Castlevania: Lords of Shadow

[Berion 207]

Dzięki za opinie, Panowie. Postanowiłem jednak sprawdzić te DLC-eki. Na początek sprawdzę pierwszy dodatek, jeśli mi się nie spodoba, to drugiego już nie kupię.

 

Drugi dodatek to praktycznie sama walka. Pierwszy to kawałek zamku. Oba mają się do siebie tak jak pięść do dupy. Jak kupisz pierwszy i sugerując się nim drugi to będziesz zawiedziony (a przynajmniej ja bym był).

[Voytec 2 761]

Pierwsze postanowienie noworoczne wykonane. Castlevania zaliczona

 

Ale teraz serio. Pamietam jak przymierzalem sie do kupna Castlevanii w maju, ogladalem gameplaye, recenzje itd. Innymi slowy, budowalem hype train. Caly czas nie wiem w sumie dlaczego, nie moglem przekonac sie do wygladu Gabriela.

 

Gadalem sobie ze Slupkiem tez w tym czasie i mocno ostudzil moj zapal, mowiac mi ze gra sie dluzy. Mimo wszystko postanowilem sprobowac. Kupilem gre i gralo sie naprawde dobrze, gameplay byl fajny, grafika piekna, ale 2 rzeczy nie dawaly mi spokoju.

 

Dlaczego Gabriel wyglada tak jak wyglada? Nie chce go juz wiecej obrazac, ale jest niebotyczna pizda. Juz przeboleje ten wyglad, ale jak on sie odzywa to naprawde kilka razy wybuchnalem smiechem w momencie, gdy powinienem byc zmotywowany do walki. Voice acting jest top notch poza Gabrielem.

 

A druga rzecz? Dlaczego do jasnej (pipi)y L2 robi za unik a prawa galka jest kompletnie nieuzywana. Nosz, analog calutenka gre jest nieuzywany, a do uniku pod L2 nie przywyknalem przez caly czas grania w gre. Dafaq?

 

Slowa Slupka zaczely sie sprawdzac i gra mi sie w pewnym momencie znudzila. Dokladnie to w polowie 5 chapteru. Przyszlo Euro i gra nagle zaczela nade mna wisiec. Pol roku, bo tyle zajal mi powrot do LoSa. I bardzo dobrze zrobilem, ze dalem grze druga szanse.

 

Zaczalem grac na hardzie, ale po tym jak zawiesilem gre na kolku, a potem do niej wrocilem, postanowilem obnizyc poziom do normala, zeby grac w miare plynnie. I choc hard nie byl trudny, to wolalem nie przedluzac, zeby znowu mnie taka zamula nie zlapala.

 

Nie mniej to co sie tyczy samej gry to reasumujac calosc gra jest dluga (jednak troche za dluga wg mnie), piekna graficznie (ogolnie nie wiedziec czemu w tych wszystkich plebiscytach LoS byl pomijany a to czolowka 2010 roku moim zdaniem pod tym wzgledem). Tekstury sa ostre, miejscowki przepiekne (kilka razy zaparlo mi dech). Gameplay jest przyjemny, mimo tego nieszczesnego L2 czerpalem frajde z grania i rozwoj umiejetnosci jest bardzo dobrze zbalansowany. Cala gre postac moze liczyc na upgrade mocy i przedwczesnie nie mamy wszystkiego. Natomiast z drugiej strony jezeli sie ktos uprze to moze ten element ominac i przjesc gre z podstawowymi skilami. Fabularnie jest w porzadku, choc milosc Gabriela do zony byla dla mnie niewiarygodna ze wzgledu na sama postac. Koncowka zaskakujaca dajaca swietna perspektywe na dwojke. I dopiero w ostatnim filmiku Gabriel wygladal jak nalezy. W koncu mozna bylo powiedziec o nim badass. Jeden jedyny. Szkoda, ze np w NG+ nie mozna by pograc nim w takiej skorce, ktora odblokowywalaby sie po 1 przejsciu.

