adi 189 Opublikowano 24 czerwca 2009 Opublikowano 24 czerwca 2009 Grałem w obydwie części.Trudno uwierzyć, ze ktos grał i nie grzmi że sie developerom w głowie poprzewracało, co nie? Nie podchodzę do sprawy w sposób -" bo jedynka i dwójka były w Nowym Jorku, to jakaś zmiana to świetokradztwo". Wolę jakąś zmianę (taaa...real hardcore MP believer juz wiedzą że będzie hu... ) niz sztywne do przesady trzymanie sie konwencji (nawet zmiana miejscówki jest zamachem na dobre imię serii?....hmmm). Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 24 czerwca 2009 Opublikowano 24 czerwca 2009 A wiesz w ogóle kto robił stare Maxy? Bo z twoich postów można wnioskować, że nie bardzo dostrzegasz różnicę. Jeżeli nie łączysz zmiany miejsca akcji, zmiany image'u bohatera ze zmianą teamu robiącego grę oraz nie masz absolutnie tego za złe Rockstarowi to już wiemy, że jesteś tym odbiorcą, który będzie nabijał kabzę developerowi. Cytuj
adi 189 Opublikowano 24 czerwca 2009 Opublikowano 24 czerwca 2009 (edytowane) Remedy bodajze, he he he to co robimy teraz tesciki, zeby udowodnić że trzeba znać serię na wylot, zeby coś powiedziec na ten temat ? <_< A nawiązując jeszcze do tego co napisałeś :Wolę nabijać kabzę za nowy produkt niz za mission pack. Oczywiście zaraz ktoś napisze że przeniesienie miejscówki oraz ogolenie na łyso bohatera słuzy jedynie zwiększeniu sprzedaży...taa, jasne, przecież dane potwierdzaja że gry w Brazylii z łysymi bohaterami sprzedaja sie lepiej... Nie mówiąc juz o tym wiekszość obecnych sequelów jest tworzonych przez inny team niz macierzysty, wiec nie doszukiwałbym sie w tym jakiś dziwnych teorii Edytowane 24 czerwca 2009 przez adi Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 24 czerwca 2009 Opublikowano 24 czerwca 2009 Eh, nie graliście nie srajcie. Dopiero obrazków parę pokazali. Może gra okaże sie mega killerem? Narazie to troche zawód dla fanów starego MP, ale zobaczymy pogramy. Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 24 czerwca 2009 Opublikowano 24 czerwca 2009 Remedy bodajze, he he he to co robimy teraz tesciki, zeby udowodnić że trzeba znać serię na wylot, zeby coś powiedziec na ten temat ? <_< Nie. Wystarczy oebjrzeć screeny na gry-online, zapodac gameplay na youtube oraz puźneij zapuścić screeny wypuszczone przez rockstar. I już widać, że coś jest nie tak. nie trzeba nawet grać w poprzednie części. A nawiązując jeszcze do tego co napisałeś :Wolę nabijać kabzę za nowy produkt niz za mission pack. Mission pack? Zaraz, zaraz. Sequel znanej serii, z takim samym imagem bohatera oraz takim samym miejscem akcji ale z nową fabułą będącą bezpośrednią kontynuacją poprzedników to mission-pack? Za dużo się chłopcze nagrałeś w Halo, Killzone czy inne Gears of War. Tylko mission-packi ci w głowie. Oczywiście zaraz ktoś napisze że przeniesienie miejscówki oraz ogolenie na łyso bohatera słuzy jedynie zwiększeniu sprzedaży Nie, to kupowanie takiego produktu sprawia, że twórcy bija sami sobie brawo. inaczej przez dużą sprzedaż utwierdzamy twórców, że dobrze postąpili zmieniając "to i owo". Nie mówiąc juz o tym wiekszość obecnych sequelów jest tworzonych przez inny team niz macierzysty, wiec nie doszukiwałbym sie w tym jakiś dziwnych teorii Większość? Zaledwie kilka. Cytuj
adi 189 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 (edytowane) Gooralesku, nazywanie kogoś chłopcem nie powoduje automatycznie że stajesz się dorosły( a może bardzo chcesz?) , więc staraj się jakoś utrzymać poziom dyskusji, wymieniajmy się argumentami, a nie podjazdami <_< Pytasz o co chodzi z mission packiem? Jakie zmiany w gameplay,u, grafice (poza lekkim liftingiem i ragdollem), czy ogólnej konwencji przyniosła 2 wzgledem 1 ?Dlatego cieszę się że 3 część coś zmienia. Pokazujesz zdjęcia z gameplay,u i piszesz coś o utracie klimatu...hmmm, zaraz zaraz, czyżbyś już znał fabułę, scenariusz 3 część ? Widziałeś scenki przerywnikowe, słyszałeś dialogi.....? Przecież gameplay (przeczytajcie uważnie "gameplay", zeby zaraz mi tu ktoś nie wyjechał, że nie znam fabuły)1 i 2 to czyste, efekciarskie strzelanie, parcie po sznurku do przodu i masowa wyrzynka wrogów, z kiedy tylko się da włączonym BT- , więc nie wiem czemu w przypadku zdjęć z rozwałki w 3 nagle znacza to spłycenie tytułu...ach, no tak, zapomniałem, brak Nowego Jorku i łysy bohater (przecież to oznacza komerchę) Normalnie brakuje tutaj słynnego: Metallica (MP) skończyła sie na Killem All (2), reszta to komercha(casual).... Edytowane 26 czerwca 2009 przez adi Cytuj
