zduniacz 123 Opublikowano 13 lipca 2008 Opublikowano 13 lipca 2008 Często mam tak, że poczytałbym sobie coś przez chwilę bez koniecznośći zagłebiania się w długą fabułe, wyszukane opisy i inne pierdoły. Dlatego chetnie zaopatrzylbym sie w jakies zbiory opowiadań, napiszcie w które warto a które nie. Gatunek w sumie jest mi obojetny, wiem, że chyba najwiecej tego/najbardziej popularne sa horrorki i thrillerki, ale moga byc tez fantasy, moga byc kryminaly, sc-fi, przygodowe, moga byc inne. Aby były opowiadaniami, DOBRYMI i niezbyt dlugimi :] . Dzieki! Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 18 lipca 2008 Opublikowano 18 lipca 2008 Ch. Bukowski "Najpiękniejsza dziewczyna w mieście". Kilka perełek w szczególności chyba Demon-opowiadanie z punktu widzenia pedofila. Cytuj
qwer 0 Opublikowano 19 lipca 2008 Opublikowano 19 lipca 2008 "Widnokrąg" Kuczoka, ale to w kategriach, które wymieniłeś zalicza się do inne. Jeśli lubisz fantasykę to zawsze możesz kupić sobie NF czy też Science Fiction. Ja preferuję to drugie pisemko. Cytuj
kempa 0 Opublikowano 19 lipca 2008 Opublikowano 19 lipca 2008 Opowieści o Niewidzialnym - Eric-Emmanuel Schmitt trzy opowiadania - Oskar i pani Róża, Pan Ibrahim i kwiaty Koranu, Dziecko Noego. swietne i inspirujace. poszlo dla kolezanki jako prezent, w chwilowym przyplywie niepoczytalnosci umyslu... Cytuj
qwer 0 Opublikowano 19 lipca 2008 Opublikowano 19 lipca 2008 No Oskar i pani Róża jest świetny, dwa pozostałe muszę przeczytać Cytuj
White 23 Opublikowano 3 sierpnia 2008 Opublikowano 3 sierpnia 2008 "Necrosis" to fajny zbiór fantasy- o ile ja za taką czystą fantastyką raczej nie przepadam, to ta książka wciągnęła mnie jak diabli. Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 3 sierpnia 2008 Opublikowano 3 sierpnia 2008 Ostatnio ponownie wpadła mi w ręce klasyka - zbiorek Edgara Allana Poe'ego. Zdecydowanie trzeba znać. I Kafka. Gogol. Czechow. Melville. Hemingway. Dostojewski chyba też jakieś tam pisał. Kate Chopin. D.H. Lawrence. Fitzgerald. Oni pisali opowiadania. Jeśli masz okazję, to każdego warto spróbować. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 5 sierpnia 2008 Opublikowano 5 sierpnia 2008 trzy opowiadania - Oskar i pani Róża, Pan Ibrahim i kwiaty Koranu, Dziecko Noego. swietne i inspirujace. poszlo dla kolezanki jako prezent, w chwilowym przyplywie niepoczytalnosci umyslu... Rzeczywiście warto się zapoznać- czyta się każde w niewiele ponad godzinę (może oprócz "Dziecko Noego" ) ale wrażenia przednie. Książki te inspirują, dodają pozytywnej energii. Warto sprawdzić. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 7 sierpnia 2008 Opublikowano 7 sierpnia 2008 Ch. Bukowski "Najpiękniejsza dziewczyna w mieście". Kilka perełek w szczególności chyba Demon-opowiadanie z punktu widzenia pedofila. Wypozyczyłem sobie...i są specyficzne..ale naprawdę ok. Póki co przeczytałem 3 opowiadania. Tytułowa "Najpiękniejsza dziewczyna w mieście" napawa smutkiem. Rozwala za to opowiadanie "15 cm" - żona głodzi męża przez co ten...zmniejsza się do 15 cm...po czym ona...glup glup...masturbuję się niem :o Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 7 sierpnia 2008 Opublikowano 7 sierpnia 2008 "Coś kończy, coś się zaczyna" zbiór opowiadań A. Sapkowskiego. Bodajże 7 opowiadań z czego tylko dwa są w pewien sposób powiązane z Wiedźminem. (Ale nie trzeba znać dla nich jego fabuły, nie ma też w nich żadnych spoilerów). Oprócz tego znajdziemy sci -fi, post - apokaliptyczną wizję polski, horror, erotykę i luźna fantastykę, a wszystko w znanej i lubianej, niedoścignionej stylistyce czarnego humory, sarkazmu i ukrytego optymizmu ASa polskiej fantastyki. Cytuj
