Skocz do zawartości

Fast food

Featured Replies

Opublikowano

Efes jest świetny. Jak tam kiedyś będziesz to weź sobie Sułtana, niebo w gębie.

 

Ja wczoraj jadłem w tym Ale Burger przy KEN i też mogę polecić warszawiakom. Duży, solidny, smaczny. Cenowo też ok, 18zł burger chili kosztował, standardowy 15zł

  • Odpowiedzi 7,5 tys.
  • Wyświetleń 520,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Gość osiol
    Gość osiol

    @Yano   Byłem ostatnio w McD. Mam tu na myśli restaurację McDonald's, a więc międzynarodowego potentata restauracji szybkiej obsługi. Lokal, do którego się wybrałem (mowa o McDonald's) mieści się na

  • No dobra żarłoki, krótki i selektywny przegląd wybranych fast foodów z południowego zachodu USA. Generalnie wybór jest wręcz porażający, przeróżnych sieci jest od zajebania, zarówno krajowych jak i lo

  • Gość _Milan_
    Gość _Milan_

    Marze by pewnego dnia zobaczyc wpis :   "witajcie tutaj mama Janusza, Janusz dzisiaj zjadł 10 hamburgerów, tych okrągłych, nie tych podłużnych, bo te podłużne to są zapiekanki, niektorzy mowia zapie

Opublikowano

A to akurat dziwne w drugą strone bo bigmak i dwa czisy to nie są jakies ogromne kanapki. A ty jestes spory

No ja mam to samo. 193cm i niecałe 110kg a po zestawie z bigmakiem jestem najedzony na kolejne pół dnia + tyję 3kg, dlatego niespecjalnie mogę jeść ff :D no ale to pewnie kwestia przemiany materii

 

A co do kebabów to w wawie bardzo lubię kebab Kinga, przy nowym świecie jest i chyba marszałkowskiej.

Edytowane przez Lucek

Opublikowano

kebab king jest w wielu miejscach, miedzy innymi na kabatach, ale ja osobiscie go nie polecam, jadłem tam kilka razy z lenistwa gdy wracalem do domu wieczorem i nie chciało mi sie gotować i da sie zjeść ale nie było zachwytu, może nie to żeby trzeba było go unikać, ale zarazem też iść specjalnie do niego na kebaba to też przesada, takie średnie żarcie które można złapać jak sie człowiek spieszy i akurat obok niego przechodzi

Edytowane przez Yano

Opublikowano

MakDonald? LOL. Tylko tyle. Nakurwiam w lecie w pelnym sloncu, czuje glod i z chlopakami szybka akcja na wypad do ulubionej budki z kurczakiem. Zajezdzamy a tam... Awaria. Normalnie ziemia przestala sie krecic dla kilku roboli spragnionych zarciaaaaaa. No to wbitka do Maka, bo ten najblizej a czasu malo zeby w kolejce po petra gyros stac bo taka pora akurat. W srodku jakies promocje i 2foryou. No to wzialem naiwniak 3 cheesburgery i 3 frytki, weszlo na luzie, zasada zarcia w maksyfie - nie brac od nich napojow. Zjedzone, ale werwy do roboty zero. Ze 2 miechy temu zjadlem ciurkiem 6 cheesow ale napchalem sie, ale po godzinie pustka w brzuchu choc czlowiek wie, ze sie najadl za dwoch. Nie ma nic w makdonaldzie co nasyci glodnego robola, zapchaja to mnie i 2 big maki ale co z tego? Marne zarcie, marna sila.

 

Nie ma to jak ultra zestaw spod kauflandu - malo wysmazona polowa kuraka i male frytki, zastrzyk powera w sam raz. W fazie wzmozonego wysilku zalecam 2 piersi z kury bez frytasow z woda mineralna i maczane w ketchupie. To jest kurwa zarcie a nie jakies ladne mini kanapeczki i przesolone za kazdym razem frytki. Wstyd mi za ta amerykanska jadlodajnie - nie dziwie sie, ze hamerykance tacy grubi. Zarcie z maka daje po kichach, rozszerza brzuch i nie idzie sie tym nazrec! ;[

Opublikowano

I to jest dziwne własnie, człowiek sie nawperdala w Macu i myśli ze do konca dnia nic nie zje a za godzine w brzuchu pusto.

Opublikowano

2razyjot dobrze gada, mam tak samo z żarciem z Maka.

Opublikowano

No wiadomo, ze dobrze. Na kilku dziedzinach zycia moj niewyksztalcony mozg sie zna, jedna z nich jest syte, dobre zarcie po ktorym jak czlowiek troche odsapnie chce sie dalej zyc a nie po zmeczeniu sie gryzieniem 6 kanapulek czuc smak soli przez pol dnia. Prawda objawiona.

