CoATI 1 051 Opublikowano 22 listopada 2010 Opublikowano 22 listopada 2010 przyznam sie szczerze, ze znudziła mnie ta gra na początku... pierwsze 2 chaptery, to jakies nieporozumienie... wieje nudą, eksploracja, walki z potworami, które nie sa warte użycia na nich broni. od trzeciego chaptera... zakochałem sie w grze i w klimacie. zamek? poezja. grajac w tą vanie mam uczucie jakbym gral na psx w jakis steroszkolny tytuł - w dobrym tego słowa znaczeniu. moze nie jest to gra roku ale mnie osobiscie zaskoczyła. spodziewałem sie kalki gow'a, a dostałem genialne, nowe ip. Cytuj
Nemesis 1 269 Opublikowano 22 listopada 2010 Opublikowano 22 listopada 2010 (edytowane) Bo tak naprawdę sam początek gry jest najsłabszy na tle całej reszty choć i tak daje radę. Ten etap był już w wersji demo i dlatego jak grałem w pełną wersję gry to po prostu nie robiło to na mnie wrażenia. Magia nowej Castlevanii tkwi w coraz lepszych poziomach, i taka tendencja utrzymuje się do samego końca. Nie pojmuję czemu ta gra się słabo sprzedała i mam nadzieję, że nie wpłynie to na sequel (krótszy, mniej pokręcony). Edit: A jednak obniżka ceny podziałała. Lords of Shadow zeszło już w 1 mln egzemplarzy. news Edytowane 22 listopada 2010 przez NEMESIS US Cytuj
Alastor84 324 Opublikowano 22 listopada 2010 Opublikowano 22 listopada 2010 (edytowane) To świetna wiadomość Dla mnie początek gry był świetny. Ciemno deszczowo. Konik także był fajny (muza/emocje). Gorzej było w lesie/jaskiniach/ruinach. Castlevania w przeciwieństwie do GoW ma o tyle dobrze że od początku serii "mieszają się różne klimaty". Trochę średniowiecza, trochę mitologii japońskiej/ greckiej (harpie, meduzy, jeśli w dlc lub kontynuacji pojawią się owe stwory i ktoś napisze że to zrzynka z GoW to jest głupi). Edytowane 22 listopada 2010 przez Popa Cytuj
Texz 670 Opublikowano 23 listopada 2010 Opublikowano 23 listopada 2010 http://ppe.pl/news-4020-Sprzedaz_Castlevania_Lords_of_Shadow.html Milion sztuk sprzedanych na całym świecie. W sumie jak na tytuł, który w po pierwszych informacjach o sprzedaży nie napawał jakimś specjalnym optymizmem, to nie jest chyba źle. Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 23 listopada 2010 Opublikowano 23 listopada 2010 Tylko, że większa część z tego, to pewnie gry kupione już po zniżce. Cytuj
Texz 670 Opublikowano 23 listopada 2010 Opublikowano 23 listopada 2010 Konami odbije sobie sprzedaż dzięki DLC do jedynki i w sequelu, którego zapewne kupi duża część graczy zaznajomionych z pierwszą częścią. W sumie to nie wiem z czego się cieszą. Albo im się to kwalifikuje do sukcesu - nie wiem, mały koszt gry, albo robią dobrą minę do złej gry. W każdym razie mnie to kompletnie nie interesuje, czekam na zapowiedź sequela i tylko to czy się ukaże. Cytuj
Nemesis 1 269 Opublikowano 23 listopada 2010 Opublikowano 23 listopada 2010 Jeśli zaliczyłeś grę i obejrzałeś filmik po creditsach to wiesz, że studio planowało sequel już podczas tworzenia Lords of Shadow. Konami ma mimo wszystko powody do dumy. Spójrzmy na Enslaved. Gra sprzedała się bardzo słabo a firma i tak robi DLC. Zapewne niebawem Ninja Theory obniży cenę i sprzedaż od razu gwałtownie podskoczy. Nowa Castlevania i tak się jeszcze sprzeda, to pewne. Cytuj
Texz 670 Opublikowano 23 listopada 2010 Opublikowano 23 listopada 2010 Tak, wiem. Zobaczymy też jak gra się sprzeda w Japonii, m.in. w bundlach z MGS4 obsługującym trofea i Castlevanią oczywiście. Cytuj
Nemesis 1 269 Opublikowano 23 listopada 2010 Opublikowano 23 listopada 2010 Tak, wiem. Zobaczymy też jak gra się sprzeda w Japonii, m.in. w bundlach z MGS4 obsługującym trofea i Castlevanią oczywiście. Wierzysz w MGS4 z trofeami? Bundle z Castlevanią na pewno zachęciłyby w Japonii większe grono klientów. To japońska marka, więc ma tam szanse na powodzenie. No właśnie, Konami podało jedynie wyniki z terenów Europy i USA, ani słowa o Japonii... Cytuj