Gość Haibane Opublikowano 7 sierpnia 2008 Opublikowano 7 sierpnia 2008 "Coś kończy, coś się zaczyna" zbiór opowiadań A. Sapkowskiego. Bodajże 7 opowiadań z czego tylko dwa są w pewien sposób powiązane z Wiedźminem. (Ale nie trzeba znać dla nich jego fabuły, nie ma też w nich żadnych spoilerów). Oprócz tego znajdziemy sci -fi, post - apokaliptyczną wizję polski, horror, erotykę i luźna fantastykę, a wszystko w znanej i lubianej, niedoścignionej stylistyce czarnego humory, sarkazmu i ukrytego optymizmu ASa polskiej fantastyki. Taak, to trzeba przeczytać. Jak dla mnie, wsio od Sapka trzeba znać "szkieletowa załoga" Kinga - świetny zbiór, "Mgła" trochu przydługa, ale reszta tekstów w normie Cytuj
White 23 Opublikowano 7 sierpnia 2008 Opublikowano 7 sierpnia 2008 Jeśli chodzi o zbiory opowiadań Kinga to nie ma nic lepszego niż "Everything's Eventual". Warto też obczaić "Four past Midnight". Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 8 sierpnia 2008 Opublikowano 8 sierpnia 2008 (edytowane) No tak i jeszcze całkowicie obowiązkowa dla każdego fana sci -fi "Cyberiada" Lema. Dziesiątki opowiadań o robotach, ale tak naprawdę ludziach. Edytowane 8 sierpnia 2008 przez Mr. Blue Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 8 sierpnia 2008 Opublikowano 8 sierpnia 2008 chyba zamowie opowiadania Sapkowskiego i te co Kempa polecal, ufam mu, ze nie zmarnuje kaski hehe Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 11 sierpnia 2008 Opublikowano 11 sierpnia 2008 Arcydzieła. Najlepsze opowiadania science fiction stulecia Cała masa dobrych opowiadań s-f. Polecam Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 21 sierpnia 2008 Opublikowano 21 sierpnia 2008 No, takie kolekcje "best of" potrafią być rewelacyjne, jeśli ktoś dobierał je z głową, chociaż nigdy się w nich nie orientowałem za bardzo. Cytuj
Tołdi 8 Opublikowano 28 sierpnia 2008 Opublikowano 28 sierpnia 2008 Bukowski to debeściak- polecam też "Notatki starego świntucha"- trochę nieskładne, czasem dziwne i chaotyczne, ale też super ciekawe. Z innych autorów mozna wziąć np. Hłaskę- nieco podobny klimat do Buka, ja ostatnio czytałem też Etgara Kereta z Izraela, ale zachwycony nie byłem, nie bardzo złapałem jego klimat... Cytuj
zduniacz 123 Opublikowano 11 września 2008 Autor Opublikowano 11 września 2008 Kupiłem przedwczoraj "Opowieści o Makabrze i Koszmarze", czyli opowiadania Lovecraft'a. Nie czytałem wczesniej nic tego człowieka, a tu są chyba wszystkie ważniejsze jego prace plus kilka mniej. Ciekaw jestem czy mi podejdzie. Cytuj
Gość el becetol Opublikowano 12 września 2008 Opublikowano 12 września 2008 Arcydzieła. Najlepsze opowiadania science fiction stulecia Cała masa dobrych opowiadań s-f. Polecam To jest pozycja obowiązkowa, raczej almanach niz zbior opowiadan do polecenia, bo wiekszość ludzi juz je zna. Ale jak ktos przejrzy spis tresci i nie bedzie kojarzyl tytułów, to niech czym predzej sie zaopatrzy. Ja ze swojej strony polecam Moim zdaniem najlepszy zbiór opowiadań jaki czytałem, a wśród opowiadań można znaleźć "Kare Wiekszą" Marka Huberatha - moim zdaniem najlepsze opowiadanie w historii polskiego sf, jedno z tych, po przeczytaniu ktorego musisz wyjsc na dwor zapalic fajke, a w glowie masz kompletny roz(pipi). Po prostu mistrz. Cytuj