Opublikowano

Ja dodatkowo czuję do siebie obrzydzenie po fast foodach i jest mi smutno, że zmarnowałem pieniądze i zdrowie...

 

Ale wracam po więcej ;-(

Opublikowano

W maku jem z 6 razy w roku zliczajac. W kfc najczesciej sie stoluje. Najwiekszy kubel to jest to. Dementuje plotki - nie jem go na raz. ;)

Opublikowano

Ja (pipi)e sieciowki, wole dorzucic te pare zlotych i zjesc cos w burgerowni z dobrej wołowiny.  Tam sie najem jedna kanapka.

Opublikowano

Dokładnie. McD tylko dla łazienki w centrum miasta. Jedzenie tylko w miejszych knajpach i nalesnikarniach (z tych sieciowych Manekin jest spoko)

Opublikowano

Chodziło mi o to że w pełni najedzony ale jasne, że nie na cały dzień. Przez chwilę nawet trudno mi wstać po takiej porcji, bo przecież do tego jeszcze pół litra coli. Jednak za jakiś czas znów jestem głodny.

Opublikowano

Dokładnie. McD tylko dla łazienki w centrum miasta. Jedzenie tylko w miejszych knajpach i nalesnikarniach (z tych sieciowych Manekin jest spoko)

 

A propos Manekina. Dla mnie knajpa numer 1 pod względem stosunku ceny do jakości. Mega wybór naleśników, od wytrawnych, przed udziwnione, do słodkich. Ostatnio  byłem ze znajomymi w 4 osoby, każdy wziął danie główne, coś do picia, deser oraz kawę i rachunek wyszedł nie całe 115 zł, więc wychodzi niespełna 3 dychy na głowę za porządny obiad z deserem i napojami. Dla mnie bomba.

Edytowane przez krupek1

Opublikowano

Ostatnio jadlem nalesnika po meksykansku z ostrym sosem. "Nie takie szmaty się obalalo" pomyślałem, ale pod koniec wyciagalem te ostre papryczki ze srodka, a i tak do końca dnia czułem w gardle skutki :-P

Opublikowano

Bylem glodny, znalazlem w szafce nieotwarte paczke z plackami tortilla i pomyslalem, ze przeciez nie musze przygotowywac miesa i sosu tylko wrzucic tam byle co. Jak na pizze dalem ketchup, oregano, szynke i ser i wlozylem do piekarnika na 8 minut. Polecam bo mozna miec ciepla kolacje w 15 minut zerowym wysilkiem. Nastepnym razem zamienie szynke na salami i dodam kukurydzy. 10/10

Opublikowano

Ha, ostatnio celowo chcialem zrobic 'pizze' na plackach tortilli - dzieki czemu bedzie duzo farszu a mniej ciasta (mniej wungli). Niestety nie bylo plackow w sklepie, ale przypomniales mi o temacie.

Opublikowano

ja chyba już reklamowałem ten sposób żeby zamiast ciasta użyć trotilli, metoda bardzo łatwa i szybka, chociaż ja zamiast keczupu robie sos z koncentratu i przypraw, a na wierzch ser i składniki jakie kto lubi, jedyna wada to że w sumie nie ma ciasta, tylko cieńkie coś. ale i tak wychoidzi lepiej niż mrożonka

Opublikowano

ja robilem kiedys na tortilli i jak dla mnie tragedia - zbyt cienkie to - tortilla sie nadaje tylko do tortilli. to juz wole robic podrobki pizzy poprzez kupienie kilku kajzerek np z auchan(sprasowaniu ich reka i przekrojeniu), posmarowaniu ich sosem i polozeniu na nie skladnikow i smig do piekarniki i wychodza takie mini pizzerinki

Opublikowano

To sie nazywa zapiekanki;p

 

w czasach liceum mialem taki fajny opiekacz (nie zgniatajacy) robilem je caly czas

Edytowane przez Yano

Opublikowano

@yanusz
 
to są pizzerinki
 
Pizzerinki-z-chorizo.jpg

to zapiekanki

034.jpg

Opublikowano

a chleb/bułka z serem i jakąś kiełbasą, ew. cebulą wrzucone do piekarnika albo opiekacza to jak sie nazywa?

 

zapiekanki+z+szynk%C4%85+parme%C5%84sk%C

 

zapiekanka_kanapka_ser_szynka_oliwka2.jp

 

 

zapiekanki nie muszą być podłużne i z pieczarkami

Edytowane przez Yano

Opublikowano

grzanki

Opublikowano

Nie jedliscie pizzerek ze sklepiku szkolnego?

Edytowane przez grzybiarz

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.