Brygi 0 Opublikowano 22 lutego 2009 Opublikowano 22 lutego 2009 (edytowane) Pierwsze wrażenie? Słabizna, mieszanka starego prodigy z nowym gejowym pendulum. Po dłuższym czasie słuchania? KOZAK Naprawdę zaj.ebista płyta, chodzę i zatruwam ludzi tą muzą ;> Trochę drażni mnie wokal w każdym kawałku(no prawie) bo nie wiem jak można zrobić elektronikę z 10 numerami na 11 z wokalem. Czekam na intrumentale! Edytowane 22 lutego 2009 przez Brygi Cytuj
Timmy 1 799 Opublikowano 23 lutego 2009 Opublikowano 23 lutego 2009 4 Dodatkowe utwory z The Lost Beats EP . Enjoy! Cytuj
przema 0 Opublikowano 23 lutego 2009 Opublikowano 23 lutego 2009 zawsze byłem fanem prodigów, mam orginalne płytki i single, ale dwie ostatnie płyty to już nie to samo. Świat muzyki elektronicznej poszedł na tyle do przodu, że panowie pogubili się w swojej tożsamości muzycznej i niesą już ani rewolucyjni, ani orginalni. Stracili swój urok, wypuszczając bezpłciowe utwory. Szkoda, bo to był obok crystal method, orbitala i aphex twina, mój ulubiony zespół muzyki elktronicznej Cytuj
Seifu 46 Opublikowano 24 lutego 2009 Opublikowano 24 lutego 2009 dziś przyszła do mnie nowa płytka The Prodigy... Cóż można o niej powiedzieć??? ZA(pipi)ISTA !!! Take Me To The Hospital i Colours dwa naprawdę świetne kawałki o których nikt nie mówi wg. mnie lepsze od Invaders Must Day, któro i tak jest genialne. No co prawda to już nie to samo co kiedyś, ale chłopaki nadal starają sie trzymać poziom Czekałem na tą płyte 5 lat i warto było BTW. przema, Orbital był świetną grupą... Szkoda, że się rozsypał Cytuj
przema 0 Opublikowano 24 lutego 2009 Opublikowano 24 lutego 2009 powiem Ci, że czasem lepiej coś skończyć niż ciągnąć coś na siłe. Tak jak moim zdaniem jest z prodigy, czy np. sequelami filmów robionych dla kasy. Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 24 lutego 2009 Opublikowano 24 lutego 2009 A Orbital niby taki innowacyjny był, z każdą płytą oryginalny? Crystal Method tak naprawdę po Vegas zniknął, Aphex to inna liga i też zaczął rozmieniać się na drobne Każdy zespół który się nie rozwija, nie szuka nowych inspiracji ten się cofa osobiście wolę 4 różnorodne płyty niż 4 takie same macie swoje zdanie i dobrze, ale ja się cieszę, że ta płyta jest inna niż poprzednia (IMO także zajebista) Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 25 lutego 2009 Opublikowano 25 lutego 2009 (edytowane) The Prodigy-Lost Beats EP [2009] ARTIST: The Prodigy TITLE: Lost Beats LABEL: Take Me To The Hospital GENRE: Electronic SOURCE: CD BITRATE: 218 kbps avg PLAYTIME: 15:37 RELEASE DATE: 2009-00-00 RIP DATE: 2009-02-25 ENCODER: LAME v3.97 -V2 --vbr-new Track List ---------- 1. The Big Gun Down 4:21 2. Black Smoke 3:27 3. Wild West 4:15 4. Fighter Beat 3:34 http://uploading.com/files/QOZ30J2M/The_Pr...s-2009.rar.html edit. sorki, nie zauważyłem że wyżej ktoś już zapodał, będzie mirror ;] Edytowane 25 lutego 2009 przez koval Cytuj