Texz 670 Opublikowano 23 listopada 2010 Opublikowano 23 listopada 2010 Nie wierzę, powtarzam to co wyczytałem w Internecie: http://playstationlifestyle.net/2010/11/03/new-metal-gear-solid-4-box-lists-trophy-support/ Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 23 listopada 2010 Opublikowano 23 listopada 2010 (edytowane) Nie wierzę, powtarzam to co wyczytałem w Internecie: http://playstationli...trophy-support/ Już dawno zdementowane - błąd w druku czy coś Edytowane 23 listopada 2010 przez stoodio Cytuj
xbor 54 Opublikowano 23 listopada 2010 Opublikowano 23 listopada 2010 Czy w grze są dostępne napisy angielskie i podczas gameplayu i podczas filmików. Cytuj
Nemesis 1 269 Opublikowano 24 listopada 2010 Opublikowano 24 listopada 2010 Jasne, że tak. Możesz nawet w opcjach ustawić tak, żeby podczas walki były widoczne punkty HP odbierane wrogom przy zadawaniu ciosów i paski energii pod nimi. Napisy jak najbardziej są dostępne. I to chyba nawet od razu. Cytuj
szawello 7 Opublikowano 25 listopada 2010 Opublikowano 25 listopada 2010 (edytowane) Dostalem dzisiaj gre i powiem ze niszczy (mnie) grafika, gameplay i wogule to wszystko jest swietne poza kamera ale to juz wiadomo kazdemu. Jestem juz po 1 chapterze i boss byl kozacki, a co do tralow to nie wydaja sie takie trudno mam 1 chapter ukonczony na 75% Edytowane 25 listopada 2010 przez szawello Cytuj
sprite 1 791 Opublikowano 1 grudnia 2010 Opublikowano 1 grudnia 2010 Konami wypuszcza patch: http://www.vg247.com/2010/12/01/konami-releases-ps3-patch-for-castlevania-lords-of-shadow/ Cytuj
xbor 54 Opublikowano 9 grudnia 2010 Opublikowano 9 grudnia 2010 Pograłem dziś jakieś 1,5h i już jestem zachwycony. Design postaci po prostu genialny, Faun wyglądał świetni. Grafice także nie mam nic do zarzucenia. Lektor który czyta opowiada przed każdą misją ma świetny głos, w ogóle dubbing niezły. Jedynie co mi przeszkadza że póki co chyba miałem więcej filmików, czytania/słuchania niż samego grania o walce nie wspominając. Tak jest do końca gry? Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 9 grudnia 2010 Opublikowano 9 grudnia 2010 Nie jest, chociaż co rozdział narrator czyta jakieś pierdoły, co po czasie nudzi, a przewinąć się przez jakiś czas nie da, bo to zakamuflowany loading. Cytuj
zizikus 0 Opublikowano 9 grudnia 2010 Opublikowano 9 grudnia 2010 siemka, panowie prosba, napisze mi ktos w spoilerze mniej wiecej o co chodzi w koncowce gry, przeszedlem gre ale moja znajomosc obcego jezyka nie jest wystarczajaca z gory thx Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 9 grudnia 2010 Opublikowano 9 grudnia 2010 (edytowane) siemka, panowie prosba, napisze mi ktos w spoilerze mniej wiecej o co chodzi w koncowce gry, przeszedlem gre ale moja znajomosc obcego jezyka nie jest wystarczajaca z gory thx Jeśli chodzi o scenkę po credits'ach, to proszę: Setki lat później (teraźniejszość, tak mi się zdaje) w opuszczonym kościele, Zobek odnajduje Gabriela, który stając się wampirem, posiadł moc nieśmiertelności. Zobek pyta Gabriela czemu tyle czasu spędził w ukryciu, ten wpada w złość i oświadcza, żeby nie nazywać go vel "Gabriel", gdyż: "Jam jest Dracula" Huhahahaha.. h! Zobek informuje Gab... eee, Draculę, iż wyznawcy tzw. Szatana szykują jego powrót i aby uniknąć zemsty ze strony Pana Ciemności (Gwałtu, Pożogi, Rabunku, Niegodziwości etc.) muszą połączyć siły i zrobić co w ich mocy, aby pokrzyżować plany tym fanatykom. Przed zniknięciem wampira, Zobek informuje Draculę, że nagrodą za pomoc w tym zadaniu będzie uwolnienie go od nieumarłego stanu... Edytowane 9 grudnia 2010 przez stoodio Cytuj
Toshirou 0 Opublikowano 10 grudnia 2010 Opublikowano 10 grudnia 2010 Nie jest, chociaż co rozdział narrator czyta jakieś pierdoły, co po czasie nudzi, a przewinąć się przez jakiś czas nie da, bo to zakamuflowany loading. Już pomijając fakt, że nudzi to ten lektor strasznie spojleruje to co się stanie. Wkurzające. Cytuj
