Yano 3 697 Opublikowano 11 czerwca 2014 Opublikowano 11 czerwca 2014 cicho to nie może sie wydać, za długo pracowałem na szacunek w polskim rapie żeby sie wydało że jestem byłym metalem a burger roziego spoko, jadłbym, aż żałuje że jak ostatnio byłem w centrum to wymiękłem widząc kolejke w barn burgerze, trzeba było poczekać i zjeść coś Cytuj
Shen 9 635 Opublikowano 11 czerwca 2014 Opublikowano 11 czerwca 2014 Drogo, wiekszość dobrych burgerowni w Gdyni ma ceny w przedziale 14-20zł za podobne rozmiary. Cytuj
Radovan 119 Opublikowano 11 czerwca 2014 Opublikowano 11 czerwca 2014 Aktualnie moja top 5 lista krakowskich burgerowni: Nie wiem jak reszta Krakusów? 1. Corner Burger 2. Burgertata 3. Moaburger 4. Slow Burger 5. Love Krove Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 12 czerwca 2014 Opublikowano 12 czerwca 2014 Jak dla mnie nic nie zbliża się nawet do moaburgera. Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 12 czerwca 2014 Opublikowano 12 czerwca 2014 Aktualnie moja top 5 lista krakowskich burgerowni: Nie wiem jak reszta Krakusów? 1. Corner Burger 2. Burgertata 3. Moaburger 4. Slow Burger 5. Love Krove spróbuj jeszcze Well Done http://www.zwidelcem.pl/post/po-prostu-wolowina-czyli-well-done/ znajduje się na końcu ulicy Mostowej w sumie przy Placu Wolnica na Kazimierzu. Polecam Burgera Jack Daniels, bardzo to smaczne jest. 1 Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 12 czerwca 2014 Opublikowano 12 czerwca 2014 zrobiłam ostatnio burgery z grilla z rukolą, camembertem, czerwoną cebulą i zgrillowanymi plastrami ananasa + sos BBQ. polecam mocno, jak komuś znudziły się zwykłe sałata + pomidor + ser. brzmi apetycznie i zakładam, że nie popijane szklanką tłuszczu. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 12 czerwca 2014 Opublikowano 12 czerwca 2014 (edytowane) Jutro robię burgery na grillu. Piszę tego posta teraz, abyście czekali zniecierpliwieni. Edytowane 12 czerwca 2014 przez Rozi Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 12 czerwca 2014 Opublikowano 12 czerwca 2014 Jakie mięso kupujesz? Polecam gotwe burgery z Lidla, 98% wołowiny, 2 sztuki za 5 zł. Chyba już tu o nich pisałem. Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 12 czerwca 2014 Opublikowano 12 czerwca 2014 A ja nie pamietam czy Cie pytalem: to jest samo mieso, czy chodzi o burgery w bulkach? Bo jedynie kojarze z Lidla burgery amerykanskie w zamrazarkach - dwa kotlety 500g (9.99zl), ale strasznie tluste, pol szklanki lardu sie wytapia podczas smazenia. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 12 czerwca 2014 Opublikowano 12 czerwca 2014 Chodzi mi o samo mięso, jest z tej serii grillowej, za 4,99 dwie sztuki. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 12 czerwca 2014 Opublikowano 12 czerwca 2014 Użyję mielonego i będą lepione. Cytuj
Shen 9 635 Opublikowano 12 czerwca 2014 Opublikowano 12 czerwca 2014 Chodzi mi o samo mięso, jest z tej serii grillowej, za 4,99 dwie sztuki. bylem w dwoch lidlach, nie ma czegos takiego. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 12 czerwca 2014 Opublikowano 12 czerwca 2014 takie coś, widziałem wczoraj u siebie 1 Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 12 czerwca 2014 Opublikowano 12 czerwca 2014 No tym mówię właśnie. Chodzi mi o samo mięso, jest z tej serii grillowej, za 4,99 dwie sztuki.bylem w dwoch lidlach, nie ma czegos takiego. Słabo szukasz, albo słabego masz Lidla. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 12 czerwca 2014 Opublikowano 12 czerwca 2014 Jakie mięso kupujesz? Polecam gotwe burgery z Lidla, 98% wołowiny, 2 sztuki za 5 zł. Chyba już tu o nich pisałem. kiedyś kupiłem w lidlu mrożone mięso już ulepione w kotlety, chyba 4 kotlety w paczce, nie pamiętam za jaką cene. ale pamiętam że zjadłem jednego a reszta do tej pory leży w zamrażlaniku, jakieś suche to było i bez smaku też miało napis 98% mięsa w mięsie ja kupuje wołowine mieloną w tesco i sobie ją chwale ostatnio kupiłem chyba w leclercu też wołowine mieloną o ile pamiętam sokołowa, i chyba jednak efekt był gorszy, sporo wody puszcza przy smarzeniu, mniej smaku ma.. sam nie wiem. w każdym razie miałem wrażenie że jednak ta wołowina z tesco znacznie lepiej wychodzi w burgerach i ma znacznie lepszy smak Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 13 czerwca 2014 Opublikowano 13 czerwca 2014 dzięki, tak sie zastanawiam czy słyszeliście kiedyś powiedzenie że dow(nene) opowiadany milion razy przestaje być śmieszny, a wy już dobijacie do drugiego miliona z tym tłuszczem w dodatku myślicie chyba że mnie to boli, mowilem 10 razy że lubie tłuste żarcie i to prawda, wiec nie rusza mnie to. jedyny kłopot to to że uprawiacie spam zamiast napsiać coś konstruktywnego 1 Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 13 czerwca 2014 Opublikowano 13 czerwca 2014 Ja myslalem, ze to byla szklanka zoladkowej xD W nawiazaniu do Twoich nocnych ciągow. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 13 czerwca 2014 Opublikowano 13 czerwca 2014 To one. Drugi z małym kolegą na górze dodatkowo. A co w środku? Cebula czerwona, sałata, pomidor, ogórek konserwowy, ser, sos majonezowo-musztardowy i sos BBQ. Niestety, steki z mięsa wieprzowo-wołowego, ale i tak najadłem się nieziemsko. Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 14 czerwca 2014 Opublikowano 14 czerwca 2014 Yano poszedłem za twoim przykładem i kupiłem wołowinę w tesco i byłem w(pipi)iony bo moja elektryczna maszynka do mięsa nie dawała rady włóknom wołowiny, przerzuciłem się na ręczną i to samo za bardzo się zatykało sito. Stare mięso czy jak ? Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 14 czerwca 2014 Opublikowano 14 czerwca 2014 Lol Yano kupuje juz zmielona, pakowana. Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 14 czerwca 2014 Opublikowano 14 czerwca 2014 Eee takie ciekawe ile w tym wody Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 14 czerwca 2014 Opublikowano 14 czerwca 2014 a propos dyskusji o barn burgerze: W Warszawie żaden burger nie ma do niego startu. Tzn. o ile nic się od roku nie zmieniło, teraz siedzę zagranicą i do Wa-wy wpadam tylko okazyjnie. Jadłem mniej więcej wszędzie (warburger, queen burger, brooklyn burgers, boca burger, bobby burger, mr pancake, to nowe gów.no przy Vitkacu na Alejach) - namnożyło się tego hipsterskiego gów.na jak psów. Barn Burger ma najlepszy stosunek cena-jakość. 26 zł jak na burgera w centrum Warszawy (w cenie frytki, slaw, salsa) to nie jest tak dużo, z cenami spoza Warszawy nie ma co tego porównywać. W takim Brooklyn Burgers w miarę ok burgery zaczynają się od 30, a i tak do Barna nie mają startu. Barn wyróżnia się: -rozmiarem porcji (są naprawdę duże). -jakością składników (grubo krojone fryty przyrządzone na miejscu, maślane bułki, GOTY bekon i wołowina) -zaje.bistymi pozycjami w menu - polecam Szpetną Helę i Mamas Papas & Dupas Bladas -klimat, muzyka i zapach - w środku czuć mordowaną krową, z głośników non stop leci klasyczny rock, a w TV - sport. Minusy - mało miejsca. Polecam obczaić profil restauracji na FB, recenzje ich żarła - http://wygrywamzanoreksja.pl/?s=barn+burger oraz menu - http://www.barnburger.pl Naprawdę pozytywni goście. Inne burgerownie w Warszawie są o klasę niżej. Polecam jeszcze Mr Pancake - jeżeli przeżyjecie hipsteriadę lv 9000, hopsiupowy klimat oraz chu.jową obsługę (w sumie standard w Warszawie), to można tam wciągnąć całkiem ok burgery i ZAJE.BISTE naleśniki oraz szejki. to takie miejsce, gdzie można iść raz na rok i spełnić swoje mokre fast-foodowe sny (naleśnik z bitą śmietaną, bekonem oraz syropem klonowym included). Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 16 czerwca 2014 Opublikowano 16 czerwca 2014 przez kanghara musze iść do barn burgera... a nie dość że to mi nie podrodze to zapewne przez 90% czasu mają tam kolejke wystającą na ulice... ale skoro tyle zachwytów słysze to musze spróbować Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.