Skocz do zawartości

Watchmen


tukan

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 112
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Wyszło, a ja skonczyłem zabawe z 3 godzinnym DC. Roznice niezauwazalne, pare dodatkowych scen, tak, że twierdzenie

 

Znaczace roznice?ten film oglada sie jedynie w wersji DC. Ogladanie wersji kinowej to profanacja!

 

jest trochę bez sensu.

 

Ostatnio tak bardzo podniecałem się Crankiem 2.

Opublikowano
Wyszło, a ja skonczyłem zabawe z 3 godzinnym DC. Roznice niezauwazalne, pare dodatkowych scen, tak, że twierdzenie

 

Znaczace roznice?ten film oglada sie jedynie w wersji DC. Ogladanie wersji kinowej to profanacja!

 

jest trochę bez sensu.

 

 

Nie musze argumentowac, moja opinia broni sie sama. Wersja zwykla, kinowa dla masowki a DirectorsCut - no jest dla mnie roznica, jak film jest dobry zwyczajnie lepiej zobaczyc go w wersji rezyserskiej.

Opublikowano

DC to raczej ciekawostka przy wersji normalnej, ktora żadną profanacją nie jest. Ucieli kilka nieznaczących scen, żeby film nie trwał 3 godzin. Moja opinia broni się sama, bo trudno wysiedzieć w kinie przez 3 godziny i nie wyjść na siusiu, a jak wychodzisz w trakcie seansu na to siusiu to wkurzasz publike i tracisz fragment filmu;] No , ale w domku, jak najbardziej, lepiej obejrzeć DC.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano
DC to raczej ciekawostka przy wersji normalnej, ktora żadną profanacją nie jest. Ucieli kilka nieznaczących scen, żeby film nie trwał 3 godzin. Moja opinia broni się sama, bo trudno wysiedzieć w kinie przez 3 godziny i nie wyjść na siusiu, a jak wychodzisz w trakcie seansu na to siusiu to wkurzasz publike i tracisz fragment filmu;] No , ale w domku, jak najbardziej, lepiej obejrzeć DC.

 

Do kina na film dluzszy niz 2 h nie ide zwyczajnie z ww. wzgledow - nie chce tracic ani chwili filmu ani czuc sie niekomfortowo z powodu parcia na pecherz. Czekalem dlugo, teraz dysponuje odpowiednim sprzetem i ogladnalem ten film w full hd.

Opublikowano
Nie chcę mi się czytać tematu, więc zapytam wprost - dobrze się będę bawił oglądając film, mimo, że nie czytałem komiksów?

Za(pipi)iscie. Film to praktycznie kalka komiksu. Ze swojej strony moge napisac, ze poczatek byl dla mnie bardzo enigmatyczny i dobrze sie bawilem rozkminiajac o co tak naprawde chodzi a potem film wciagnal mnie jak bagno.

Opublikowano
Nie chcę mi się czytać tematu, więc zapytam wprost - dobrze się będę bawił oglądając film, mimo, że nie czytałem komiksów?

TAK!!!

Byłem w identycznym położeniu idąc do kina, a film wchłonąłem bez zmrużenia oka. 10/10, itd., itp. ;)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Kilka dni temu udalo mi sie obejrzec Watchmen. Film tak mi sie spodobal, ze niedlugo bede ogladal wersje rezyserska ze znajomymi. Mozna zarzucic temu filmowi, wolna akcje ale ja juz jestem zmeczony filmami z masa efektow specjalnych i szybka akcja. Najbardziej przemowila do mnie fabula i mroczny klimat tego fimu (brutalny czasami, a bohaterowie to nie do konca zdrowi na umysle ludzie). Mocna strona filmu jest rowniez muzyka, najlepsza na wejsciówce :) Jezeli nastawiacie sie na kolejnego spider-mana czy hulka to mocno sie zawiedziecie. Watchmen jest filmem, ktory skupia sie bardziej na psychice bohaterow niz ratowaniu swiata i walce ze zloczyncami. Końcowka byla dla mnie zaskakujaca i niesztampowa. Goraco polecam ;)

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Czekałem aż Watchmen będzie na DVD w Polsce, oczywiście w wersji reżyserskiej, planowałem kupić film i cieszyć nim oko. Patrzę na czas trwania: 155 minut. Dopiero teraz zorientowałem się, że w naszym kraju Watchmen na DVD jest w wersji kinowej... skróconej o kilka minut :rolleyes:. To taka mała przestroga, jeśli ktoś równie niedoinformowany jak ja też się napalał...

Opublikowano

W żadnym kraju europejskim nie zostanie wydana reżyserska wersja Watchmen. Tylko Warner Bros ma do niej prawo, w związku z czym wydanie reżyserskie nie wyjdzie (oficjalnie :P ) poza USA :/

Opublikowano

DVD to i tak pikuś... Pan Pikuś ;)

Jak ktoś planuje zakup wersji Blu-ray, to może dostać zawału, widząc na pudełku czas trwania: 126 minut.

Zabawniej, że kilka cm obok jest drugi czas - 166 min.

Tak żeby klient z ulicy miał jasną i logiczną sytuację... :D

Opublikowano

Watchmen na Blu-rayu daje radę. I o dziwo w Empikach schodzi jak ciepłe bułeczki, moja dziewczyna musiała dzisiaj wywalczyć dla mnie kopię, która była odłożona dla kogoś innego ("powie pan, że był błąd w komputerze i tak naprawdę już nie było żadnych egzemplarzy"). ;-)

 

Przed chwilą skończyliśmy seansik. Zdecydowanie dobry zakup, do tego filmu na pewno będę wracał.