Sowaa 27 Opublikowano 10 grudnia 2010 Opublikowano 10 grudnia 2010 (edytowane) Nie jest, chociaż co rozdział narrator czyta jakieś pierdoły, co po czasie nudzi, a przewinąć się przez jakiś czas nie da, bo to zakamuflowany loading. Już pomijając fakt, że nudzi to ten lektor strasznie spojleruje to co się stanie. Wkurzające. Teraz to wszystko graczy nudzi i w ogóle scenki trwające góra 2 minuty to juz całkowita bariera nie do przełknięcia. Tysiące takich narzekań, a kolejna część będzie samograjem, w której nie uświadczymy lektora. Zamiast tego bohater bedzie "szczelać" do wrogów podczas loadingów żeby współczesnego gracza to nie nudzilo. Takie gry w starym stylu też są potrzebne, taki loading to oczywisty archaizm, ale pięknie przypomina klimat gier jakie robiło się kiedyś. - Hura, zrobiłem Platynę w Castlevanii Edytowane 10 grudnia 2010 przez Sowaa 1 Cytuj
Toshirou 0 Opublikowano 10 grudnia 2010 Opublikowano 10 grudnia 2010 Nie jest, chociaż co rozdział narrator czyta jakieś pierdoły, co po czasie nudzi, a przewinąć się przez jakiś czas nie da, bo to zakamuflowany loading. Już pomijając fakt, że nudzi to ten lektor strasznie spojleruje to co się stanie. Wkurzające. Teraz to wszystko graczy nudzi i w ogóle scenki trwające góra 2 minuty to juz całkowita bariera nie do przełknięcia. Tysiące takich narzekań, a kolejna część będzie samograjem, w której nie uświadczymy lektora. Zamiast tego bohater bedzie "szczelać" do wrogów podczas loadingów żeby współczesnego gracza to nie nudzilo. Takie gry w starym stylu też są potrzebne, taki loading to oczywisty archaizm, ale pięknie przypomina klimat gier jakie robiło się kiedyś. - Hura, zrobiłem Platynę w Castlevanii Nie przesadzaj. Wystarczyłoby zmienić nieco kwestie czytane przez lektora i byłoby super, a tak to słuchanie go psuło frajdę z poznawania fabuły. Cytuj
Sowaa 27 Opublikowano 10 grudnia 2010 Opublikowano 10 grudnia 2010 Nie jest, chociaż co rozdział narrator czyta jakieś pierdoły, co po czasie nudzi, a przewinąć się przez jakiś czas nie da, bo to zakamuflowany loading. Już pomijając fakt, że nudzi to ten lektor strasznie spojleruje to co się stanie. Wkurzające. Teraz to wszystko graczy nudzi i w ogóle scenki trwające góra 2 minuty to juz całkowita bariera nie do przełknięcia. Tysiące takich narzekań, a kolejna część będzie samograjem, w której nie uświadczymy lektora. Zamiast tego bohater bedzie "szczelać" do wrogów podczas loadingów żeby współczesnego gracza to nie nudzilo. Takie gry w starym stylu też są potrzebne, taki loading to oczywisty archaizm, ale pięknie przypomina klimat gier jakie robiło się kiedyś. - Hura, zrobiłem Platynę w Castlevanii Nie przesadzaj. Wystarczyłoby zmienić nieco kwestie czytane przez lektora i byłoby super, a tak to słuchanie go psuło frajdę z poznawania fabuły. Pamiętajmy, że niektóre książki też wprowadzały taki zabieg by następnie czytelnik w napięciu oczekiwał jak do tych wydarzeń w ogóle dojdzie Poza tym lektor uzupełnia też pewne niedopowiedzenia, które nie zostały ukazane graczowi To też na wzór książek zmusza naszą wyobraźnię do stworzenia sobie takiej scenki w głowie, choć w oczywiście dużo bardziej naiwny sposób, ale jednak Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 10 grudnia 2010 Opublikowano 10 grudnia 2010 Patent ze zdradzaniem co się wydarzy był też w Alan Wake przy zbieraniu kartek, ale tam można było tego po prostu nie czytać. Cytuj
xbor 54 Opublikowano 11 grudnia 2010 Opublikowano 11 grudnia 2010 Ja nie zauważyłem żeby zdradzał szczegóły jedynie ogólnie mówił gdzie idziemy i takie, chyba że jeszcze miałem takich kwestii w których zdradza szczegóły. Co do loadingów to nie wiem co w nich pięknego. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.