Skocz do zawartości

Fast food


Rekomendowane odpowiedzi

sprobowalem tez Spoco Loco. Burrito wzialem z sosem nr 4, nie wiem jaka to jest ostrosc ale potem do quesadilli wzielismy 5, 6 i 7 na sprobowanie. No i 7 ma podobno 4.500.000 w tej skali. To buritto nawet z 5 bym wciagnal ale 6 sos to jest juz przesada. Jak wzialem sobie na prawie caly kawalek placka doslownie odrobine tego najostrzejszego to pierwsze 10min mialem wyjete z zyciorysu, potem wpierdalalem smietane prosto z kubeczka ale to i tak nic nie pomagalo. Pysk mnie palil z 30-40min, ogolnie najgorsze uczucie w zyciu, a przez nastepne 24h to gdzies tak z 18h przesiedzialem na kiblu. 

 

 

ja w innym temacie obiecywałem nagranie filmiku z jedzenia tego burrito z sosem nr 7 w spoco loco, czyli z sosem 4.5mln w skali scolevilla

ale byłem tam pare tygodni temu i ponieważ byłem na pusty żołądek (sama wóda zero jedzenia od 2 dni...grr) to wzialem burito z sosem nr 6. było ostre to napewno. dało sie zjeść ale ponieważ to była niedziela wieczór i pusty żołądek to nie chciałem startować w poniedziałek do pracy ze (pipi)zką połączoną z napalmem, dlatego wziałem "jedynie" sos nr6 (ok1mln) a nie masakratora nr7 (4.5mln)

ale zamierzam tam wrówić. i zjeść sos nr7. tylko że jak mowilem wcześniej nie lubie kuchni meksykańśkiej i wszystko poza ostrością mnie w(pipi)iało w tym burrito - jakiś (pipi)any cytrynowy ryż, to  ze nie dali sera, pomidor to był w 2 malutkich kawałkach... ogolnie było (pipi)owo nawet bez ostrości, a jak do tego weszła ostrość to było jeszcze słabiej.

 

 

ogolnie nastepnym razem jak tam bede to poprosze żeby dali samo mięso i ser, zero ryżu i innych badziewi, i sos 4.5mln w skali scolevilla i nagram film jak to jem .... hm i zobaczymy co dalej

Odnośnik do komentarza

Bo jest pewnie, te całe wpychanie ostrzejszych papryczek w siebie to tylko jakas forma walki  z ludzkimi limitami, ale przyjemnosci raczej w  tym nie ma, na tym filmie z konkursem jedzenia papryk to nawet przy słabych nie widziałęm by  się rozsmakowywali.

Nawet panie od 1cupa były bardziej zachwycone swoim  daniem.

Odnośnik do komentarza

Ja mam tak jak Kura. 30k-50k to max, czyli zatrzymuje sie gdzies na pieprzu cayenne. Rozumiem pikantnosc jako skladowa potrawy ale zupelnie nie kumam jak mozna takim kwasem zabijac smak. To juz lepiej pic te ostre sosy prosto z butelki (jak ktos potrzebuje poczuc sie szczesliwym) niz sleczec 2h w kuchni i marnowac produkty na danie, ktore i tak nie bedzie wyczuwalne bo calkowicie przykryje je bol palonych kubkow smakowych.

 

 

 

We wro w centrum Borek byla dlugi czas promocja big mac + duze* frytki + cola (innymi slowy zestaw) za 10zl.

 

* z tymi frytkami byla beka. Na plakacie wyraznie bylo widac, ze sa one w czerwonym kartoniku. Co to sugeruje? Ze sa to frytki duze, bo male i srednie sa w bialym papierku a zatem zestaw jest powiekszony. Po zamowieniu co sie okazywalo? Owszem, fryty byly podane w czerwonym kartoniku ale w jego mniejszej wersji co odpowiadalo chyba frytkom srednim.

No to jest promo z kuponow z tego co pamietam i frytki i napoj sa srednie wiec nie przycinali.

 

Mozliwe. Ale ta reklama wisiala pare lat, niezaleznie czy akurat byla akcja z kuponami czy nie. I tylko w tym macu.

Odnośnik do komentarza

Obecnie odkryto zastosowanie tej substancji w leczeniu nowotworów. Naukowcy z Nottingham University wykazali, że kapsaicyna pobudza komórki nowotworowe do apoptozy (samozniszczenia), atakując ich mitochondria (które odpowiadają za wytwarzanie energii)[14]. Także inne spokrewnione z kapsaicyną związki (tzw. waniloidy) potrafią specyficznie wiązać się z komórkami nowotworowymi, nie uszkadzając zdrowych

 

:notbad:

Odnośnik do komentarza

Bo jest pewnie, te całe wpychanie ostrzejszych papryczek w siebie to tylko jakas forma walki  z ludzkimi limitami, ale przyjemnosci raczej w  tym nie ma, na tym filmie z konkursem jedzenia papryk to nawet przy słabych nie widziałęm by  się rozsmakowywali.

