 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 stycznia 2015 (edytowane) nie no bez przesady, papryczki habanero napewno są ostrzejsze niż popularne (w miare) u nas jalepenio (które można kupić w słoikach), i habanero jest ostra, znacznie bardziej niż jalapenio, ale napewno nie jest w top3 najstrzejszych papryczek, w sumie różnie to liczą ale np tu sporo jej brakuje a pisze o habanero bo właśnie pare dni temu dorwałem w markecie świeżą habanero papryczke, spodziewałem sie że będzie mega ostra, ale okazało sie że naprawde nie jest aż tak ostra, zjadłem już kilka tych papryczek na tostach i pizzy i mimo że jest ostra to wcale nie "AŻ TAK" powiedział bym że na luzie zjem taką papryczke luzem na surowo (może nagram filmik) spodziewałem sie masakry a okazało sie to znacznie łagodniejsze niż moje przewidywania, ale być może jej ostrość zmienia się w czasie obróbki,i taka normalna świeża jest mniej ostra. tak czy siak jest to do zniesienia, serio Edytowane 16 stycznia 2015 przez Yano Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 16 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 stycznia 2015 (edytowane) ostatnio zamówiłem żarcie z sosem "krew szatana", mimo, że lubię ostre rzeczy to to było chyba najostrzejsze coś co jadłem. Po zamoczeniu widelca i oblizaniu przestałem kompletnie czuć smak potrawy. Zjeść się da, ale równie dobrze można jeść węgiel bo nie czuć nic. A oprócz tego do wyboru był jeszcze sos "Przesada", który jest jeszcze ostrzejszy. Krew szatana ma ponoć 35k jednostek a 'przesada' 250k. Yano zamawiałem tutaj: http://barmeksykkuchniaamerykanska.pl/menu jedzenie nawet nawet, możesz spróbować 'przesady' Edytowane 16 stycznia 2015 przez Szejdj Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 329 Opublikowano 16 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 stycznia 2015 Yano ale zwyczajna habanero jest znacznie , znacznie mniej ostra od tej co Tobie zalinkowałem i z którą jadłem, czyli Red Savina Habanero. Wg twojej listy to już prawie sam top, ok 150 razy mocniejsza od jalapeno wg w/w skali Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 16 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 stycznia 2015 no może i tak, wiadomo papryczki mają różną ostrość, zwykle zielone są łagodniejsze a czerwone/pomarańczowe ostrzejsze ja mam czerwone habanero, zostało mi ich jeszcze 6-8, i mam zamiar zrobić 2 rzeczy - po pierwsze smagetti pomidorowe do którego wrzuce większość tych papryczek, i 1-2 zostawie sobie i zjem luzem, w obu przypadkach postaram się to udokumentować na filmie tak czy siak - miałem sos z papryczki ghost pepper czyli Naga Jolokia, to jest naprawde mocna rzecz i jest ogromna róznica względem sosów dostępnych w sklepach może kiedyś dorwe jakąś naprawde ultra ostrą jak trynidand scorpion, i zjem na surowo, ten filmik napewno by byl dosadny, a sranie ogniem przez kolejne 3 dni jeszcze bardziej xD jak każdy który lubi ostre żarcie ja też lubie testować swoje możliwości i testować mega ostre rzeczy, wiadmo - to boli, ale zarazem wydzielają się endorfiny i jest dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 16 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 stycznia 2015 Klasyka: Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 znam ten filmik ten gość przesadza xD Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 293 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 Meksykanskie zarcie goty. Lepsze niz chinczyk. Mimo, ze praktycznie jest to caly czas ten sam wklad tylko w inaczej zawinietym nalesniku, to kurde ten cytrusowy smak limonki i kolendry mmm. Plus krowa i miekka fasola. Cytuj Odnośnik do komentarza
Shen 9 620 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 nie no bez przesady, papryczki habanero napewno są ostrzejsze niż popularne (w miare) u nas jalepenio (które można kupić w słoikach), i habanero jest ostra, znacznie bardziej niż jalapenio, ale napewno nie jest w top3 najstrzejszych papryczek, w sumie różnie to liczą ale np tu sporo jej brakuje a pisze o habanero bo właśnie pare dni temu dorwałem w markecie świeżą habanero papryczke, spodziewałem sie że będzie mega ostra, ale okazało sie że naprawde nie jest aż tak ostra, zjadłem już kilka tych papryczek na tostach i pizzy i mimo że jest ostra to wcale nie "AŻ TAK" powiedział bym że na luzie zjem taką papryczke luzem na surowo (może nagram filmik) spodziewałem sie masakry a okazało sie to znacznie łagodniejsze niż moje przewidywania, ale być może jej ostrość zmienia się w czasie obróbki,i taka normalna świeża jest mniej ostra. tak czy siak jest to do zniesienia, serio Widać już masz większa odporność na ostre zarcie. Jak ostatnio zaczynalem o srirachy, to byla dla mnie pikantna, teraz napierdalam ja jak ketchup i nic. To co zamowilem z ostrej kuchni tez byl ogien jak dalem pol lyzeczki na garnek sosu do spaghetti, teraz musze dawac duzo wiecej. Trzeba siegnac po cos mocniejszego. Weganska burgerownie otworzyli w Gdyni, bede sie musial przejsc niedlugo, poczuc sie jak trawozerca. Ceny chyba ujda, od 10 do 14zł za burgera. Cytuj Odnośnik do komentarza
Najtmer 1 082 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 dla mnie najlepsza bula to Grander, bez sosu BBQ - jakos nie przepadam za tym skladnikiem, i o dziwo, bekon lata mi kolo anteny. w takim zestawieniu to najsmaczniejsza kanapka z fast foodow, zawsze zamawiam jak jestem masakrycznie skacowany. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 329 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 Dla mnie np jalapenos czy inne normalne chilli to są przyjmowane jak batoniki. W całości. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 293 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 Ja koncze sie na cayenne. Cytuj Odnośnik do komentarza