kijek 3 Opublikowano 16 września 2008 Opublikowano 16 września 2008 Niezle wrazenie zrobil na mnie stary dobry zbior opowiadan Lema "Dzienniki Gwiazdowe", gosc mial niesamowite pomysły na fabułę i ukazywanie natury człowieka pod płaszczykiem kosmicznych podrozy i kosmitow. Swietne jest rowniez "Cztery pory roku" Kinga(dalej od horroru, ale klimat nezwykly), no i na koniec Clive Barker i jego Ksiegi Krwi, ktore przeczytałem w wieku 10 lat i pamietam ze niezle zamotały mi w głowie i zmusiły do maksymalnego uruchomienia zakamarkow mozgu pobudzajac wyobraznie, a z kazdym rokiem wydaja sie lepsze. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 19 września 2008 Opublikowano 19 września 2008 (edytowane) Ch. Bukowski "Najpiękniejsza dziewczyna w mieście". Kilka perełek w szczególności chyba Demon-opowiadanie z punktu widzenia pedofila. Zapoznałem sie z tymi opowiadaniami- kilka naprawde za.(pipi)istych, kilka średnich ale właśnie- opowiadanie "Demon" (btw- w moim wydaniu miało inny tytuł- nie pamiętam już jaki- ale było o tym jak jakiś kolo zgwałcił dziewczynkę w garażu? Mówimy o tym samym? ). Zdecydowana większość opowiadań Bukowskiego przesiąknieta jest sexem i mocnym językiem ale to KONKRETNE opowiadanie mnie zniesmaczyło. A Ty nazywasz je "perełką"...hmm.... Edytowane 19 września 2008 przez Orson Cytuj
Tołdi 8 Opublikowano 21 września 2008 Opublikowano 21 września 2008 (edytowane) Czytałem ten zbiorek już dawno, więc mogę się mylić, bo u Buka większość opwiadań się ze sobą przeplata czy też powtarza, ale wydaje mi się że pamiętam treść "Demona". Czytałem prawie wszystko spod ręki Bukowskiego i jest to chyba jego najbardziej ekstremalne opowiadanie- (spoiler) gwałt na dziewczynce był opisany bardzo drobiazgowo, wręcz pornograficznie, Bukowskim mówił w wywiadach, że zrobił to rozmyślnie, żeby podniecić męskich czytelników i zmanipulować ich, żeby sympatyzowali i poniekąd utożsamiali się z gwałcicielem, który o ile pamiętam, na koniec utworu (spoiler) zostaje ukarany i pobity, bodaj przez policjanta... Nie wiem czy nawet mnie to przekonuje, ale myślę że ideą Bukowskiego było pokazać całą ohydną sprawę z punktu widzenia gwałciciela i może wytknięcie mężczyznom, że wielu z nich, nawet jesli się do tego nie przyznają, nosi w sobie właśnie taki pierwiastek zła, który kiedyś może wybuchnąć... Edytowane 21 września 2008 przez Tołdi Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 22 września 2008 Opublikowano 22 września 2008 ostatnio dorwałem zbiór opowiadań 'Byc jak płynąca rzeka' Coelho póki co czytam ;p Cytuj
JanzKijan 1 Opublikowano 9 stycznia 2009 Opublikowano 9 stycznia 2009 Każdy ma inny gust, ale dla mnie Coehlo to pogranicze grafomanii. Płaskawy dydaktyzm na mieliźnie banału Poza wymienionym wcześniej Lemem (absolutnie kapitalny twórca) i Bukowskim, proponowałbym sięgnąć po Julio Cortazara. To mistrz małych form...polecam zbiorki "Nikt byle kto" i "Tango raz jeszcze" (poza tym warto sięgnąć po jego dwutomowe wydanie "Opowiadań"). Pozdrawiam. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.