Nawet panie od 1cupa były bardziej zachwycone swoim  daniem.

Ja bardzo lubie ostre jedzenie, problem jest tylko taki, ze szybko sie uodparniasz na kapsaicyne. Kiedys tabasco bylo dla mnie pikantne, teraz wale łyżeczkami papryke w proszku która ma ponad milion jednostek w skali.

Odnośnik do komentarza

Jadlem ostatnio Barn Burgera, no i z uwagi na to ze w Warszawie jestem raz na x lat wzialem nawet bypassa. Porcja kozacka i bardzo smaczny byl ale jakis taki suchy sie wydawal. Myslalem ze tylko mi ale znajomi mowili to samo, potem nawet w opiniach na fb wyczytalem ze ludzie sie skarza na to. Albo za malo sosu albo ta bulka za duza.

 

Nie pamiętam nazwy jadłodajni w Wawie jak byłem tam przejazdem z Luckami, Kowalem i Yaczesem ale burger był pyszny a ich frytki to do dzisiaj nie dościgniony ideał. Najadłem się i byłem bardzo zadowolony z wydanych pieniędzy. :wub: Jak się nazywała ta jadłodajnia? Chyba tak jak Schabek pisze ale ktoś z kolegów (koleżanka?) mógłby potwierdzić bo dziury mam straszne w pamięci. :lapka:

 

Pytanie do znawców - gdzie we Wro można zjeść takiego dobrego burgera?

Odnośnik do komentarza

 

No nie do końca takie zdrowe. Ostre żarcie znacznie zwiększa ryzyko nowotworów układu pokarmowego (trzustka, żołądek).

Tez nie wiem co moze byc zdrowego w spozywaniu substancji na ktora naturalna reakcja organizmu to bol.

To poczytajcie trochę o kapsaicynie i wrócimy do dyskusji :)

Nie muszę czytać bo jestem dość na bierząco z tym tematem. I fakt kapsaicyna ponoć "pomaga" na niektóre nowtwory (np rak płuca) ale to nie jest jedyny składnik ostrych przypraw. Ostre jedzenie w połączeniu z tłuszczem powoduje wzmożone mikro krwawienie, przyspiesza powstawaniu wrzodów. Te czynniki znacznie zwiększają ryzyko nowotworów przewodu pokarmowego.

Wiedza o "leczniczym" działaniu kapsaicyny jest bardzo świeża i nie do końca potwierdzona, tak o szkodliwym aspekcie bardzo ostrego jedzenie wiadomo od dawna.

 

Tak czy nowak owak uwielbiam ostre żarcie!

Odnośnik do komentarza

Pytanie do znawców - gdzie we Wro można zjeść takiego dobrego burgera?

 

We Wrocku prawie wszędzie można zjeść solidnego burgera za 2 dyszki, za 25 to już jakieś full wypasy. Ja od siebie polecam Blame Canada z LTD Burger na ruskiej we wro, wołowina z pieczonym bananem, masłem orzechowym, bekonem i syropem klonowym - niebo w gębie.

 

I chyba jeszcze nikt w temacie nie wspominal o moa. Podobno tez dobre.

Odnośnik do komentarza

Nie muszę czytać bo jestem dość na bierząco z tym tematem. I fakt kapsaicyna ponoć "pomaga" na niektóre nowtwory (np rak płuca) ale to nie jest jedyny składnik ostrych przypraw. Ostre jedzenie w połączeniu z tłuszczem powoduje wzmożone mikro krwawienie, przyspiesza powstawaniu wrzodów. Te czynniki znacznie zwiększają ryzyko nowotworów przewodu pokarmowego.

Wiedza o "leczniczym" działaniu kapsaicyny jest bardzo świeża i nie do końca potwierdzona, tak o szkodliwym aspekcie bardzo ostrego jedzenie wiadomo od dawna.

 

Tak czy nowak owak uwielbiam ostre żarcie!

 

 

Kapsaicyna nie powoduje żadnych wrzodów. Mówisz ogólnie o ostrych potrawach a ja konkretnie o kapsaicynie, która nie ma żadnych wad.

No chyba, że będziesz ją spożywał w nadmiarze, ale wtedy wszystko jest szkodliwe.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...