 

Dalem szanse i gralo mi sie lepiej niz za 1 razem. Gra to 8-/10 dla mnie, godna polecenia, piekna przygoda z wadami, ktore jednak nie niszcza wizerunku gry w moich oczach. Lords of Shadow 2 ogram napewno.

[_daras_ 725]

Jakbyś grał od premiery to byś wyżej ocenił

[Nemesis 1 271]

Dla mnie to wciąż megamocne 9. Gabriel wygląda bardzo dobrze a jego głos jakoś mi nie przeszkadzał. W trakcie gry widać po nim jak zaczyna ogarniać go mrok czego finał znajdziemy w epilogu LoS. Jeden z najwspanialszych slasherów, bijący dla mnie na głowę także dobre God of War III.

[Berion 207]

Gabriel to nie Kratos, ale też nie jest pizdą rodem z dzisiejszych jRPG. I bardzo dobrze.

 

Uniki to dramat. Podobnie jak bezużyteczne bloki (o ile pamiętam ).

[estel 806]

Dla mnie ten model uników jest dużo lepszy, niż uniki pod prawą gałką ponieważ czas reakcji na wciśnięcie L2 i ruszenie lewą gałką, a oderwanie prawej dłoni od klawiszy i przeniesienie ich na prawą gałkę jest dużo krótszy.

 

Tak było w NG, tak jest i tu, tak być powinno. W GoWie to działa tylko dlatego, że tamten system walki nie jest tak rozbudowany. Tu pewnie też by się to sprawdziło, ale oceniając samo rozwiązanie cieszę się że jest tak jak jest.

[Yap 2 795]

Gabriel wygląda jak "zwykły" rycerz i może dlatego nie przykuwa tak jak Kratos, ale design ma cały czas udany. Blok wykorzystywałem tylko i wyłącznie do parowania ciosów.

[Berion 207]

@estel

Mogli dać też wybór. Nie musi być albo albo.

[adamst85 96]

Zacząłem przygodę z Castlevanią i z tego co widże to:

 

- gierka naprawdę fajowa, duuuzy bestiariusz, piekne widoczki, niezłe zagadki - to co najbardziej lubię w action adventure plus eksploracja i całkiem dobra walka. Gra chyba jest dłuuuga - 14 rozdziałów z dodatkami?? Skończyłem drugi rozdział cały wczoraj dopiero,  a grałem prawie cały dzień (lizanie ścian i przerwy na obiad i takie tam),Wszystkie rozdziały takie długie są? Muzyczki też fachowe. Co wkurza najbardziej na razie??

 

- duże spadki klatek animacji - cholera ta gra chyba nieraz spada poniżej 20 klatek/sek.

- mimo, że widoczki niektóre są piękne to jednak rozdziałka nie jest tu jakaś wysoka bo wszystko nieraz bardzo napaćkane...

- ustawienia kamery nieraz straaaasznie z dupy, szczególnie przy szukaniu znajdziek czy w elementach platformowych....

 

Na razie jest ode mnie 8+/10 i może będzie więcej. Uwielbiam takie gry :-)

[adamst85 96]

Długo nie grałem, ale wczoraj przelazłem 4 rozdział z Kruczą Wiedźmą i wow - jakie widoki!!! Wogóle wszystko jakby dużo lepiej pod względem artystycznym zprojektowane, nie zwalnia już tak (ale i duuużo mniej wrogów). Długo mi idzie bo obwą(pipi)e każdy kąt (też tak mieliście?).

 

powiedzcie mi jedno, żeby zdobyć jakiś upgrade po, który muszę się wrócić do poprzednich plansz - to czy po jego zdobyciu muszę walnąc cały level, żeby go zaliczyło? Czy tylko dojśc do pierwszego save'a i wyjśc do mapy i będzie już w ekwipunku? Bo jak cały level to nieraz się człowiekowi nie chce.

