Hubert249 4 282 Opublikowano 23 lutego 2015 Opublikowano 23 lutego 2015 zaczynam się martwić o nowy album Nie jest źle ale (pipi)a miało być lepiej. Dwa występy The Prodigy w tym roku - Open'er 2015 + jeszcze jeden Cytuj
MaZZeo 14 202 Opublikowano 23 lutego 2015 Opublikowano 23 lutego 2015 kolejny kawałek który brzmi jak odrzut z IMD Cytuj
Humulus 825 Opublikowano 24 lutego 2015 Opublikowano 24 lutego 2015 A niby "Nasty" miał być najgorszym utworem z płyty... Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 24 lutego 2015 Autor Opublikowano 24 lutego 2015 Fajny teledysk, ale cóż z tego.... pocieszam się ostatnią płytą Korn\a, która też zapowiadała się nieszczególnie(pamiętacie "Never, Never"? ), a wyszło dobrze plus. Naprawdę Liam chyba się wypalił. Brzmi to jak Prodigy - co na dzisiejszym jednostajnym rynku jest to istotne - ale jeszcze kilka lat temu każdy ich track to było wydarzenie. Teraz angole mogą zostać totalnie z tyłu w porównaniu z tuzami obecnej elektroniki : / Dlaczego nie pójdą w tą stronę? Cytuj
columbo 1 108 Opublikowano 24 lutego 2015 Opublikowano 24 lutego 2015 Coś czuję w kościach, że za przerobienie tego Wild Frontier weźmie się Noisia. Mnie tam się oryginał podoba, zwłaszcza uderzenia dają radę. Wokalu zdecydowanie za dużo. Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 24 lutego 2015 Opublikowano 24 lutego 2015 No Liam się wypalił. Spodziewałem się starego Prodigy w świeżym i nowoczesnym wydaniu, a dostaję kolejny odrzut z poprzedniego albumu. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 26 lutego 2015 Opublikowano 26 lutego 2015 Nie rozumiem tych dissów na Wild Frontier, a już na pewno nie zarzuty o odrzuty z poprzedniego krążka. Po przypominającym czasy Music for the Jilted Generation, czy The Fat Of The Land "The The Day is My Enemy" wszyscy spodziewali się następnych kawałków w podobnym klimacie, a dostali melodyjną kompozycję, która i tak jest dużo lepsza od Nasty Nasty. W sam raz na komercyjny singiel, który niekoniecznie przełoży się na kształt większości zawartości. 2 Cytuj
Hubert249 4 282 Opublikowano 26 lutego 2015 Opublikowano 26 lutego 2015 (edytowane) Nie rozumiem tych dissów na Wild Frontier, a już na pewno nie zarzuty o odrzuty z poprzedniego krążka. Po przypominającym czasy Music for the Jilted Generation, czy The Fat Of The Land "The The Day is My Enemy" wszyscy spodziewali się następnych kawałków w podobnym klimacie, a dostali melodyjną kompozycję, która i tak jest dużo lepsza od Nasty Nasty. W sam raz na komercyjny singiel, który niekoniecznie przełoży się na kształt większości zawartości. O Jezus co ja czytam XD Sam Liam mówił, że album TDIME będzie mroczny i brutalny w stylu Music for the Jilted Generation właśnie a tu takie coś Edytowane 26 lutego 2015 przez chris85 Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 26 lutego 2015 Opublikowano 26 lutego 2015 (edytowane) no bo to pierwszy raz gdy jakiś mocny album promował melodyjny singiel #4The$ Edytowane 26 lutego 2015 przez nobodylikeyou Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 28 lutego 2015 Opublikowano 28 lutego 2015 Ale tu nie chodzi o klimat czy o to, że to jest melodyjne, tylko o to że to jest do bólu wtórne. Po prostu. Wcale nienajwyższych lotów epka lost beats brzmi 100x lepiej niż nasty i wild frontier. 1 Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 28 lutego 2015 Opublikowano 28 lutego 2015 No ale Lost Beats nie ma nic wspólnego z komercyjną przebojowością WF, więc to kiepskie porównanie. Mam ich wszystkie albumy i za cholerę nie potrafię przypisać brzmienia Wild Frontier do któregokolwiek z ich wcześniejszych singlów. Na wspomniane TDIME nikt tu nie narzeka i przecież poza arcade synthem nie ma w nim niczego czego nie było np. w kultowym The Fat Of The Land. Więcej; po tym numerze chyba większość z nas ma nadzieję na więcej utworów w klimatach The Day is My Enemy, Smack My Bitch Up, Poison, czy Fuel My Fire. Cytuj