przema 0 Opublikowano 26 lutego 2009 Opublikowano 26 lutego 2009 A Orbital niby taki innowacyjny był, z każdą płytą oryginalny? Crystal Method tak naprawdę po Vegas zniknął, Aphex to inna liga i też zaczął rozmieniać się na drobne Każdy zespół który się nie rozwija, nie szuka nowych inspiracji ten się cofa osobiście wolę 4 różnorodne płyty niż 4 takie same macie swoje zdanie i dobrze, ale ja się cieszę, że ta płyta jest inna niż poprzednia (IMO także zajebista) oczywiście, też uważam, że każda płyta powinna być inna, ale od zespołu prodigy akurat wymagam, czego innego, tego co dostawałem do tej pory, czyli płyty ponadczasowej, z rozwiązaniami których nie mogłem się doszukać w innych zespołach muzyki elektronicznej w danym czasie. A teraz jest to produkcyjne przeciętniactwo, przy odrobinie obycia z FL Studio do nagrania w domu na laptopie Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 27 lutego 2009 Opublikowano 27 lutego 2009 A Orbital niby taki innowacyjny był, z każdą płytą oryginalny? Crystal Method tak naprawdę po Vegas zniknął, Aphex to inna liga i też zaczął rozmieniać się na drobne Każdy zespół który się nie rozwija, nie szuka nowych inspiracji ten się cofa osobiście wolę 4 różnorodne płyty niż 4 takie same macie swoje zdanie i dobrze, ale ja się cieszę, że ta płyta jest inna niż poprzednia (IMO także zajebista) oczywiście, też uważam, że każda płyta powinna być inna, ale od zespołu prodigy akurat wymagam, czego innego, tego co dostawałem do tej pory, czyli płyty ponadczasowej, z rozwiązaniami których nie mogłem się doszukać w innych zespołach muzyki elektronicznej w danym czasie. A teraz jest to produkcyjne przeciętniactwo, przy odrobinie obycia z FL Studio do nagrania w domu na laptopie Może mają wyjebiście dużo ramu na tych laptopach, klik i same wychodzą mega kozaki wszystko kwestia gustu i procesora Cytuj
Timmy 1 799 Opublikowano 5 marca 2009 Opublikowano 5 marca 2009 The Prodigy ponownie w Polsce . Sweet! Molotov Cocktails… and set this god damn place on fire - this is it! Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 5 marca 2009 Autor Opublikowano 5 marca 2009 No kur.wa czekamy teraz na potwierdzenie i jadę na 1000%, muszę tam być! Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 5 marca 2009 Opublikowano 5 marca 2009 Nie mogę się opędzić od Big Gun Down. Toż to jest lepszy utwór niż caly longplay razem wzięty. Dlaczego na promo czy "czwórkach" nagrywają bardziej kozackie kawałki niż na albumie "docelowym" (Omen). No kuźwa nie potrafię tego zrozumieć. Cała EPka wymiata. Cytuj
=PiT= 13 Opublikowano 6 marca 2009 Opublikowano 6 marca 2009 Niezla plytka, bardzo fajnie poukladane perkusje xD 3 pierwsze tracki daja rade najmocniej chyba. czekam na Openera teraz tylko, bo chyba sie wybiore tam zamiast na woodstock, albowiem The Prodigy tak blisko nie bywa czesto ^-^ do tych big fanow co psiocza: ciezko juz byc w dzisiejszych czasach muzyki elektronicznej innowacyjnym, a moim skromnym zdaniem ta plyta i tak mocno daje rade, bo sztampowa to nie jest napewno. Mi tylko brakuje takiego mega rozpierdalacza jakim byl np Breathe, ale i tak czuc "prodidżowski" power. a "produkcyjnym przecietniactwem" to bym tego nie nazywal - program to nie wszystko, on za Ciebie poszczegolnych nut nie ulozy (w sumie bywaja rozne wtyczki bajeranckie, ale mniejsza o to;b), ogolnie rzecz biorac chlopaki zrobili co mogli i wyszlo im nawet fajnie, bo mogli juz poleciec w chuja totalnie na nabijacz kasy (ktorej juz i tak maja od groma) a jednak cos tam z siebie dali. Muzyki elektronicznej ktora by byla inna niz wszystko co juz powstalo i jednoczesnie ponadczasowa moim skromnym zdaniem zrobic juz sie nie da. To co mi sie najbardziej w nagraniach na tej plycie podoba - nie sa nudne i monotonne, caly czas cos sie zmienia, cos sie dzieje i to wlasnie jest ambitne podejscie do tematu. Cytuj