Opublikowano

Miałem dzisiaj zamówionych Strażników w Empiku, ale gdy przyszedłem na miejsce, to ekspedientka stwierdziła, że był jakiś błąd w komputerze i tak naprawdę nie było żadnych egzemplarzy.

 

Wkur'wiłem się, ukradłem egzemplarz z torrenta, a temu co mi ukradł film sprzed nosa pewnie kobieta nie dała.

 

Film jest absolutnie umiejętnie skręcony. Widzom zainteresowanym komiksową tematyką spodoba się na pewno. Kogoś, kto ten najistotniejszy składnik (aranżacja komiksu) pominie - film się nie spodoba, albo w najlepszym przypadku obejdzie bez echa.

 

Ja zaraz po seansie zaczaiłem się na drugi.

Opublikowano

No tak, tylko np. w "Absolwencie" masz tę samą piosenkę i dostajesz jeszcze gratis film, który nie jest beznadziejny. Dwa w jednym. Z kolei "Watchmen" z tych dwóch składników zawiera tylko tę piosenkę. Przegrywa.

Opublikowano

Dobre jest jeszcze to, że aktor grający Rorschacha zdobył rozgłos i przez to będziemy mieli porządnego Krugera. Chociaż Billy Bob Thornton nie był złym wyborem. Innych zalet nie stwierdzam.

  • Minusik 1
Opublikowano

Może gdyby wszyscy byli na tyle mądrzy, aby przynajmniej umieścić w swoim filmie popularną piosenkę celem zaistnienia w świadomości widza o niewyrafinowanym guście, nie mielibyśmy filmów uzyskujących rozgłos tylko z powodu śmierci jednego z aktorów.

Opublikowano

No tak, tylko np. w "Absolwencie" masz tę samą piosenkę i dostajesz jeszcze gratis film, który nie jest beznadziejny. Dwa w jednym. Z kolei "Watchmen" z tych dwóch składników zawiera tylko tę piosenkę. Przegrywa.

Ten post utwierdził mnie w przekonaniu, że jestem kompletnym... no dobra, nie bede przeklinał, bo pojdzie napinka, ale potwierdziły się moje najwieksze obawy co do Twojej osoby i ogolnie wez idz obejrzeć Batmana.

Opublikowano

Nie wiem, o co wam chodzi z tym Batmanem. Nolan przynajmniej coś stworzył. Zrobił własny, nowy film. Snyder po prostu skopiował komiks, a wszystko, co dodał - ruch, aktorzy, muzyka - jest najwyżej przeciętne, a zazwyczaj po prostu słabe. Nie ma absolutnie żadnego powodu, żeby to oglądać. Dajcie mi najpierw jakiś, a później możecie sobie walić głupie porównania.

Opublikowano

A ja mam takie pytanie do fanów - od teraz wyznacznikiem dobrej ekranizacji komiksu będzie najwierniejszenie przeniesienie wszystkich kadrów na ekran? Przy "Sin City" to było świeże, wszyscy popodniecaliśmy się rozpierduchą w "300" no, ale ile można?

Opublikowano

Nie wiem, o co wam chodzi z tym Batmanem. Nolan przynajmniej coś stworzył. Zrobił własny, nowy film. Snyder po prostu skopiował komiks, a wszystko, co dodał - ruch, aktorzy, muzyka - jest najwyżej przeciętne, a zazwyczaj po prostu słabe. Nie ma absolutnie żadnego powodu, żeby to oglądać. Dajcie mi najpierw jakiś, a później możecie sobie walić głupie porównania.

 

Nie przesadzaj, Watchmen ma napewno świetny klimat, tylko ty go poprostu nie czujesz. Tak jak niektórzy mogą pozostawać obojętni na uroki Gotham w Dark Najcie. Dwa kompletnie różne filmy, ale moim zdaniem oba to rozrywka na najwyższym poziomie.

Opublikowano
Nolan przynajmniej coś stworzył. Zrobił własny, nowy film

I wyszło mu to dość przeciętnie, bo to, że wcześniejszy forever i batman i robin były parodiami niczego nie usprawiedliwa. DK to średniak ze świetną rolą Ledgera, mega patetycznym zakonczeniem i smiesznym głosem Balea. Miał swoje momenty, ale tez bez przesady. Dobry film o facecie w kostiumie ściagjącym złego gościa w makijażu i tyle.

 

Nie wiem, o co wam chodzi z tym Batmanem

Bo oba to filmy na podstawie komiksu, a przykład został przywołany, bo jarałeś się Batmanem pół roku mimo, że jest filmem gorszym od Watchmen w każdej kategorii.

 

 

Reszty nie chce mi się komentować, bo nie ma sensu.

 

 

A ja mam takie pytanie do fanów - od teraz wyznacznikiem dobrej ekranizacji komiksu będzie najwierniejszenie przeniesienie wszystkich kadrów na ekran? Przy "Sin City" to było świeże, wszyscy popodniecaliśmy się rozpierduchą w "300" no, ale ile można?

Czyli dla Ciebie wadą filmu jest to, że historia została wiernie przedstawiona? No aha.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...