Diabeu 1 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 to zrozum że są ludzie dla których ta seria to nie tylko "czyste, efekciarskie strzelanie, parcie po sznurku do przodu i masowa wyrzynka wrogów, z kiedy tylko się da włączonym BT" po drugie Noir i Brazylia się ni chuchu nie kompilują dociera? Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 (edytowane) Oczywiście, fani mogą być oburzeni nowa koncepcją Maxa. Ale bez przesady, trochę luzu panowie. Najbardziej śmieszą mnie oskarżenia o pójście na kasę. Niby w jaki sposób? R* zrobił z marketingowego podejścia rzecz okropną - skasował poprzednią koncepcję Noir, która odniosła ogromny sukces (dwie świetnie sprzedane tytuły i ekranizacja). Zastąpił ją nową, zupełnie nieznaną i niezbyt modną atmosferą upalnej Brazylii i tamtejszych gangów koegzystujących z skorumpowaną Policją. Kolejnym antykomercyjnym krokiem jest bohater: każdy gracz, nawet niedzielny, zna postać Maxa w długim, ciemnym płaszczu, wlekącym się po śniegu w Nowym Yorku. Tymczasem, R* łamie kolejny schemat - dostajemy podstarzałego menela, zarośniętego, nie mającego celu w życiu. Oto prawdziwy obraz człowieka, który przeszedł przez koszmar straty rodziny, ukochanej kobiety i honoru. Już teraz widać, że gra jest skierowana do dojrzałych graczy; R* zapowiedział m. in. bardzo dużą brutalność i dosłowność. Ja tam się nie martwię: Rockstar to arcymistrzowie kodu i ich każda kolejna gra jest przynajmniej bardzo-dobra. Edytowane 26 czerwca 2009 przez Mr. Blue Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Przecież gameplay (przeczytajcie uważnie "gameplay", zeby zaraz mi tu ktoś nie wyjechał, że nie znam fabuły)1 i 2 to czyste, efekciarskie strzelanie, parcie po sznurku do przodu i masowa wyrzynka wrogów, z kiedy tylko się da włączonym BT- , więc nie wiem czemu w przypadku zdjęć z rozwałki w 3 nagle znacza to spłycenie tytułu...ach, no tak, zapomniałem, brak Nowego Jorku i łysy bohater (przecież to oznacza komerchę) czytaj co sie pisze, nie komerche tylko uwalenie z gry tego co bylo w niej najlepsze - ciezkiego, ryjacego banie klimatu . Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 (edytowane) Skąd ty możesz wiedzieć, że ta gra jest czegoś pozbawiona czy też nie? Po obejrzeniu kilku obrazów z gry, na których jest słoneczko nie można stwierdzić że to Teletubisie dla dorosłych. Edytowane 26 czerwca 2009 przez Mr. Blue Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 (edytowane) a jak sobie wyobrazasz noir w slonecznej brazylii? a, zeby nie bylo, ja nie mowie ze to bedzie zla gra, tylko jednak wolalbym na xo zobaczyc Maxa w NY, sentyment i tyle. Edytowane 26 czerwca 2009 przez MasterShake Cytuj
zimzvm 36 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 wspomnień czar. poza tym przecież jest Max do ściągnięcia z Marketplace. i to obie części. Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Normalnie czuje to co Grigori w przypadku MGS4, poza faktem że w empetrójkę jeszcze nie zagrałem . Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 wspomnień czar. poza tym przecież jest Max do ściągnięcia z Marketplace. i to obie części. Chyba z blokada Cytuj
Słupek 2 143 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 No i jeżeli z MP3 stanie się to samo co z MGS4 to kolejna wielka seria zostanie pogrzebana. Komercha + robienie gier dla mas, byle jak najwięcej naiwniaków łyknęło haczyk. Zero szacunku dla fanów serii, a akurat w wypadku tych parów screenów które zobaczyliśmy jest na co narzekać. Nie mówię gra może okazać się dobra, ba nawet bardzo dobra w końcu robi ją R, ale co z tego skoro z poprzednimi MP widać że, nie wiele będzie miała wspólnego. Chyba jedynie tytuł i imię głównego bohatera. Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Jaka komercha, człowieku? Jaka komercha?! R* nie był z tą grą na żadnych targach, nie promuje jej na lewo i na prawo, nie jest dla niego też obecnie grą najważniejszą. Gdzie tu widzisz komerchę? W nowym koncepcie, którego nikt nie zna? W Brazylii, o której ostatnie co można powiedzieć, to to, że jest oklepanym motywem? W bohaterze, który wręcz odpycha? Gdzie jest tu ta "komercha"? Prawda jest taka, że R* ma jajca ze stali, że odważyło się na tak drastyczny i szokujący krok. Który z każdą chwilą, muszę przyznać, co raz bardziej mi się podoba. a jak sobie wyobrazasz noir w slonecznej brazylii? Ale czy ty czasem nie mówiłeś o ciężkim, ryjącym beret klimacie? A dlaczego niby nie mają, uchwycić go tutaj? Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 bo na ten klimat składało się całe otoczenie, cała otoczka - miasto, stylizowanie na stare, czarnobiałe filmy. Nie wiem czego nie rozumiesz. Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Bo klimaty cieplych rajskich widokow i unga-bunga tubylcow staje sie po malu oklepany a nie tworczy. Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Bo klimaty cieplych rajskich widokow i unga-bunga tubylcow staje sie po malu oklepany a nie tworczy. Doktorze, jakich tubylców? Akcja dzieje się w katolickiej metropolii San Paulo a nie w jakiejś afryce. bo na ten klimat składało się całe otoczenie, cała otoczka - miasto, stylizowanie na stare, czarnobiałe filmy. Nie wiem czego nie rozumiesz. Nie zrozumiałeś mnie. Oglądałeś Miasto Boga? Oczywiście, to zupełnie inny klima, ale też ryje beret. Dlaczego zatem R* miałoby nie podołać zadaniu przedstawienia "takiego" świata? Cytuj
adi 189 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 MR.Blue odpuść sobie, co byś nie pisał i jakich argumentów byś nie uzył to i tak nowy MP to świetokradztwo i komercha ( fajnie by było usłyszeć jakieś rzeczowe argumenty czemu niby osadzenie miejsca akcji w Brazylii oznacza komerchę P) ) Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Nie zrozumiałeś mnie. Oglądałeś Miasto Boga? Oczywiście, to zupełnie inny klima, ale też ryje beret. Dlaczego zatem R* miałoby nie podołać zadaniu przedstawienia "takiego" świata? widzialem i film byl swietny, po prostu oczekiwalem po mp3 czegos innego. R* na pewno podoła i ja nie watpie ze gra bedzie dobra tylko liczylem po cichu na wiecej tego samego. Cytuj
Hejas 455 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Podpisuję się pod tym, co napisał Mr. Blue. ;p Komercja? Gra dla mas? Ludzie, co Wy za przeproszeniem pierd***icie? Jakby chcieli łatwą kasę, to by zrobili kalkę poprzednich dwóch części, a nie grę o zarośniętym brudasie w brazylijskich slumsach. Piszczie, że Wam się zmiana konwencji nie podoba, a nie, że to skok na kasę i w ogóle, kto to kupi, ten jest głupi. Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 (edytowane) Adiu (widzisz jak to głupio brzmi?) co byś nie napisał już wiemy, że kupisz grę i bardzo mamy to gdzieś. I nie komercha tylko rozjeżdzanie ciekawej konwencji jaką z pewnością się MP mógł poszczycić. Ty nie rozumiesz, że dla narzekających to właśnie zmienione elementy definiowały markę Max Payne jako taką. Nie zaś elementy, które zapewne R* utrzyma (bullet-time, rozwałka, liniowość itd.) w trójce. I z pewnością upodobnienie Payne'a do Fishera z DA ma bardzo proste uzasadnienie. Stworzyć tego kolesia od nowa, według Rockstarowych zasad . Ba, ja widzę próbę odcięcia się od Maxa Payne'a robionego przez Remedy byleby "nowi fani" kojarzyli markę z Rockstarem. Niektórzy z nas widzą próbę bycia oryginalnym developerem, poprzez przewracanie do góry nogami marki, która nie oni stworzyli. Bywa i tak. Edytowane 26 czerwca 2009 przez Gooralesko Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 (edytowane) Prawdziwi twórcy robią teraz Alan'a Wake'a. Doktorze, jakich tubylców? Akcja dzieje się w katolickiej metropolii San Paulo a nie w jakiejś afryce. Chłopie nie wyczuwasz mojej ignorancji ? Mnie już tak kłuje w oczy to gdzie znajduje się ten brodaty krasnal z mięśniem piwnym (bez krzty gustu z młodszych lat) że zlewam na szczegóły. Jakby Dante wyłysiał, wygrubiał dostał brodę a klimat przeszedł na Afrykę pewnie też mówilibyście że przesadzamy . Osobiście zresztą po RE5 czy FC2 NAPRAWDĘ mam dość ciepłych klimatów . Edytowane 26 czerwca 2009 przez Dr.Czekolada Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.