 

ogólnie gierka miodzio - jedna z najlepszych action adventure na rynku - tylko ta kamera i framerate nieraz. Ale widoczki, muzyka!!! i bestiariusz na razie i tak duży w porównaniu z innymi grami. Wogóle pod względem designu jest świetnie.

 

9-/10 uwielbiam takie gry - zobaczymy jak będzie dalej.

 

Pozdrawiam

[adamst85 96]

Skończyłem, teraz męcze sięz Forgotten One'em - co za skur.wiel. Już do rozbicia chełmu dolazłem i stał się szybszy i mimo, że znam ataki na pamięc to nieraz się podniecam, żeby zaatakować i mnie tą falą uderzeniową zdejmuje. Zrobi coś mu ciemny kryształ? Daje coś on w walce z nim?

 

Przejde do oceny Castlevanii:

 

+ długość gry

+ różnorodność rozgrywki (walka, eksploracja - platformowe elementy do tego duuuzo zagadek i niektóre niegłupie - to lubie a nie zagadki z Capcomu, dźwignia pokój obok....)

+ design lokacji - szczególnie tych z zamkami - miażdży jajca!!! Wieża Kruczej Wiedźmy, Zamki Wampirów - masakrator - duuużo pieknych widoczków!

+ bestiariusz (wkurzało mnie, że dużo gier na tej generacji wprowadza paru wrogów, i co poziom zmienia kolorki, albo zbroje i już nowy wróg niby....) a tutaj mamy od groma pionków do czesania, subbossów i bossów - niejeden rpg byłby zawstydzony

+ muzyka i grafika (mimo, tego że .... patrz minusy)

+ zakończenie!!!

+ wreszcie mroczne fantasy a nie jakieś pitu pitu, wilkołaki wyglądają jak powinny, wampiry także, wszystko gra

 

Minusy:

 

- framerate (nieraz naprawdę koło 20 klatek) i duża ziarnistość grafiki - szczególnie widoczna w krainie wilkołaków

- gra w sumie zapożycza wszystko od innych plus troszke dodaje od siebie (god of War - walka plus ujeżdżanie bestii) + Shadow of Colossus - ale jak korzystać to od najlepszych,

- kamera - nieraz irytuje strasznie, w walce przeszkadza, albo zmienia kierunek biegu - na grobowcu tytanów znależć jaskinie to hohoh

- Robert Carlyle jako Belmont (mimo, że lubię gościa np. za Drapieżców) - to jako Belmont średnio mi pasuje - jego głos pasuje do gostków , którzy wyglądają jak Carlyle :-), za to Stewart jako Zobek świetny!!

ocena 9/10

 

polecam

Edytowane 11 marca 2013 przez adamst85

[stoodio 2 079]

Jak widać, gra wciąż potrafi oczarować (mimo upływu ponad dwóch lat). Fajno - jak zwykł mówić Gaelan Bayle. Miło, że zwróciłeś uwagę na pieczołowitość, z jaką ekipa Mercury Steam przygotowała tę grę - kapitalny bestiariusz, ogromna dbałość o szczegóły, nie raz się zatrzymałem, aby podziwiać kunszt concept artistów oraz grafików (rozpisywałem się o tym swojego czasu w moim podsumowaniu). Wyjątkowo dopieszczony tytuł w mojej ocenie.

Edytowane 18 marca 2013 przez stoodio

[Nemesis 1 271]

To połączenie 8- i 16-bitowych Castlevanii, niezwykle udane i designem przerastające samo God of War III. Dawno nie widziałem takiego zróżnicowania poziomów (no jeszcze Bayonetta). 

