nie

masz problemy ze sluchem na to wychodzi

 

 

jeden gluchy, drugi sepleni, inny palcow nie ma, ja pier dole co za druzyna

  W dniu 15.02.2015 o 21:37, _Red_ napisał(a):

Czyżbyś był z Małopolski? :] Tylko tutaj spotkałem się z określeniem "sznycle" na mięso mielone. Sznycel to po mojemu zawsze był "jednolity" kotlet w panierze (z utłuczonego kawałka mięsa).

 

edit:

up. No to spoko, ja polecam do mielonego jeszcze dodać gotowany ryż i zawinąć w kapustę. Najlepszy przepis na burger!

rodowity krakus z dziada i pradziada

 

bizon luzik wiadomo kazdy ma swoje kubki smakowe i rozne przepisy jak np; mieso mielone zmieszane z suszonymi pomidorami, kaparami i tam wlasnie jajko pasuje bo trzyma to wszystko razem

Edytowane 15 lutego 201510 l przez kubson

A szkoda, są zajebiste. W połączeniu z ananasem ambrozja.

i jeszcze do tego jajko sadzone  pamietam jak bylem w australii wbilem tam do mc donalda a tam wlasnie burgery z burakiem McOz <3

Edytowane 15 lutego 201510 l przez kubson

  W dniu 15.02.2015 o 21:57, M.Bizon24 napisał(a):

nie

masz problemy ze sluchem na to wychodzi

 

 

jeden gluchy, drugi sepleni, inny palcow nie ma, ja pier dole co za druzyna

 

Bizon jak pisze posta to automatycznie czyta go na glos, wiec mogles niedoslyszec Red.

 

 

  W dniu 18.11.2014 o 14:46, M.Bizon24 napisał(a):

Byłem w krakowie i wstąpiłem do polecanego MOA.

 

Byłem w środę i czwartek i zamówiłem w oba dni mamuta:

 

1. normalny, czyli wszystkie składniki - burgera przynieśli, jest naprawde duży. Ale ten kto w jego spisie składników wymyslił domyślnie (oprócz całego festiwalu warzyw) ananasa i buraka to skończony idiota. Te smaki nijak nie pasuja do całości i zabijają smak burgera. Porażka. 

 

Ciekawe jak nazwac typa co dodal do burgera jajka.

 

ostatnio zamawialem pizze, powiedzialem "kapriczjoza", pani na słuchawce chyba usłyszała samo "kapri" i dostałem pizze z szynką i rozbitym jajkiem sadzonym na środku. 

 

radze zwracac uwage i mowic wyraznie przez telefon

Nazwy sa wazne.

mejm chcesz odznake archeologa czy o ch uj ci chodzi ?

Mejm nie drażnij bizona, bo jeszcze się wkurwi i będzie nieszczęście.

ta, zapodam ze zlosci wysrubowany przepis na omlet z miesa

spoko przepis Red. udoskonalę za jego pomocą swój

  Cytat

 

 

Czynność numer cztery: smażenie. Nie-na-oleju. Nie chodzi o rodzaj tłuszczu, ale o jego brak. Nie wlewajcie na patelnię oliwy, nie dawajcie masła. Ma być sucha. I grillowa. Jeśli nie macie grillowej, od biedy wystarczy zwykła. Bez. Tłuszczu.

obawiam się, że Yanka będzie trzeba reanimować jak to przeczyta

Wlasnie jestem w maku. Kolacja przed ostrym graniem w monstera. Przed chwila zjadlem rojala z bekonem. Byl spoko. Troche lepszy niz zwykly.

ale zamowilem jeszcze podwojnego rojala zeby miec sile polować xddd

Podwójny McRoyale jest geniuszem. I nie jest wcale suchy, co stara się wmówić Bizon.

Ja ostatnio z przymusu (bo wypad drużynowy) jadłem big maca i cheesa i utwierdziłem się w przekonaniu, że Mak to najgorsze guwno. Suche mięso, bułki nawet nie komentuję, a frytki patykowate. Zaorać.

No jak takie guwniaki jesz, to niedziwota. Podwójny McRoyale, Drwal, to są jedne z najlepszych burgerów fast foodowych.

No i niby ładują tam jakieś inne mięcho?

przeciez krupek dobrze mowi co ty pyerdolisz rozi. cheesburger to guwno fakt ale big maca juz mozna porownac z innymi i bulka czy mieso w bigmaku sa takie same praktycznie jak w innych. tylko mi nie mow ze drwal jest super bo ma cebule czy chuy wie co na bulce a nie sezam. drwala ratuje ten placek, sos ale wyjac mieso i zjesc z sama bulka to mozna rzygnac tak jak przy big macu. 

 

w maku sa spoko frytki/ziemniaki/kartofelki i inne ziemniakopodobne wyroby z tym sosem smietanowym. mak to jest ostateczny wybor. najpierw powinno sie chodzic do 'prawdziwych' burgerowni ktore wyrastaja jedna przy drugiej i sa niektore mega kozackie, potem ewentualnie burger king a na koncu mcdonald jak juz na prawde jestesmy zdesperowani. 

 

 

 

 

McRoyale xDD

Edytowane 17 lutego 201510 l przez schabek

No bo ja chodzę na burgera, żeby wpierdalać samą bułkę. Te co podałem są jednymi z najlepszych jakie jadłem w tego typu sieciach. Spocone z Burger Kinga mi niestety nieodpowiadają. I wiadomo, że wolę jeść w normalnych burgerowniach.

  W dniu 17.02.2015 o 20:02, Rozi napisał(a):

No jak takie guwniaki jesz, to niedziwota. Podwójny McRoyale, Drwal, to są jedne z najlepszych burgerów fast foodowych.

One są po prostu bardzo smaczne. O mięsie się nie wypowiadam, nienawidzę mielonek!

  W dniu 17.02.2015 o 20:02, Rozi napisał(a):

No jak takie guwniaki jesz, to niedziwota. Podwójny McRoyale, Drwal, to są jedne z najlepszych burgerów fast foodowych.

loooo kur jakie banialuku, drwal czy wiesmiak to jedyne zjadliwe kanapki, jedyne co mc ma spoko to shake, mc flully i lody waniliowe z polewa, kazda inna kanapka i produkt z tej budy sa po prostu tragiczne w porownaniu do burger kinga czy jakiejkolwiek burgerowni - a jeszcze sam czasem piszesz ze jesz np w mad micku czy tej nowej burgerowni na mariackiej

Ale wiecie, ze te wasze burgerownie to jest (pipi) obesrane przy najlepszych restauracjach europejskich? Wiecie? WIECIE!?!!??!!11!

 

No jak wiecie, to nie wymagajcie od bulki za 8zl nie wiadomo czego. I tak jak na swoja cene nie jest to takie zle.

jak mam 10zl to wydania to wole kebaba zjesc niz burgera w macu

Jak mam 10zl to wole na cyce rzucic niz zjesc kebaba u turasa.

Za 10 zł można dobre dwudaniowe obiadki zjeść w dobrych barach mlecznych. I to z kompotem!

Ale dyskusja teraz nie jest o tym "co mi zrobi dobrze za 10zl" tylko jakiego hamburgera dostane za 10zl. Moim zdaniem w tym przedziale cenowym nie ma nic lepszego niz mac, ale zaraz ktos wyskoczy z "no ale w hamburegrowni dajo lepsze".