Wyso 18 Opublikowano 6 marca 2009 Opublikowano 6 marca 2009 Same dobre wieści z obozu The Prodigy - Genialny album, koncert w Polsce, cóż chcieć więcej :?: Album oczywiście ryje beret i nie rozumiem tych wszystkich narzekających. Rzeczywiście jest lepszy od poprzedniego. Mój ulubiony kawałek to Thunder, ale generalnie niema tam słabych utworów. Otrzymałem swoją edycję kolekcjonerską. Dla tych co się wahają i nie są pewni co zawiera mogę napisać, że: - Album cd + płyta dvd (z teledyskami Omen, Invaders Must Die w wersji dvd, dwa kawałki koncertowe: Warriors Dance i World's on Fire w jakości dvd oraz teledysk Invaders Must Die w jakości HD (mój stacjonarny odtwarzacz dvd nie chciał tego odtwarzać) - Dodatek (płyta cd) Lost Beats - 6 naklejek - Plakat (taki jak przód albumu) format bodajże A3 albo A2 - 5 vinyli (na każdym po 2 utwory) zawierające kawałki z nowego albumu oprócz Omen Reprise - 2 loga Prodigy. Ciężko powiedzieć co to jest, ale wygląda na szablony nowego loga The Prodigy i Invaders Must Die do malowania sprayem na ścianach (chyba, że się mylę) Wszystko zapakowane w czarnym pudełku. Tylko zastanawia mnie wydanie niekolekcjonerskie czy też ktoś tak "genialnie" wymyślił pudełko, gdzie masz do wyboru rysować płytę albo je uszkodzić. Cytuj
=PiT= 13 Opublikowano 6 marca 2009 Opublikowano 6 marca 2009 (edytowane) ile taka edycja stoi? edit: dobra juz znalazlem w emipku za 2 stowy ;F (btw nie chcesz pchnac vinyli za stowe?xD) z lost beatsa wild west wymiata najbardziej Edytowane 6 marca 2009 przez =PiT= Cytuj
Wyso 18 Opublikowano 6 marca 2009 Opublikowano 6 marca 2009 (edytowane) ile taka edycja stoi? edit: dobra juz znalazlem w emipku za 2 stowy ;F (btw nie chcesz pchnac vinyli za stowe?xD) z lost beatsa wild west wymiata najbardziej Nie chce ich sprzedać, ale jeśli zależy ci na tym żeby wszystkie utwory z nowego albumu były na vinylu to przecież jest wersja analogowa za 54 ziko. http://www.empik.com/invaders-must-die-ana...lotName=BoxSale Edytowane 6 marca 2009 przez Wyso Cytuj
=PiT= 13 Opublikowano 6 marca 2009 Opublikowano 6 marca 2009 54 zeta za 11 trackow..... bajka xDDDD Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 6 marca 2009 Opublikowano 6 marca 2009 (edytowane) Jestem na zwolnieniu lekarskim i miałem czas by odpowiednio przesłuchać nowej płyty i dodatków. słuchawki na uszach i wygodny fotel i zamykam oczy by nic więcej mnie nie absorbowało żar widoczny na końcu bata oznajmia że czas odpływać Cała płyta jest na maksa różnorodna, ale problem w tym, że już tak ją wysłuchałem (codziennie od torrent-premiery), że muszę od niej odpocząć Mimo wszystko jest zajebista. Oryginał ma być w drodze, ale szukam wypasionej wersji Invaders Must Die (Deluxe Box Set). Dodatkowo jest dołączone DVD z poniższą zawartością: Invaders Must Die (3:22) Omen (3:29) World's On Fire (Live) (6:25) Warrior's Dance (Live) (6:21) Tak sobie poczytałem i odkryłem, że w kilku kawałkach na LP na garach gra... Dave Grohl ! Ex-perkusista Nirvany i wokalista/gitarzysta Foo Fighters. tego się nie spodziewałem lekki kaszel, no to się zacznie Za to singiel i ep-ka.... masakra Invaders Must Die (Chase & Status Remix) i Omen (Noisia Remix) to małe mistrzostwo świata od zawsze twierdzę, że każdy kawałek zremiksowany przez deejay'a d'n'b brzmi za(pipi)iście hehe Chase & Status po 2008 roku i wydaniu More Than Alot wrócili na należne im miejsce i tym remiksem potwierdzili swoją klasę sporo lubianych przeze mnie sampli i w fajną stronę podążyli z tym remiksem a Noisia jak to Noisia ostro, mocno i konkretnie zremiksowane. ciary mnie przechodzą, cudeńko remiks za to epka Lost Beats... zwariowałem, toż to lepsze od LP ! cztery utwory i co jeden to wory bardziej ugniecione, a w głowie co raz więcej galarety zamiast mózgu chmurka marii joanny The Big Gun Down - d'n'b/transowy wkręt, masa loopów, ale przeszczep +/- czerep sam chodzi. czytam na necie i jak byk stoi "Written-By - Ennio Morricone" ! Tak to TEN Ennio ! kolejny zonk Black Smoke - kolejny mózgojeb, cudny głęboki bas i bębenki, REWELACJA Wild West - rock/funk/d'n'b - jak się tego słucha to aż człowiek marzy o parkiecie i światłach disco lat 70. świetny Fighter Beat - elektro/synth - dziwne, ale ciekawe. nie do opisania odpływam wyszły jeszcze płyty-singiel Prodigy, The - Remixes i zwane Digital Bundle pierwszy zawiera dodatkowo Omen (Extended Mix), Omen (Herve's End Of The World Remix) oraz remiksy Noisia'i i Ch&S drugi ma jeszcze Omen (Instrumental) w nowoczesnej technice nieodzowną opcją jest funkcja Loop/Repeat All jeszcze tylko raz... Edytowane 6 marca 2009 przez Kroolik Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 7 marca 2009 Opublikowano 7 marca 2009 Rzadko się zdarza by "czwórka" była lepsza od całego albumu razem wziętego...a tak jest w przypadku EPki The Prodigy. Wszystkie kawałki ryją beret. Cytuj
bartiz 1 615 Opublikowano 7 marca 2009 Opublikowano 7 marca 2009 Ta EPka ryje czache masakrycznie. W ogole cala plytka jest mega dobra. Cytuj
=PiT= 13 Opublikowano 7 marca 2009 Opublikowano 7 marca 2009 to tak trudno kliknac jedna strone wczesniej? ;b The Prodigy-Lost Beats EP [2009] ARTIST: The Prodigy TITLE: Lost Beats LABEL: Take Me To The Hospital GENRE: Electronic SOURCE: CD BITRATE: 218 kbps avg PLAYTIME: 15:37 RELEASE DATE: 2009-00-00 RIP DATE: 2009-02-25 ENCODER: LAME v3.97 -V2 --vbr-new Track List ---------- 1. The Big Gun Down 4:21 2. Black Smoke 3:27 3. Wild West 4:15 4. Fighter Beat 3:34 http://uploading.com/files/QOZ30J2M/The_Pr...s-2009.rar.html edit. sorki, nie zauważyłem że wyżej ktoś już zapodał, będzie mirror ;] Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 10 marca 2009 Opublikowano 10 marca 2009 W tym roku Prodigy gra na Openerze. Na stówe będę, drugiej okazji nie przepuszcze. Jeszcze tylko nie wiem czy jedynie na niedziele przyjade czy na cały festiwal. Wybiera sie ktos jeszcze? Cytuj
hooki 194 Opublikowano 10 marca 2009 Opublikowano 10 marca 2009 rozważam.. ale jak co to tydzień wczasów nad morzem i tylko na prodigy i placebo bym wpadł.. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.