Hubert249 4 282 Opublikowano 3 marca 2015 Opublikowano 3 marca 2015 (edytowane) The Prodigy - Rebel Radio (Perth, Australia 01.03.2015)http://www.facebook.com/video.php?v=10155289801885436The Prodigy - Wall Of Death (Perth, Australia 01.03.2015)http://www.facebook.com/video.php?v=435952573230264 Wall of Death <3 edyta : Insajderzy mówią, że Ibiza to najlepszy kawałek na płycie. Glow In The Dark 7" Vinyl Single limited to 2000 copiesThe Prodigy are back! This limited edition Record Store Day Exclusive package includes a non-album instrumental release of "Ibiza" and the single "Ibiza" feat. Sleaford Mods from The Prodigy's forthcoming 6th studio album The Day Is My Enemy, to be released in the U.S. on March 30th, 2015 via Three Six Zero Music/Warner Bros. Records.Tracklisting:A.IbizaB.Ibiza (Instrumental) Edytowane 4 marca 2015 przez chris85 5 Cytuj
Hubert249 4 282 Opublikowano 9 marca 2015 Opublikowano 9 marca 2015 Już oficjalnie http://opener.pl/en/Artists 2 Cytuj
Hubert249 4 282 Opublikowano 16 marca 2015 Opublikowano 16 marca 2015 (edytowane) The Prodigy - Wall Of Death 01.Wall Of Death (04:11) mp3 i flac w sieci, chyba nie mogę tu wklejać linków co? Edytowane 16 marca 2015 przez chris85 Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 16 marca 2015 Opublikowano 16 marca 2015 znacznie lepiej niż ten poprzedni średniak Cytuj
Masorz 13 200 Opublikowano 23 marca 2015 Opublikowano 23 marca 2015 W Y C I E K Ł O K U R W A Country: UK Genre: Electronic Quality: Mp3, VBR V0 Tracklist: 01. The Day Is My Enemy 02. Nasty 03. Rebel Radio 04. Ibiza (feat. Sleaford Mods) 05. Destroy 06. Wild Frontier 07. Rok-Weiler 08. Beyond the Deathray 09. Rhythm Bomb (feat. Flux Pavilion) 10. Roadblox 11. Get Your Fight On 12. Medicine 13. Invisible Sun 14. Wall of Death 15. Rise of the Eagles (Bonus Track) http://uploaded.net/file/ey8q8kg1 https://www.oboom.com/B3AW4CYG 5 Cytuj
Timmy 1 799 Opublikowano 23 marca 2015 Opublikowano 23 marca 2015 Po kilku odsłuchach moja opinia jest mniej więcej taka: W przyszły poniedziałek prawilnie udaję się do najbliższego sklepu muzycznego po fizyczną kopię. Cytuj
Hubert249 4 282 Opublikowano 23 marca 2015 Opublikowano 23 marca 2015 O masakra! Jeszcze nie słucham, wieczorem zapodam całość Cytuj
Masorz 13 200 Opublikowano 23 marca 2015 Opublikowano 23 marca 2015 Po kilku odsłuchach moja opinia jest mniej więcej taka: W przyszły poniedziałek prawilnie udaję się do najbliższego sklepu muzycznego po fizyczną kopię. No ja zaraz zamawiam na allegro Dopiero przeszło 5 kawałków, wszystkie super. Cytuj
Hubert249 4 282 Opublikowano 23 marca 2015 Opublikowano 23 marca 2015 Ja zaraz się wale do wyra, gasze światło i słucham. Tyle lat czekania i nareszcie jest ja w ogóle się czaje na vinylową edycję Cytuj
Masorz 13 200 Opublikowano 23 marca 2015 Opublikowano 23 marca 2015 No dobra, rozyebali. Jest tyle zayebistych i różnorodnych kawałków, że ojapyerdole. Nie wymieniam najlepszych bo bym musiał ponad połowę płyty wypisać. Oki "Destroy" chyba najlepszy. 3 Cytuj
MaZZeo 14 202 Opublikowano 24 marca 2015 Opublikowano 24 marca 2015 The Day is my Enemy Nasty Rebel Radio Destroy Wild Frontier Beyond the Deathray Invisible Sun Wall of Death Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 24 marca 2015 Opublikowano 24 marca 2015 Trochę o nich już zapomniałem. Dziś przesłuchałem całą płytę i zrobiłem ptrhyghywrwlllrtypyfffff Całość Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.