Skocz do zawartości

Fast food


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Raz w dupe to nie pedau. Myslalem, ze tylko sobie cos kupie, no ale te pankejki <3 

 

Przysiegam, ze to nie bedzie regułą i na obiad zrobie mu puree ziemniaczane z cielecinką gotowana.

Opublikowano

A to, ze sa rodzice co karmia tak jak powyzej to widac naokolo, takze po stanie uzebienia. 4latek ktory wymaga kilku plomb, bo mamcia daje zdrowego kompociku do spania. Milan rozumiem prawilnie napaja dzieci tylko wodą po umyciu zebow? ^_^

Opublikowano

Znaczy ogolnie sie tylko smieje, ale fakt ze staralem sie zawsze, glownie zona zeby jedli zdrowo. Syn woli papryke swieza niz batona. Ale nie ze gardzi slodkim.

Ale np. Chipsow dlugo nie znal dopiero jak zaczely sie imprezy kolegow i kolezanek probowal.

Inaczej niz jab hodowla na fritosach i ruffles.

Opublikowano
3 minuty temu, _Red_ napisał:

no ale te pankejki <3

Rzucilem okiem czy sa prawdziwe foty i nie wygladaja faktycznie zle. Praktycznie tak jak na obrazku z reklamy. Niemniej jakos nie moge sie przemoc do innego rodzaju zarcia niz to, z ktorym dana knajpa jest od zawsze kojarzona. Jak pomysle o tych jajkach od formy z maca, ich "tostach" i calym menu sniadaniowym to :sick:

Gość ragus
Opublikowano
Godzinę temu, milan napisał:

 

i kolezanek probowal.

 

 

i co, smakują mu :cool: ?

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

McD próbuje w kurczaki po raz kolejny. No nawet im to wyszło, choć i tak najlepszą kanapką z kurą pozostaje Grander. Na plus, że kurczak faktycznie chrupie i jest z całego kawałka a nie MOM jak w Chickenie. Do tego sałata, ser, cebula, słodkawe sosy i słodkawa bułka. Można zjeść i nawet być zadowolonym więc okejka. 

Opublikowano

Kurła chyba uzależniłem się od boxa z chrupiącym kurczakiem i makaronem w Zen Thai. Ten sos ciemny, ta panierka :pechowiec:

Opublikowano
W dniu 3.06.2019 o 16:56, Rudiok napisał:

McD próbuje w kurczaki po raz kolejny. No nawet im to wyszło, choć i tak najlepszą kanapką z kurą pozostaje Grander. Na plus, że kurczak faktycznie chrupie i jest z całego kawałka a nie MOM jak w Chickenie. Do tego sałata, ser, cebula, słodkawe sosy i słodkawa bułka. Można zjeść i nawet być zadowolonym więc okejka. 

Potwierdzam, calkiem dobre, ten na ostro bardziej mi podszedl.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Wzialem podwojnego mc royala i albo cos sie zmienilo albo przypadek ale nigdy wczesniej nie jadlem tak miekkiej wolowiny w macowym burgerze. I to przy takiej ilosci miecha jaka jest w podwojnym mc royalu. 

Opublikowano

Wczoraj pierwszy raz od roku jadłem w McDonaldzie. Zamówiłem sobie boxa z nuggetsami i cheeseburgera, ledwo to wymęczyłem, a po wszystkim czułem okropny niesmak, byłem wręcz na skraju puszczenia bełta. Nie wiem czy to jedzenie tak się pogorszyło czy po prostu moje kubki smakowe stały się bardziej świadome tego śmieciowego jedzenia, ale jedno jest pewne: więcej już w tym fastfoodzie nie zawitam. To już naprawdę lepiej się przejść nawet do kfc albo north fisha albo gdziekolwiek indziej. Teraz wszędzie jest pełno pizzerni, kebabowni i innych przybytków, aż się dziwię że ludzi tak ciągnie do tego M-ścierwa. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

105303_r0_940.jpg

 

Zbyt absurdalne żeby nie spróbować xd

 

Po znanych z zeszłego roku nijakich tacosach zawijanych w miękką tortillę, teraz wjeżdżają jeszcze raz z 2 nowymi wariantami smakowymi. Pierwszy to niby łagodne guacamole - barwiony na zielono miękki placek wydaj się nie mieć żadnego smaku. Natomiast w środku trochę świeżych warzyw, średnio chcące się utrzymać w obrębie tacos stripsy no i samo guacamole. Nigdy nie przepadałem za mdławo kwaśnym smakiem tego sosu, a tutaj plus jest taki, że dostaje się ósemkę limonki, żeby samemu sobie pokropić wedle uznania, więc defaultowo sos nie jest w ogóle kwaśny, a przez to znacznie bardziej zjadliwy. Całościowo całkiem może być

 

4TeO9Ht.jpg

 

 

W drugim wariancie barwione są oba placki. Tutaj jakby nawet czymś smakowały, ale posmak jest tak delikatny i niewyraźny, że podejrzane jest wszystko o czerwonym odcieniu od buraka po paprykę. W środku tak samo nie mieszczące się stripsy, a do tego sporo pomidorowej salsy, grubo krojone plastry żelapeno i jakby trochę z innej imprezy rukola. Ale w sumie czemu nie, rukola i do sernika by pasowała. Kompozycja dobrze nakurwia po kubkach smakowych, ryj upocony.

 

Trzeciego wariantu nie próbowałem, bo zakładam że to to samo, co rok temu. Oba nowe warianty są ciekawsze niż wersja podstawaowa, je się to całkiem przyjemnie, choć całkiem niewygodnie. Mimo nie najgorszych wrażeń, w trakcie konsumpcji i tak pozostaje wrażenie, jakby dano białoruskiemu rolnikowi wcielić życie jego wyobrażenia na temat kuchni meksykańskiej.

 

 

  • Haha 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

W maku mogli poczekać jeszcze ze dwadzieścia lat z tymi lodami czekoladowymi, bo takiego syntetycznego smaku to najtańsze lody na początku lat 90. nie miały.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...