[mr_pepeush 96]

Jak widać, gra wciąż potrafi oczarować (mimo upływu ponad dwóch lat). Fajno - jak zwykł mówić Gaelan Bayle. 

stoodio, plus za takie skojarzenia xD ja czasem tak zaciągnę, ale już nawet nie pamiętałem kto to powiedział - w tu proszę, jakie przypomnienie

 

Castlevania, to gierka, która przede wszystkim niszczy klimatem. Co by nie gadać, to prawdziwa podróż i to przez cały świat, do samego piekła. Ciągle mam nadzieję, że dwójeczka nie opuści tego toru i należycie "skopiuje" te rozwiązania z jedyneczki.

[Wiolku 1 592]

Zacząłem! I z miejsca pytanie - kiedy zaczną się takie naprawdę mroczne etapy? Takie w stylu Castlevani właśnie. Bo póki co, oprócz deszczowego początku w wiosce, czuję jakbym grał w inną grę. Przyjemną, aczkolwiek z mieszanym klimatem. Świetna otoczka, księga, wstawki, a ja nagle wchodzę do jakiś rozświetlonych światłem ruin ... nienawidzę wszelkich ruin w grach. Oczywiście będzie zamek?

[stoodio 2 079]

Zamku nie ma - jest zamczysko

 

Mrok jeszcze się pojawi, także nie pękaj.

[stoodio 2 079]

Nawet nie wiedziałem, że coś takiego ma mieć premierę. Wreszcie sprawdzę te niesławne dodatki

[Yap 2 795]

Dowiedziałem się o tym już jakiś czas temu i od tego czasu targa mną niepewność. Świetnie byłoby wrócić do przygód Gabriel'a, ale raczej nie znajdę już na to czasu.

[Gość Kasias]

Samo Mirror of Fate HD ma wyjść na PSN i XLA chyba 31 października.

[stoodio 2 079]

Tak jest stosowne info, w ogóle w skład zestawu wchodzi:

 

- Pudełkowe wydanie Castlevania: Lords of Shadow wraz z dodatkami Reverie oraz Resurrection

 

- Kod na pobranie Castlevania Lords of Shadow: Mirror of Fate HD, czyli przystosowanej do dużych konsol kontynuacji krucjaty Gabriela z Nintendo 3DS (oddzielnie gra pojawi się w cyfrowej dystrybucji 31 października).

 

- kod do pobrania dema Castlevania: Lords of Shadow 2.

 

Cena atrakcyjna (zakładam, że DLCki sa na płycie) w przeciwieństwie do np. takiego GOTYE Borderlands 2...

Edytowane 14 października 2013 przez stoodio

[Berion 207]

Kod na demo.

Z demo (a niektórzy nawet beta online) robią materiał ekskluzywny. Świat się kończy.

Edytowane 14 października 2013 przez Berion

[Mejm 15 363]

Stare info jeszcze z wakacji. Ale poniewaz nie kupilem jeszcze 1ki to czekam okrutnie. A jeszcze mnie zakup Batmana AC goty czeka ;/ Swoja droga nie ten temat ale wole poczekac rok na edycje goty niz dawac sie dymac przez dlc na plycie i sezon passy.

[stoodio 2 079]

Wszyscy wiedzieli oprócz mnie. Trzeba było coś skrobnąć w temacie

 

Ja łykam to wydanie, gierka jest przefachowa - ogram dodatki, a przy okazji sprawdzę tę popierdółkę Mirror of Fate oraz demko dwójki.

[PRQc 705]

Samo Mirror of Fate HD ma wyjść na PSN i XLA chyba 31 października.

wiadomo jaka cena?

[Dr.Czekolada 4 494]

Kod na demo.

Z demo (a niektórzy nawet beta online) robią materiał ekskluzywny. Świat się kończy.

Może nie kończy ale tylko jedno słowo się ciśnie na usta - żenua ...

Człowiek już wolałby dostać pełną wersje dwójki do łapek, a nie bawić się w taki cyrk, żeby tylko konami sobie zarobiło ...

Ciekawe czy nie nasrają fabularnych dlc do dwójki zresztą. MSE ma niby skończyć z tą serią po skończeniu LoS2 ale czas pokaże.