kubson 3 189 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 imo zeby nie zepsuc potrawy to moimi faworytami sa; jalapeno, chiptole ktore fajnie podkreslaja smak i daja lekkiego kopa, jak cos chce mocniejszego to wtedy cayenne lub tabasco do marynat lubie bardzo scotch bonnet i to dla mnie max, pare razy probowalem z dorset naga oraz naga jolokia ale zabija mi smak miesa / ryb / warzyw. Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 329 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 Kubson no z tym, że jak jeż dużo ostrego to z czasem to co było ostre przestaje i trzeba wzmacniać, coś jak z dragami no ja już jestem na takim etapie pod względem papryczek. Cytuj Odnośnik do komentarza
kubson 3 189 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 zgadza sie, ale ostanio moj organizm nie akceptuje juz mega ostrego zarcia wiec pozostaja mi tylko jalapenos Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 329 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 No ja osatnio tak miałem że brzuch mi się coś zbuntował na moje ukochane ostre zbuntował. Zacząłem ograniczać i taki prawdziwy "ogień" robię sobie raz w tygodniu. Jakby nie było to w meksyku jet najwięcej raków trzustki i reszty raków przewodu pokarmowego. Ja to jednak nie Yano i chciałbym jak najdłuzej pożyć i staram się patrzeć co jem i jak się odżywiam, mimo że to najgorsze jest najlepsze Cytuj Odnośnik do komentarza
Grabek 2 772 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 W sphinxie jesli shoarma to tylko wołowa, w dużej porcji i jest to jak dla mnie dobre danie, nie mogę siędo niego przyczepić. Jak ktoś szuka frytek z ziemniaków importowanych z Belgii lub Holandii to sieciówki nie są dla niego. Nie ma czegos takiego jak shoarma wolowa w sphinxie, to tak przy okazji. Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 329 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 No to jest chyba "baranina" z tego co mówią ale ja wiedziałem o co mu chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 Mi chodziło o te mięso wołowe na patykach chyba. Cytuj Odnośnik do komentarza
Grabek 2 772 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 To po prostu wieprzowa polędwa na maśle aka shoarma deluxe. Ogólnie sphinx=syf, przez rok pracowania tam mi zbrzydł, chociaż ten burger brzmi kusząco. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 17 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 stycznia 2015 skoro mowa o ostrych rzeczach , ciekawy kanał i ciekawy filmik, sympatyczna dziewczyna co ciekawe ta papryczka i ten sos zabił by normalną osobą, więc dziewczyna serio nieźle to znosi Cytuj Odnośnik do komentarza
kubson 3 189 Opublikowano 18 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 stycznia 2015 haha miazga xD Cytuj Odnośnik do komentarza
Kosmos 2 711 Opublikowano 18 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 stycznia 2015 To co polecacie po jalapenos i chilli? fajnie by bylo gdynym mógł to kupić w sklepie, nie zamawiając przez neta Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 18 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 stycznia 2015 chipotle czyli wędzone jalapenos, można kupić w leclercu i realu tak wygląda puszka są troche ostrzejsze od zwykłych jalapenos i wg mnie mają też bardzo fajny wędzony smak (oprócz samej ostrości) z innych mocnych rzeczy do kupienia w sklepie to w leclercu kupiłe taki sos jest znaaacznie ostrzejszy niż wszystko inne dostępne w sklepach, zawiera "Red Scotch Bonnet Peppers, Yellow Scotch Bonnet Peppers, Jolokia Peppers" wszystkie z tych papryczek są o wiele ostrzejsze niż japalenio - możesz sobie zobaczyć na rozpisce powyżej - jalepenio ma 2-5 tysięcy ostrości w skali scollivle'a, a scotch bonnet i jolokia mają 350-800 tysięcy (chociaż sam sos ma mniej bo te papryczki są troche"rozcieńczone" innymi składnikami, kiedyś w ostrejkuchni kupiłem sos który miał 800.000 ostrości on był nieporównywalnie ostrzejszy od tego z fotki powyżej). więc ten sos to jest odrazu kilka poprzeczek wyżej względem wszystkiego innego co można w sklepach dostać. i w sumie jest to chyba najostrzejszy sos który można kupić w marketach (strony jak ostrakuchnia.pl oferują różne ostrzejsze sosy ale to jest już coś co tylko kompletni wariaci kupują, w tym ja . więc jak nie chcesz sie bawić w internet i zamawianie sosów sprowadzanych z ameryki to powyższy wynalazek jest dla ciebie - tylko radze uważać, jedna łyżeczka do herbaty wrzucona do garnka z sosem do spagetti powoduje niezły ogień. sam byłem zaskoczony - bo serio ten sos jest znacznie ostrzejszy niż wszystko inne w sklepach, nie spodziewałem sie że coś tak mocnego znajde w leclerku. ta firma produkuje też dużo inych sosów i te pozostałe smaki też są do kupienia w leclercu ja kupiłem tylko ten najostrzejszy, ale z tego co patrzyłem na inne to jest to przekrój ostrości od ledwo ostrych, przed nieźle ostre, aż po ogień z dupy. więc jak ktoś ma w okolicy leclerc'a to może sobie wybrać to co mu pasuje 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 18 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 stycznia 2015 Jadłem ten BBQ i był mega, lekko ostry. Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 329 Opublikowano 18 stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 stycznia 2015 który bbq ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.