grzybiarz 10 294 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 Zapiekanki na BP są spoko. A i te pseudo świeże kanapki też dobre i można się nimi najeść. Cytuj
balon 5 342 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 Ja mam za free hd na Shellu bo mam tyle pkt za tankwoanie m, że mógłbym jakąś afrykańską wioskę tym wyżywić. Jednak jem ten syf (w sumie dość smaczny) tylko w sytuacjach podbramkowych. Cytuj
Mustang 1 741 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 Freshmarket ma niezłe hot dogi całkiem. Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 wy serio z tymi hot dogami? przeciez to sa kurwa najgorsze ściepy, juz zjesc gałąź i przegryźć ziemią. mam koło pracy orlen i zdarzało mi się wyskoczyć na jakiegoś hot doga, albo zapiekankę. jadlem to, bo nie bylo żadnej innej opcji. parowek nie lubię, więc i sila rzeczy za hot dogami nie przepadam, ale kilka razy kupilem. chujowe, drogie i sie po tym czlowiek zle czuje. to samo z zapiekankami, wzialem jakas z kurczakiem i papryką, to na drugi dzien musiałem klepnąć eNŻetkę, bo pol nocy srałem i rzygałem jak kot. rozumiem, ze moze sie zdarzyc sytuacja kryzysowa, gdzie naprawde nie ma co zjesc, a trzeba, ale z wlasnej nieprzymuszonej woli nigdy juz nie zjem takiego hot doga na stacji. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 (edytowane) Chyba skoczę dziś do Burger Kinga, bo raz, że mają fajne kupony, a dwa, w tym tygodniu nie jadłem żadnego fast fooda. Edytowane 28 listopada 2015 przez krupek Cytuj
grzybiarz 10 294 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 (edytowane) Ale te hod dogi nie są drogie. 4 złote, lub dwa zeta za bułę z parówą i sosem, no nie wiem. Ma być tanio i szybko, do chwilowego zapchania żołądka. Znajomy zjadł 3 na raz, to się chwilę później zrzygał, ale fakt faktem, piliśmy dużo. A i nie piszcie na HOT DOGI, skrótem "hd", bo na forum konsolowych maniaków ten skrót kojarzy się z czymś innym. Edytowane 28 listopada 2015 przez grzybiarz Cytuj
balon 5 342 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 HD ze stacji i co teraz ? Cytuj
_Red_ 12 020 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 Dlaczego robisz na przekór grzybiarzowi Cytuj
winner 183 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 Haj Definiszyn z Orlenu (w 99,9% tam tankuję) zawsze spoko, ale jak dla mnie tylko w wersji dużej, ze zwykłą bułką/parówką i sosami ketchup + czosnek. Na lekki głód wchodzą takie 2 jak złoto gdy np. jadę gdzieś w dalszą trasę, a nie mam czasu/ochoty/nie chce mi się robić normalnego śniadania. Cytuj
Rudiok 3 367 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 (edytowane) Nie wiem co się tak unosić na fakt, że ludzie wpyerdalają parówki. Raczej większość zdaje sobie sprawę, że to nie jest jedzenie prima sort, pełne E, MOMów i innych plastików. Ale cholera, jesteśmy narodem, który je zepsute ogórki, zupę ze skiśniętego żyta i siekane wnętrzności zwierzęce zmieszane z krwią, naprawdę takie parówki to malutkie zło. W temacie: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Parowkozercy-zjadaja-miliardy-3437588.html Edytowane 28 listopada 2015 przez Rudiok Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 Tyle, że kiszone ogórki są ok, a parówki nie. Cytuj
winner 183 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 zupę ze skiśniętego żyta Co to? Brzmi smacznie. Cytuj
Rudiok 3 367 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 Żurku nigdy nie jadł? Cytuj
winner 183 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 Uuuuu, żurek z kiełbaską swojską, na dobrym zakwasie mmmm... Pyszota. Cytuj
balon 5 342 Opublikowano 28 listopada 2015 Opublikowano 28 listopada 2015 Pił pewno litrami albo jadł prosto z gara taką chochlą kucharską. A potem jeszcze daw mamuty. Delikatne pierdnięcie i deser. Cytuj
grzybiarz 10 294 Opublikowano 29 listopada 2015 Opublikowano 29 listopada 2015 Mi smakują lepiej te biedronkowe parówki, niż te firmowe z szynki z 98% (bodajże) mięsa. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 29 listopada 2015 Opublikowano 29 listopada 2015 Berlinki są bardzo pyszne. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 29 listopada 2015 Opublikowano 29 listopada 2015 Mi smakują lepiej te biedronkowe parówki, niż te firmowe z szynki z 98% (bodajże) mięsa. Na tych, niby lepszych parówkach, jest napisane, że są wykonane z 98% SZYNKI, a nie mięsa. Tak producent łatwo może obejść zawartość mięsa w parówach, bo już nie musi podawać, ile mięsa było w szynce. Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 29 listopada 2015 Opublikowano 29 listopada 2015 parówki tylko z piersi z kurczaka duża ilość białka, idealny posiłek po treningu dla kulturystów i sportowców każdego sortu. Cytuj
Kosmos 2 712 Opublikowano 29 listopada 2015 Opublikowano 29 listopada 2015 drwal do piwka bardzo smaczny, ale te frytki zakręcone mi nie podeszły, sam tłuszcz Cytuj
winner 183 Opublikowano 29 listopada 2015 Opublikowano 29 listopada 2015 Właśnie te frytki zakręcone kiedyś były smaczniejsze, ostatnio dostałem jakieś kiepskie, zakręcone były tylko z nazwy, bo ogólnie wyglądały jak jakieś skrawki ziemniaczane utopione w tłuszczu, już wolę zwykłe fryty. Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 1 grudnia 2015 Opublikowano 1 grudnia 2015 Jem drwala Dzieki forumek za polecenie. Jest goty. Cytuj
Harbuz 953 Opublikowano 1 grudnia 2015 Opublikowano 1 grudnia 2015 Proszę kolejne opinie o pikantnym drwalu. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 2 grudnia 2015 Opublikowano 2 grudnia 2015 Pikantny drwal jest zajebisty. Tylko taki biorę. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.